Skocz do zawartości


  • Ostatnie posty

    • Jeszcze raz dziękuję za pomoc i wsparcie. Proszę was wszystkich abyście udostępnili moją zrzutkę z czego będę wdzięczny.
    • W IRL podatek drogowy jest od emisji CO2. Za C-Klasę 220D płaciłem 800€/rok, teraz E-klasa coupe, ta sama wersja silnikowa, wychodzi nieco ponad 200€/rok. Mimo większej mocy na papierze czuć że nastawy skrzyni biegów (7-G Tronic, poprzednik miał zwykłą piątkę) kastrują silnik i już nie ma tej przyjemności, co w poprzedniku.  A z innej beczki: co sądzicie o samochodach z Chin? Niedługo będę zjeżdżał do Polski i Mercedesy się skończą.  Ten obecny to mój trzeci. i najprawdopodobniej ostatni.   W Polsce oczywiście nie będzie mnie stać. Myślałem, żeby kupić Dustera III ale okazało się, że ma wadę konstrukcyjną - parownik klimy tam zamarza. Klimagate Dustera to teraz popularny temat na YT.   Dużo teraz czytam o Chińczykach i oglądam ruskie filmiki na YT - oni tam mają chińskie samochody już od dawna i mogą powiedzieć, jak to wypada w praniu po kilkudziesięciu a nawet 100 kkm.  No i kilka Chińczyków przypadło mi do gustu. Cena jak Duster a wyposażenie i materiały znacznie bogatsze. Oczywiście czas wszystko zweryfikuje, ale np. taki Hongqi HS5 wiele się od GLC nie różni a cena z zupełnie innej bajki. Karoserię projektował designer jeszcze niedawno zatrudniony w Rolls-Royce.    Co byście wybrali? Takiego Chinola za 159 tys cebulionów, czy dużo słabszą i gorzej wyposażoną ale jednak japońską nową Mazdę CX-5? Już jest konfigurator nowej CX-5 u Mazdy: za wersję Exclusive Line z nagłośnieniem Bose, skórą i pełną elektroniką wspomagania plus dach panorama i jakiś kolor trzeba dać prawie 170 tys. Wersja podstawowa CX-5 ma kosztować 139 tys cebulionów ale to prawdziwy golas. Za to ma od lat dobrą opinię auta bezproblemowego i nie ma klientów, ale wyznawców.   Brałbym Dustera - to jest GLC myślącego człowieka (uwielbiam Dustery!), ale wali taniochą no i ta felerna klima, do której to wady konstrukcyjnej firma się nie przyznaje. A jeśli firma nie bierze odpowiedzialności za swój produkt to nie można jej nazwać poważną. Tak jak Stellantis i ich silnik 1,2 Puretech (obecnie ukrywający się pod nazwą 1.2 Turbo)... https://www.mazda.pl/skonfiguruj/MAZDA CX-5/5WGN-5S/ Teraz to nie wiem. Miałem Alfę 2x - pierwszy i ostatni. Był to model 147 - kupiony fabrycznie nowy. Zdecydowanie najgorszy samochód, jakim jeździłem w życiu. Tzn. jeździł pięknie ale jakościowo to była tragedia. Nigdy więcej! Do tego ASO - poziom mechaników niewiele odbiegał od troglodytów. A tam np już była instalacja elektryczna nie na wiązce kabli tylko na światłowodach. Uwielbiało to się psuć i np. po wciśnięciu zapalniczki otwierały się wszystkie szyby... Był to jedyny samochód od 1991 który mi się rozkraczył na drodze (padł komputer wtrysku). NIGDY czegoś takiego nie miałem. Nawet w moich 126p.  Historia... Natychmiast po spłaceniu kredytu sprzedałem. I nigdy więcej. Może teraz robią je lepsze. Nie wiem, nie interesuje mnie to. 
    • Po co to grzebać w takich starociach … Ja to zrozumiałem od razu, że chodzi o to, że to Bowers pisze w tej instrukcji, przecież jest jej autorem 😉
  • Ostatnio poruszane tematy

×
×
  • Utwórz nowe...