Skocz do zawartości

Arendal 1723 THX


lechique

Recommended Posts

Czy ktos z Was ma / miał doświadczenia z głośnikami Arendal 1723 od norweskiego Arendal Sound? O firmie dowiedziałem się z kanału Pursuit Perfect Audio gdzie ukazała się entuzjastyczna recenzja tych monitorów (czy to jeszcze monitor?):

Na tym samym kanale wygrały też konkurs na najlepszy monitor w cenie do 2K GBP pokonując takich konkurentów jak: Evoke 20, Sonetto II, JBL 4309, JBL hdi1600, Quad Z2 czy Neat Ministra.

Podobnie entuzjastyczną recenzję zamieścił portal Audioholics (https://www.audioholics.com/bookshelf-speaker-reviews/arendal-1723).

Tak czy inaczej mimo że głosniki Arendal 1723 mają już ok 4 lat to niewiele można o nich w 'internetach' znaleźć, a jeśli już to bardziej w tematyce Home Theater niz Hi-Fi. Jednak recenzje podkreślają, że nadają się świetnie do typowego stereo. Na stronie producent zamieszcza wyniki dla pasma przenoszenia (jest równo jak po sznurku) i impendancji, chwali się certyfikatem THX i odżegnuje od audio-voodoo :) ("We are likely not the brand for you if you are looking for insanely priced products either. Or, if you are in the category of mumbo jumbo tweaks like putting golden bells around the room that will magically clean it of impurities"). Ze słabszych rzeczy co znalazłem:
- głośniki robione są w Chinach (no dobra, B&W też niektóre modele tam robi, podobnie jak Wharfedale i pewnie inni),
- można przyczepić się do sceny i obrazowania.

Podejrzewam, ze niewiele o Arendal słychać ze względu na model sprzedaży - bezpośredni z pominięciem dystrybutorów i sklepów. Dają 60 dni na testy, wysyłka w cenie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years later...

Od dwóch dni mam je w domu ( model 1723 S Tower ). Skok jakościowy jest przeogromny ( zastąpiły stare Triangle Zephyr ). Brzmieniowo wymiatają.

Bałem się, że w połączeniu z Lyngdorf TDAI-1120 będą brzmiały zbyt klinicznie, ostro, żeby nie powiedzieć cyfrowo. Nic z tych rzeczy.

Wróciła przyjemność słuchania Dave Brubecka, Milesa Davisa czy Keitha Jarretta ( fortepianu słucha się z przyjemnością ). O muzyce filmowej

nawet nie wspomnę: razem z dorosłymi już dziećmi stwierdziliśmy że jest jak w kinie. Polecam każdemu i do każdego rodzaju muzyki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...