Mały dylemat

[Hoo-Lec]

Witam serdecznie
Na chwilę obecną posiadam intere Xindak 6950V I Pioneera qx 9900, jako że żona z pociechami pojechała do rodziców, znalazła się chwila zaby potestowć w bezpośredniej konfrontacji oba wzmacniacze. I pierwsze co nasuwa się po przeniesieniu sprzętu z sypialni to : ale te kolumny są groteskowe vide foto.
I to w sumie jest cały problem,
Oba wzmacniacze gfrają róznie, a ja chciałbym mix obu z tym że Pionieer to klasa sama w sobie proszę spojżeć na zdjęcie proszę pomińcie milczniem standy pod kolumny.
Xindak gra detalicznie dżwiękiem ocieplonym, natomiast Pioneeer to MIĘSO MIĘSO I jeszcze więcej MIĘSA szczegółnie w utworach typu Superstition tu poprosu QX masakruje Chińczyka
Po rozmowie z lepszą połową ustaliliśm, że jednak zostanie z name Pioneer ze względu na dźwięk, wygląd I zapach tak po rozgżaniu pachnie, pachnie że aż
W Xindaku podoba mi się detaliczność, na przykład Lynyrd Skynyrd - I need you detaliczność nawet z tymi kolumnami jest świetna, ale brak głębi, tego MIĘSA.
Więc pomyślałem sobie że trzeba ocieplić brzmienie Pioneera dodając mu detaliczności
to raczej temat do końca roku.
schemat pokoju w załóaczniku, budżet Xindak+QEF Q100 + Rega DAC +kable + 2000 pln
co chcę :
Pioneer QX + detaliczne kolumny z wyrażnie zarysowaną sceną, cofniętą, najchętniej z wyrażnym zarysowaniem gdzie basista gdzie waokal, ocieplone
muzyka:
w sumie rock, do tego nowoczesny jazz, żona troche popu I polski rock
Podstawą ma być Pioneer resztamoże być do zmiany
kable WireWorld Solstcie 7