Fafniak Napisano 24 marca 2018 Udostępnij Napisano 24 marca 2018 (edytowany) Może komuś moje doświadczenia się przydadzą. O razu napisze jedno, jeżeli ktoś wmawia wam że komputery Maca są przyjazne i bezproblemowe, odwróćcie się i uciekajcie od takiego człowieka. Ja kupiłem maczka z procesorem i5 i 4GB ramu. O ile się orientuję to była ostatnia wersja w której samodzielnie można było dołożyć drugi dysk i wymienić ram. Jeżeli sie mylę to przepraszam ale gdzies coś takiego przeczytałem ale nie chciało mi się tego weryfikować. Mac mini według mnie był idealnym wyborem bo był mały, ładny i cichy a do tego użytkownicy maczka mlaskali jęzorami że to najlepszy sprzęt pod słońcem W komputerze zainstalowany był system Yosemite (o ile pamiętam). Przejście pecetowca na maca to koszmarek ale jakoś poszło, duża część problemów to po prostu kwestia innych przyzwyczajeń. Muzyka: Na maczka jest bardzo niewiele darmowych programów do odtwarzania a tym bardziej do odtwarzania Falczków (FLAC) Co prawda znalazłem jakiś darmowy lekki program VOX ale jakoś z niego wszystko tak "płasko" brzmiało Znajomy polecił mi Amarra lub Audirvana Miałem obydwa programy w wersji "trial" i na moim komputerze lepiej brzmiała Audirvana a Amarra trochę bardziej "gładko" ALE potrafiła przyciąć odtwarzanie ! Tak więc zakupiłem z ciężkim sercem Audirvanę i zacząłem swoją przygodę z muzyką puszczaną z komputera "tak bardziej na serio" Ten program ma całą masę opcji konfiguracyjnych i naprawdę warto skorzystać z pomocy/instrukcji, szczególnie gdy to początek przygody z odtwarzaniem z komputera. Największa wadą tej aplikacji jest zarządzanie biblioteką. Metadane są podstawą i jeżeli ripujemy na PC przy pomocy np. EAC-a i korzystamy z darmowych bibliotek danych, często będzie tak że audirvana potraktuje 2 płyty tego samego zespołu jako "różne zespoły" bo raz zespół był wpisany AC/DC a przy następnej płycie AC-DC. Trzeba na to uważać niestety Audirvana niestety ignoruje to że pliki sa w jednym folderze (płycie - składance) i jeżeli są tam utwory różnych wykonawców z różnych płyt - rozbije je na osobne płyty - ja do dzisiaj nei znalazłem sposobu na ominięcie tego problemu. Cała reszta jest bardzo bardzo na plus. Niestety po pewnym czasie wyszedł następny system "EL Capitan" czy jakoś tak... Nowy system = lepszy system , więc szybko zainstalowałem iiii zapłakałem.... To co działo sie z siecią wifi z wykrywaniem urządzeń to był jakiś dramat. Komputer żył własnym życiem i robił co chciał. Powrót do poprzedniego systemu nie był prosty ale od czego są ludzie w sieci i ich pomocna dłoń. Udało się i znowu miałem system z którym maczek przyszedł do mnie. Ze 2-3 miesiące temu postanowiłem dołożyć dysk SSD jako system (miałem jeden wolny taki dysk więc grzechem by było nie spróbować) Dokładanie drugiego dysku do maczka mini jest na wielu tutkach na jutjubie i postępując krok po kroku według instrukcji da radę to wykonać choc ja na ok. 1 godzinę zablokowałem się na ponownym włożeniu metalowej cholernej kratki... Myślałem że po złożeniu i odpaleniu komputera nie powinno być problemów z zainstalowaniem systemu na dołożonym dysku SSD ALE.... Komunikaty w stylu "twój komputer nie ma dostępu do tej wersji systemu" / " problem z pobraniem systemu" (cytuję z pamięci więc sorki jeżeli nieprecyzyjnie ale taki mniej więcej sens był tych komunikatów) - trwało to bardzo długo aż wpadłem na pomysł zainstalowania najnowszego systemu "Sierra" czy High Sierra ? O dziwo ten zainstalował sie bez żadnego problemu. I wszystko byłoby fajnie gdyby nie problemy z wykrywaniem i stabilnością DACa. Na nowym systemie Audirvana straciła część swoich możliwości przejmowania kontroli nad systemem Dac pomimo ustawienia jako domyślny odtwarzacz dźwięków często był ignorowany a czasem Audirvana w czasie odtwarzania traciła dźwięk . Czytając fora przekonałem się że nie jestem jedynym który ma takie problemy. Wczoraj po długiej batalii z utworzeniem pendriva ze starym systemem (nie wiem czy programiści postanowili utrudnić powrót do starszego systemu???) wróciłem do Yosemite i mam zamiar przy nim pozostać. Na razie testuję ale wygląda że wszystko jest z powrotem ok. ahhh taka ciekawostka. Na najnowszym systemie po 1 h grania maczek był całkiem ciepły, cieplejszy od ludzkiej dłoni czyli miał pewnie ok trzydzieści kilka stopni Na starym systemie - jest chłodny. Ciekawe czy to jakaś zmiana zarządzania zamontowanym wiatraczkiem.... ? Edytowano 24 marca 2018 przez Fafniak Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fafniak Napisano 28 marca 2018 Autor Udostępnij Napisano 28 marca 2018 No wiec po kilku dniach testowania okazuje się że stary system = pewny system. DAC nie jest ignorowany przy starcie systemu. Nie włączają się jakieś dziwne usługi (w tym nowym systemie Sierra permanentnie włączane było jakieś soundflower zamiast mojego DACa) Audirvana całkowicie przejmuje kontrole nad systemem (No prawie całkowicie, ale przynajmniej na tyle że nie ma jakiś dziwnych efektów) Ponownie słucham w spokoju muzyki Mój osobisty wniosek... wszystkie systemy nowsze niż YOsemite to ZUO !!!! Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fafniak Napisano 31 marca 2018 Autor Udostępnij Napisano 31 marca 2018 Teraz trochę o kwestii sterowania komputerem bez udziału monitora i klawiatury - czyli jak zdalnie sterować naszym maczkiem Kwestie sterowania działaniem np. Spotify to chyba wszyscy znają? Mamy własne konto i w dostępnych urządzeniach mamy wybór na jakim sprzęcie ma być słychać muzykę. Audirvana też umożliwia zdalne sterowanie ale za program działający na Ipad-zie trzeba zapłacić - ok 10 ojro ale nie jest to jakiś dramat cenowy, choć przy cenie aplikacji głównej mogliby sie nie wygłupiać i dodać ten program w pakiecie. Na szczęście audirvanę i sterowanie do niej można kupić w sklepie z aplikacjami na maczka a instalacja jest bardzo prosta. Natomiast aby zdalnie sterować maczkiem , całym systemem, musimy zainstalować aplikację "splashtop" https://www.splashtop.com/ Jest osobista darmowa wersja Interesuje nas ta opcja : Potem : Całość składa się z dwóch programów: Jeden, który instalujemy na macu i realizuje on streaming obrazu i dźwięku do naszego tabletu/telefonu na iOS lub urządzenia opartego na androidzie oraz aplikacji którą instalujemy na tych właśnie urządzeniach. W czasie instalacji na maczku zobaczymy takie okna : Opcji chyba nie trzeba tłumaczyć? Po zainstalowaniu zobaczymy taką ikonkę na górnej belce : Ten zielony plaskacz A nawiązanie łączności objawi się przesłaniem całego pulpitu na nasz tablet/telefon. W opcjach można wybrać rozdzielczosci jakie nas interesują.... I w ten sposób możemy sterować całym komputerem bez włączania monitora Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.