Zakup zestawu stereo krok po kroku (upgrade MF A1)

[ErFill]

Witam forumowiczów!

Przymierzam się do zakupu sprzętu stereo, który chciałbym użytkować przez minimum 10 lat. Chcę kupić po kolei elementy zestawu, ponieważ budżet pozwala na zakup jednego elementu teraz i następnych za kilka miesięcy. Sprzęt będzie głównie służył do słuchania albumów CD, mam płyty z praktycznie każdego gatunku muzyki poza rapem i disco. Z ulubionych wykonawców mogę podać COMA, Kwiat Jabłoni, Tęskno, Mikromusic, Rammstein, Jamie Woon, Thom Rotella, Wilkinson, Lech Janerka, Pola Rise, ODESZA.

Przez 4 lata dysponowałem zestawem: Musical Fidelity A1, Tannoy Mercury M4, Marantz CD-63SE i byłem bardzo zadowolony. W tym momencie po wyprowadzce zostałem jedynie z kolumnami Tannoy Mercury M4, więc pierwszym zakupem będzie wzmacniacz potem odtwarzacz CD i na końcu pewnie nowe kolumny.

Preferuję sprzęt używany, gdyż za niższą cenę da się kupić sprzęt wyższej klasy. Zależy mi, aby każdy nowy element zestawu był wyższej klasy niż to, czym dysponowałem wcześniej, stąd też wyższy budżet.

Dysponuję kwotą do 6000 zł na wzmacniacz, lecz nie oznacza to, że nie rozważę propozycji za 2000 zł. Nie potrzebuję w nim nic więcej niż to co było w A1, lecz mile widziane byłoby wejście cyfrowe, bo posiadam dużą kolekcję utworów FLAC.
Co do odtwarzacza myślę, że 1000 zł w zupełności wystarczy na coś sensownego. Jeśli jednak nic ciekawszego nie będzie dało się dostać to kupię podobnego Marantza, bo bardzo odpowiadał mi jego wygląd.
Kolumny tak samo jak wzmacniacz 6000 zł, tylko ten zakup będzie najbliżej za rok.

Aktualnie zestaw będzie grał w pomieszczeniu 13m2, jednak zależy mi na tym, żeby poradził sobie też w większych metrażach, bo na pewno będę zmieniał miejsce zamieszkania (może kilkukrotnie). Na razie przebywam w Łodzi.

Czytałem trochę recenzji i na pewno spodobały mi się wzmacniacze Yamaha z serii A-S (np. A-S1100) z nowszych rozwiązań.
Ze starszych konstrukcji kierowałem się listą Reduktora Szumu (LINK), czyli lampowe: Sansui AU-70 i Pioneer SM-83 (prawie nie da się żadnego dostać więc pewnie odpadną), tranzystorowe: NAD 3020 (minus za wygląd) i Pioneer A-400.
Na portalach aukcyjnych z kolei widziałem Yamaha CA-2000 i Yamaha AX-2000 ale nie znalazłem o nich zbyt dużo informacji i nie wiem czy są warte uwagi. 

Dziękuję z góry za każdą poradę.

Filip

Edytowano 14 czerwca 2020 przez ErFill

[S4Home]

Witaj,

Czyli tak na prawdę nie wiesz co będzie dalej. Zatem trzeba kupić wzmacniacz w miarę uniwersalny, dobry w swojej cenie.

Wśród używanych do tej kwoty liderem będzie Roksan Caspian M2. Dalej ciekawe propozycję nadal używane to Moon 240i, Atoll in 300 czy wspomniana Yamaha AS 2100.

 

[ErFill]

Dziękuję za propozycje, przejrzałem recenzje i opisy każdego z nich i zauważyłem, że żaden nie gra w klasie A tylko AB. Zastanawiam się czy mimo tego polecane wzmacniacze zagrają ciekawiej od Musical Fidelity, który do 8W mocy grał w klasie A.

Prawdopodobnie w najbliższym czasie udam się na odsłuch i zależy mi na wstępnym wyborze wzmacniaczy do sprawdzenia. 

Nie wiem też, czy np. wzmacniacz z lat 70 czy 80, który wtedy był modelem topowym zagra lepiej niż nowoczesny ze średniej półki, bo ceny tych starszych często są bardzo podobne do nowoczesnych.

[S4Home]

Musical Fidelity gra dośc specyficznie. Łagodnie na górze. Nie jest to neutralny wzmak. Na pewno będziesz ograniczony poźniej z doborem kolumn. Niektórzy mówią że Musicale zamulają. Może az tak nie. Ale fakt faktem sa mega łagodne na górze. Moim zdaniem to lepsze modele.