Skocz do zawartości

DiBatonio

Uczestnik
  • Zawartość

    6 743
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez DiBatonio

  1. Dokładnie. Właśnie od nich mam 2szt 50x50 i 2szt 50x100, używam ich zamiennie. Kiedy nie chce mi się zdejmować TV ze stolika, zostaję przy tych małych (też robią robotę). Kurcze ciekawe co jest powodem tego "zabicia muzyki" u Ciebie? Może różnice w metrażu ja mam 19m z hakiem, pewno też inne odległości od ścian, panele stawiam na stojaczkach ponad 30cm nad podłogą, odsuniete od ściany/okna na dobre 20cm. Raczej nie mam żywej akustyki, jak bym miał się pokusić na porównania, to bardziej "zabijały mi górę" piramidki modyfikowane za i po bokach głośników. Wychodzi na to, o czym niejednokrotnie pisaliśmy, każde pomieszczenie trzeba traktować indywidualnie, to co u mnie się sprawdzi nie musi wcale u Ciebie, czy innego kolegi. Grunt to szukać rozwiązań, które się sprawdzą w naszych warunkach. P.S. Co to jest ten pseudorozpraszacz na górze? Pzdr
  2. W zupełnie niezaadoptowanym pokoju może te 10cm jest wskazane, zależy jeszcze od powierzchni pomieszczenia, ja mam zaadoptowany pokoj dosyć mocno jak na standardy mieszkaniowe w bloku. Dlatego, uznałem, że 10cm nie są mi potrzebne i myślę, że dobrze zrobiłem. Nie sądzę, żeby 5cm ogarnialy tylko połowę tego co robią 10cm, z charakterystyk obu paneli nic takiego nie wynika.
  3. To zabijanie dźwięku może być konsekwencją złego ustawienia paneli, a dwa może zamiast tych grubosci 10cm trzeba było zobaczyć te 5cm. Tak się składa, że miałem podobne obawy po przygodach z piankami i zamówiłem właśnie te cieńsze panele na PT80 i jest bardzo spoko.
  4. Real Cable TDC 300 może, nie jedt drogi, ale spoko może być. Ale i tak w podobnej cenie mega dobrze wypadal DNM Reson. Jest kolega na AS, który poleca YTDY (domofonowy) za śmieszne pieniądze i podobno wymiata.
  5. Ja wychowałem się na klasyce heavy metalu, Accept, Iron Maiden i kilka innych kapel lubiłem też Kinga Diamonda 😉 Ale dzisiaj nie usiądę przed swoim ołtarzykiem, żeby się tym delektować z czasem zmieniłem upodobania muzyczne. Ale nie stronię od żadnej muzyki poza disco z pola i jemu podobnych.
  6. W metalu bym się zgodził, ale w symfonice? Ten pierwszy gatunek to zazwyczaj słabe realizacje, ma być jazgot, szarpanie drutów i darcie japy, bo to ten rodzaj muzyki. W nagraniach symfonicznych jest zawsze dobrze, przynajmniej u mnie, selektywność, przestrzeń, ładna separacja między instrumentami, często scena w podkowę się układa i chyba tak ma być, bo muzycy w podobny sposób siedzą w orkiestrze. Za braki w heavy metalu nie obwiniałbym sprzętu, a raczej słabe realizacje, może na palcach jednej ręki można policzyć te dobre i pewno w większości ballady, albo co.
  7. Majkel zna się na rzeczy, mój pierwszy słuchawkowiec jest właśnie od niego-dziś sobie stoi bezczynnie. Foobara miałem krótko, po tym jak dowiedziałem się, że można lepiej z JRiver i tak już zostałem z nim do dzisiaj. WASAPI w nim domyślnie się ustawia z każdym nowym urządzeniem (czyt. DAC) jaki rozpozna system. Ciekawe dlaczego ?😉
  8. Mistrzostwo świata i Putinowskie zapędy w jednym. https://wiadomosci.wp.pl/tvp-przejmuje-piloty-czyli-media-rzadowe-i-dlugo-nic-rzad-programuje-polakom-liste-kanalow-telewizyjnych-6839997049309728a Pali się pod kaczym kuprem, to trzeba ustawą, a jakże...
  9. Nie jest. W przypadku Qobuza po BubbleUPnP spokojnie możesz słuchać masterów 24bit z dowolnym próbkowaniem. Jest jeszcze mconnect.
  10. Słyszę bo mam tak zestrojony zestaw, plus akustyka, nie szczędziłem na okablowanie od samego gniazdka w ścianie po kolumny etc. O innych pierdach nie bede pisać. To nie jest też kwestią, czy ktoś jest cienki bolek, czy nie, więc nie musisz być aż tako krytyczny wobec siebie. Nie pisz tak więcej o sobie, bo jeszcze przeczyta to Twój Pimpuszek i co sobie pomyśli?... Dziękuję, bardzo mnie to cieszy 😘
  11. Tu nie chodzi o pamięć. Chyba większość potrafi odróżnić twardszy bas od bardziej miękkiego lub gladsze wybrzmienie blach od szklistego i natarczywego, a czasami to są właśnie takie różnice. Owszem bywają też subtelniejsze, tylko trzeba się nauczyć na co zwracać uwagę.
  12. Dlaczego zatem wespół z kraftem usilnie próbujecie przekonywać innych do swoich racji?
  13. Tylko zrób to jak należy, a nie w jakimś locie. Brak doświadczenia i osłuchania? To prawda. Racja jest jak dupa, każdy ma swoją. Pzdr
  14. Pimpuszek ha 😂 Moja ostatnia noc była świetna i bardzo udana, martw się o swojego pimpuszka i swoje noce. Yyyyyy......
  15. Temu tak, że przełączając w locie słuchasz dalszego ciągu utworu, co chcesz usłyszeć w taki porównaniu chłopie? Dlatego przełączanie z opóźnieniem tego samego utworu daje możliwość zwrócenia uwagi na to jak np. wybrzmiewa bas (stopa, kontrabas etc.), w kolejnym podejściu skupiasz się na górze pasma, blachy, struny etc. Ale zawsze z opóźnieniem taki odsłuch, a nie w locie. Ha, ta,ie testy trzeba wiedzieć jak przeprowadzić i na pewno nie w locie. Jak nie rozumiesz, to przeczytaj co napisałem wyżej koledze Kubakk.
  16. Radosna taTwoja twórczość poznawcza. Robiłem już takie testy z przełączaniem w locie, na kimś też i wnioski tak jak pisałem wyżej.
  17. A ja myślę, że to jakaś Wasza kontra do tego co napisał @Arko55, bo przecież nie moze być, że ktoś wychwytuje roznice skoro Wy nie potraficie .... ogarnąć tematu.
  18. Otoż, żeby wyłapać różnice nigdy się nie robi tego przełączając w locie, jak już to właśnie z opóźnieniem np. 15-30s. Przewody USB pewno zwykłe od drukarki.. Wtedy jest łatwiej. Jak tak ktoś robi ślepe testy w ten sposób, to nie dziwota, że różnic ludziska nie wychwytują , tyczy się to wszelkiej maści porównań od kabelków, przez źródła i inne przełączane w locie. Tylko barwę ? Jak dobrze zrobiony rip płyty to różnica jest w wielu aspektach, rozdzielczości, separacji instrumentów etc.
  19. Nie wiem, co masz powiedzieć. 😁 O u m ie tezsa za linią kolumn, ale bliżej środka między kolumnami niż bliżej głośników. Chcesz to Ci pokażę na PW.
  20. Nie nie, to seria PRO, a ruchoma masa ma swoje zadanie, jak zauważyłeś kołnierz jest wysunięty dokładnie tak jak bolec. Wkładając taki wtyk, najpierw "uziemiasz" kabelek dopiero później sygnałowy wchodzi w gniazdo, a masa się cofa w tym czasie, fajne wtyki. Co do ilości żelastwa, to w myśl zasady im mniej tym lepiej, więcej nie zawsze oznacza dobrze, sygnał nie biega po całej tulei, tylko od razu trafia do przewodu. W Klei masa jest realizowana za pomocą pinu 😉 Jedno mnie w nich denerwuje, bardzo ciasno wpinają się w gniazda RCA. Nakamichi są spoko, mam Furutecha FT111R na DIY kabelku i są podobnie zrealizowane, ale nie ma tyle żelastwa.
  21. Mają dużo żelastwa chyba, co? Klei są pod tym względem ubogie w ilość "blachy". Gniazda RCA rewelacja, wykorzystałem jakiś czas temu w słuchawkowcu. To są te? https://allegro.pl/oferta/4szt-wtyk-zlacze-rca-cinch-nakamichi-bez-lutowania-11759457645 Bardzo fajne i praktyczne są też Neutrik NF2CB2 z ruchomą masą kiedyś popełniłem na nich przejściówkę RCA>XLR.
  22. Nie Tobie oceniać, czy to co piszę jest wartościowe, czy nie. Dla Ciebie nie musi, dla innych może akurat tak. Pzdr
  23. Klei też są zazwyczaj silver i nic nie kłuje, wręcz przeciwnie. Z jakimi Nakamichi?
×
×
  • Utwórz nowe...