Skocz do zawartości

RS75

Uczestnik
  • Zawartość

    168
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez RS75

  1. Tylko czy to ma jeszcze coś wspólnego ze zdrowym rozsądkiem ? Nie wiem dlaczego kolega "specjalista-audiofilski król" tak się podpalił na mnie, widocznie nerwowy. Faktem jest, że 99,99% ludzi na świecie różnic nie słyszy. Nie przemawiają do mnie zupełnie technologiczne zastosowania tych kabli, mogą być wyprodukowane w magicznej kuźni "Mordoru", nadal będzie to tylko drut. Skoro kilkanaście osób z mojego otoczenia na różnym sprzęcie nie słyszy różnicy, to znaczy że ona nie istnieje. Ktoś twierdzi inaczej ?, proponuję dobrego lekarza - na początek laryngologa + psychologa. Nie w odwrotnej kolejności.
  2. Madas, obawiam się, że tego "łał" by nie było. Co do kwestii kabli wszelakiej maści, zastanawia mnie fakt, jakie wy panowie macie uszy ? Słyszycie okablowanie, czyli słyszycie coś, czego z punktu widzenia naukowego usłyszeć się nie da. Przewodnik sygnału - jakim jest kabel, bez przerw i błędów izolacyjnych powinien poprawnie przekazać sygnał z odtwarzacza CD do wzmacniacza. To nie jest dźwięk, to tylko przekaz pewnych danych, w postaci takiej jak potrafi to zrobić "kabel" poprawnie zaprojektowany np. z miedzi OCC nie koniecznie pokrytej srebrem. Byle jaki drucik robi to perfekcyjnie. Kiedyś czytałem fajny artykuł dotyczący okablowania, w 90 procentach to wytwór naszego mózgu. Przecież to "MUSI" zagrać lepiej. Kilka osób potwierdzi różnice w ślepym teście ????? Pozostałe 10 procent to opłacani audiofile nie mający nic innego do roboty. To jest ich kasa. Sam robiłem recenzje, wiem na czym to polega. Tyle w temacie. dziękuję zainteresowanym za przekonania i życzę słuchania "drutów". pozdrawiam.
  3. Myślę, że to kwestia sprzętu. Odpowiednio dobrany, odpowiednio drogi i przy odpowiedniej muzyce, będzie można coś tam usłyszeć. Lecz nie jest to zupełnie adekwatne do tego, ile trzeba płacić za te kabelki z segmentu Hi-end. To świetna wręcz okazja do nabijania pieniędzy, w moich kręgach - bądź co bądź troszkę audiofilskich, nikt nigdy nie usłyszał różnicy. Mają kable dosyć dobre do danego sprzętu, lecz tylko dlatego, że to przecież wypada..... Z kablami to coś jak zakładanie "alu-felg" do samochodu, szybciej nie pojedzie, wygodniej nie pojedzie, nie spali mniej (czasem wręcz przeciwnie), ale jak wygląda.
  4. To dobrze, że nie dajesz głowy, bo mógłbyś ją stracić A za 1000zł to jeszcze nie są super przewody. I na koniec. Słuchaj na tym interkonekcie stale ze 2-3 miesiące a później włącz dla porównania swój stary kabelek. Często właśnie w tę "stronę" słychać lepiej zmiany. Poza tym z tego co wiem Nameless wygrzewa się o wiele dłużej niż 40 godzin. Napisali mi maila że 20 godzin wystarczy. Sam fakt wygrzewania kabla mnie śmieszy, w lecie będzie grał lepiej ? Byłem z nim wczoraj u znajomego, akurat tam mieliśmy możliwość bezpośredniego porównania tego samego materiału muzycznego zmieniając tylko źródło. Z jednej strony mój kabel, z drugiej najpierw IXOS-104 potem zwykły "drucik" za 10zł. Nie muszę chyba pisać jakie były efekty końcowe. Wszystkie kable działają prawidłowo. Tyle.
  5. Nie spodziewałem się cudów, ale w sumie spodziewałem się jakiejś minimalnej różnicy. Po kilkudziesięciu płytach odsłuchu, ponad 40 godzin słuchania (kabel podobno trzeba wygrzać stwierdzam, że ani moje uszy, ani uszy moich znajomych których ściągałem na odsłuch nie stwierdziły zmian w dźwięku. Wniosek jest taki, że przewodów słucha się raczej na bardzo drogim sprzęcie. I osobiście nie daję głowy, że przeciętny użytkownik usłyszy na drogim zestawie różnicę między drutem za 10zł a super-przewodem za 1000zł. Jak dla mnie szkoda kasy, lepiej wydać pieniądze na piwo, albo kupić inne głośniki. Wtedy raczej na pewno usłyszy się różnicę.
  6. Kurcze, tylko dlaczego ten kabel wygląda jak sznurówka do buta ? http://allegro.pl/nameless-black-mini-line...3001334852.html Edit: Znajomy ma IXOS 104, widzę, że ktoś sprzedaje używkę za 90zł na allegro. Ponoć dobry kabel. Edit 2: Zamówiłem tego Nameless'a, niech się dzieje co chce.
  7. A coś w granicach 100zł ? Chodzi przede wszystkim o utemperowanie wysokich (słucham z wyłączonym "Direct" - bo muszę, tony wysokie na minus 3 lub nawet 4). Przydał by się trochę szybszy bas, i więcej środka. Czy ja przypadkiem nie muszę wymienić głośników ? Edit: Coś takiego znalazłem - http://sklep.rms.pl/index.php?p10688,wirew...-2xrca-2xrca-1m ,niestety opinii o tym produkcie brak. Wiem już że KLOTZ jest przereklamowany, chyba że się 90% ludzi myli.
  8. A czy przypadkiem nie będzie lepiej kupić kabel osobno, same wtyki "chinch" i samemu zrobić ? Gdzieś wyczytałem, że wychodzi połowę taniej. Problem tylko z lutowaniem, robią to srebrem. No chyba, że wtyk będzie na wkręcanie, coś jak wtyki bananowe. Edit: Poczytałem co nie co o Copperhead, podobno eksponuje bas. Basu to ja mam zdecydowanie w nadmiarze. EDit 2: Cos może z tego: 1. http://allegro.pl/klotz-ac110-lagrange-2rc...3050205685.html 2. http://allegro.pl/prolink-futura-interkone...3022895186.html 3. http://allegro.pl/nameless-black-mini-line...3039730154.html 4. http://allegro.pl/kabel-przewod-audio-adam...3073980980.html
  9. Głownie chciałbym utemperować wysokie o przyspieszyć bas. Średnicy nie wycisnę z tych głośników, więc tutaj pole manewru raczej ograniczone. Da się cokolwiek zrobić kablem za 50zł ?
  10. Dla mnie taka suchość to wada, ale jeśli Ci się podoba, to rzeczywiście reszta jest dobrej jakości. I ja mam podobne zdanie na ten temat. Tak z ciekawości. Na jakich kolumnach porównywałeś Onkyo z Audiolabem i Marantzem? To jeszcze bardziej przybliżyłoby mi Twoje preferencje brzmieniowe. Kolumny Tonsil Maestro 130 nie są takie złe,po prostu nie zgrały się z Twoim wzmacniaczem i... gustem. Uwierz mi , Maestro 130 to tragedia. Porównanie było kiedyś z Monitor Audio BR2, nie dawno z Wharfedale Evo 2-10 (kompletna kiszka głośniki), no i na co dzień mogę porównać z BMN FX2 na porządnych głośnikach. Maestro 130 grają gorzej od tego co mam podpięte do komputera - http://www.saturion.pl/product/102869/Sprz...lab_Solo6c.html Nie dawno przyniosłem je do pokoju, postawiłem na Maestro, i jakie było moje zdziwienie to tylko ja wiem. Widziałem kiedyś aukcję Maestro, chłop chciał 400zł, nie sprzedały się. O czymś to świadczy.
  11. Wzmacniacz jest ostatnią rzeczą tutaj do wymiany. Porównywałem go z Audiolabem 8000 i Marantz'em z nowej serii 6000, dla mnie gra lepiej. Ma szybki, sprężysty i głeboki bas, dobrą stereofonię, wydaje się trochę "suchy", lecz podobno to zaleta a nie wada. Po prostu mnie akurat odpowiada. O wydajności prądowej nie wspomnę. Zresztą jakieś 16 lat temu kosztował 4000zł, uważam, że wtedy robiono lepsze wzmacniacze niż to co teraz można kupić z określonego przedziału cenowego. Głośniki grają źle. Syczące, wszędobylskie wysokie tony z nikłą ilością przekazu szczegółowego, które dokuczają, bas może i jest głęboki, lecz jego szybkość pozostawia wiele do życzenia. Średnicy w tych głośnikach nie ma, zapomnieli o niej. To typowe Tonsilowe efekciarskie kolumny, do wymiany i tyle. Chcę podstawkowe. Pokój 19 metrów kwadratowych. Będę szukał czegoś w granicach 2500zł, pod koniec roku. Preferencje muzyczne mam różne, od elektronicznego ambientu/downtempo po akustyczne Led Zeppelin czy Pink Floyd. Przede wszystkim jednak muzyka elektroniczna.
  12. Po prostu nie daję wiary do końca, że kable grają. Wiem już nawet, że gniazdka elektryczne też ponoć grają. Może i grają, w systemach za 100.000tys jakaś tam różnica będzie słyszalna, a może nie. Nie wiem czy będzie jakaś różnica w dzwięku między "drutem" za 5zł a kablem za 50zł, lecz jakoś tak stwierdziłem, że chcę mieć i koniec. Wzmacniacz i kompakt Onkyo - Integra A-8850, CD - DX-7211. Głosniki Tonsil Maestro 130, tutaj za wiele poprawić się nie da, polecą na odstrzał. Jeszcze nie wiem na co, trzeba dozbierać pieniędzy na coś lepiej brzmiącego.
  13. Witam. Czego szukać w tej cenie ? Wiem, że to nie szczyt osiągnięcia techniki przewodowej, lecz nie jest mi to potrzebne. Po prostu chcę podłączyć odtwarzacz CD ze wzmacniaczem kablem, który nie kosztuje 5zł. Długość 0.8m lub 1m. dziękuję za pomoc.
  14. Wzmacniacz porządny to wiem, tyle, że seria DM posiada skuteczność w granicach 88db, jak na Dynaudio to nie jest zły wynik. Dziękuję za informację.
  15. Witam. Czy dźwięk tych głośników różni się jakoś znacznie ? Wiem, że po większej obudowie i głośniku można się spodziewać innej interpretacji tonów niskich, może ktoś z szanownego grona słuchał tych głośników ? pozdrawiam.
×
×
  • Utwórz nowe...