-
Ostatnie posty
-
Mają. Wątpię. Obie konstrukcje wybitne (choć słuchałem wersji S2, a nie najnowszej S3). Co nie kupisz, będzie dobrze. Kup wysyłkowo LS-y. Posłuchaj w swoim ustawieniu. Jak nie przypasują, to odeślesz i kupisz sobie używane 707S3.
-
@lpomis, @MariuszZ: dzięki za organizację wydarzenia i relację. Mariusz, jeśli się nie mylę, wspominałeś nie tak dawno w innym wątku, że Twoja ulubiona bieżąca kombinacja to ta z Heresy, Heglem i Denafripsem. I tu pytanie zarówno do Ciebie, jak i Wojtka. Z opisu Wojtka wynika, że tandem lampa + Heresy rozbija bank. Czy jest coś, z czym ewidentnie radzi sobie trochę gorzej, co uzasadnia przejście na Bitfrosty lub Hegla w wybranych gatunkach muzycznych / dla niektórych realizacji itp? Czy Bitfrosty (z dowolnym z tych 2 piecy) lub Hegel (z dowolnymi z tych 2 par paczek) są w czymkolwiek lepsze od lampy z Heresy? Pomijam ekstrema jak metal, czy ciężka elektronika, ale co ze starym dobrym rockiem od Pink Floyd do, powiedzmy, Led Zeppelin czy AC / DC? Wciąż lampa + Heresy wygrywa, czy jednak to jest ten moment gdy ustępuje pola innej kombinacji sprzętowej (z Bitfrostami i / lub Heglem)?
-
Audiolab 6000A MKII jest ciekawy, muszę sprawdzić. Wersję bez MKII warto?
-
Przez YessMasster · Napisano
Witajcie moi drodzy! Biję się z myślami ws zakupu głośników. W grę wchodzą wymienione w tytule B&W 707 S3 oraz KEF LS50 Meta. Pierwsze z nich miałem okazję odsłuchać ze swoim wzmacniaczem (niestety nie w swoim salonie) i brzmiały przepięknie. Także po odsłuchu sobie odkładałem piniondz wesoło. Jednakowoż w międzyczasie promka na nie się skończyła, cena wzrosła całkiem sporo, dlatego zacząłem się zastanawiać czy może jednak nie KEFy, szczególnie, że teraz można je dostać w bardzo fajnej cenie. Mam wzmacniacz NAD C368, także jeśli chodzi o moc to powinno być OK. Pomieszczenie raczej nie za wielkie - 16m2, także jeśli chodzi o moc to raczej obie opcje spoko. Na plus B&W jest to, że je słyszałem. Mają też tą zaletę, że zchodzą z dźwiękiem niżej niż KEFy. Minus - trzeba czekać albo na promkę, albo aż się uzbiera piniondz KEF - nie mają bass reflexu z tyłu, a będą głośniki musiały być ze 20cm od ściany - ewentualnie mogę dołożyć na ścianie matę, żeby nieco stamtąd odbić odjąć. Rozważam też w przyszłości dobranie subwoofera, więc brak w basie da się zniwelować. Co myślicie, która opcja lepsza?
-
-
-
Ostatnio poruszane tematy