Arko55 Napisano 6 października 2021 Udostępnij Napisano 6 października 2021 Witam, posiadam jeszcze nie wygrzanego Aresa 2 i udało się chwile czasu, bo 3h poświęcić aby zobaczyć jak dobrze grają oba przetworniki. Dziękuje za zaproszenie dla Kolegi Pawła z Janowa Lubelskiego. System na którym testowane były przetworniki> transport laptop> kablem USB łączony był Ares 2 i MACH> RCA marki Chord (jeden zielony drugi niebieski, oba grają akurat podobnie) > wzmacniacz T+A PA 1530r > kontroler DSP > kable domofonowe głośnikowe > kolumny Canton Digital 2.1 Pierwsze chwile były zaskakująco dziwne, już po 1 utworze słychać było wyraźnie inny charakter dźwięku, ale i niestety lub "stety" wyraźnie inny poziom grania. Na początku poleciały jakieś utwory Kraftwerk (dobra elektronika), dosyć wyraźnie dawały się we znaki problemy z odtwarzaniem góry pasma w Denafprisie 2, brakowało w tańszym przetworniku doświetlenia, takiego błysku, było trochę mniej szczegółowo i nieco mętnie, mdło, wiem że Ares 2 ma filtry, zmieniłem je ale dalej góra pasma nie jest mocna stroną Denafprisa w moim odczuciu, ale też nie mówię że jest źle, pamiętajmy że tu jednak trochę droższy przetwornik musiał się jakoś wybronić i pokazać klasę. W utworach z ładnym wokalem, poleciały 2 kawałki Sarah McLachlan - Touch, czy jeden od Tori Amos i Anette Askvik Liberty, czuć było bardziej analogowy nalot w MACH, najprościej ujmując to był bardziej naturalny, żywy, mniej cyfrowego z gorszą barwą dźwięku, lepiej tez było słychać bardzo różną sile głosu, wszelkie smaczki jak oddech wokalistki, roznoszenie się siły głosu po pokoju, w bardzo ciężkich utworach płyty Yello Touch nie było żadnych sybilantów, czy tam głosek syczących. Ogólnie Ares 2 miał bardziej spokojne, zmulone, przyciemnione wokale, nie było takiej dynamiki przekazu, roznoszenia się dźwięku po pokoju i brakowało nieco rozdzielczości. Niskie tony od 1 utworu były przewagą w MACH, wyraźnie słychać było ich lepsza kontrolę, szybkość i odseparowanie. Przykładowo w utworach Arne Domnerus - jazz at the pawnshop dosyć mocno słychać mniej naturalny nalot Aresa 2 w uderzenia bębnów, śmieszne jest to ale gdy bym nie miał do porównania tak mocnej konkurencji jak MACH to stwierdził bym, że sam dźwięk uderzenia perkusji z Aresa 2 jest naturalny prawdziwy, wszystko się zmienia gdy coraz to droższy sprzęt mamy do odsłuchu, głównie to brakowało mi w Aresie tak trójwymiarowego obrazu perkusji, sam zarys nie był tak dobry a dynamika nieco kulała, można też powiedzieć że w całym pasmie droższy konwerter ma lepszą rozdzielczość. Też pamiętam że niskie tony z Aresa 2 miały nieco bułowaty nalot bez wyraźnego zarysu. Scena w Aresie 2 była nawet spora nie powiem, zazwyczaj dźwięki były na szerokość kolumn, pierwszy plan gdzieś na linii frontu kolumn a dalsze plany nieco w głąb za tylna ścianka kolumn, Mach Adui znowu rozkładał szerzej dźwięki, łatwiej też wychodziły poza kolumny na szerokość, głębia była imponująca, pierwszy plan gdzieś na linii samych kolumn ale te dalsze daleko gdzieś grały przy samej ścianie za kolumną. Upraszczając to MACH miał ogromna scenę z mnóstwem powietrza, Ares 2 raczej był taki zwykły i pokazując że to nie jest super przestrzenny konwerter. Ja nie zamierzam sprzedawać swojego Aresa 2, bo szukanie czegokolwiek w jego cenie jest tylko krokiem w bok a żeby mieć coś lepszego i tak trzeba sporo dokładać. Dziękuje za uwagę :3 3 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.