D-Art

A6 w porównaniu do CXN ma ważną zaletę, czyli współpracę z Apple Musić. Mógłbym uniknąć dwóch abonamentów. Druga sprawa, to korektor parametryczny z możliwością wpisania parametrów PEQ. A6 to ma. Czy CXN ma taką funkcjonalność?

Skoro tylko nieco, to zapewne będzie jednak A6. Oko też się ma cieszyć 😁

Nie zawsze i nie wszystko się da zrobić w sensie fizycznym. Dlatego używam korektora parametrycznego w streamerze i danych z Daytona i HouseCurve. Już sporo o tym pisałem. Prosto, łatwo i dość skutecznie. Na pewno to nie jest super dokładna i idealna metoda, ale lepszy rydz niż nic. Dla mnie różnica jest bardzo duża na plus 😁

Za charakterystykę częstotliwościową odpowiada każdy element toru. Każdy z osobna może mieć bardzo ładną ale jak wszystko razem połączymy i wszystko się nałoży, już może być różnie. A największy bałagan robi i tak pomieszczenie. Dlatego warto zrobić z tym porządek 😄

Zawsze warto osłuchać w praktyce i nie zakładać niczego z góry przed sprawdzeniem. F2 daje radę, choć faktycznie mam kolumny 4 ohm. Nawet nieosłuchana żona zachwyca się brzmieniem i realizmem wokali. Ostatnio nie dopuszcza mnie do sprzętu i gra jakieś swoje kawałki 🤣 Ale ja nie widzę problemu w braku PFFB. Po to streamery Eversolo czy Wiim mają edytowalny korektor parametryczny. Ja i tak zawsze wyrównuję charakterystykę za pomocą apki HouseCurve i mikrofonu Dayton. To o wiele prostsze, niż długotrwałe dobieranie elementów. Robię korekcję i wszystko gra jak trzeba. Nie ma ograniczeń, że coś pasuje czy nie pasuje. Można skupić się na brzmieniu danego urządzenia i czy się podoba, czy nie 🙂

Chyba A6. Wydaje mi się, że na razie wystarczy. I tak to będzie skok w porównaniu z Wiim Pro Plus. Co dla mnie najistotniejsze, streamery Eversolo mają korektor parametryczny, w który można wpisać korekcje. A używam HouseCurve i skalibrowanego mikrofonu. To jest kapitalna sprawa, która zmieniła mi totalnie jakość odsłuchu na plus. Każdy sprzęt zyskuje moim zdaniem. Druga sprawa, to obsługa Apple Music w lossless. Nie będę musiał mieć dwóch abonamentów. No i przy kolejnym upgrade to może być fajny i dostępny cenowo zestaw do odsprzedaży. Na razie muszę kupić świnkę skarbonkę. Nie wszystko na raz. Póki co, Wiim radzi sobie nadspodziewanie dobrze 😁

Jeszcze tak 🙂

Cena wyjściowa jak wszędzie. Prawie 3700. Coś tam urwaliśmy, ale mam się nie przyznawać 😉 Nie żałuję zakupu, gra bardzo dobrze. Dozbieram jeszcze na streamer do kompletu i jeszcze do gościa pójdę. Trzeba budować relacje 🙂

Fosi V3 mono miałem przez chwilę i przyznam, że fajnie grały. Ale jeden zjarał się pierwszego dnia. Takich przypadków jest sporo. Czyli jakość. Albo się trafi, albo nie. Z drugiej strony, za tę cenę można wyrzucić i kupić nowy. Można spróbować coś z Audiophonics z Francji, bo sam o tym ostro myślałem. Ale jak wygląda gwarancja czy serwis? Jest sporo różnych ciekawych rzeczy w sieci. Nikt nie lubi wydawać więcej niż trzeba, tylko czasem oszczędności są pozorne, nierzadko płacimy podwójnie gdy pojawi się problem, o stracie czasu i nerwów nie wspominając. Czasem lepiej dać trochę więcej, ale mieć względny spokój i normalną obsługę posprzedażową w razie czego.

Pewnie, że tak. Wątek może nadal żyć i ktoś może z niego skorzystać 😁👍🏼

Mniej więcej do kwoty 4k zł za nowe urządzenie raczej klasa D rządzi. Ale to moje zdanie. Pertraktacje sfinalizowane, obie strony zadowolone, F2 już oficjalnie w domu 😁 Wszystkim dziękuję za dobre rady i mogę ogłosić zamknięcie wątku 😁👍🏼🥂✅ ———————— Teraz już offtop może być 😜

Już nie musiałem 🙂 Różnica jest zbyt wyraźna. Nawet nie chce mi się przepinać. Fajnie, że nawet nieosłuchana żona od razu załapała różnicę. Q5 to fajnie grający (w mojej ocenie) wzmacniacz, ale tutaj wiele aspektów brzmienia weszło na wyższy poziom. To pierwszy wzmacniacz od dawna, przy którym zrezygnowałem z krzywej docelowej B&K i skorygowałem go na flat. Jest wszystko nasycone, potęga i szybkie uderzenia na dole gdzie trzeba, średnie i góra bardzo detalicznie, wokale namacalne, słyszalna „faktura” instrumentów i ludzkiego głosu, dynamika, lokalizacja instrumentów świetna. Przy tym nie mam wrażenia, żeby ten dźwięk był „mechaniczny”, wokale nie mają przesadzonych sybilantów co często występuje ale wszelkie blachy i „przeszkadzajki” wybrzmiewają dźwięcznie i bardzo wyraźnie. Jedno co mogę też stwierdzić, ten wzmacniacz nie „upiększy” słabo zrealizowanych nagrań. Pięknie wzmacnia sygnał ale taki, jakim jest. Dobre realizacje po prostu błyszczą. Oczywiście to wszystko w moim zestawieniu i pamiętając, że jest to wzmak za nieco ponad 3 tys. zł. Na pewno wstępnie na charakter dźwięku wpływa Wiim Pro Plus z dacem AKM, który ponoć gra bardziej ciepło niż Sabre no i kolumny Cantona, które są moim zdaniem jasne. Ale i tak u mnie charakterystyka częstotliwościowa jest skorygowana na flat w całym paśmie 20-20k.

Moi Drodzy, jest werdykt. Z dnia na dzień jest coraz lepiej. Nie wiem o co chodzi, ale może rzeczywiście Eversolo potrzebuje trochę godzin pracy, żeby się „ułożyć”? Nawet moja żona totalna nieaudiofilka, która pewien czas była w rozjazdach, dostrzegła dużą zmianę na plus słuchając swoich piosenek. Efektem jej recenzja „jak chcesz, to sobie kup” jest dla mnie największą rekomendacją dla tego wzmacniacza 😁 Idę dzisiaj do salonu na pertraktacje. Jeśli sprzedawca podtrzyma wcześniejszą propozycję, Eversolo AMP-F2 zostaje u mnie 😊 Wam wszystkim już teraz dziękuję za dobre rady. Nie ze wszystkich skorzystałem, ale były dla mnie wartościowe i dały trochę wiedzy 🙂👍🏼

Jeżeli coś to pomoże, to znalazłem jakąś opinię, której wcześniej nie widziałem: https://forum.hifiguides.com/t/eversolo-amp-f2/42260

Ja mam Wiim Pro Plusa i też przez chwilę miałem Fosi. Jedynie nie podłączałem analogowego źródła do Wiima. Nic się nie działo. Ale jak spojrzę na kabelkozę i zasilaczozę za szafką, to wszystko jest możliwe 🤣 Kiedyś miły pan z salonu namówił mnie na jakiś wynalazek Isotec do wpięcia w listwę zasilającą, bo mam taką nie audiofilską. Czy to działa, nie mam pojęcia. Chociaż gość przy mnie to wpinał w salonie i faktycznie coś się działo w dźwięku. Ja ogólnie wszystkie kable i zasilacze ekranowałbym jak leci 😜 Jeszcze przyszła mi na myśl kwestia kabli rca. Może tu jest problem? Z nimi też różnie bywa w kwestii jakości ekranowania.