Skocz do zawartości

Subwoofer przy oknie tarasowym...?


lucky_luki

Recommended Posts

Witam !

Nurtuje mnie pytanie: czy można postawić subwoofer pomiędzy oknami tarasowymi a kanapą? Zastanawia mnie kwestia odbić od szyb/ich brak, rezonans szyb, jakość dźwięku itp. Szukałem podobnych tematów (z oknami tarasowymi), ale nie znalazłem. Znam teorię dot. szukania takiego miejsca na zasadzie: ustaw subwoofer tam gdzie siedzisz i szukaj na kolanach miejsca w pomieszczeniu z najlepszym dziwiękiem. Planuję zakup Velodyne EQ-MAX 12 lub 15. Mają one swoją kalibrację, więc teoretycznie gdzie nie postawię, to się "dostosuje". Czemu tam? Bo nie będzie rzucać się żonie w oczy, a młodszy syn go nie dopadnie ;) Wymiary "wnęki": szerokość (okno tarasowe<->kanapa) 1,4 m, długość na odcinku kanapy 2,1 m, wysokość kanapy 0,78 m (0,94 m po rozłożeniu zagłówków). W załączeniu zdjęcia i rzut salonu. Jeżeli potrzeba większej ilości informacji, to uzupełnię.

 

20170503_180025.jpg

20170503_180038.jpg

20170503_180141.jpg

 

Salon - kino domowe.pdf

20170715_220251.jpg

Edytowano przez lucky_luki
Update załączników.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć. Temat raczej pasujący do działu Kino Domowe. W stereo zazwyczaj nie używa się subwoofera, bo to w większości przypadków tylko psuje dobry dźwięk z dwóch kolumn. Trudno jest zgrać subwoofer z kolumnami stereo, tak by tzw. "zszycie" było niesłyszalne.

Czy można tam umieścić subwoofer, gdzie proponujesz? I tak i nie. Teoretycznie najniższe tony nie są lokalizowane przez ludzkie uszy.
Praktycznie wyższe harmoniczne mogą pomóc wskazać miejsce gdzie stoi subwoofer. Dlatego powinien, jeśli już się go używa, stać dokładnie pośrodku bazy stereo. 
Co do szyb, to trudno stwierdzić, czy będą rezonanse spowodowane pracą subwoofera. Dużo zależy od odległości urządzenia od szyb, od ich zamocowania, od modów własnych pomieszczenia (czy niskie tony nie będą się w tym miejscu gdzie stoi subwoofer wzbudzać).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodzę się we wszystkim co napisał @Angel. Także jestem zdania, że mimo ograniczonej lokalizacji źródła niskich tonów sub powinien stać raczej symetrycznie względem frontów lub nieznacznie można go przesunąć w którąś ze stron. Umiejscowienie za kanapą, gdzie go "uszy nie widzą" wg mnie będzie największym problemem. Bardzo trudno wyrokować jak to się sprawdzi. Poza tym pomieszczenie pod względem akustycznym bardzo niekorzystne, tym bardziej jeśli chodzi o zestaw 5.1, gdzie ciężko będzie uzyskać prawidłowy przekaz wielokanałowy.  Pomieszczenie jest bardzo słabo wytłumione, więc niskie tony mogą brzmieć bardzo różnie, nieprzewidywalnie. Jak one się sprawują przy Twoich obecnych Usher'ach ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 16.07.2017 o 23:14, Angel napisał:

Cześć. Temat raczej pasujący do działu Kino Domowe. W stereo zazwyczaj nie używa się subwoofera (...)

Założyłem temat w dziale "Akustyka", bo uznałem, że będzie najodpowiedniejszy. Jeżeli uważacie, że należy go przenieść do "Kino domowe", to proszę moderację o przeniesienie. Chociaż tam nudą wieje;) A nie ukrywam, że liczyłem na Twój i m.in. też Simsona głos w temacie.

Dnia 19.07.2017 o 17:49, Simson napisał:

(...) tym bardziej jeśli chodzi o zestaw 5.1, gdzie ciężko będzie uzyskać prawidłowy przekaz wielokanałowy.

Nie mam doświadczenia w audio jak Wy, ale moim skromnym zdaniem efekt przestrzenny jest. I baaardzo nam się podoba (znajomym również). Pomieszczenie ma pogłos (to raczej otwarty cały parter), ale nie duży. Nie oglądam filmów głośno (dzieciaki śpią na górze i żona mnie tonuje z głośnością) więc defektów akustycznych pomieszczenia nie odczuwam. Z subwooferem może być już gorzej, bo to specyficzny "pacjent".

Dnia 19.07.2017 o 17:49, Simson napisał:

Jak one się sprawują przy Twoich obecnych Usher'ach ?

Masz na myśli niskie tony? Jeżeli tak, to przyznam że V-601 (fronty) są świetne. Oglądając np. Assassin's Creed miałem ciarki na rękach, a znajomym, którym puściłem kilka scen, banan nie schodził z twarzy (wcześniej oglądali u siebie - fakt z głośnikami z TV). Efektywne (S-520) świetnie dokładają efektu przestrzenności. Może to trochę profanacja, bo przecież ludzie na S-520 słuchają stereo... Jedno jest pewne - muszę wymienić ich (S-520) kable zasilające. Mam już kupione i porównane w domu (nowe Van den Hul O.F.C THE TWIN vs stare Lexton CCA-OFC na-chybił-trafił-z-rolki-kupiony przy wykańczaniu domu:), ale muszę się zebrać w sobie i oderwać listwy przypodłogowe i powymieniać kable.

Gwoli wyjaśnienia: na czas oglądania filmów ustawiam S-520 po bokach kanapy narożnej (zgodnie z sztuką dla systemu 5.1) na podstawkach. Jak nie używam, to wędrują do tyłu na komody. 

Jedna rzecz mnie korci - wymienić amplituner na mocniejszy, np. Onkyo TX-RZ1100 Jak już jestem sam w domu i puszczę sobie głośniej muzykę (tryb Pure Audio), to mam wrażenie, że ampli mocy brakuje, żeby napędzić fronty. Albo wychodzą jednak wady pomieszczenia... Mam wrażenie, że powyżej głośności 75/100 głośniki zaczynają "krzyczeć", a nie grać muzykę. Albo ja się już starzeję ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.07.2017 o 21:49, lucky_luki napisał:

Jedna rzecz mnie korci - wymienić amplituner na mocniejszy, np. Onkyo TX-RZ1100 Jak już jestem sam w domu i puszczę sobie głośniej muzykę (tryb Pure Audio), to mam wrażenie, że ampli mocy brakuje, żeby napędzić fronty. Albo wychodzą jednak wady pomieszczenia... Mam wrażenie, że powyżej głośności 75/100 głośniki zaczynają "krzyczeć", a nie grać muzykę. Albo ja się już starzeję ;)

To prawdopodobnie jest właśnie efekt zarówno braku odpowiedniej mocy (rezerwy prądowej - nie patrz na moc amplitunerów KD, bo to przeważnie mocno naciągane dane), jak i braku odpowiedniej finezji dźwięku takiego amplitunera.
I tu moim zdaniem aż się prosi o właśnie mocniejszy i bardziej wyrafinowany nie amplituner, ale klasyczny wzmacniacz stereo.
Wiem, nie miałbyś wówczas efektów dookólnych, ale dobre stereo czasami potrafi zadziwić w tych kwestiach. A film czy tym bardziej koncert na video da się świetnie obejrzeć/posłuchać. 
Wiele osób, które chcą słuchać muzyki ogląda także filmy słuchając ścieżki dźwiękowej z dobrego stereo. Stać by ich było na drogie kino domowe, ale świadomie go nie wybierają.

Można jeszcze zrobić tak, że kupisz końcówkę mocy stereo. A pod nią podepniesz kolumny frontowe, które będą grały też muzykę. przedwzmacniacza będziesz używał tego w amplitunerze KD. 

Oczywiście wady pomieszczenia też mogą robić swoje. Ale sądzę, że nie tylko.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Także polecam klasyczny wzmacniacz stereo. Ewentualnie połączenie amplitunera przez  pre-out (to zapewne także ma na myśli Angel). To byłoby chyba najlepszym rozwiązaniem. Połączenie takie zaoferuje zdecydowanie lepsze brzmienie z kanałów frontowych czy to w kinie domowym, czy podczas słuchania muzyki.

Jakimś pośrednim rozwiązaniem jest zakup amplitunera stereo. Otrzymasz funkcjonalność, możliwość podłączenia subwoofera, lepszy przekaz w muzyce. No i uwierz mi na słowo, że dwa kanały + sub w takim pomieszczeniu w filmie zdecydowanie sobie poradzą. Naprawdę nie potrzeba efektowych.

Co do rozmieszczenia subwoofera, to może także jest możliwość go wystawiać na czas oglądania filmu, zaś później go chować ?

Edytowano przez Simson
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Simson napisał:

Ewentualnie połączenie amplitunera przez  pre-out (to zapewne także ma na myśli Angel). To byłoby chyba najlepszym rozwiązaniem.

Kupując pierwsze kino domowe (nie licząc poprzednich plastików) myślałem, że mam to co chciałem. Po roku użytkowania zaczynam już kombinować/zastanawiać się, co by było gdybym zmienił...Moje Usher-y są napędzane Onkyo TX-NR656. On niestety nie ma pre-out...Rok temu był to świadomy zakup, bo spodobało mi się to jak ten zestaw gra. Ale teraz tego jednego wyjścia mi brak. Gdyby miał, już dawno wypożyczyłbym za kaucją wzmacniacz i sprawdził co się zmieni.

23 godziny temu, Simson napisał:

Co do rozmieszczenia subwoofera, to może także jest możliwość go wystawiać na czas oglądania filmu, zaś później go chować ?

W sumie z efektywnymi tak robię. Tyle tylko, że jeśli chodzi o subwoofer, to celuję w Velodyne EQ-MAX 12 (28 kg) - kwestia własnej kalibracji. Ale jest to jakiś pomysł, bo cały zestaw rozstawiam raz, max. dwa razy na tydzień jak mam jakiś dobry film.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...