pierwszy gramofon automat/półautomat

[masiuss]

Dzień dobry wszystkim

Już od dłuższego czasu nachodzą mnie myśli aby wejść w świat winyli, i proszę już doświadczone osoby o pomoc w wyborze 😁

Na początek budżet założony to 3000-4000zł i to najlepiej z wkładką, oczywiście biorę pod uwagę sprzęt nowy jak i używany ale nie wiem za bardzo na co zwrócić uwagę i gdzie takowy kupić aby nie wtopić wkładkę wolałbym nową.

Gramofon będzie grał z Denonem PMA1500AE, głośniki Chario Lynx / Elac Vale 407

Sporo czytałem że z moim wzmacniaczem dobrze grają wkładki Denona z serii dl-103 i właśnie dlatego rozważam ją lub model dl-103r ale też znalazłem informację że do niej potrzeba odpowiednie ramię (cięższe). Możecie coś polecić aby to fajnie się zgrało ? Ponieważ to pierwszy gramofon to wolałbym automat ewentualnie pół automatyczny. Chciałbym się trzymać w tym budżecie ale oczywiście parę stówek nie robi różnicy jeżeli byłoby to uzasadnione

Dziękuje wszystkim za sugestie.

[Palmos]

6 godzin temu, masiuss napisał:

Ponieważ to pierwszy gramofon to wolałbym automat ewentualnie pół automatyczny

Jesli priorytetem jest tylko brak doświadczenia, a nie wygoda to na to nie patrz. Z pewnością nie będziesz miał problemu trafić igłą na początek płyty lub zatrzymać gramofon jak igła dojdzie do jej końca. 😉

[Q21]

Cześć Zamykanie się na modele automatyczne oraz półautomatyczne mocno ogranicza wybór  Na pewno warto sprawdzić Rega Planar 3 50th Anniversary (obecnie w fajnym zestawie), Pro-Ject Debut Pro S. W razie czego zapraszam do kontaktu i na odsłuch, w razie czego proś o Rafała - posiada bardzo szeroką wiedzę o gramofonach  

[AutoPirat]

Dnia 19.04.2024 o 11:02, Q21 napisał:

Zamykanie się na modele automatyczne oraz półautomatyczne mocno ogranicza wybór  

Niestety, to prawda. Kiedy spojrzysz wstecz, to wiele używanych znajdziesz w pięknie skonstruowanych automatach (osobiście uwielbiam takie konstrukcje). Teraźniejszość jest taka, że trzeba iść na kompromis. W tym budżecie, nowy gramofon z funkcją autostop, to coś znajdziesz pod siebie. A samo wejście w świat winylu, to bezwzględnie - krok na przód. Powodzenia!