-
Zawartość
244 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez oktagon
-
Bardzo dobre typy. Tannoy Mercury V4 , najlepsze kolumny podłogowe w przedziale 350-700 GBP w 2011 według redakcji What HiFi. Monitor Audio BX2, najlepsze kolumny podstawkowe w przedziale cenowym 200-350 GBP w 2011 roku. Typowałbym za Tannoy Mercury V4, pod warunkiem, że nie będą ustawione zbyt blisko ścian (zwłaszcza tylnej)
-
Właśnie sprawdziłem - moje pomieszczenie odsłuchowe ma 20 mkw i też jest w kształcie litery L. A moje kolumny są podstawkowe. Uprzednio miałem kolumny: podłogowe Epos ELS303, Monitor Audio RS6 oraz podstawkowe Mission MX2. Mój ostatni zakup to podstawkowe Epos M12i. Konkluzja: okazało się, że kolumny podłogowe dają super dźwięk i w ogóle są zachwycające, ale gdy przychodzi do wielogodzinnego słuchania i delektowania się muzyką, to nie ma jak kolumny podstawkowe. Tak jest przynajmniej w moim przypadku. Przejrzyj ofertę sprawdzonych firm: - Acoustic Energy, seria Neo V2 - Tannoy , seria Mercury - Monitor Audio, seria BX i RX (oraz starsze serie BR i RS) - Mission (nowa seria MX) - Mordaunt-Short, seria Aviano i Mezzo Poza tym są jeszcze Dali, Dynaudio, KEF, B&W i całe mnóstwo innych firm. Po prostu od nadmiaru aż głowa boli. W takim natłoku trudno dobrze doradzić.
-
Sprzęt Marantz z serii 6002, 6004 oraz z najnowszej serii 6004 to zdecydowanie dobry wybór. Ten sprzęt zbierał same wyróżnienia redakcji prestiżowych czasopism poświęconych HiFi. Sam osobiście miałem przez jakiś czas wzmacniacz Marantz PM7001 i odtwarzacz CD6002 - była to prawdziwa przyjemność z odsłuchu. Yamaha to nie tylko Piano Kraft. Mialem swego czasu amplituner Yamaha RX 497 i nie moglem narzekać. Zwróć uwagę na wzmacniacz Yamaha R-S500. Denon niestety ostatnimi czasy nie miał byt udanych modeli w klasie budżetowej. Oczywiście to kwestia gustu muzycznego i nie przekreślał bym Denona zbyt szybko. Co do kolumn - osobiście uważam, że kolumny najwięcej wnoszą do brzmienia dźwięku. Następnym ważnym czynnikiem jest pomieszczenia odsłuchowe (rozmiary, kształt i otoczenie). Jeżeli Twoje pomieszczenie odsłuchowe ma mniej niż 15 mkw, to zalecałbym kolumny podstawkowe lub kompaktowe kolumny podłogowe. W porównywalnym przedziale cenowym kolumny podstawkowe oferują o wiele bardziej detaliczne brzmienie. Określ swoje pomieszczenie odsłuchowe, a wtedy będę w stanie podać jakieś propozycje.
-
Muszę przyznać szczerze, że czytając tego posta ubawiłem się całkiem nieźle. Mnie ze względu na wrodzoną delikatność, nie stać na taką szczerość. Po prostu gdy widzę posty dotyczące Altusów, to omijam je z daleka. Nie wdaję się w żadne "religijne" dysputy, nikogo nie sprowadzam na ziemię. Altusy, to było coś, ale 30 lat temu. Sam w latach 80-tych bawiłem się w budowanie kolumn na bazie Altusów, ale omijałem z daleka tubowe głośniki wysokotonowe. W sumie zbudowałem w tym czasie 2 zestawy całkiem udanych kolumn. Oprócz tego bawiłem się w naprawy przepalonych głośników wysokotonowych dla moich znajomych. To były dobre czasy. Minęło trochę czasu, i teraz już wiem trochę więcej. Dobranie odpowiedniego systemu audio jest ważne, ale satysfakcja ze słuchania muzyki niekoniecznie jest bezpośrednio powiązana z ilością wydanych pieniędzy na sprzęt audio. Mój znajomy całkiem niedawno wydał 80 tyś. złotych na Hi-Endowy system i zaprosił mnie na wstępny odsłuch. Wszystko było OK, ale mi i tak bardziej odpowiadało brzmienie mojego systemu w tamtym czasie. Dziwne? - wcale nie. A najbardziej jestem zadowolony z tego co mam obecnie. Nie mam powalającego basu, ale za to słucham muzyki bez zmęczenia całymi godzinami. Chyba głównie za sprawą zgrania pomieszczenia odsłuchowego i kolumn.
-
O sprzęcie Technics nie wiem nic. No może tylko to, że jakieś 20-coś lat temu to było tylko marzenie za grube pieniądze w Pewexie. Kolumny już mam i są to Mission MX2 i szukam dla nich jakiegoś zastosowania. W sumie to chyba chcę moją rodzinkę uszczęśliwić na siłę. Muszę się chyba jeszcze zastanowić. A okazje tego typu zdarzają się na e-bayu w miarę regularnie (niestety). Właśnie zakup moich obecnych kolumn (EPOS M12i), to efekt czyjejś nieudanej aukcji na e-bay. Kosztowały mnie w przeliczeniu ok 1000zł, a były używane tylko kilka miesięcy. Taki przypadek. Dlatego staram się unikać wchodzenia na e-bay. Zawsze tam czekają na mnie silne pokusy.
-
Mam okazję zakupic dla mojej rodzinki w Polsce (mieszkam w Anglii) taki oto zestaw: Wieża Technics Niestety nie potrafię ocenić czy jest to sprzęt warty tych pieniędzy tj, ok. 500 zł Czy ktoś znający się na sprzęcie Technics mógłby mi coś doradzić? Gwoli wyjaśnienia - moja rodzinka w Polsce składa się z przygłuchawej małżonki, która najbardziej lubi ciszę oraz 4 dzieci w wieku od 2 miesięcy do 14 lat. Zacięcia audiofilskiego nie stwierdzono, za to możliwości i chęci do zdewastowania sprzętu poza ludzkim pojmowaniem.
-
Na chłopski rozum - nie bardzo wiem czym może się różnic muzyka cyfrowa odczytywana z CD, od tej odczytywanej z twardego dysku. Dawnymi czasy, wyraźnie słyszałem różnicę pomiędzy muzyką odtwarzaną z CD a płytą winylową. W moim przypadku muzyka pochodzi nie z twardego dysku komputera, ale z dysku sieciowego Synology DS210j. Sygnał wędruje do Squeezebox Classic a następnie kablem optycznym do DAC-a. A wzmacniacz i DAC połączone są interkonektem analogowym QED. Jedną z zalet takiego układu sprzętu jest to, że aby słuchać muzyki nie muszę nawet włączać komputera.
-
Każdy wzmacniacz ma możliwość podłączenia do PC - to fakt. Wystarczy taki kabel (przykład): mini jack - 2x RCA Wystarczy wetknąć wtyczkę mini jack do zielonego gniazdka karty dźwiękowej PC, a wtyczki RCA (cinch) podpiąć do dowolnych gniazd w tylnej ściance wzmacniacza. Gniazda we wzmacniaczu są oznaczone zwykle mniej więcej tak: CD, TAPE, DVD, TUNER, AUX. Jedynym gniazdem do którego nie należy się podpinać, jest gniazdo PHONO - jest ono zarezerwowane dla podpięcia tylko i wyłącznie gramofonu. Wcześniej pisałem o zewnętrznym DAC-u. Każdy komputer traktuje taki DAC jako zwykłe urządzenie audio. Dla wyjaśnienia - aby podłączyć komputer z zewnętrznym DAC trzeba albo użyć kabla USB, albo w przypadku nowszych komputerów , których karty dźwiękowe mają wyjście optyczne, można użyć kabla TOSLINK np. TOSLINK Domyślam się, że chcesz tylko i po prostu słuchać muzyki. Ale w dzisiejszych czasach nic już niestety nie jest proste. Wdepnąłeś na to forum, to musisz cierpieć. Aby zrobić bezpieczny i rozsądny zakup sprzętu audio, trzeba niestety liznąć nieco współczesnej techniki. Osobiście, to odradzam kupowanie odtwarzacza CD. Muzyka wprost z komputera jest przyszłością i oferuje po prostu wygodę. Jakość dźwięku wcale nie musi na tym cierpieć. Zanim wydasz jakiekolwiek pieniądze, powinieneś zrobić głębsze rozeznanie. W obecnej chwili zachodzą głębokie przemiany w rynku muzycznym. Jedynym bezpiecznymi zakupami na przyszłość są dobry wzmacniacz i kolumny. Cała reszta podlega dynamicznym zmianom. Znikają z rynku tunery i odtwarzacze CD. Wszak przecież można słuchać radia internetowego online, a muzykę zamiast z CD odtwarzać z komputera. Sam osobiście pozbyłem się całej mojej kolekcji płyt CD, po uprzednim zgraniu ich na twardy dysk w bezstratny sposób (formaty plików FLAC i APE). Teraz kupuję płyty CD tylko wtedy, gdy nie jestem w stanie ściągnąć ich z internetu w interesującej mnie jakości. Pliki MP3 akceptuję, pod dwoma warunkami: - jakość 320kbps lub VBR (Variable Bit Rate) - możliwość zakupu/ściągnięcia w lepszej jakości gdy muzyka jest OK Nie wiem czy mój post pomaga czy szkodzi w Twoim dokonywaniu wyborów, ale zwyczajnie nie mogłem się powstrzymać ... sorry
-
Zalecenia producentów kolumn dotyczą optymalnego ustawienia - a życie oczywiście wymusza inne rozwiązania. Generalnie dla większości kolumn wymagane jest pozostawienie pewnej wolnej przestrzeni wokół. Jeżeli nie spełni się tego warunku, np. umieści się kolumny bezpośrednio pod ścianą, to można się spodziewać, że bas może być rozlazły i dudniący. Podwieszenie kolumienek na odpowiednim uchwycie powinno być OK i nie powodować zbytnich problemów.
-
Aby słuchać muzyki z PC w możliwie najlepszej jakości z całą pewnością potrzebujesz 3 rzeczy: - Wzmacniacz, warunek minimalny i konieczny. - Zewnętrzny DAC , który zamieni cyfrowy sygnał z PC na analogowy. Nie jest to warunek konieczny, gdyż każdy komputer ma wbudowany DAC (karta dźwiękowa), ale regułą jest że komputerowe karty dźwiękowe nie są zbyt "audiofilskie". Na początek zanim wydasz pieniądze na DAC możesz podpiąć komputer bezpośrednio do wzmacniacza (złącze mini jack -2x RCA) - Kolumny głośnikowe, a w Twoim przypadku kolumny podstawkowe Wszystkie te 3 elementy bardzo wpływają na jakość dźwięku, ale IMHO kolejnym i mocno pomijanym elementem w odbiorze muzyki jest po prostu pomieszczenie odsłuchowe. Trzeba się po prostu dopasować. Proponuję "bezpieczne" zakupy sprzętu audio. Za uniwersalnie, i dobrze brzmiące wzmacniacze można uznać: Marantz PM-6002 oraz nowsze Marantz PM-6003 oraz PM-6004 oraz wszelkie modele "wzwyż". Inne godne polecenia wzmacniacze to np. Yamaha A-S500 (wzornictwo nie każdemu musi się podobać). Jest oczywiście jeszcze wiele innych wzmacniaczy, ale mogę się tylko wypowiadać uwzględniając moje własne doświadczenia i upodobania. Warto na początek kierować się recenzjami sprzętu. DAC - występuje ostatnimi czasy wszędzie gdzie mamy do czynienia z cyfrowo zapisana muzyką (komputerowe kart dźwiękowe, odtwarzacze CD, MP3-ki itd). Ostatnimi czasy zewnętrzne (poza komputerem) urządzenia DAC pojawiają się coraz powszechniej. Ma to sens, gdyż nie każdy użytkownik komputera jest audiofilem, a cyfrowo zapisana muzyka jest dla wszystkich. Kolumny podstawkowe - polecam Monitor Audio seria BX i RX, następnie Mission seria MX, Acoustic Energy Neo, Mourdant Short Mezzo i Mourdant Short Aviano. Oraz oczywiście moje obecne kolumienki Epos M12i. Prawdę powiedziawszy dobrego sprzętu na rynku jest bardzo dużo. Cała reszta jest po prostu kwestią dopasowania osobistych upodobań do możliwości. Moja porada: nie baw się w audiofila. Ciesz się muzyką niezależnie od tego, czy płynie ona ze sprzętu wartego krocie, czy z ze sprzętu "budżetowego"
-
Pytanie o starzenie się sprzętu audio nurtuje mnie już od jakiegoś czasu. Mam na myśli głownie wzmacniacze oraz inny tego typu sprzęt, w którym mechanicznie nic w zasadzie się nie zużywa. Czy 10 letni wzmacniacz jest już ugryziony przez ząb czasu, czy jeszcze nie? Mogę sobie tylko wyobrażać, ze niektóre podzespoły elektroniczne mogą tracić wraz z upływem czasu swoje początkowe właściwości / parametry, np. kondensatory. Jednym zdaniem - czy elektronika starzeje się technicznie?
-
Przez kilka ostatnich lat zamieniałem kilkukrotnie sprzęt audio oraz pomieszczania odsłuchowe, a to z kolei doprowadziło mnie do niespodziewanych wniosków. Doznałem tzw. ambiwalencji uczuć Z jednej strony brzmienie dźwięku, które najbardziej mi się podoba, jest czymś czego nie da się słuchać na dłuższą metę. Po początkowym zachwycie, przychodzi zmęczenie "dźwiękami". A drugiej strony znalazłem brzmienie, które może nie jest aż tak zachwycające, ale za to pozwala z przyjemnością słuchać muzyki całymi godzinami. I w takim momencie wydaje mi się iż próbowanie dawania komuś porad co do doboru staje pod znakiem zapytania. Hobby pod tytułem "audio" wydaje mi się coraz bardziej skomplikowane każdego dnia. Czy jestem jedyny ze swoimi wątpliwościami?
-
Powiedziałbym że jest to wada potencjometru. Nie spotkałem tego zjawiska od wielu lat - kiedyś w starym sprzęcie potencjometry śniedziały po pewnym czasie i powodowały takie właśnie efekty jakie opisujesz. Krótkoterminowo mogą pomóc preparaty w sprayu zastosowane bezpośrednio na potencjometr. Ale coś tu jest ewidentnie nie tak jak być powinno. Poważna wada fabryczna? Twój wzmacniacz nie jest stary - to co mi przychodzi do głowy, to uszkodzenia spowodowane oparami kwasów (solny, azotowy lub kwasem organicznym np.mrówkowym). Może to głupie co piszę, ale swego czasu poznałem co kwasy i ich opary potrafią zrobić. Nieszczelny korek w butelce z kwasem azotowym, to totalna korozja metali w otoczeniu w kilka dni.
-
I tu masz dowód na to. iż nadmiar kasy powoduje dylematy . A mogło być tak pięknie. Nie twierdzę że przeróbki głośników komputerowych są niewykonalne - przypuszczalnie całkiem nieskomplikowane dla kogoś kto wie co robi. Chcesz się w to bawić - proszę bardzo, ale to czyste hobby. Sam kiedyś bawiłem się w ten sposób. Projektowałem i budowałem kolumny głośnikowe (w tym zwrotnice), naprawiałem (przewijałem) przepalone głośniki wysokotonowe itd. Od tamtych czasów minęło już ponad 20 lat, ale przynajmniej jest co wspominać.
-
Nie wypowiem się jako autorytet , ale swoje przemyślenia i doświadczenie mam. Podane przez Ciebie propozycje podobają mi się, oprócz NAD-a. Nie mam nic przeciwko produktom NAD, oprócz estetyki - IMHO to koszmar. Sprzęt stereo oprócz dobrego brzmienia musi jeszcze jakoś wyglądać. Abstrahując od jakości brzmienia, to estetycznie moje serce zdobywają Denon i Marantz. Yamaha niestety poszła w stronę "retro", co nie każdemu musi się podobać. Moje propozycje dotyczące wzmacniaczy: - Wzmacniacz Marantz PM-6003 (lub wyższe modele PM-7003/ PM-7004) o ile budżet na to pozwoli. - Yamaha A-S500 Denon jak dla mnie jest jeszcze marką nie wypróbowaną, więc nie będę niczego polecał. Ale jakość wykonania + wygląd są imponujące. Odtwarzacze CD ... zastanów się nad muzyką odtwarzaną z komputera lub dysku sieciowego (NAS) poprzez odpowiedni DAC. Swojego czasu miałem niezłą kolekcję płyt CD, ale z lenistwa/wygody zastąpiłem to wszystko muzyką odtwarzaną z sieciowego dysku twardego (Synology DS210j). W chwili obecnej, aby słuchać muzyki nie muszę nawet włączać żadnego komputera. Kolumny podstawkowe: zwróć uwagę na nową serię kolumn Mission MX. Jakość dźwięku za przystępną cenę. Mam w posiadaniu kolumny Mission MX2. Użytkowałem je tylko kilka tygodni, ale goniony przez "sprzętomaniactwo" zastąpiłem je 3x droższymi kolumnami Epos M12i. Estetycznie Epos-y są bardziej imponujące, ale jakość brzmienia... są po prostu inne. Jestem ogólnie bardzo zadowolony z EPOS M12i, ale byłbym chyba jeszcze bardziej zadowolony z kolumn Mission MX2, gdyby były one wykończone w bardziej luksusowy sposób. To tyle z wynurzeń estety...
-
Troszkę poszukiwanie w sieci i można znaleźć recenzje użytkowników: Head-iFi Recenzja jest po angielsku , ale języków należy się uczyć. Podsumowanie: Audinst HUD-mx1 USB DAC/amp to doskonały DAC i dobry wzmacniacz słuchawkowy. Jeżeli zamierzasz kupić takowy, to postaraj się nie przepłacić: e-bay
-
Wiem że to forum jest dedykowane tzw. audiofilom, ale większość zwykłych zjadaczy chleba nie dba o zawiłe niuanse woo-doo audio. Po prostu ludzie nie mają na to czasu i serca, aby wnikać w to jak "grają" kable sieciowe, głośnikowe lub inne interkonekty. Chyba wszyscy lubią posłuchać muzyki od czasu do czasu, ale to niekoniecznie oznacza że trzeba posiąść "wiedzę tajemną", albo wydać fortunę na sprzęt audio aby mieć przyjemność ze słuchania muzyki. Jak do tej pory (ostatnie 3 lata) próbowałem różnego sprzętu tzn. kolumny, wzmacniacze, CD/DVD, DAC itd. Może miałem szczęście, ale za każdym razem słuchanie muzyki sprawiało mi autentyczną przyjemność. Jedynym wyjątkiem od reguły, były próby słuchania muzyki na sprzęcie typu gówniane mikro wieże plus podejrzane kolumny marki "no name" . Nie jestem nowicjuszem w temacie sprzętu audio, ale też nie udaję eksperta. W skrócie - za każdym razem wypowiadając się na forum staram się wczuć w potrzeby osoby zadającej pytania. Jak nie mam nic do powiedzenia, to milczę jak grób. Proponowanie nowicjuszom niszowego sprzętu typu lampy, lub inne jednorazowe elementy sprzętu audio uważam po prostu za nieporozumienie. Brzmienie systemów za 5, 10 , 100 tys. zł nie różnią się aż tak bardzo, aby warto było kruszyć kopie (bez obrazy dla osób ze złotym uchem). Jak ktoś ma "bakcyla" audiofilskiego, to niewątpliwie będzie się starał eksperymentować, ale większość zwykłych zjadaczy chleba zadowoli się jednorazowym zakupem przyzwoitego sprzętu Moje sprzęto-maniactwo jak do tej pory kosztowało mnie co nieco, ale obawiam się że to jeszcze nie koniec ...
-
Lampowe wzmacniacze IMHO kojarzą mi się z muzyką instrumentalną/ klasyczną, a na pewno nie z rockem i innymi "cięższymi" brzmieniami . A tak naprawdę, to cały ten powrót gramofonów i/lub urządzeń lampowych to jest raczej kwestia mody. Ale kto komu zabroni . Takie hobby. Nie mam oczywiście zamiaru nikogo urażać. Tak naprawdę, to trudno zawyrokować jaki sprzęt się sprawdzi w Twoich "okolicznościach". Spróbuj może kupić kolumny za granicą - mam konkretnie na myśli UK, raj jeżeli chodzi o nowe/używane audio. Może znajdziesz coś tutaj: AV Bristol. Firma specjalizuje się w wysyłkach eksportowych. Koszt wysyłki do Polski to 29,50 funta za paczkę, czyli w wypadku kolumn podłogowych trzeba to pomnożyć razy dwa. Interesujące kolumny w ofercie, to Mission serii MX oraz Acoustic Energy Jeżeli potrzebowałbyś pomocy - jestem do usług (mieszkam w Anglii). PS. Z Twoich poprzednich postów wynika, że rozważasz także zakup kolumn podstawkowych. W takim razie mogę z czystym sumieniem polecić Mission MX2. Mam takowe na "stanie" - używałem ich zaledwie miesiąc, ale moje sprzęto-maniactwo zmusiło mnie do okazyjnego zakupu kolumn Epos M12i. Eposy są znacznie droższe, ale Mission MX2 wcale nie ustępują im pola. Mission MX2 na pewno mają solidniejszy bas, ale potrzebują nieco przestrzeni aby się odpowiednio zaprezentować. W tej chwili moje pomieszczenie do odsłuchu muzyki bardzo mnie ogranicza, ale już niedługo ...
-
Moja podpowiedz pewnie niewiele Ci pomoże. W skrócie - jeżeli to możliwe, to musisz dokonać samodzielnego odsłuchu. Moje słuchawki uważam za całkiem dobre (Beyerdynamic DT 860), ale jak do tej pory nie miały za bardzo okazji pokazać co potrafią. Podłączone do dziurki we wzmacniaczu, czy DAC-u nie wykazywały się niczym szczególnym. Jakież było moje zdziwienie gdy podłączyłem te słuchawki do wyjścia audio komputera w pracy. To było coś pięknego. Nie wiem co w tym komputerze było wbudowane, wiem jedynie to, że komputer był ekstra "wypasiony" (przeznaczenie - projektowanie 3D). Rozumiem w tego typu komputerze ekstra procesor, pamięć i karta grafiki, ale karta dźwiękowa... Chyba dodana z rozpędu. Tak więc nie wiem co o tym myśleć. Chyba jednak dedykowany wzmacniacz słuchawkowy ma sens - to co można osiągnąć podłączając słuchawki do zwykłego wzmacniacza, odtwarzacza CD lub nawet do DAC-a z wbudowanym wzmacniaczem słuchawkowym jest z mojego doświadczenia rozczarowujące.
-
Ależ czas spędzony na odsłuchach nie jest czasem straconym. To takie hobby... A poza tym, to najlepsza droga na wyrobienie sobie własnej opinii. Nie wiem czemu, ale sytuacja przypomina mi przypadek mojego kolegi. Miał on swego czasu (eee.. 25 lat temu) wieżę Diory, później Technicsa. A po rozwodzie ze swoją pierwszą żoną, kupił sobie mikro więżę Yamaha Pianocraft, którą użytkował przez chyba 10 lat. Przez ten cały czas interesował się sprzętem audio, czytał fachowe czasopisma itd. A kilka miesięcy temu kupił wreszcie wymarzony sprzęt za 80 tys. złotych... Najwyższe modele wzmacniacza i CD Accuphase oraz kolumny podstawkowe Dynaudio. Oczywiście zaprosił mnie na rozruch i odsłuchy. Sprzęt owszem imponujący, ale nic nie chciałem mu mówić ,aby nie gasić jego entuzjazmu. Rzecz w tym, że w mojej opinii mój własny ówczesny sprzęt grał wcale nie gorzej, a może nawet przyjemniej niż to high-endowe cacko. Ale to sprawa osobistych wrażeń i "złotego ucha". Ot, taka sobie anegdotka. Wniosek jest taki, że nie powinieneś wydawać żadnych pieniędzy do momentu gdy będziesz przekonany co do słuszności zakupu. Moje propozycje co do sprzętu, to rozejrzeć się za "bezpiecznym" wyborem: wzmacniacze i CD - firmy Marantz, Arcam, Yamaha, Naim, Rotel, Roksan kolumny: Monitor Audio, Dali, Acoustic Energy, Mordaunt Short, Tannoy, podana kolejność firm przypadkowa...
-
Obawiam się, że za 200 funtów nie kupisz nowych i przyzwoitych kolumn podłogowych. Jakość zaczyna się od ok.300 funtów. Propozycje jakie wyszukałeś, to niestety ładnie wyglądające "trumienki". Jeżeli upierasz się przy kolumnach podłogowych, to ze względu na rozmiar pomieszczenia odsłuchowego musisz raczej celować w konstrukcje kompaktowe. Duże kolumny podłogowe w małym pomieszczeniu nie grają dobrze - bas robi się dudniący i rozlazły. Moje kontr-propozycje: Acoustic Energy Neo 3 V2 - 285 funtów Tannoy Mercury V4 - 335 funtów Mission MX3 - 350 funtów (przy odbiorze osobistym 273) Wspomniane przez Ciebie Monitor Audio BX5 są OK, ale trudno je kupić poniżej 400 funtów. Zastanów się nad kolumnami podstawkowymi, a nie pożałujesz. Też byłem fanem kolumn podłogowych (i dalej jestem), ale przestałem walczyć. Porządne kolumny podstawkowe też potrafią dać "czadu". W pomieszczeniu odsłuchowym do 15 mkw. kolumny podłogowe "tracą skrzydła" i nie są w stanie pokazać co potrafią. PS Jeżeli nie masz nic przeciw używanym kolumnom, to na e-bayu zdarzają się okazje cenowe. Przykładowo Mordaunt Short Mezzo 6 za poniżej 300 funtów (nowe 800). podobnie Mordaunt Short Aviano 6 (nowe 600). Sam nie mogłem się powstrzymać i właśnie wygrałem aukcję na niespełna roczne kolumny podstawkowe Epos M12i za 215 funtów (nowe 550)
-
Nowa propozycja - czytając angielski forum na what hi fi natrafiłem na ciekawy wątek. Podsumowując, podaję link XTZ Bardzo ciekawa oferta, aczkolwiek XTZ nie ma polskiego dystrybutora (ale to nie jest problem). Recenzje całkiem, całkiem. Jest możliwość wypróbowania sprzętu - jeżeli klient jest nie usatysfakcjonowany, można zwrócić sprzęt po 3 tygodniach, ponosząc jedynie koszty przesyłki. Korci mnie taki zakup... Może kiedyś?
-
Skoro mieszkasz w UK, to dobranie i zakup sprzętu masz bardzo ułatwiony. Wiem coś na ten temat, bo też mieszkam od kilku lat w UK. Po pierwsze primo: ze wzmacniaczami i kolumnami to nie jest do końca tak jak myślisz. Idealny wzmacniacz czy kolumny, to takie które nic nie dodaje i nic nie ujmują - wiernie odtwarzają to co zostało nagrane. Najtańszy budżetowy sprzęt wnosi dużo własnego "kolorytu" i wtedy trzeba przy doborze mocno zwracać uwagę na rodzaj muzyki jaka będzie odtwarzana. Twój budżet pozwala jednak na pewien luksus psychiczny - za kwotę ok. 1000 funtów za zestaw wzmacniacz + kolumny, trzeba mieć naprawdę pecha żeby źle trafić. W tej klasie sprzętu po prostu nie ma miejsca na zle grające klamoty. Widzę że celujesz w duże 3-drożne kolumny, ale 2,5-drożne też potrafią nieźle zagrać. Propozycje 5 gwiazdkowych kolumn: Mission MX4 /Mission MX5 ( ceny odpowiednio 500 i 600 funtów, ale można taniej ) Mordaunt Short Aviano 6 / Mordaunt Short Aviano 8 ( ceny odpowiednio 450 i 520 funtów) Mordaunt Short Mezzo 6 / Mordaunt Short Mezzo 8 ( ceny odpowiedni0 650 i 850 funtów) Bower & Wilkins B&W 684 - cena 700 funtów Monitor Audio Bronze BX5 / Monitor Audio Bronze BX6 (ceny odpowiednio 450 i 580 funtów) Monitor Audio Silver RX6 ? Monitor Audio RX8 (ceny odpowiednio 720 i 1000 funtów) A teraz 5 gwiazdkowe wzmacniacze: Marantz PM6003 - 230 funtów Yamaha A-S500 - 285 funtów Pioneer AA6 MK2 - 380 funtów Wybór 5 gwiazdkowych wzmacniaczy jest skromniejszy aniżeli kolumn, dlatego niektóre 4 gwiazdkowe wzmacniacze też warte są uwagi: Marantz PM8003 - 575 funtów ( oraz nie punktowany Marantz PM7003 - 500 funtów), oraz kolejne modele Yamahy A-S700, A-S1000 Nie wiem czy pomogłem, ale wypunktowałem modele wzmacniaczy i kolumn jakie zwróciły moją uwagę podczas lektury czasopisma i strony internetowej What HiFi PS. Brytyjscy audiofile nie darzą sympatią marki HK - czysta egzotyka
-
Moje propozycje: - Wzmacniacz Marantz PM-7003 (lub PM8003). Byłem swego czasu posiadaczem wzmacniacza Marantz PM-7001 i wspominam go bardzo miło. Znakomita jakość i potęga dźwięku - klocek budzący zaufanie. Mój obecny wzmacniacz Arcam A85 ma nominalnie nieco wyższą moc, ale tego się nie czuje. - Kolumny Mission MX4 lub MX5. Mission wypuścił ostatnio nową serię kolumn i zbierają one laury w przeglądach fachowych pism - według mnie całkiem zasłużenie. Sam jestem od niedawna posiadaczem kolumn Mission MX2 (kolumny podstawkowe) i jestem z nich bardzo zadowolony. Uprzednio miałem kolumny podłogowe Monitor Audio RS6 i "przesiadka" na Mission MX2 nie jest dla mnie frustrująca. Jedyne "ale" , to wygląd tych kolumn - do tego trzeba się przyzwyczaić.
-
Sam sobie odpowiem Właśnie odpakowałem z pudła nowiutkie kolumny podstawkowe Mission MX2. Zamontowałem na podstawkach i "odpaliłem". I jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Chociaż kolumny są jeszcze nie "wygrzane", to jakość dźwięku i ilość basu są znakomite. Nie miałem pojęcia że kolumny podstawkowe to potrafią. Podsumowując - Zakup subwoofera byłby czystym wyrzucaniem pieniędzy w błoto.