Skocz do zawartości

RS75

Uczestnik
  • Zawartość

    168
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez RS75

  1. Z przesiadką na inną stronę odsłuchu odpada, nie mam możliwości podpięcia sprzętu. Poza tym, jest ciągle obecna "siła wyższa". Nie dramatyzuję, takie ustawienie w mieszkaniu do normalnego korzystania jest poprawne. Kable pod listwami też będą problemem, ponieważ mam drewniane (do parkietu takie pasują). Parawan, gdzie ja go dam jak już posłucham ? Trzeba by do piwnicy gonić, z czwartego piętra bez windy będzie to uciążliwe. Moim skromny zdaniem, jedyne wyjście to dobranie kabli głośnikowych. One u mnie sporo zmieniają, nie wiem dlaczego. Zatkanie otworów trochę "nagina" dźwięk w stronę braku średniego basu, przeinacza to moje preferencje. I masz babo placek, w pustym pokoju to można echa szukać, a nie dźwięku.
  2. Koce rozkładałem, rzeczywiście nieco się polepszyło, ale to nadal mało. Interesującą opcją jest podłączenie dwoma różnymi przewodami, to może przynieść zamierzony efekt. Dzięki za dobrą radę.
  3. Kontynuując przygodę z dźwiękiem, miałem jeszcze o tym w sumie nie pisać, nie jest to sprawa priorytetowa, lecz co mi tam.... Od niespełna trzech miesięcy jestem posiadaczem głośników jak w temacie (czyli Ruark Prelude II), do tego udało mi się skompletować wzmacniacz "Musical Fidelity E100" oraz odtwarzacz CD "Micromega Stage 6". Interkonekt to "Nameless Mini Line", głośnikowe to "Hotline Silicon Blue", oraz "Silicon White" na których gram aktualnie. Wracając do sedna sprawy, problem mam z pomieszczeniem. Nie jestem w stanie go w żaden normalny sposób zaadoptować do w miarę normalnych warunków odsłuchowych, ponieważ moja żona nie toleruje dywanów, wykładzin, wszelakiego "kudłatego" siedliska kurzu, jak to ma w zwyczaju zaznaczać. Pokój najlepiej przedstawi rysunek. Wymiary 5X4,5. Ściany puste, może jakiś obrazek wpadnie w najbliższym czasie, o meblach można zapomnieć. Po prostu miejsca brak, w bloku zagracić jest bardzo łatwo. Pomijając masakryczne warunki, zauważyłem, że zmiana kabli głośnikowych przynosi spore efekty. Oczywiście, są pewne ułomności, ale moim zdaniem da się znaleźć kompromis. Przede wszystkim, denerwuje mnie bardzo charakterystyczne "buczenie". Kontrabas czy gitara basowa wchodzi na pewną "wyższą" nutę, i robi się u mnie "uuuuu" zamiast "brzdęk". Przestawiałem głośniki bardziej do wewnątrz i dalej od ścian tylnych, było lepiej (po co wchodzić na balkon). Jednak fatalnego pokoju przecież nie skasuję od tak. Zacząłem zmieniać przewody, i okazało się, że śmiesznie tanie "Hotline Silicon White" praktycznie wyeliminowały ten efekt, niestety mam trochę za mało basu i bardzo podbijają mi tony wysokie, co przeszkadza najbardziej. Momentami mam ochotę je wywalić za okno, a znowu wracając do wersji Blue, mam wszystko lepsze, niestety pojawia się "uuuuuu". Nie mam na dzień dzisiejszy środków finansowych aby zakupić dobre kable (nie wiem czy warto), a miałem już w domu pożyczone Furutechy za 1500zł i nie zrobiły na mnie wrażenia. Grały jak Audionovy za jedną czwartą ceny. Pewnie pokój znowu daje znać o sobie...... Co robić ? Przyzwyczaić się do pewnego rodzaju "buczenia" czy jednak jakiś kabel coś pomoże nie eliminując lub nie dodając zbyt wiele ? Opcja używek jak najbardziej wchodzi w grę, wzmacniacz ma pojedyncze gniazda, głośniki mają podwójne. Długość kabla minimum 2X3 metry. Maksymalnie 400zł do wydania.
  4. http://www.allmusic.com/album/new-dawn-mw0001188529 Podwójne "plumkanie" na gitarach. Fajne, lekkie i przyjemne. Ważne, że sam materiał odpowiednio gra.
  5. Nośniki CD-R nagrywam od około 20 lat, pamiętam, że wtedy było to dosyć nowe rozwiązanie w sferze komputerów klasy PC. Moje obserwacje są dosyć jednoznaczne, jakość nośników do dzisiaj jest priorytetem poprawnego zapisu materiału. Zmieniły się tylko standardy samego zapisu. Dzisiejsze nagrywarki komputerowe nie lubią niskich prędkości zapisu, również nośniki produkowane są pod tym kątem. Większość nowych nagrywarek nie pozwala na zapis płyty CD-R z prędkością niższą od X16. Oczywiście są wyjątki, w dużej mierze zależy to od danego modelu i producenta. Moje testy potwierdzają iż wolniej nie znaczy lepiej. Zapis z prędkością X8 lub X12 obfituje w większą ilość błędów C1 niż z prędkością np. X24. Tego typu test można wykonać samemu, wystarczy odpowiedni program i odpowiednia nagrywarka. Nie każda pozwala na poprawne testowanie jakości zapisanego nośnika. Kupujmy przede wszystkim dobre płyty, najlepsze z fabryki "MBI" lub "Taiyo Yuden" które można spotkać na aukcjach internetowych. W marketach czy sklepach mamy loterię, nośniki Verbatim czy TDK mogą być produkowane w 10 miejscach na świecie, jakościowo różnią się znacznie, mimo iż wyglądają tak samo. W latach dziewięćdziesiątych było gorzej, płyty kosztowały sporo, każda wpadka owocowała utratą pieniędzy. Pamiętam, że starałem się wtedy o nośniki "Philips Gold" i dosyć charakterystyczne "Teac" z ciemno niebieską warstwą odbijającą światło. Mam kilka mocno zniszczonych w domu, działają do dzisiaj na każdym odtwarzaczu. Oto mój temat założony na sąsiednim forum => http://forum.cdrinfo.pl/f28/starocie-spod-...398/index3.html , http://forum.cdrinfo.pl/f28/verbatim-music...yo-yuden-93441/
  6. Istnieje dobrze grająca płyta "Sade - Love Deluxe" ? Kiedyś obiła mi się o uszy, pamiętam, że wrażenia dobrego nie zrobiła na mnie. Sam materiał muzyczny podoba mi się.
  7. W przypadku "Communique" rzeczywiście wydanie to istotna sprawa. Miałem bodaj 3 różne, i grały zupełnie inaczej. Vollenweider'a posiadam remasterowany album "Behind the Gardens" oraz dwa inne które moim zdaniem grają bardzo dobrze ( Caverna Magica, Cosmopoly). Dobrze, że kolega przypomniał tego wykonawcę, choć u niego z wydaniami też różnie bywa.
  8. Szkoda, że jestem w tym temacie w sumie osamotniony. Naprawdę nie znacie nic godnego do słuchania ?
  9. A to ciekawostka - http://www.ccd.pl/friends-of-carlotta-live...studio-p189011/ Oj świetnie to brzmi.
  10. Słuchałem vol 3 i 4. => http://sklep.kezard.com.pl/stockfisch-clos...vol-4-sacd.html Gra to zacnie, ale jak dla mnie zbyt monotonne. Obydwie płyty praktycznie na jedno kopyto, jakbym pomieszał pudełka, to bym się pewnie nie zorientował. Obstawiam, że część 1 i 2 nie będzie inna.
  11. Czy ktoś miał okazję słuchać tych głośników ? Co można o nich napisać złego/dobrego ? Mam znajomego który jest zainteresowany.
  12. Tak, za sprawą dobrych rad kolegi "f1angel" kupiłem. Ogólnie jestem bardzo zadowolony, powoli odkrywam istnienie nieco innej strony muzyki, za co jestem mu dozgonnie wdzięczny. Zresztą, resztę sprzętu skompletowałem również dzięki niemu. Mam ją dopiero drugi tydzień, poprzednio słuchałem na Onkyo Integra DX-6850. Ale to chyba nie ten temat......
  13. Przed chwilą zapodałem do "Stage 6" , co tam się dzieje.....rzeźnik dla głośnika. O dziwo, na poprzednim odtwarzaczu grało to jakiś "sucho". http://www.allmusic.com/album/the-last-resort-mw0000565999
  14. http://www.naimlabel.com/recording-tears-of-joy.aspx Gitara akustyczna na pierwszym planie. Mnie się podoba.
  15. Monkey wyglądają fajnie, choć do tańszego kabla chyba szkoda kasy. Trzeba przecierz minimum 8 sztuk. Nie mam za bardzo zaufania do tego typu mocowania, wolę takie - http://allegro.pl/prolink-tbc-055-banan-bf...3977022220.html Bardzo solidnie siedzą. Koncówka taka jak w Monkey, delikatnie kołysze się w gnieździe. Profil taki a nie inny, ale mnie jakoś nie przypadł do gustu.
  16. Bardzo lubię M.Oldfielda (no może poza wyjątkiem jego nowszych płyt), trzeba przyznać, że ciężko było w jego dyskografii znaleźć coś co jest dobrze zrealizowane. Owszem mamy znane wszystkim "Tubular Bells II", ale dla mnie nr.1 to => http://en.wikipedia.org/wiki/Amarok_%28Mik...dfield_album%29 Tego trzeba po prostu posłuchać.
  17. Fantastyczna sprawa, realizacja, zróżnicowanie materiału, całość tak wymieszana, że aż doskonała. http://pl.horn.eu/pl/PL/PRODUKTY/DLA_DOMU/..._CD_Vol__2?s1=1
  18. Kurcze, ATB. Nawet mi to do głowy nie przyszło. Pewnie "Chesky Records".........
  19. BON JOVI - "THIS LEFT FEELS RIGHT", wydana również (a może przede wszystkim) na SACD. http://www.elusivedisc.com/BON-JOVI-THIS-L...info/ISLSAM688/ Bardziej "akustyczne" podejście do znanych hitów. Świetnie wydana jakościowo płyta.
  20. http://artrock.pl/recenzje/1487/bliss_they_made_history.html Gorąco polecam.
  21. Bardzo dobrze brzmiąca płyta, sam się zdziwiłem. Ale nóżka pracuje, więc coś w tym jest. http://muzyka.onet.pl/klubowa/daft-punk-ra...-memories/q4q5v
  22. Dla mnie "Brother in Arms" jest gorzej wydany od np. "Communique" czy "Love over Gold". Słyszałem kilka wydań, w tym japońskie, i moim zdaniem są przejaskrawione. Ale to moja opinia. Co do testów, mam kilka kawałków w pełni elektronicznych, w których pasmo niskich częstotliwości jest tak dopasowane wybrzmiewaniem, że nadaje się do świetnego testu kontroli sprzętu/głośnika jeżeli chodzi o bas. Nawet mój kolega "jazz-man" stwierdził, że tego typu materiał potrafi naprawdę sporo. No ale każdy mam prawo do swojej opinii.
  23. Przeważnie słucham muzyki elektronicznej (ambient. downtempo, psybient, chillout), z tym sobie poradzę bo wiem czego szukać. Po prostu dobrych sampli. Podoba mi się z tego typu materiału szeroki zakres elektronicznego sampla, takiego basu jak w tej muzyce nie ma nigdzie indziej. Idealny materiał do testu sprzętu, pod tym względem. Lubię od lat Pink Floyd, Mike Oldkield'a („Amarok” miażdży), Led Zeppelin czy nawet ostatnio Dire Straits. Madonna wydała "Ray of Light" w świetnej jakości, co zresztą usłyszałem od pewnego sprzedawcy w salonie hi-fi. Czasem wkładam do „szuflady” Andreasa Vollenweider’a. Zdaję sobie sprawę, że Jazz to muzyka do której przykłada się ogromną wagę do jakości nagrania, lecz jak pisałem, tego nie przełknę. Dobry blues, może by siadł, np. John Lee Hooker.
  24. Wiadomo, że nawet na najlepszym sprzęcie, kiepska realizacja płyty szału nie zrobi. Przez przypadek natknąłem się na stronę - http://dr.loudness-war.info/album/list?art...;album=big+ones Nie zagłębiając się w dokładną analizę, jakie są naprawdę dobre wydania płyt CD ? Ostatnio dosyć często słucham Dire Straits "Communique", wcześniej miałem pożyczoną płytę, nie pamiętam z jakiej wytwórni, lecz różnice był słyszalne "gołym uchem". Czego słuchacie na co dzień w swoich odtwarzaczach ? Czego szukać, aby dobrze brzmiało ? Niekonieczne muzyka poważna czy wszystkie odmiany Jazz'u, akurat do tego prawdopodobnie życia mi nie starczy aby dorosnąć.
  25. Apropos CA, słuchałem w sklepie swego czasu zestawu 740, głośniki bodaj Dynaudio Focus 140 były podpięte. Bynajmniej jazgotliwie to nie grało. Wręcz miodnie.........
×
×
  • Utwórz nowe...