Gumowe Ucho Napisano 13 marca 2022 Udostępnij Napisano 13 marca 2022 Próbuję zakupić dla Rodziców sprzęt - ponieważ dostałem zwrot kasy za budżetowy soundbar Philips (awaria lewego głośnika - "nienaprawialna" - żenujące), uznałem to trochę za znak, że mam szansę swe bluźnierstwo odkupić czymś, co ma prawilne, metalowe pudło. Choćby z 2009 r. Właściwy jest rynek holenderski. Jest mnóstwo tanich amplitunerów Onkyo czy Denon, oraz zestawików JBL/Canton/KEF/Onkyo satelitek z subem. Ludziska porzucają te rzeczy na rzeczy fancy soundbarów Sonos czy Bose z bezprzewodowymi kinami itd. Teoria: Po pierwsze dostajemy jakiś chociaż sub, a nie jeden przetwornik niskotonowy "dorabiający" do dwóch tweeterków w plastikowej obudowie soundbaru, a po drugie są możliwości ulepszeń np. kolumn L/R na początek, itd. Szczególnie, że Ojciec uwielbia muzykę ale słucha na tragicznej miniwieży - zatem na przyszłość można by zbudować coś co jako tako zagra z jakimś CD plejerem. Tak więc w teorii za około te €100-120 coś będzie. Pytanie, czy to ma jakikolwiek sens, i czy to da znaczny skok vs grajbelka w tych pieniądzach. Z doświadczenia malutkich surroundów CA Minx12 dopełnionych subem Magnat, które brzmią super i pasują do kolumn podłogowych w kinie sądzę, że maluszek+sub potrafi brzmieć super. Natomiast czy konstrukcje sprzed 10+ lat to coś wartego uwagi? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
S4Home Napisano 14 marca 2022 Udostępnij Napisano 14 marca 2022 Bo taka jest moda. I chca mieć w jednym miejscu. Sonos gra dobrze ale to nie da ci kina. Jeśli chcesz kino to moim zdaniem amplituner + mikro satelity zagrają znacznie, znacznie lepiej. Canton movie albo Tannoy TFX, ewentualnie KEFY serii E? Piotr Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.