Skocz do zawartości


  • Ostatnie posty

    • Witam wszystkich Dzisiaj wystąpił taki problem, że amplituner Yamaha RN 602a nie włącza się. Ampli był w trybie standby, włączyłem go z pilota i po ok 1 sekundzie sam się wyłączył, zrobił to tak trzy razy i w tej chwili jest zupełnie martwy. Włączając przycisk power na ampli nie słychać tego cyknięcia, dioda na przycisku się świeci, brak jest jakiejkolwiek reakcji czy to z przycisku na ampli czy z pilota. Do wczoraj wszystko było ok. sprzęt nie był ruszany, przestawiany ani odłączany. Podpowie ktoś co to mogło się stać, gdzie szukać przyczyny, może jakiś reset pomoże czy pozostaje tylko serwis? Dodam, że sprzęt jest nowy, mam go od 3 m-cy i żadnych problemów do tej pory z nim nie było Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam
    • Witam Tak jak w temacie. Wybór chciałbym zawęzić do max 2-3 marek i modeli. Miałem wysłużonego Philipsa LX3950, który po ponad 20 latach umarł śmiercią naturalną. Przestał czytać płyty. Podsuńcie prosze parę ciekawych opcji do wyboru z tych oldschoolowych sprzętów.
    • Ciężko to opisać bez planu więc załączam. Pomieszczenie łatwe nie jest - dlatego korzystam z korekcji akustyki Oczywiście nie słucham z głową w narożniku, w tym głównym miejscu przy niższych częstotliwościach słychać ich nierównomierność, prawa strona jest bardziej słyszalna niż lewa gdzie bas ucieka. Stąd pytanie czy absorpcja w prawym narożniku potencjalnie miałaby jakiś sens żeby to wyrównać.  
    • Jak to kiedyś oglądałem to mi w głowie zostało, że dla mnie jedyne zastosowanie to by było jako procesor, a nie amplituner. 
  • Ostatnio poruszane tematy

×
×
  • Utwórz nowe...