Skocz do zawartości

Mr_Hide

Uczestnik
  • Zawartość

    84
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Mr_Hide

  1. Wytropiłem jeszcze taki przełącznik audio: Bandridge. Nazwijmy go markowym... Chyba lepszy od tej chińszczyzny z pierwszych postów. I 5 razy droższy. Ale tak sobie myślę, czy warto? "Audiofilowanie" czasem prowadzi do przesadnej pogoni za ideałem...
  2. Jak w tytule. Gramofon ma zacisk uziemiający, Pianocraft ma zacisk, ale jak to poprawnie uziemić i co to zmieni?
  3. Nie rozumiem tego, kupiles ten przelącznik, czy nie ? Przeciez jesli podlączysz tv bezposrednio do wzm to specjalnie nic sie nie zmieni. Na razie podłączyłem TV ZAMIAST gramofonu do AUX, (tor audio na RCA wyciagnięty ze SCARTa w TV) - i tutaj nie słyszę zakłóceń spowodowanych torem wizji. Czyli wg Ciebie dźwięk z gramofonu na takim przełączniku (bez puszczania przez niego wizji - np. SVHS) nie straci? U mnie sieje zakłóceniami obecnie używany przedwzmacniacz gramofonowy (albo jego zasilacz?) - słychać to na słuchawkach (wyraźny przydźwiek sieciowy). Prawdopodobnie powinienem go uziemić (?). Dzięki za odpowiedź.
  4. 1. Wzmacniacza innego, niż obecnie posiadany, nie przewiduję na razie. Muszę więc "rozmnażać" posiadane zasoby... 2. Z TV wyciągam tylko sygnał audio (odpowiednią przejściówką ze SCARTa na RCA, i dalej na AUX wzmaka), a wizja idzie sobie dalej z DVD na SCART w TV. Na razie nie słyszę zakłóceń, ale też dokładnie się nie wsłuchiwałem... Wizji przez taki przełącznik przepuszczać na razie nie planuję, więc może nie byłoby najgorzej? 3. Natomiast obawiam się właśnie zniekształceń typu owych szumów, o których piszesz, albo obcięcia pasma, utraty szczegółowości czy dynamiki... Daltego wyszperałem jeszcze na Allegro taki nieduży przedwzmacniacz. Ma oprócz wejścia "Phono" także wejście AUX (RCA) i przełącznik pomiędzy nimi (manualny, ale zawsze). Może to byłoby lepsze od tego AV205? Szkoda tylko, ze nie ma więcej wejść dodatkowych, ale ma minimum, które potrzebuję dzisiaj. Choć wolałbym jeszcze 1-2 wejścia więcej... Jakby był jakościowo lepszy od AV205, to chyba się zdecyduję.
  5. Dzięki za pomysł z przewdwzmacniaczem. Spodobał mi się. Choć, faktycznie, mało mam miejsca w tej szafce (na szerokość - bo PC wąski jest!), ale rozejrzę się bacznie, może coś sensownego "dopasuję"... Do Perkoza1: trzy dychy to "żadna kasa", ale takich "żadnych kas" to ja już mam kilka (jakieś kabelki, przejściówki, adaptery, słuchawki...). Przysłowie mówi: "Grosz go grosza..." Miałbym już na pół przedwzmacniacza pewnie... Albo na "Opowieści z Narnii" dla całej familii! Przekonałem się już, że taniej jest pytać i szukać, niż tylko eksperymentować. Nawet taka 10-centymetrowa "markowa" (HAMA) przejściówka do słuchawek zmienia ich brzmienie, ale nie mam wyjścia (lepszych nie ma w sklepach), a przedłużacz mini-jack tej samej f-my z tych samych pwodów używają teraz dzieciaki do swojego "jamnika" (przynajmniej się nie zmarnował). Taki chiński przełącznik też może nie być OBOJĘTNY. Dlatego ciekaw jestem Waszych sugestii i doświadczeń. I dziękuję za podpowiedzi.
  6. Wzmacniacz... no, może troche przesadziłem... To jest Pianocraft E810. Wejścia: - Component Video - Tape / MD (RCA) - AUX/TV (RCA) - no i ten nieprzydatny - dock do iPoda. Brakuje co najmniej jednego...
  7. Pojawił się u mnie nowy wątek: jak podłączyć do jednego wejścia (AUX, RCA) we wzmacniaczu kilka źródeł, aby nie "wachlować" co chwilę kabelkami przy zmianie źródła. Do tego wejścia chcę naprzemiennie podłączać: - gramofon (przez przedwzmiacniacz) - TV (audio "wyciągnięte" ze złącza SCART, zamiast głośników w telewizorze) - czasem jakieś inne "egzotyczne" źródełka, jak MP-trójki, keyboard i in. Potrzebuję zatem jakiegoś przełącznika ("rozmnażacza" ) RCA. Na razie znalazłem tylko TO, ale ta zabawka, obawiam się, może mieć wpływ na jakość sygnału, a zależy mi, by - zwłaszcza gamofon - grał jak najlepiej. Znalazłem też przełącznik Bandridge, 10 x droższy (i nie wiem, czy nie za szeroki do wolnego miejsca pomiedzy innymi "klockami")... Czy Szanowni Koledzy (Koleżanek jakoś tutaj malutko , niestety... ) mają jakiś lepszy pomysł na takie rozmnożenie wejścia RCA? Odtwarzacz płyt i magnetofon mają swoje dedykowane wejścia, gramofon też miał (AUX), ale dla TV już zabrakło... Bedę wdzięczny za poradę. Pozdrawiam @ll !!
  8. Też mam Aurvany douszne. Faktycznie: chciałoby się więcej basu niekiedy. Ale porównałem je np. z EP630, które są w tej klasie chwalone za bas - i wyjąłem je (EP-ki) z uszu po kilkunastu sekunach! Kultura brzmienia dousznych Aurvan jest o co najmniej klasę wyższa: szczegóły, wysokie i środek, barwa, naturalność. EP-ki tego nie miały... Żeby to docenić, trzeba się troszkę z nimi osłuchać. A potem wrócić na inne - usłyszysz róznicę! Choć absolutnie nie twierdzę, że douszne Aurvany to najlepsze IEM-y na świecie! Ale na ulicę / do tramwaju - w tej klasie cenowej - moim zdaniem są niezłe. Czasem używam ich też w łóżku (dopóki nie kupię AL!), by nie budzić Śpiącej...
  9. Jak już pisałem - w sklepie Komputronika wrzuciłem Creative Aurvana Live! na uszy i ...uśmiech zagościł na mojej twarzy. A kilka dni wcześniej - w innym sklepie - ominąłem je z takim samym nastawieniem sceptyka, jak i Ty. Jeśli możesz - to po prostu je wypróbuj! Nawet takie niewygrzane dadzą już jakiś obraz o tym co mogą. Jak Ci sie nie spodoba, to nie kupisz... Ja na 95% kupię je jako drugie - obok Grado SR-60, których brzmienie jest IMHO jednak lepsze - bo potrzebuję też zamkniętych, aby czasami nie zakłócać ciszy domownikom. SR-60 są całkowicie OTWARTE (tzn.: sąsiad słyszy to, co Ty, tylko ciszej ). Dlatego do szpitala nie kupuj otwartych, bo Cię sąsiedzi "znielubią". Pozdrawiam. P.S. Pięć dni temu dostałem info o wyleczeniu z nowotworu mojego bliskiego znajomego. Alleluja! Trzymaj się!
  10. Też poszukiwałem słuchawek ostatnio. Kupiłem GRADO SR60 - ale to są otwarte i do szpitala się nie nadają, bo tłumienie w obie strony jest praktycznie żadne. Zato brzmią świetnie. Porównywałem m.in. (w tej klasie cenowej) z AKG K530 (półzamkniete, ale bardzo dobra izolacja akustyczna) i Creative Aurvana Live! I powiem szczerze: - z tych 3-ch najlepiej dla mnie brzmią SR60 - Aurvana Live!, choć "dziewicze", zabrzmiały też baaardzo fajnie, z nadzieją na jeszcze lepiej po wygrzaniu - AL! są najtańsze z ww. - od ok. 150-160 PLN. Jak dla mnie - bardzo wygodne (jeśli nie masz wielkich uszu bo mają niewielkie muszle), lekkie, nieźle wykończone, niebrzydkie (choć de gustibus non dosputandum est). Dlatego w Twojej sytuacji brałbym serio pod uwagę właśnie Aurvana Live! Więcej o tych słuchawkach znajdziesz np. na tym forum. Ja też je kupię obok SR60, żeby nocą nie budzić rodzinki... A najważniejsze: życzę powodzenia w leczeniu! Wiara czyni cuda, jak mówią. Ja w to wierzę.
  11. Hi hi, bas to ja mam własny, jak zaśpiewam odpowiednio. Ja potrzebuję Muzyki !!!
  12. W wątku o słuchawkach do Pianocrafta E810 napisałem kilka pierwszych wrażeń z odsłuchu słuchawkowego wieżyczki. Co zaś do brzmienia zestawu z jego monitorkami: jest nieźle, jak na ten kaliber, ale... Oczekiwałem czegoś pełnieszego w brzmieniu. Jest czysto, basów jest dość, ale trochę "suche". Soprany są, ale "nie śpiewają". Wokal też jakby nieco "cyfrowy". Pianocraft, mam takie wrażenia, ma brzmienie właśnie bardziej "cyfrowe", niż naturalne. Ja się wychowałem na brzmieniach lampowych i widzę, że moje uszy tęsknią za brzmieniem naturalnym, nie pozbawionym ciepła, gdy trzeba, może niekoniecznie bardzo szczegółowym i rozdzielczym, a bardziej "kompletnym". Nie umiem tego opisać. W każdym razie: ja się chyba z Pianocraftem pośpieszyłem zbytnio, opierając się na recenzjach i opiniach słuchaczy o - jak sądzę - innych preferencjach, niż moje. Teraz nie mogę go (na razie ) wymienić. Pozostaje mi więc użyć "tuningu" w postaci innych zestawów głośnikowych, które może nieco skorygują jego brzmienie w stronę naturalności. Przy okazji: jeśli ktoś z Was mógłby coś podpowiedzieć, byłbym bardzo wdzięczny. Przy czym w grę wchodzą raczej zestawy używane, mogą być podłogowe, ale o niezbyt "wybujałych kształtach" (wiecie, rozumiecie: nie zamienię mojej Lepszej Połowy na kolumny! )
  13. Wczoraj odebrałem pzredłużacz do słuchawek i postawnowiłem urządzić sobie małą sesję testową moich "zabawek". Wnioski z testów dotyczą i przedłużacza, i "klocków", i potencjalnych słuchawek: 1. Przedłużacz wprowadza wyraźne ocieplenie dźwięku, ale go nie tłumi (lub tylko nieznacznie). Sprawdzałem na gniazdku słuchawkowym w magnetofonie, bo do Pianocrafta Yamahy potrzebuję jeszcze przejściówki mały/duży jack. Zważywszy, że Yamaha gra dość ostro w górze, taka cecha może być pozytywna dla całości. 2. Słuchawki. Wczoraj zrobiłem nieco dłuższą sesję na moich Aurvanach (IEM-ach, bo tylko takie na razie mam), z różnych źródeł. Okazało się, jak różną charakterystykę mają owe źródła: a) CD Pianocrafta / gniazdo słuhawkowe Yamahy - dobre płyty grają nieźle, ale z dość ostrą górą, czasem kłującą (nawet smyczki potrafią trochę zaboleć); płyty pozbawione dobrego basu i śpiewnych sporanów lub brzmiące zbyt "cyfrowo" brzmią źle, bo Yamaha jeszcze je "wysusza". b) magnetofon / gniazdo słuchawkowe Yamahy - nieco podobnie, j.w., ale trochę cieplej, lecz przy mniejszej dynamice i bardziej suchych basach; dobre, "wypełnione" taśmy słucha się z przyjemnością. c) magnetofon / gniazdo słuchawkowe magnetofonu - lepiej, niż za pośrednictwem Pianocrafta: dynamika wystarczająca, brzmienie o wiele bardziej naturalne, choć brakuje trochę góry i bas nie jest tak głęboki, jak mi "chodzi po uszach". d) No i największa indywidulaność: gramofon z wkładką MM. Totalnie inne brzmienie, niż cokolwiek powyżej. O wiele bardziej naturalne, głębsze, wypełnione, cieplejsze. Ale też jakby nieco przyciemnione (takie wrażenie po przejściu z CD-ka). Smyczki już nie tną po uszach, słychać kontrabas, jak powinno (no, zważywszy na budżetowość sprzętu!), a wokal "się śpiewa"! Z gramofonu będzie słuchana przede wszystkim symfonika, ale też trochę lekkiej muzyki instrumentalnej i instrumentalno-wokalnej oraz jazzu. I tu mam problem: - wersjom a)-c) ocieplenie ewentualnych Grado SR60 na pewno pomoże; - wersja d) ocieplenia raczej nie potrzebuje, a raczej bardzo lekkiego rozjaśnienia. A przecież ocieplenie wnosi też przedłużacz! Czyżbym potrzebował dwóch różnych zestawów słuchawek? Nie umiem przewidzieć, czy jako pierwsze lepiej wziąć np. SR60, czy może SR80, albo np. AKG K530? A może jeszcze inne? Potrzebny byłby odsłuch... Myślę, że niektórzy "Tubylcy" z tego forum mają większe doświadczenie w słuchawkach - może coś doradzicie, Szanowni Towarzysze (audiofilskiej) niedoli? Pozdrawiam.
  14. WIdzę, że "słuchawkowców" wśród audiofili nie uświadczę wielu (albo wstydzą się ujawnić? ). Przyjdzie mi zdać się trochę na własny nochal (spory! ) i szczęście (na ogół mikre! ). Aurvana Live! mało przetestowane, bezpośrednie porównanie brzmieniowe z SR60/80 czy K530 niedostępne... Chyba spocznę na razie na SR60, bo do Pianocrafta to chyba w miarę bezpieczny wybór. Może z czasem dodatkowo AL! lub inne zamknięte...? Pozdrawiam @ll melomanów i audiofili!
  15. Dzięki za radę. Podkładki metalowe pod standy też dostałem. Może do nich dojrzeję? Moje monitorki są niewielkie (Pianocraft), za to jeden z nich jest narażony na potrącanie - bez dobalastowania jego stand spadałby z podkładek metalowych, a gumowe (specjalne do standów) trzymają się na kolcach, jak bambosze... Po drugie: moja kochana familia niekoniecznie pragnie muzyki wtedy, kiedy ja pragnę (a sama mało pragnie... ) Jeszcze tak porządnie to sobie nawet nie posłuchałem! Zatem, aby docenić proponowane prze Ciebie zmiany, muszę wpierw dać sobie czas na osłuchanie się z tym, co jest teraz. I jak potem zmienię - to wymieknę! Teraz nie zauważyłbym nawet tej zmiany, hi hi... Pozdrawiam. P.S> Właśnie z powodów rodzinnych muszę się wyposażyć w słuchawki (wątek obok - ale "słuchawkowców" jest jak na lekarswto, więc nie ma mi za bardzo kto doradzić )
  16. Moja Lepsza Połowa mawia: "Starczy na ryby, starczy i na pieprz!" A Ty to chyba z Krakowa albo z Poznania (jak ja ) jesteś? Swoją drogą: właśnie mojej Lepszej Połowie zostawiłem wybór standów (spośród kilku moich propozycji, coby mnie całkiem nie zaskoczyła!), kiedy już - po długotrwałej o mozolnej, chwilami beznadziejnej walce - Ją do nich przekonałem. Bo podstawowe kryterium to dla niej był wygląd i komponowanie sie z kolorystyką pokoju. (Kobiety są tak cudownie różne od na, mężczyzn, w tym względzie!!! Czyż nie? ) Ostatecznie wybrała te: BTech BT606 w wersji szaro-srebrnej. Na razie stoją swobodnie, bez dociążenia balastem, za to na gumowych podkładkach pod kolce standów, coby parkiet ocalał. W sumie - całkiem całkiem to wygląda. (Choć ja, oczywiście, wolałbym czarne! ) I brzmienie ewidentnie lepsze! Pozdrawiam @ll.
  17. Tak, m.in. ten. On jest już w kilku mutacjach na kilku stronach i forach,choć niekoniecznie tzw. audiofilskich np. Forum MP3 Store Ale o AL! czytałem też kilka innych wypowiedzi, które w większości podzielają ten entuzjazm. Porównania do Denona AH-D1000 robi wrażenie, jak i info, że siedzą w nich markowe przetworniki Fostexa... Oprócz tego -wrażenie robi ten link: AL! wg Japończyków "Osiołkowi w żłoby dano..."
  18. Dzięki za info. Też słuchałem tych słuchawek "ze ściany" w MM - i brzmiały PRAWIE najlepiej: fajna przestrzeń, plastyczny, analogowy dźwięk (nie "cyfrowy"), itd. - generalnie dobre. Może faktycznie Twoje źródło nie pasuje do nich? Ostatnio ponownie przekonałem się, jak wiele zależy od źródła. Podłączyłem - z braku innych - moje douszne Aurvany (używam na codzień z ZEN Vision W) do Pianocrafta. Ta sama muza, te same słuchawki... A jednak NIE TE SAME! Poza przestrzenią (IEM-y - cóż chcieć!) to zmieniło sie wszystko! Na ogromny PLUS, oczywiście. Nawet nie wiedziałem, że mam tak dobre słuchawki! Nie - przypuszczałem, że tak wiele może zależeć od źródła. I nie przypuszczałem, że mój ZENek jest taki słabeusz - nie daje rady TYM słuchawkom (choć 42 ohm'y impedancji nie powinno być barierą).! Co do domowych - to nastawiłem się już na SR60/80, z opcją na AKG K-530, a ostatnio zamieszało mi z tymi Aurvana'mi Live! ... Może trafi się ktość, kto może porównać ww. typy, a zwłąszcza kto słuchał Aurvana Live! ? Jeszcze chwilę zaczekam z decyzją (bez możliwości porównania odsłuchem ciężko wybrać, sami wiecie...)
  19. Wiem, wiem: prawdziwy audiofil słuchawkami sie nie zajmuje... Dlatego nie dziwię się, że cisza w tym temacie. Ostatnio jednak sporo naczytałem się o Aurvanach Live! i trochę namieszało mi to w głowie.: czy aby faktycznie są takie dobre, jak ludziska piszą? Prawda, że to zamknięte, ale to nie byłby duży problem (moja Lepsza Połowa nawet wolałaby nie słyszeć, co słucham...), o ile ztego powodu scena nie byłaby zbytnio gorsza... Czy ktoś z Was ich słuchał? Jakie macie wrażenia i/lub zdanie na ich temat? Jak można je porównać do Grado SR60/80 i AKG K-530? Pozdrawiam @ll !
  20. XBS nie jest dla mnie, nie lubię przesadnych basów. Słuucham raczej nie ciężkiego rock'a, więc wierne brzmienie w klasyce, jazz'ie czy łagodnym pop'ie jest dla mnie bliższe, niż basowe "łup-łup"... A może się mylę co do tych słuchawek? Dzięki za link, rysiek. Pozdrawiam.
  21. Koledzy, czy macie jakieś doświadczenia i rady do ww. AKG i GRADO ? Muszę doś szybko podjąć decyzję... Z góry dziękuję za pomoc.
  22. Ostatecznie zastanawiam się pomiędzy: - KOSS UR40 - GRADO SR60 - chyba najbliżej mi do nich, sądzac po recenzjach choć o SR80 piszą, że bardziej przestrzenne, ale mniej MUZYKALNE - ??? - AKG K-530 - tylko te mam możliwość przesłuchać z Pianocraftem, ale recenzje o SR60 są jakby bardziej zachęcające... Czy ktoś może podpowiedzieć ze swojego doświadczenia, jak one (ww.) rokują porównawczo? Pozdrawiam. I życzę wszystkim, SZCZĘŚLIWYCH ŚWIĄT Wielkiej Nocy!!!
  23. No, nie całkiem. Bo: - każda nagrywarka, jeśłi użyjesz odpowiedniego softu (więc: soft, a nie nagrywarka!) - baaaardzo stare CD-ki (z reguły o prędkości 4x) z reguły nie są wrażliwe na takie zabezpieczenia - mozna ich uzyć jako źródło do zgrywania. Właśnie szukam takiego napędu, bo też nadziałem sie na takie płyty (kupiłem dla siebie - żeby nie było, że piracę!) i nie mogę ani zrobić normalnie legalnej kopii dla siebie, którą gwarantuje mi polskie prawo (!), ani zgrać na MP3 do odtwarzacza przenośnego, którego też używam, a do tego to g..wno (sorry, ale jak myslę o tym, to delikatniej nie umiem ) wymusza podczas otwarzania na pececie instalowanie jakiegoś durnego playera, tez nie całkiem zgodnie z prawem! Wrrrrr !!!
  24. Mr_Hide

    Standy

    No, ja też bym chciał cenić, ale... Wczoraj mojej Lepsze Połowie przedstawiłem kilka modeli standów, aby wybrała sobie ten, który jej wizuanie będzie najbardziej odpowiadał. (Zdaję sobie sprawę, że nie koniecznie będą to te najlepsze. ) No, i moja Najdroższa przeżyła małe załamanie nerwowe, że coś tak SZPETNEGO miałoby stanąć w naszym pokoju! Bardzo zrobiło mi się jej żal (prawie tak bardzo, jak ewentualnej straty na jakości odsłuchu, a może nawet bardzej ?) i główkuję, coby z tym faktem począć... Jeśli kategorycznie standy zostaną oprotestowane, pozostanie mi te kolumienki (od Pianocrafta, śliczne, czarne maleństwa!) gdzieś na jakiś wolnostojący drewniany postumencik wrzucić (np. sosnowy stojak do płyt ). Wiem, że to ubliży Waszym pryncypiom, ale odważę się zapytać: czy w takiej sytuacji pomogłoby postawienie kolumienek na kolcach lub jakichś "amortyzatorach" (i razem z nimi na mebelku) ? I jaka powinna być w przybliżeniu przestrzeń wolna za głośnikiem, który ma otwór bass-reflex z tyłu? Rozwodu z powodu standów nie planuję... Pozdrawiam @ll. P.S. Gdyby jednak wybierać z budżetowych standów, poradzcie proszę, czy ostotne będą różnice w brzmieniu (Pianocrafta) pomiędzy tymi budżetowymi standami: B-Tec BT606 (fajne, bo tanie!:)) Premier S26 (też niedrogie ) ROGOZ R-Audio ROGOZ R-Audio (grube) Audio Forte VER E76.
  25. Dzięki. To są właśnie takie opinie, które mówią prosto, a szczerze. Prawie mnie upewnileś, by kupić UR40 (+ przedłużacz, bo kabelek to mają tyci-tyci...). Pozdrawiam. P.S. A co do "choroby" - tylko budżet może powtrzymać jej rozwój... Już to czuję!
×
×
  • Utwórz nowe...