Piobotras Napisano 10 maja Udostępnij Napisano 10 maja Witam wszystkich Dzisiaj wystąpił taki problem, że amplituner Yamaha RN 602a nie włącza się. Ampli był w trybie standby, włączyłem go z pilota i po ok 1 sekundzie sam się wyłączył, zrobił to tak trzy razy i w tej chwili jest zupełnie martwy. Włączając przycisk power na ampli nie słychać tego cyknięcia, dioda na przycisku się świeci, brak jest jakiejkolwiek reakcji czy to z przycisku na ampli czy z pilota. Do wczoraj wszystko było ok. sprzęt nie był ruszany, przestawiany ani odłączany. Podpowie ktoś co to mogło się stać, gdzie szukać przyczyny, może jakiś reset pomoże czy pozostaje tylko serwis? Dodam, że sprzęt jest nowy, mam go od 3 m-cy i żadnych problemów do tej pory z nim nie było Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomikin Napisano 10 maja Udostępnij Napisano 10 maja Podobny temat jest na sąsiednim forum https://www.audiostereo.pl/topic/155543-yamaha-r-n602-nie-włącza-się/ Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
terracan1929 Napisano 10 maja Udostępnij Napisano 10 maja 5 godzin temu, Piobotras napisał: Podpowie ktoś co to mogło się stać, Prawdopodobnie padł układ podtrzymania napięcie standby. Miałem kiedyś taki problem w Pianocrafcie 840. Przepalił się chyba jakiś rezystor. Naprawili w Audio-klanie i działało kilka miesięcy. Znowu się przepaliło, a że było po gwarancji , więc naprawił mi znajomy. Działa do dzisiaj. Syn gra na sprzęcie już ponad 3 lata od naprawy. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr Sonido Napisano 10 maja Udostępnij Napisano 10 maja Nowy 602? Jak? Niestety już sam go nie odblokujesz. Musi jechać na serwis. Co było przyczyną? No to już ciezko teraz zweryfikować. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piobotras Napisano 10 maja Autor Udostępnij Napisano 10 maja 4 godziny temu, tomikin napisał: Podobny temat jest na sąsiednim forum https://www.audiostereo.pl/topic/155543-yamaha-r-n602-nie-włącza-się/ Dzięki, faktycznie podobny temat. Zastanawia mnie tylko co się mogło zadziać skoro sprzęt od momentu zakupu i podłączenia stoi nie ruszany, nic nie było przestawiane ani odłączane, a tam sugerują zwarcie lub złe podłączenie 🤔 w wyniku czego mógł wejść w tryb serwisowy. Próbowałem też uruchomić według zamieszczonego tam filmiku ale nic to nie dało, sprzęt nadal martwy. Dzwoniłem do sklepu gdzie go kupowałem z zapytaniem o serwis i tam też sugerowali jakieś zwarcie lub coś z napięciem i mówili, że Yamaha za którymś razem się blokuje. Najwyraźniej nie pozostaje mi nic innego jak dzwonić i oddać go do serwisu Dzięki za zainteresowanie, pozdrawiam 2 minuty temu, Piotr Sonido napisał: Nowy 602? Jak? Ale że co, że jak? Dokładnie, nowy, w lutym kupiony RN 602A Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr Sonido Napisano 10 maja Udostępnij Napisano 10 maja Zwróć uwage że on się chciał włączyć. Nie stało się to od razu 9 godzin temu, Piobotras napisał: Ampli był w trybie standby, włączyłem go z pilota i po ok 1 sekundzie sam się wyłączył, zrobił to tak trzy razy i w tej chwili jest zupełnie martwy. Moze miał zwarcie na kablach? Na wtyczce? Jesteś jedynym użytkownikiem? Czy nie gasiłeś go przegrzanego? 55 minut temu, Piobotras napisał: Ale że co, że jak? Dokładnie, nowy, w lutym kupiony RN 602A Bo to model którego dość długo już nie ma w sprzedazy. Dlatego pytałem jedynie z ciekawości. Niech jedzie na serwis. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piobotras Napisano 10 maja Autor Udostępnij Napisano 10 maja 34 minuty temu, Piotr Sonido napisał: Zwróć uwage że on się chciał włączyć. Nie stało się to od razu Moze miał zwarcie na kablach? Na wtyczce? Jesteś jedynym użytkownikiem? Czy nie gasiłeś go przegrzanego? Dokładnie, nie stało się od razu. Wyłączałem po spokojnym słuchaniu radia jak zawsze z pilota, a czy był przegrzany? ciężko powiedzieć, ale raczej nie sądzę. Tak, jestem jedynym użytkownikiem. Jesli miał zwarcie, to pewnie gdzieś w środku, bo na zewnątrz na pewno nie. 41 minut temu, Piotr Sonido napisał: Bo to model którego dość długo już nie ma w sprzedazy. Dlatego pytałem jedynie z ciekawości. SORKI, mój błąd RN 600A, nie wiem skąd wzięło mi się to 602 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomikin Napisano 11 maja Udostępnij Napisano 11 maja Możesz jeszcze zapytać serwis przed wysłaniem do naprawy czy jest możliwość zresetować ten amplituner we własnym zakresie ewentualnie sprawdzić bezpiecznik choć nie wiem czy jest taki zewnętrzny bo na zdjęciach tego nie widać i raz jeszcze odłączyć wszystkie kable podpiąć je od nowa ale domyślam się, że to już pewnie robiłeś. Z ciekawości napisz jakie masz podłączone kolumny do tej Yamahy, może mają niską impedancję i coś się po prostu poddało. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piobotras Napisano 11 maja Autor Udostępnij Napisano 11 maja 12 minut temu, tomikin napisał: Możesz jeszcze zapytać serwis przed wysłaniem do naprawy czy jest możliwość zresetować ten amplituner we własnym zakresie ewentualnie sprawdzić bezpiecznik choć nie wiem czy jest taki zewnętrzny bo na zdjęciach tego nie widać i raz jeszcze odłączyć wszystkie kable podpiąć je od nowa ale domyślam się, że to już pewnie robiłeś. Próbowałem zrobić reset według opisu który był podany tutaj na forum ale nic to nie dało bo amplituner jest zupełnie martwy, nic się nie włącza. W amplitunerze nie będę grzebał bo jest na gwarancji Odłączałem tylko przewód zasilający. Niewiele mam do niego podłączone tylko głośniki i kabel optyczny - tego nie ruszałem, grał tak przez 3 m-ce i nic nie wskazywało na to, że coś może robić zwarcie czy coś, grał czyściutko, bez żadnych trzasków czy zniekształceń dźwięku, i od momentu podłaczenia nie był ruszany, przesuwany itp. Ot po prostu grał i nie gra 21 minut temu, tomikin napisał: Z ciekawości napisz jakie masz podłączone kolumny do tej Yamahy, może mają niską impedancję i coś się po prostu poddało. Heco Victa Prime 702. Zrozumiałbym jak by się poddało podczas słuchania czy jakiegoś katowania sprzętu, ale po nocy gdzie amplituner był w trybie standby i rano już się nie chciał włączyć? Ale oczywiście mogę się mylić, elektronikiem nie jestem Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomikin Napisano 11 maja Udostępnij Napisano 11 maja Nie udało mi się nigdzie znaleźć testu z pomiarami tych kolumn ale na pewno nie nadwyrężyłyby bebechów RN600A tym bardziej przez 3 miesiące słuchania, w końcu to Heco a nie jakieś tam no name czy diy. No cóż, można gdybać czy to przez chwilowy skok napięcia, zwarcie czy jakaś wadę fabryczną - serwis wszystko nam wyjaśni. Daj znać po naprawie co było usterką. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piobotras Napisano 11 maja Autor Udostępnij Napisano 11 maja 6 minut temu, tomikin napisał: Nie udało mi się nigdzie znaleźć testu z pomiarami tych kolumn ale na pewno nie nadwyrężyłyby bebechów RN600A tym bardziej przez 3 miesiące słuchania, w końcu to Heco a nie jakieś tam no name czy diy. No cóż, można gdybać czy to przez chwilowy skok napięcia, zwarcie czy jakaś wadę fabryczną - serwis wszystko nam wyjaśni. Daj znać po naprawie co było usterką. Dokładnie, serwis wszystko zweryfikuje. Oczywiście dam znać po serwisie ale niestety trochę to potrwa bo w przyszłym tygodniu idę do szpitala na ok. miesiąc i dopiero po powrocie będę wysyłał do serwisu... ale na pewno napiszę to co serwis stwierdzi. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Top Hi-Fi & Video Design Napisano 11 maja Udostępnij Napisano 11 maja Dnia 10.05.2024 o 11:01, Piobotras napisał: Witam wszystkich Dzisiaj wystąpił taki problem, że amplituner Yamaha RN 602a nie włącza się. Ampli był w trybie standby, włączyłem go z pilota i po ok 1 sekundzie sam się wyłączył, zrobił to tak trzy razy i w tej chwili jest zupełnie martwy. Włączając przycisk power na ampli nie słychać tego cyknięcia, dioda na przycisku się świeci, brak jest jakiejkolwiek reakcji czy to z przycisku na ampli czy z pilota. Do wczoraj wszystko było ok. sprzęt nie był ruszany, przestawiany ani odłączany. Podpowie ktoś co to mogło się stać, gdzie szukać przyczyny, może jakiś reset pomoże czy pozostaje tylko serwis? Dodam, że sprzęt jest nowy, mam go od 3 m-cy i żadnych problemów do tej pory z nim nie było Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam Cześć RN602 już nie występuje w sprzedaży w zasadzie od dwóch lat, skąd udało Ci się zakupić nowy taki amplituner? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
terracan1929 Napisano 11 maja Udostępnij Napisano 11 maja 5 minut temu, Top Hi-Fi & Video Design napisał: RN602 już nie występuje w sprzedaży w zasadzie od dwóch lat, skąd udało Ci się zakupić nowy taki amplituner? autor już wyjaśnił SORKI, mój błąd RN 600A, nie wiem skąd wzięło mi się to 602 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Top Hi-Fi & Video Design Napisano 11 maja Udostępnij Napisano 11 maja 2 minuty temu, terracan1929 napisał: autor już wyjaśnił SORKI, mój błąd RN 600A, nie wiem skąd wzięło mi się to 602 Ok, dzięki za info w taki razie Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr Sonido Napisano 12 maja Udostępnij Napisano 12 maja Dnia 10.05.2024 o 21:52, Piobotras napisał: Dokładnie, nie stało się od razu. Wyłączałem po spokojnym słuchaniu radia jak zawsze z pilota, a czy był przegrzany? ciężko powiedzieć, ale raczej nie sądzę. Tak, jestem jedynym użytkownikiem. Jesli miał zwarcie, to pewnie gdzieś w środku, bo na zewnątrz na pewno nie. SORKI, mój błąd RN 600A, nie wiem skąd wzięło mi się to 602 A wiele zmienia. Teraz się zgadza. Na serwis z nim i po problemie Dnia 11.05.2024 o 10:01, Piobotras napisał: Próbowałem zrobić reset według opisu który był podany tutaj na forum ale nic to nie dało bo amplituner jest zupełnie martwy, nic się nie włącza. Twój reset który jest w instrukcji i reset systemowy serwisu to nie jest to samo. Do tego Ci dostepu nie dadzą. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piobotras Napisano 12 maja Autor Udostępnij Napisano 12 maja 16 minut temu, Piotr Sonido napisał: Twój reset który jest w instrukcji i reset systemowy serwisu to nie jest to samo. Do tego Ci dostepu nie dadzą. Domyślam się, ale zawsze warto spróbować wszystkiego co możliwe we własnym zakresie oczywiście nie ingerując w sprzęt . Jak pisałem wyżej, będę wysyłał na serwis ale dopiero za ok. miesiąc bo idę do szpitala i nie miałby kto wydać i odebrać sprzętu. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr Sonido Napisano 12 maja Udostępnij Napisano 12 maja Jasne że tak. Też sam bym od tego zaczął Co to odbioru to bym się nie bał chwile tam będzie. Ale rozumiem. Masz czas, Na spokojnie. Zdrowie jest najważniejsze! Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piobotras Napisano 7 lipca Autor Udostępnij Napisano 7 lipca Witam ponownie🙂 Ampli wrócił z serwisu Audio Klan z komentarzem usługi: "Naprawa obwodu wzmacniacza"... i tyle, cokolwiek to znaczy, cokolwiek było naprawione czy wymienione, żadnego komentarza czy zaleceń, mimo, że dokładnie opisałem problem i z czym to jest podłączone i w jaki sposób. Sprzęt śmiga ale mam wrażenie, że gra jakoś inaczej, jakoś tak bardziej płasko, wszystko się zlewa, a poprzednio było bardziej rozdzielnie. Nie wiem czy to kwestia naprawy czy podłączenia i zastosowanych kabli, bo te zmieniłem. Poprzednio miałem podłączone w systemie bi-amping przewodem Oehlbach Silverline (płaski) 2x4mm2 + 2x2,5mm2 zwykły Prolink, bez żadnych końcówek, 2 metry na jedną stronę i 3 na drugą. Teraz zakupiłem konfekcjonowany kabel 2x3 metry Klotz 4x2,5mm2 z końcówkami bananowymi Cross-Tech W4 i podłączone w systemie bi-wiring. Naczytałem się o sensie takich podłączeń, a raczej ich braku przy tym sprzęcie ale mimo wszystko postanowiłem to wypróbować... no i słyszę różnicę, a żadnym znawcą czy audiofilem nie jestem, wręcz bym powiedział że jestem totalnym laikiem, o czym już świadczy nie zbyt wyrafinowany opis moich odczuć słuchowych i zakupiony sprzęt i osprzęt😉, tylko nie wiem co zrobiło taką słyszalną różnicę, kable czy naprawa?🤔 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomikin Napisano 7 lipca Udostępnij Napisano 7 lipca (edytowany) 9 godzin temu, Piobotras napisał: "Naprawa obwodu wzmacniacza" Mnie też niewiele to mówi ale ten element powinien być wymieniony na taki sam jaki był wcześniej a może po prostu coś zostało tylko poprawione lutownicą więc zmiana dźwięku stoi raczej po stronie kabli. Dobrze wiedzieć, że sprzęt naprawiony i gra muzyka. Mam nadzieję, że ze zdrówkiem też wszystko ok 🙂 Edytowano 7 lipca przez tomikin Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piobotras Napisano 7 lipca Autor Udostępnij Napisano 7 lipca 19 minut temu, tomikin napisał: ... zmiana dźwięku stoi raczej po stronie kabli. Czyli wbrew wielu opiniom, kable jednak grają😉 Teraz pytanie czy kable czy jednak sposób podłączenia? 23 minuty temu, tomikin napisał: Mam nadzieję, że ze zdrówkiem też wszystko ok 🙂 Nie jest źle, niemniej jednak to dopiero połowa drogi... czeka mnie przeszczep szpiku, ale DZIĘKI Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piobotras Napisano 8 lipca Autor Udostępnij Napisano 8 lipca Mam jeszcze takie pytanie, stanie się coś jeśli odłączę wtyki z sekcji średnio i wysokotonowej i założę zworki w kolumnach, tak aby powstało standardowe połączenie (oczywiście odizoluję wypięte wtyki aby nie zrobiły żadnego zwarcia) żeby sprawdzić czy wpłynie to na jakość dźwięku, czy lepiej w ten sposób nie kombinować? Przypomnę, mam podłączenie bi-wiring i kable fabrycznie do takiego podłączenia przystosowane Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Palmos Napisano 8 lipca Udostępnij Napisano 8 lipca 23 godziny temu, Piobotras napisał: Poprzednio miałem podłączone w systemie bi-amping przewodem Oehlbach Silverline (płaski) 2x4mm2 + 2x2,5mm2 zwykły Prolink, To też jest bi-wiring. Bi-amping to podłączenie dwóch wzmacniaczy. 2 godziny temu, Piobotras napisał: Mam jeszcze takie pytanie, stanie się coś jeśli odłączę wtyki z sekcji średnio i wysokotonowej i założę zworki w kolumnach, tak aby powstało standardowe połączenie (oczywiście odizoluję wypięte wtyki aby nie zrobiły żadnego zwarcia) Nic się nie stanie - tak ma połączone większość z nas. Warto też zamiast zworek (bo te czasem są wątpliwej jakości) użyć przewodu głośnikowego (np. ucinając kawałek z tego co masz). Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomikin Napisano 8 lipca Udostępnij Napisano 8 lipca 14 godzin temu, Piobotras napisał: Czyli wbrew wielu opiniom, kable jednak grają😉 Teraz pytanie czy kable czy jednak sposób podłączenia? Można tak powiedzieć choć wiadomo, że kable same nie grają ale przewodzą prąd i w zależności od tego jak i z czego są zbudowane to mniej lub bardziej wpływają na dźwięk. Co do konfiguracji podłączenia i wpływu na granie to nie mam pojęcia, nigdy nie stosowałem bi-wiringu ale na pewno nie łączyłbym takich kabli i kolumn w których są założone zworki bo chyba tak chciałeś podłączyć ? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piobotras Napisano 8 lipca Autor Udostępnij Napisano 8 lipca 1 godzinę temu, Palmos napisał: To też jest bi-wiring. Bi-amping to podłączenie dwóch wzmacniaczy W między czasie trochę się doedukowałem i teraz już wiem, że do bi-amping potrzebne są dwa wzmacniacze 😊 Teraz zajrzałem do instrukcji (bo według niej podłączałem) i połączenie na głośnik poprowadzone z portów A i B i faktycznie nazwane jest to jako bi-wiring, a nie bi-amping 17 minut temu, tomikin napisał: Można tak powiedzieć choć wiadomo, że kable same nie grają ale przewodzą prąd i w zależności od tego jak i z czego są zbudowane to mniej lub bardziej wpływają na dźwięk. Podobno sprzęt zagra tak jak jego najsłabsze ogniwo. Po naprawie, noż kurde ale słyszę różnicę na minus i chcę dojść do tego, czy tym słabszym ogniwem nie są przypadkiem nowe kable albo sposób ich podłączenia. 24 minuty temu, tomikin napisał: ... na pewno nie łączyłbym takich kabli i kolumn w których są założone zworki bo chyba tak chciałeś podłączyć ? W tej chwili podłączone mam tak, że w ampli mam dwie końcówki na kanał (+ i -) a w kolumnie zdjęte zworki i podpięte cztery końcówki. Teraz chciałem odłączyć dwie końcówki z kolumny i pozostawić je nie podłączone i założyć zworki na terminale w kolumnie, zrobić takie typowe podłączenie na dwóch kablach i zobaczyć czy będzie jakaś różnica w odsłuchu... tylko nie wiem właśnie czy tak można. Gdzieś właśnie jest to słabsze ogniwo, pytanie czy to kable, czy inny sposób podłączenia czy naprawa obwodu wzmacniacza coś popsuła, skoro ja jako laik słyszę różnicę... tak jak by, nie wiem... koc zarzucił na kolumny?🤔... chyba tak to mogę najlepiej opisać Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Palmos Napisano 8 lipca Udostępnij Napisano 8 lipca 1 godzinę temu, Piobotras napisał: tylko nie wiem właśnie czy tak można No przecież ci napisałem wyżej. Szukasz jeszcze dodatkowej opini dla pewności? Ja ci się niechce to nie musisz nic rozłączać tylko załóż zworki. Jak gdzieś nie pomyliłeś plus z minusem to będzie ok Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.