w zasadzie nieisotne jeżeli nie będą przyklejone, dopóki utrzymają się w miejscu gdzie je chcesz (i gdzie powinny być, czyli w rogu), to mocowanie nie jest konieczne  

Sorry, że tak osobno. ale zapomniałem się odnieść Ja bym, w tym wypadku polecał wzmacniacze o pewnej zdolności analitycznej, grające szerzej i w miarę możliwości oddające choćby zalążek głębi / warstw sceny, nie chodzi tu o nie wiadomo jaki rozmach, jaki byłby potrzebny do Jazzu, ale o to by nieco rozwarstwiał muzykę. Wyłapiesz wtedy znacznie więcej. a doskonale wiesz, że  w tym i pokrewnych gatunkach, to właśnie plany, warstwy tworzą pejzaż i nie skupiasz się tylko na barwie i głównej linii melodycznej.... Kolumny, mimo że słuchałem wielu par, różnych producentów, dobierałem 6 lat temu, i na tym był koniec, więc na pewno inni mają tu więcej do powiedzenia

ten wzmacniacz wogóle nie ma wejścia 5.1, może wzmacnia 5 kanałów, ale raczej w oparciu o sygnał stereo emuluje coś do centralnego czy głośników surround, nie ma również żadnych dekoderów Dolby Digital, głośność kanałów surround regulujesz potencjometrem surround i tyle, przynajmniej tak pisze w kilkustronicowej niedbałej instrukcji. Moim zdaniem kina z tego nie będzie

W Fentonie nie masz wejścia na dźwięk wielokanałowy. Masz wyłącznie stereofoniczne wejście dla CD oraz drugie także stereofoniczne DVD. Nie połączysz ich w jeden system 4,0. Dziwny to sprzęt z 5.1 bez pełnego wejścia analogowego oraz braku obecności kodeków Dolby/DTS   Musiałbyś mieć wzmacniacz z takim jak poniżej kompletem wejść 5.1 input