MMXV13 Napisano 16 grudnia 2018 Udostępnij Napisano 16 grudnia 2018 Witam serdecznie. Chciałbym zacząć poważniejszą zabawę ze światem muzyki. Zmiany zamierzam zacząć od sprzętu. Co do konkretów. Na start poszukuję słuchawek nausznych do 200 zł. Na obecną chwilę moimi źródłami dźwięku będą laptop i telefon i to one raczej pozostaną docelowymi źródłami dla tych słuchawek. Słucham przede wszystkim metalu, a może raczej jakość przede wszystkim tego gatunku będzie mi najbardziej potrzebna. Oprócz tego słucham także muzyki klasycznej, czasami rapu oraz typowych radiowych kawałków. Do tej pory moimi jedynymi w miarę poważnymi słuchawkami były Panasonic Ergofit RP-HJE125E-K, których to mam obecnie drugą parę. Chodząc po sklepach stacjonarnych testowałem Sony MDR-XB550AP oraz JBL Tune 500. Przy pierwszych miałem wątpliwości, bo o ile bas przyjemnie kusił, o tyle górne dźwięki nie były zbyt wyraziste (oczywiście może być to tylko kwestia przyzwyczajenia, ponieważ Ergofity wolą trochę wyższe dźwięki). Drugie słuchawki były wykonane równie przyzwoicie co pierwsze, nie miały takich problemów z górnymi dźwiękami, jednak dźwiękowo nie wyróżniały się niczym specjalnym. Jakość muzyki jest na pierwszym miejscu. Gdy ten warunek zostanie spełniony nie obraziłbym się, gdyby takie słuchawki miały od razu mikrofon do rozmów telefonicznych (o ile to żadna herezja). W przyszłości zamierzam zakupić dodatkowo typowo "stacjonarne" słuchawki wokółuszne, które będą miały bardziej konkretne przeznaczenie, być może do zabawy z dźwiękiem na komputerze. Te mają być bardziej uniwersalne i pozwolić mi na w miarę komfortowe słuchanie muzyki nie tylko w czterech ścianach. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MobyDick Napisano 16 grudnia 2018 Udostępnij Napisano 16 grudnia 2018 To ja proponuje od razu wokółuszne Encore RockMaster OE. Kabel jest bez mikrofonu, jednak mają typowe gniazdo jack w słuchawkach i mozna łatwo dokuić do nich kabelki różnej maści np. : https://allegro.pl/przewod-sluchawkowy-z-mikrofonem-encore-rockmaster-i7377364590.html Przypomina trochę kabel z wyposażenia Marshall Major II i te słuchawki wielu chwali ( ale nie wszyscy ) . Wiem ze wielu ludzi chwali sobie Meizu HD50 . Można je kupić za kilkadziesiąt zł ponad budżet, lecz może warto jeśli mają być koniecznie nauszne. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MMXV13 Napisano 18 grudnia 2018 Autor Udostępnij Napisano 18 grudnia 2018 Nie mam nic do wokółusznych, jednak musiałaby być to druga para słuchawek, najlepiej uzupełniająca się z inną parą słuchawek nausznych. Wokółuszne byłyby używane głównie z laptopem, więc zastanawiam się, czy nie lepiej zainwestować w słuchawki wokółuszne o trochę wyższej impedancji. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MobyDick Napisano 18 grudnia 2018 Udostępnij Napisano 18 grudnia 2018 Do laptopa jeśli chcesz podłączyć słuchawki o wyższej impedancji , musisz mieć wzmacniacz słuchawkowy lub muszą być szczególnie skuteczne. Dlatego trochę jest to dla mnie niezrozumiały wybór. Dlaczego akurat o wyższej impedancji. Ostatnimi czasy słuchawki o impedancji 32 ohmy są standardową wartością i to sensowną. Jeśli źrodło dźwięku jest bardzo słabe i ma wysoką impedancję wyjściowa wtedy jakiś sens mają wysokoskuteczne słuchawki 45-55 ohm. Jednak przez popularność słuchawek dokanałowych , które zwykle mają impedancję 16 ohm , buduje się coraz częściej i duże słuchawki o impedancji na podobnym poziomie i ma to sens. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MMXV13 Napisano 19 grudnia 2018 Autor Udostępnij Napisano 19 grudnia 2018 Wydaje mi się, że słuchawki o wyższej impedancji grają przyjemniej w stosunku do słuchawek o podobnych parametrach, lecz niższej impedancji (oczywiście uwzględniając dostosowanie do źródła). Skoro telefon daje radę do 32 ohm, to laptop do 50 ohm też powinien dać radę. Taką właśnie wartość miały mniej więcej trzy pary Superluxów, które jakiś czas temu znalazłem podczas poszukiwań. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MobyDick Napisano 19 grudnia 2018 Udostępnij Napisano 19 grudnia 2018 Panuje przesąd ze słuchawki o wyższej impedancji graja zawsze lepiej. Jest taka tendencja ze jeśli słuchawki występują w różnych impedancjach to te o niższej mają więcej basu a te o wyższej impedancji grają jaśniej. Jednak można mówić o czymś taki w przypadku wersji tego samego modelu. Te o niższej impedancji zwykle grają głośniej z słabego źródła. Jednak i to nie jest zasadą. Generalnie do telefonu lub laptopa są potrzebne słuchawki łatwe w napędzeniu. Przy wyższej impedancji słuchawek trudniej o to. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MMXV13 Napisano 19 grudnia 2018 Autor Udostępnij Napisano 19 grudnia 2018 W ten przesąd na pewno nie wierzę. Jestem świadomy jak wpływa impedancja na dźwięk, dlatego trochę obawiam się zbyt niskiej wartości tego parametru. O ile w basie z głośników nie widzę nic złego, o tyle w słuchawkach nie chciałbym słyszeć samego dudnienia. W metalu bardzo lubię dźwięk gitary elektrycznej podkreślonej przez dobrą gitarę basową, ale obawiam się, że w tym budżecie słuchawki o zbyt mocnym basie praktycznie eliminują wyższe dźwięki, zupełnie jakby było słychać muzykę przez ścianę, tzn. słychać dudnienie, ale wszelkie wyższe dźwięki są stłumione i pozbawione energii. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MobyDick Napisano 19 grudnia 2018 Udostępnij Napisano 19 grudnia 2018 Mimo wszystko sama impedancja słuchawek nie decyduje o ich ostatecznym brzmieniu, jednak ma spory wpływ na to jak głośno będą grały słuchawki gdy ograniczeniem jest niezbyt wysokie napięcie wyjściowe źródła. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.