Sony STR-DH820 + CD DVP-NS718H czemu po podłączeniu analogowo gra lepiej

[piotrek-333]

Witam serdecznie

Mam w niedużym salonie kino Sony STR-DH820 z głośnikami też Sony SS-F55H i subwooferem SA-W55. Zestaw nie najwyższych lotów ale to taki kompromis między oglądaniem tv, filmów (w zestawie jest jeszcze centralny i głośniki tylne) a słuchaniem muzyki (jestem zwolennikiem płyt CD). Podłączone jest to przez bi-amp, subwoofer aktualnie mam ustawiony na 100 Hz (podział)

Z racji braku miejsca kupiłem jako odtwarzacz CD/DVD Sonego DVP-NS718H (jest cienki, nie musiałem podnosić telwizora na ścianie). Sugerowałem się opiniami, że mimo, że to nie jest sprzęt stricte do słuchania cd, będzie ok.

Podłączyłem przez HDMI do ampli, wszystko ok. Natomiast podkusiło mnie aby podłączyć ten odtwarzacz analogowo cinchami do dedykowanego wejścia w ampli. Tak dla utwierdzenia się w przekonaniu, że przez HDMI i tak będzie lepiej, przecież bezstratnie wchodzę do wzmacniacza i on robi swoje.

I byłem w szoku, przełączając co chwilę z wyjścia hdmi na analog i odwrotnie, że przez cinche jest lepiej... Jak na moje ucho, jest bardziej dynamicznie, przede wszystkim bas jest bardziej ułożony, zwarty, szybki , po prostu jest przyjemniej. Oczywiście nie jest to taka różnica, że usłyszy to moja żona ale jak dla mnie jest

I teraz pytanie, czy to kwestia tego, że wg parametrów tego odtwarzacza, ma on przetwornik D/A 192kHz / 16bit i dźwięk po wyjściu z niego analogowo idzie bezpośrednio na wzmacniacz i głośniki a przez HDMI to amplituner robi konwersję D/A ? Niestety nigdzie nie mogę znaleźć jaki przetwornik na ten STR-DH820, może po prostu dużo gorszy i stąd ta różnica w brzmieniu...

Druga, luźna sprawa, to myślę o takim zestawie ale lepszej klasy (ampli, cd i kolumny), natomiast o takiej samej funkcjonalności, czyli i nagłośnienie tv (kino domowe) ale też możliwość wysokiej jakości odsłuchu CD. Może ktoś pochwali się takim zestawem abym obrał kierunek

 

Dzięki

 

 

 

Edytowano 9 lutego przez piotrek-333

[tomek72]

2 godziny temu, piotrek-333 napisał:

I teraz pytanie, czy to kwestia tego, że wg parametrów tego odtwarzacza, ma on przetwornik D/A 192kHz / 16bit i dźwięk po wyjściu z niego analogowo idzie bezpośrednio na wzmacniacz i głośniki a przez HDMI to amplituner robi konwersję D/A ? Niestety nigdzie nie mogę znaleźć jaki przetwornik na ten STR-DH820, może po prostu dużo gorszy i stąd ta różnica w brzmieniu...

 

W odtwarzaczu DAC może być lepszej jakości niż wielokanałowy DAC/procesor w amplitunerze. Innej opcji jeśli słyszysz różnice nie ma.

2 godziny temu, piotrek-333 napisał:

Druga, luźna sprawa, to myślę o takim zestawie ale lepszej klasy (ampli, cd i kolumny), natomiast o takiej samej funkcjonalności, czyli i nagłośnienie tv (kino domowe) ale też możliwość wysokiej jakości odsłuchu CD. Może ktoś pochwali się takim zestawem abym obrał kierunek

Tutaj są dwie drogi, zależy jakiego poziomu oczekujesz - pierwsza to amplituner z dobrym stereo np. Arcam, Anthem, NAD, pytanie na jakim pułapie stawiasz tę jakość stereo. Ogólnie amplitunery (powiedzmy producentów japońskich) nieco tańsze lub w podobnej cenie jak wyżej wymienione marki zagrają w stereo trochę gorzej ale mogą być bardziej funkcjonalne - musiałbyś sobie posłuchać i porównać. Ale jak zależy Ci na stereo to raczej ta pierwsza opcja. Druga opcja to system dzielony czyli amplituner kina i wzmacniacz zintegrowany z wejściem na końcówkę mocy. Amplituner odpowiada za kino wykorzystując końcówkę wzmacniacza stereo która napędza fronty L i R, jak nie korzystasz z kina to muzyki z CD słuchasz przez wzmacniacz stereo na tych samych głośnikach. Jest to jednak z reguły droższy zestaw "zabawek". Zamiast wzmacniacza z wejściem na końcówkę możesz wykorzystać dowolny wzmacniacz stereo i przełącznik głośników np. Beresford lub coś podobnego. Ja u siebie mam właśnie wzmacniacz zintegrowany z wejściem na końcówkę i amplituner kina, nazywam to "hybrydą", ale wygodne rozwiązanie bo wzmacniacz włącza się przez wyzwalacz (Trigger) po załączeniu amplitunera w trybie końcówki mocy, domownicy włączając pilotem TV nie muszą główkować co jeszcze i w jakim trybie włączyć/przełączyć. Jak słucham muzyki włączam tylko wzmacniacz w trybie zintegrowanym i odtwarzacz CD bądź gramofon, amplituner nie pracuje.

[Piotr Sonido]

lepuej bo głośniej?

Czy zrównujesz poziom głosu? Jeśli tak i wtedy jest różnica to oznacza że DSP jakie by tam nie było i DAC w amplitunerze jest kiepski.

[piotrek-333]

1 godzinę temu, Piotr Sonido napisał:

lepuej bo głośniej?

Czy zrównujesz poziom głosu? Jeśli tak i wtedy jest różnica to oznacza że DSP jakie by tam nie było i DAC w amplitunerze jest kiepski.

Bardzo dziękuję za odzew, nie wpadłem na to aby zrównać głośność ale z drugiej strony jest to tak mała różnica w głośności, że raczej ciężko by to było tak precyzyjnie porównać. Przy połączeniu analogowo z odtwarzacza dźwięk jest taki bardziej ułożony, nie nachalny, jaśniejszy i przez to może wydawać się delikatnie głośniejszy. Więc tak jak piszecie to raczej wina nie najwyższych lotów DACa, DSP jeśli chodzi o amplituner, 7.2 w tej klasie cenowej oznacza, że na pewno nic ciekawego tam nie wsadzili. Więc to inne podłączenie (analogowe) z ciekawości okazało się lepszą opcją i tak zostanie Dziękuję 

[piotrek-333]

20 godzin temu, tomek72 napisał:

W odtwarzaczu DAC może być lepszej jakości niż wielokanałowy DAC/procesor w amplitunerze. Innej opcji jeśli słyszysz różnice nie ma.

Tutaj są dwie drogi, zależy jakiego poziomu oczekujesz - pierwsza to amplituner z dobrym stereo np. Arcam, Anthem, NAD, pytanie na jakim pułapie stawiasz tę jakość stereo. Ogólnie amplitunery (powiedzmy producentów japońskich) nieco tańsze lub w podobnej cenie jak wyżej wymienione marki zagrają w stereo trochę gorzej ale mogą być bardziej funkcjonalne - musiałbyś sobie posłuchać i porównać. Ale jak zależy Ci na stereo to raczej ta pierwsza opcja. Druga opcja to system dzielony czyli amplituner kina i wzmacniacz zintegrowany z wejściem na końcówkę mocy. Amplituner odpowiada za kino wykorzystując końcówkę wzmacniacza stereo która napędza fronty L i R, jak nie korzystasz z kina to muzyki z CD słuchasz przez wzmacniacz stereo na tych samych głośnikach. Jest to jednak z reguły droższy zestaw "zabawek". Zamiast wzmacniacza z wejściem na końcówkę możesz wykorzystać dowolny wzmacniacz stereo i przełącznik głośników np. Beresford lub coś podobnego. Ja u siebie mam właśnie wzmacniacz zintegrowany z wejściem na końcówkę i amplituner kina, nazywam to "hybrydą", ale wygodne rozwiązanie bo wzmacniacz włącza się przez wyzwalacz (Trigger) po załączeniu amplitunera w trybie końcówki mocy, domownicy włączając pilotem TV nie muszą główkować co jeszcze i w jakim trybie włączyć/przełączyć. Jak słucham muzyki włączam tylko wzmacniacz w trybie zintegrowanym i odtwarzacz CD bądź gramofon, amplituner nie pracuje.

Dzięki Tomek za informacje, jestem sporo mądrzejszy. Ta druga opcja to bardzo ciekawe i praktyczne rozwiązanie. Ale nie ukrywam, że wyguglowałem trochę Twój sprzęt, konfigurację i chyba jednak zaczynam chorować na stereo z prawdziwego zdarzenia. Bez żadnych bajerów, kin, efektów przestrzennych itp. Wydaję się, że w tym przypadku sprawa jest prostsza i sprowadza się głównie do grubości portfela ale niestety. Co strona, forum to inna opinia na temat danego sprzętu. Np. ten CA Azur 640C, już myślałem o nim jako o pierwszym elemencie stereo. Ale weź sobie wyrób jakieś zdanie jak z jednej strony czytasz, że spoko, z drugiej, że dziadostwo, a że spoko a, że nie warto. Uważam, że jeśli sprzęt reprezentuje jakąś klasę, markę, renomę to może się nie podobać pod pewnymi względami a nie żeby od razu pisać, że to porażka itp. Ten Azur to tylko taki przykład. Każdy z Was wie, że odczucia dźwiękowe to subiektywna sprawa, jeden lubi ciepłe kluchy z głośnika inny jak się sejsmografy od basu uruchamiają a inny jak mu wysokie tony przebijają korę mózgową. To indywidualna sprawa i tylko odsłuch sprzętu na żywo jest wyznacznikiem.

Ale już nie filozofuję, powoli zaczynam się rozglądać za stereo, mówiąc powoli, mam na myśli to, że lepiej kupić jedną ale porządną rzecz raz na jakiś czas i być cierpliwym czytając opinie, recenzje i doświadczenia:) Na początek pewnie porządne CD bo przyda się już teraz póki co.

[tomek72]

Wszystko zależy co chcesz osiągnąć. Mój CD ma już swoje lata, swego czasu był dość popularnym urządzeniem, to że jedni piszą tak czy owak to ich osobiste wrażenia i odczucia, trzeba więc czytać czasem z przymrużeniem oka. Mnie w kinie podoba się granie Onkyo, ale nie będę pisał że Denon czy Yamaha bądź inne są słabe, cienkie itd. Każde mają swoje zalety i wady, dlatego ważne przy kupowaniu sprzętu audio są odsłuchy, same opinie to niestety czasami wypociny własnych odczuć i frustracji - moim zdaniem te super krytyczne wiążą się też z brakiem wiedzy w tematach pokrewnych jak np. akustyka. Znam osobiście przypadek gdzie całkiem fajny sprzęt wylądował w betonowo szklanym salono-kuchnio-holu i gra jak w sali gimnastycznej. W niektórych warunkach i w zależności od preferencji dobre stereo będzie bardzo dobrym wyborem. Ja chcę mieć jedno i drugie, ale to też odbywało się długofalowo i z różnymi kompromisami a i wpadki się zdarzyły- więc mógłbym napisać że moje poprzednie RF82 z Klipscha były złe, ale nie bo kilka lat przynosiły mi radość, może gust mi się zmienił i poszedłem w coś innego, w kinie na pewno były bardzo dobre. Szukaj, słuchaj i czytaj.

[Piotr Sonido]

Dnia 10.02.2025 o 12:13, piotrek-333 napisał:

Bardzo dziękuję za odzew, nie wpadłem na to aby zrównać głośność ale z drugiej strony jest to tak mała różnica w głośności, że raczej ciężko by to było tak precyzyjnie porównać. Przy połączeniu analogowo z odtwarzacza dźwięk jest taki bardziej ułożony, nie nachalny, jaśniejszy i przez to może wydawać się delikatnie głośniejszy. Więc tak jak piszecie to raczej wina nie najwyższych lotów DACa, DSP jeśli chodzi o amplituner, 7.2 w tej klasie cenowej oznacza, że na pewno nic ciekawego tam nie wsadzili. Więc to inne podłączenie (analogowe) z ciekawości okazało się lepszą opcją i tak zostanie Dziękuję 

Rozumiem że różnica byc może

Nie przeczę. Mówie tylko aby sprawdzać z wyrównanym poziomem

Nie ma sprawy.