Jan2

Na zamontowany głośnik, jeżeli to on szwankuje, masz 2 lata rękojmi. Reklamuj u wykonawcy naprawy.

Top Hifi, Audioplaza, Koris. Zadzwoń i zapytaj się czy mają interesujący Cię sprzęt.

A dlaczego chcesz zasuwać 250km do Szczecina skoro z Chociul do Poznania masz 117km?

Nie słyszałem ale z recenzji wynika, że gra bardzo dobrze jak na swoją cenę.

Heewitt, jeżeli Twój budżet wynosi 600zł to zainwestuj w coś lepszego. Na przykład małe kolumienki, które na pewno się zmieszczą na biurku - przykładowo takie: Gale Gold Monitor LINK. Do tego zbierający dobre recenzje mini-wzmacniacz: SMSL SA-60 60WPC: LINK. Jeszcze możesz zainwestować w DAC: HiFiMAN HM-101: LINK. I będziesz miał zestaw dużo lepiej grający niż Twoje obecne no namy.

Dokładnie: krótko i na temat. W sumie o to mi chodziło: żeby nie nabijać się nowych userów i nie prawić złośliwości tylko im pomagać. I taki był cel mojego pierwszego wpisu, w którym pochwaliłem szkic autora wątku - może niedoskonały ale nieuprawniający 1Endera do wyśmiewania się z niego. Angel też jak widać nie zrozumiał moich intencji i wyjechał z armatą.

Co do akapitu pierwszego: Dość chamski ten wpis. Czy to są standardy forum.audio.com.pl? Bo jeżeli tak to ja też zacznę używać takiego języka. Co do akapitu drugiego: zauważyłem, że userzy, którzy piszą w wątkach sprzed kilku lat są zdecydowanie krytykowani na forum przez moderację. Więc pomyślałem, że Koledze się też taka krytyka należy. Ale okazało się, że Kolega należy do grupy "nietykalnych" i w przypadku Kolegi uwagi tego typu można formułować jedynie poza forum - na priv. Ciekawe, czy moderacja zastosuje tę nową wykładnię także w stosunku do mniej "zasłużonych" userów... Czyli Kolego 1Ender, rozumiem, że w odpowiedzi na forumową krytykę nie będziesz już groził innym userom policją?

Jacki, bardzo ładny rysunek. Mi się podoba

No to kiszka. Gdybyś miał dowód, że sprzedawca zapewniał Cię, że wszystko jest oryginalne to mógłbyś mu je zwrócić. A tak nic mu nie zrobisz.

Czy przed zakupem korespondowałeś z Niemcem? Czy pytałeś się czy podzespoły są oryginalne? A może w ogłoszeniu Niemiec napisał, że wszystko jest oryginalne, naprawiane?

Możesz to rozwinąć? Ktoś Cię oszukał?

A to niby dlaczego wzmacniacz 1990 roku to złom? Wg niektórych produkcja dobrego sprzętu w przystępnej cenie zakończyła sie w latach 90. Znów wtopa, kolego 1Ender. Kolego Oki0721, osobiście gdym miał wybierać to wolałbym używany 20- letni wzmacniacz za 500zł niż nowy w tej samej cenie. Weź tego Pioneera, jak radzi S4Home, tylko się upewnij, że nie ma usterek i nie był naprawiany a jeżeli był to na czym naprawa polegała (to takie rutynowe pytanie, które zawsze należy zadać przed zakupem). Poza tym sprzedawca daje 14-dniową gwarancję rozruchową, możesz zlecić w serwisie za niewielkie pieniądze przegląd wzmaka i jak coś będzie nie tak to za naprawę płaci sprzedawca. Ta oferta wygląda na prawdę dobrze.

Przepraszam, kolego Angel, ale zgodnie ze stanowiskiem moderacji odpowiadanie na posty sprzed 7 lat nie jest w dobrym tonie a nawet może zostać uznane za prowokację. Moderację chciałbym natomiast prosić o zwrócenie uwagi Angelowi na niestosowność jego zachowania oraz o zamknięcie wątku zgodnie z przyjętym zwyczajem.

Telewizor, który ma stand-by też odłączasz od prądu na noc? O lodówce nie wspomnę.

Przepraszam bardzo uprzejmie kolego 1Ender, wprowadzasz ludzi w błąd, narażasz na nieekonomiczne wydanie pieniędzy, więc nie miej pretensji, że ktoś ci zwraca uwagę. I jakie wyrywane z kontekstu słowa? Zacytowałem cały twój wpis. Drogi kolego S4Home, rozumiem, że jesteś w pracy i twoim zadaniem jest sprzedawać, ale polecanie nowego wzmaka do tych Tonsili to gruba przesada - argument, że kiedyś autor wątku dokupi sobie do niego kolumny jest bardzo nierozsądny: zwykle najpierw się kupuje docelowe kolumny a potem do niego wzmak. Czy na forum są jacyś odważni koledzy, którzy mnie poprą? Kolego aithhh, jeżeli te Tonsile mają koniecznie zostać to dokup jakikolwiek tani, używany (byle sprawny) wzmacniacz (możesz zaproponować coś z allegro) a resztę pieniędzy wpłać na lokatę bankową i zbieraj na lepszy zestaw. Względnie sprzedaj te Tonsile i za 1700zł + suma ze sprzedaży kup niezły używany zestaw (bo o nowym w tej cenie zapomnij).

Dokładnie: mogą się nie podobać ale też mogą się podobać.

Kolego 1Ender a który wzmacniacz polecasz do której muzyki? Bardzo mnie to zainteresowało.

Dokładnie. Zobaczymy i się wypowiemy.

Nic dodać nic ująć. Też to chciałem napisać.

Ok, kolego Coldleech, Twój przekaz jest jasny. Ale gdy już zapoznasz się z nowymi komponentami w salonie, to pokuś się jeszcze o odsłuchanie używanych komponentów. I jak już dokonasz odsłuchu porównawczego to sam ocenisz czy chcesz zestaw nowy (gdy ktoś nie miał w życiu styczności z porządnym zestawem audio to może go niejedno zaskoczyć).

Ja akurat pisałem wyłącznie o kolumnach. Natomiast ty 1Ender wypisujesz jakieś quasi filozoficzne dyrdymały, z których nic nie wynika.

Owszem, Electa Amator 1 to szczególne kolumny. Tylko, że popyt na nie jest wielokrotnie większy niż podaż. Natomiast w przypadku Elaków takie zjawisko nie występuje, więc zasada 1/3 wydaje się słuszna. Tak jak napisałem: gdybym kupował kolumny dla siebie to mając te 3,5-4k zł poszedłbym w dużo lepsze Cantony Digital. I mam wrażenie, analizując długotrwałość emisji ofert z Elakami na archiwum allegro czy olx, że rynek podziela moje zdanie. Ale jeżeli autor wątku zechce to pokieruje się radami Angela, 1Endera i Audiowita i wbrew rynkowi nabędzie te Elaki za cenę jaką woła Michałwronki (o ile nie wybierze jeszcze innych). Może za parę miesięcy trend rynkowy się odwróci i 3,4k za te kolumny okaże się interesem życia? Żyjemy w wolnym kraju i każdy robi to co lubi.

Tylko jeszcze trzebaby doprecyzować co to znaczy "pół darmo". Te Elaki kosztowały jako nowe 1500 £. Licząc 6zł za 1£ wychodzi 9k zł. Gdybym ja miał kupować takie kolumny to za maksymalnie 1/3 ceny nowych czyli wychodzi 3k zł. Precyzyjne obliczenie. I piszę to mając na względzie wyłącznie dobro portfela autora wątku

Bądźmy precyzyjni: 30 sierpnia 2016r. na naszym forum zamieściłeś ogłoszenie z linkiem do olx. To, które ja podlinkowałem dzisiaj pochodzi z końca września 2016r. - zakładając, że wisiało miesiąc można obliczyć, że wycofałeś ogłoszenie w sumie po dwóch miesiącach emisji. Ps. Oczywiście też uważam, że Elaki 512 to świetne kolumny, ale jeżeli ktoś lubi co jakiś czas zmieniać sprzęt to zwracam uwagę na konieczność wynegocjowania korzystnej ceny zakupu, bo później będzie trudno je sprzedać bez straty. Jak widać cena 3500 zł nie przyciągnęła nabywców. Ps2: Widzisz 1Ender? Te 4k zł to był tylko taki żart a Ty uwierzyłeś, że te kolumny tyle kosztują. Jeszcze sporo się 1Ender musisz nauczyć odnośnie cen sprzętu...

Towar jest warty tyle ile zapłaci świadomy nabywca. Nygusy płacą więcej. Jeżeli chcesz zapłacić 4k zł za te Elaki to życzę powodzenia. Kolega Michałwronki chciał sprzedać te kolumny za 3500zł i nabywcy nie znalazł: LINK. Nadal 1Ender twierdzisz, że te Elaki są warte 4k zł?