-
Zawartość
10 329 -
Dołączył
-
Ostatnio
Posty napisane przez Angel
-
-
Zobacz skąd ja jestem a skąd sprzedający. Podejrzliwy
-
Zalicytuj te, może kupisz w dobrej cenie
http://allegro.pl/bose-companion-5-uzywane-i1885657735.html -
Pomysł Patiaro jakkolwiek doraźny, jest jak najbardziej do zastosowania w warunkach wynajmowanego mieszkania. Tkanina oczywiście najlepiej by była mocno pofałdowana (czyli trzeba jej dużo). Zamiast sznurka można użyć rurek, takich jak do karniszy lub wodociągowych. Sznurek lub drut będzie się pod ciężarem zasłon zwieszał pośrodku. Dawno temu miałem fajny "karnisz". Była to linka stalowa przymocowana kołkami rozporowymi do prostopadłych w stosunku do okna ścian (czyli ściany vis-à-vis siebie). Ale mury muszą być solidne a kołki profesjonalne. Linkę naciąga się tzw. rzymską śrubą.
Ogólnie lepszy efekt niż nadmierne przetłumienie pomieszczenia dałoby zróżnicowanie dużej powierzchni jego ścian, sufitu, podłogi no i tej szafyOczywiście pofałdowana tkanina, wieszaki z odzieżą, czy co tam jeszcze jesteś w stanie postawić koło ścian. A może jakieś robione regaliki typu kratownica, gdzie w każdej kratce można postawić książki, kwiaty, płyty, bibeloty. Tak by się dało je rozłożyć i przenieść do nowego lokum.
Takie rzeczy zawsze się przydają. Gdyby było za dużo niskich tonów można dać (uszyć) w rogi pomieszczenia coś w rodzaju worków marynarskich, tylko dużo wyższych (nawet pod sam sufit) a mniejszych w obwodzie. Można to powiesić przy suficie (dla stabilności) na jednym haku. Worek taki wypełniasz czym masz, to znaczy nieużywane ubrania, ręczniki, pościel itp... . Miałem tak w innym mieszkaniu, za zasłonami. Skróciło to niskie tony
i nieco uporządkowało scenę. Na ścianie można też powiesić obrazy na płótnie a przestrzeń za nimi wypełnić gąbką albo najlepiej wełną owczą.
Płaskorzeźby, reliefy, gobeliny i jak wcześniej już pisałem wszystko co Ci przyjdzie do głowy.
Miałem też kiedyś pomysł na przenośne, przesuwane (na szynach) lub na kółkach dyfuzory. Stojaki w stylu sztalug malarskich z drewnianymi dyfuzorami, np. w stylu verticali o regulowanym kącie odbicia dźwięku. Z tyłu dodatkowo mogłaby być gąbka albo wełna. Czyli byłby to dyfuzor i pochłaniacz w jednym. -
Odtwarzacz masz tu za 200-300zł.
http://allegro.pl/listing.php/search?strin...amp;category=11
Wzmacniacz proponuję jednak np. jakiś taki. Porządny. A nie "radyjko". Ale jak chcesz.
http://allegro.pl/rotel-ra-840bx4-i1882063073.html
http://allegro.pl/rotel-ra-930bx-i1877529446.html
http://allegro.pl/yamaha-ax-700-polecam-i1878313207.html
http://allegro.pl/znany-i-poszukiwany-nad-...1880723119.html
Zostałoby ok 750-850zł na kolumny. Ja muszę poszukać, bo to niestety nie jest dużo, choć nie twierdzę, że się nie znajdzie.
A może Ty masz jakieś typy? Możesz dać tu linki.
Jedyne możliwe jakie widzę, to te
http://allegro.pl/kolumny-arcus-ts-500-sup...1866899649.html -
Myślę, że jak złożysz w miarę poprawnie grający system, to korektor nie będzie potrzebny. On tylko wprowadza dodatkowe zniekształcenia, szumy.
Słowem psuje dźwięk a moim zdaniem nic ciekawego nie wnosi. To tak jakbyś na nowe szyby nakleił kolorowe przeźroczyste papierki. Obraz świata za oknem wydaje się niby ciekawszy, ale jest silnie podkolorowany, zniekształcony. Dziś nikt kto w miarę poważnie traktuje słuchanie muzyki nie stosuje korektorów. I nie mam tu na myśli wyrafinowanych korektorów akustyki wyposażonych w urządzenia pomiarowe.
A porządny pre lampowy to jednak spory wydatek. W budżecie, który będziesz miał do dyspozycji lepiej kupić solidny wzmacniacz zintegrowany.
Najwięcej, jak już wcześniej wspomniałem proponuję przeznaczyć na kolumny, szczególnie jeśli będą podłogowe. -
No właśnie z tego co pisałeś wynika, że Radmor w nienajlepszej kondycji i nie wiem czy długo wytrzyma. A dobierać kolumny do niego czy warto, jeśli i tak pewnie za jakiś czas trzeba będzie pomyśleć o wzmacniaczu? Trudno tu coś konkretnego doradzić. Chyba na razie kupiłbym odtwarzacz CD, jeśli jednak wzmacniacz jakoś się trzyma uskładałbym na lepsze kolumny. Ale jak zaznaczyłem by była odczuwalna poprawa trzeba niestety wydać parę złotych. W 20m2 mogą grać kolumny zarówno podstawkowe (standowe) jak i podłogowe. Standowe chyba dadzą lepszą jakość brzmienia, przestrzenność, mimo że trzeba będzie dokupić przyzwoitej jakości standy. Nieraz ktoś sprzedaje od razu ze standami. Podłogowe mogą zapewnić mocniejszy bas (nie zawsze lepszy jakościowo i też nie zawsze mocniejszy, różnie bywa - zależy od jakości kolumn, ich konstrukcji) ale trochę ogólnie gorszą jakość brzmienia (w porównywalnej cenie). Ile mógłbyś przeznaczyć na kolumny?
-
Przychylam się do tego co napisał Muzyczny_gość i RoRo. Dodam, że wzmacniacz zostawiłbym sobie na razie, nie jest taki zły. Nie wiem czy za 500zł. coś słyszalnie lepszego kupisz. Oczywiście gdybyś chciał CD i wzmacniacz. Sam wzmacniacz pewnie tak. Odtwarzacz w tej cenie, to nie będę odkrywczy, ale chyba Marantz CD42mkII albo lepiej CD52mkII (wersje mkII są lepsze od zwykłych). A na dobry wzmacniacz uskładasz za jakiś czas. Chyba, że ten Radmor Ci wkrótce padnie.
Ciekawe jakiej wielkości masz pomieszczenie, jakiej muzyki słuchasz i jakie brzmienie preferujesz (np. cieple, muzykalne, ciemniejsze, czy jaśniejsze, może ostrzejsze, chłodniejsze itp... .)
O lepszych kolumnach też faktycznie mógłbyś pomyśleć, ale to będzie moim zdaniem zakup pochłaniający najwięcej pieniędzy jeśli ma być naprawdę lepiej, wiec nie należy się spieszyć. -
Popieram Pirsa. A jak chcesz, to napisz na PW i podaj swój adres mailowy a prześlę Ci skany artykułów na temat akustyki pomieszczeń. Są dość przystępnie napisane. Później można porozmawiać o konkretach. Wełna mineralna może spełniać swoją rolę (odpowiednio umiejscowiona), ale musisz pamiętać, że jej drobinki nie są obojętne dla organizmu i należałoby ją w coś szczelnie opakować. Więc to chyba średnio dobry pomysł.
Do zastosowania raczej jako wypełnienie w cienkich ściankach działowych.
Ogólnie im bardziej urozmaicona powierzchnia ścian i podłogi (meble, miękkie meble - tapicerowane, otwarte półki z książkami, płytami itp..., nieoszklone obrazy, kilimy, duże rośliny doniczkowe, ciężkie pofałdowane zasłony) tym lepiej.
Właściwie mozna zastosować prawie wszystko co Ci przyjdzie do głowy a "przełamie" czy zmiękczy duże, twarde, jednorodne powierzchnie ścian, podłogi a nawet sufitu.
Ja oprócz takiej naturalnie skomponowanej akustyki pomieszczenia dodałem jeszcze kilka elementów.
Dwie grube gąbki pokryte materiałem (by było estetyczniej) w miejscach pierwszych bocznych odbić. Ustawiam je tylko na czas odsłuchu.
Grube dywaniki (coś a'la indiańskie ) w ramach. Za nimi poduchy w miejscach pierwszych odbić za kolumnami.
Z masywnej, drewnianej komody na której stoi sprzęt (dodatkowo na filcowych, gumowych czy drewnianych podkładkach) wymontowałem szklane drzwiczki. Dodatkowo oprócz sprzętu jest tam część moich płyt. Większą ich część umiejscowiłem na wysokiej otwartej, stojącej półce za miejscem odsłuchowym - spełnia też rolę dyfuzorów. Telewizor powiesiłem na ścianie tak, że jego dolna krawędź jest wyżej niż górne ścianki kolumn. Ogląda się naprawdę dobrze.
A pokój nie taki duży, trochę ponad 20m2. Kolumny stoją przy szerszej ścianie, ponad metr od tylnej i bocznych. Kolumienki od standów są odizolowane plastelinopodobną substancją Blu Tack (świetna rzecz).
Jaki masz sprzęcik? Jak go rozstawiłeś? Jak urządzony jest pokój? Mogą być zdjęcia albo rysunek, to może się jeszcze coś wymyśli? -
Na razie napiszę tak ogólnie. Myślę, że dobrze by było celować w zestaw NAIMa lub Densena. Ewentualnie może jakiś starszy pre Conrad Johnson i do tego końcówka Bryston. Albo coś z oferty NVA? Oczywiście myślę tu o używanych.
Szkoda, że nie napisałeś jakie kolumny (mogłoby być kilka typów) miałyby z tym współpracować. Nie masz żadnych typów, nie zauroczyły Cię jakieś?No i ile planujesz wydać na kolumny?
-
Roro, Twoje czujne oko jest tu jak najbardziej potrzebne. Zresztą Ty często piszesz, odpowiadasz, pomagasz.
Chodzi mi tu raczej o dawnych (tak już się chyba można o nich wyrazić) userów, którzy wiedzą naprawdę dużo i mogliby się podzielić swoim doświadczeniem. Wolą jednak z pozycji Boga (czyli masz wolną wolę, rób co chcesz) obserwować jak błądzą adepci świata audio.
Często ci nowi nie wiedzą nawet o co pytać, czego szukać, choć gdzieś to jest i pewnie do znalezienia. Trzeba ich nieraz próbować naprowadzić, wytłumaczyć.
Ja na pewno będę pisał jak już wcześniej zaznaczyłem. Piszę też i gdzie indziej, choć muszę przyznać, że tu się czuję najlepiej. Rzeczywiście jest spokojnie, nie ma chamstwa, cwaniactwa.
A co do płyt, to jeśli macie taką promocję niech się na tej stronie coś dzieje. Częściej powinny się tam pojawiać jakieś nowości. Inaczej bardziej mi to wygląda na "wyprzedaż". Tak, tak. Wyszedłem pewnie na malkontenta, który darowanemu koniowi... . Jestem jednak tego zdania, że robi się coś porządnie albo wcale (i nie wkurza oka - tym razem m.in. mojego)
Pozdrawiam całą Redakcję i wszystkich piszących na forum. -
Jak najbardziej macie rację, ale nie takie było moje pytanie.
Pisałem i będę pisał bez względu na to co się komuś akurat wydaje.
A Wy obserwujcie. To forum na pewno rozkwitnie pod Waszym czujnym okiem, nie musicie nic pisać. Podobno wszystko zostało już napisane.
Ja jednak czuję się "olany" przez redakcję, jak na razie -
Myślę, że forum jest po to aby tu pisać. Jednak. Jeśli wszyscy by tylko czytali, to bardzo szybko stało by się martwe a po pewnym czasie wiele tematów zdezaktualizowało by się. Ja pomagam jak umiem, choć nieraz pewne rzeczy, pewni ludzie mnie wkurzają, ale... . Więcej piszących, to więcej opinii, większy wybór dla pytających.
-
Nie znam tej Yamahy, ale jeśli faktycznie pracuje w klasie A, to prawdopodobnie dobrze będzie pasowała do B&W, które nie są zbyt soczyste jeśli chodzi o barwę dźwięku. Oczywiście wiele też zależy od tego jakiej muzyki słuchasz i jakie masz preferencje brzmieniowe.
-
A wszystko razem kijowo
p.s. tu sobie nabiłem posta, można mnie zbanować -
Romuald, gdybyś poczytał nasze posty, co piszemy, to mógłbyś stwierdzić czy to jest "nabijanie".
Jak śpiewała Budka Suflera: "...kiedy dają to brać, każdy głupi to wie..." Dlaczego więc nie skorzystać.
Tylko, że jak wcześniej napisałem, ostatnio nie ma za bardzo z czego korzystać. -
Witam wszystkich zainteresowanych. Redakcja jakiś czas temu zainicjowała akcję "Płyty za posty" i chwała jej za to. Dzięki temu zdobyłem kilka ciekawych krążków. Jednak od dłuższego czasu (conajmniej kilka miesięcy) nic się na stronie nie dzieje. Gdzie te nowe płyty? Czyżby koniec akcji?
Co najmniej kilka miesięcy temu pytałem o płytę Herbie Hancocka "The Imagine Project". Od miłej pani Oli uzyskałem odpowiedź, że tytułu już nie ma.
Jak widać na stronie płytka ciągle tam "wisi". Nie wiem może znów jest do wzięcia?
Niemniej jak napisałem od długiego już czasu na stronie kompletna stagnacja. Czyżby koniec "akcji"?
Piszę tu na forum, bo chcę w miarę swoich możliwości i wiedzy pomóc adeptom audio. Nie ukrywam, że przy okazji jak jest taka możliwość zasiliłbym swoją płytotekę nowymi tytułami, ale nie będę brał rzeczy, które kompletnie mnie nie interesują, tylko dlatego, że są gratis od "Audio".
Co redakcja na to? Mam nadzieję, że dostanę jakąś odpowiedź. Pozdrawiam.
Jarek. -
A ja myślę, że przeprowadzka w cichsze miejsce będzie najtańszą i sensowną opcją.
-
Rafal735r to smutne, ale chyba masz rację. Albo można jakieś estradowe JBL lub Cerwin Vega.
-
Chwalą Altusy? A kto? Chyba handlarze i nieopierzeni adepci audio, którzy nic więcej poza supermarketowymi propozycjami nie słyszeli lub przygłusi stali bywalcy dyskotek.
Za sumę którą masz do wydania na sprzęt można kupić conajmniej dobrze grający wzmacniacz i kolumny stereo, ale jak pisałem wcześniej
z drugiej ręki. Nowy też można, ale moim zdaniem na dobrze grający sprzęt trzeba mieć nieco więcej pieniędzy (by grało odczuwalnie lepiej niż Twój amplituner i kolumny). Zastanawiasz się pewnie, czy sprzęt z drugiej ręki to dobry pomysł? Ryzyko jest zawsze, nawet z nowym. Pewnie, że nowy to gwarancja, ale czas szybko mija i później w razie naprawy płacisz tak samo jak za starszy. Twierdzę, że starsze konstrukcje są solidniejsze, trwalsze.
Dawniej się nie oszczędzało tak na wszystkim jak teraz. Jeśli przetrwały tyle lat i grają, to pograją pewnie drugie tyle. Czego o współczesnych raczej bym nie powiedział (chodzi mi o tańsze klocki). Jak jest możliwość to oczywiście zawsze dobrze jest pojechać, odebrać osobiście, odsłuchać.
Wybór takiego sprzętu jest spory.
Nie jest wykluczone, że amplituner jest winowajcą jak piszesz i po prostu czasem nie wyrabia by dobrze napędzić kolumny.
Na początek kupiłbym jednak wzmacniacz np. taki:
http://www.hifi.pl/gielda/wzmint/85966.php
http://www.audiostereo.pl/wzmacniacz-carve...1065_29293.html
Za te pieniądze, klasa brzmienie i niezwykła solidność konstrukcji. Myślę, że gdyby marka była szerzej znana w Polsce jak Marantz, Yamaha, Denon itp..., cena nie byłaby tak niska.
Można też takiego Audiolaba: http://www.hifi.pl/gielda/wzmint1000/85648.php również świetne brzmienie za małe pieniądze.
A jakby mimo wszystko nie grało jak chcesz , bo Tannoye F to już nie to samo co M czy R, możesz znów napisać a dobierze się do tego kolumny. I tu znów jest dużo możliwości. Ale o tym po tym -
Tylko, że nie każdy doceni stare wino. Niektórzy wolą młodego sikacza byle w butelce z kolorową naklejką.
-
Porównywałeś Tannoye z Altusami? podoba Ci się ich brzmienie? Bo mam wrażenie, że chce zamienić stryjek siekierkę na kijek. Chyba, że Ci nie zależy na jakości brzmienia, tylko chcesz się ogłuszyć masą dźwięku.
I czemu piszesz "fronty"? Zamierzasz budować zestaw kina domowego, czy chcesz słuchać stereo? W stereo jest para kolumn. Lewa i prawa.
Żadne tam fronty. Choć jeśli masz amplituner do kina domowego, to raczej służy on do wzmocnienia dźwięku w KD a nie stereo.
3kzł. to już ładna sumka i można wybrać naprawdę dobrze brzmiący zestaw. Pod warunkiem, że będzie z drugiej ręki.
Yamaha A-S300 albo Marantz PM5004 to ładne obudowy, ale ... z brzmieniem gorzej.
Nie napisałeś jakiej wielkości jest Twój pokój, jakiej muzyki słuchasz, jakie brzmienie lubisz (jeśli wiesz o czym piszę?). -
Piszesz o dobrym dźwięku i zestawie audio a zastanawiasz się nad kinem domowym za 1500zł, czyli badziewiem pod względem brzmieniowym, szczególnie jeśli idzie o audio. Czy na pewno wiesz czego chcesz? Kino domowe służy do oglądania filmów (odtwarza m.in ścieżkę dźwiękową). Do słuchania muzyki na jako takim poziomie się z reguły nie nadaje. Nie za takie pieniądze.
Poza tym sądząc po ustawieniu Twojej mniwieży (kolumn) widać, że z akustyką jesteś raczej na bakier. A to bardzo ważna rzecz, gdy się myśli o dobrym dźwięku. Poczytaj np, to http://www.audioton.republika.pl/akustyka.html a będziesz wiedział o czym tu piszę.
Co do dotychczasowego sprzętu, to raczej kupiłbym niedrogi wzmacniacz i kolumny. Subwoofer darowałbym sobie, bo tak naprawdę trudno go ustawić (zgrać z resztą systemu). Są dobre suby, ale to znów nie za takie pieniądze. Zresztą w 19m2 przy dobrze dobranym systemie i nie spaczonych preferencjach brzmieniowych jest on raczej niepotrzebny (do audio, bo do KD jak najbardziej).
I tu o ile w założonym budżecie można pomyśleć o w miarę dobrym wzmacniaczu, to już o względnie dobre kolumny trudno, trzeba by czegoś poszukać. By zwiększyć sumę pieniędzy na zakup sprzętu możesz pomyśleć o sprzedaży miniwieży.
Jeśli chodzi o nowy sprzęt za takie pieniądze, nie doradzę Ci niczego, nie mam w zwyczaju proponować czegoś, co nie gra w granicach przyzwoitości. -
Referencyjny kabelek za te pieniądze? Może kupisz 10cm. Używany
Chcesz dobry kabel, za stosunkowo nieduże pieniądze proszę bardzo:
http://allegro.pl/audio-note-lexus-rca-i1835220413.html
Możesz szukać też Van den Hul Orchid albo coś z oferty Furutech lub Furukawa. Lub też Straight Wire od modelu Maestro w górę. -
Ale w końcu nie napisałeś czego w brzmieniu szukasz, co lubisz, jak ma to zagrać, co uwypuklić czy złagodzić? Itp, itd... .
Głośniki pod komputer stacjonarny ?
w Stereo
Napisano
A ja po raz pierwszy piszę na tym forum i zarejestrowałem się tylko po to, by Ci sprzedać te bose głośniki
Dobranoc.