-
Zawartość
835 -
Dołączył
-
Ostatnio
Informacje osobiste
-
Lokalizacja
Kraków
Ostatnio na profilu byli
8 899 wyświetleń profilu
-
No właśnie z tego względu że adaptacja ma być neutralna raczej nie robi się tego pod konkretny sprzęt czyli jak ktoś ma np jasne kolumny to nie robi się celowo ciemniejszej adaptacji do tego. Wszystko neutralnie. Jedyna kwestia jaka powinna być rozważana to kierunkowosc zestawu, zwłaszcza jak to są np zestawy bipolarne, omnipolarme albo tuby - wtedy rzeczywiście trzeba by nad tym się pochylić i nieco dostosować adaptację i wtedy ona będzie nieco dedykowana w kierunku konkretnego typu konstrukcji
- 1 637 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- akustyka
- aranżacja akustyczna
- (i %d więcej)
-
no więc zaczynając od podstawy to nie, akustyką nie można dowolnie wpływać na pomieszczenie, rozjaśniać je, pogłębiać, zwiększać przestrzenność, ocieplać itd. Można W PEWNYM STOPNIU, ale jest to po pierwsze bardzo trudne, po drugie - bardzo ryzykowne i ktoś kto chce tego musi być absolutnie pewny że to jest kierunek zmian w którym chce iść. A problem polega na tym, że nigdy nikt nie jest, bo żeby być to musiałby mieć cholernie duże doświadczenie w słuchaniu różnych pokojów i wiedzę techniczną żeby móc te zjawiska opisać tak, żeby akustyk wiedział co ma robić celem akustyki jest to, że ma być neutralna tak, żeby materiał który będziemy w tym pokoju odtwarzać ma być maksymalnie wiernie odtworzony. Oczywiście ten efekt można osiągnąć na wiele sposobów i trochę podrasować jeden czy drugi aspekt, ale na pewno nie nazwałbym tego kształtowaniem brzmienia i nie powinien to być cel adaptacji akustycznej
- 1 637 odpowiedzi
-
- akustyka
- aranżacja akustyczna
- (i %d więcej)
-
nie, nie da, bas to będzie jedna wielka tragedia niezależnie co by się z tym robiło
- 1 637 odpowiedzi
-
- akustyka
- aranżacja akustyczna
- (i %d więcej)
-
ma się tak samo, czyli dochodzi odpowiedź na dodatkowego posta kolegi, czyli ta przestrzeń MUSI być zamknięta. Nie może sobie dyndać swobodnie dla porządku, dopisałem to do pierwszej wiadomości 10 cm to przykład, ale nie liczy się to liniowo tj. nie da się nic przeliczyc proporcjonalnie. Odsunąłbym 10 cm i tyle, więcej nie ma już takiego zysku
- 1 637 odpowiedzi
-
- 3
-
-
- akustyka
- aranżacja akustyczna
- (i %d więcej)
-
Masz w załączniku porównanie kilku wariantów w tym temacie, generalnie jakbyś bardzo chciał to praktycznie identycznie wychodzi 6 cm pianki i 10 cm powietrza za tym w stosunku do 9 cm pianki. Przy grubszych materiałach to dużo lepiej wychodzi i wtedy rzeczywiście można by oszczędzać na materiale, ale te 6 cm to i tak niedużo. Więc jakbyś bardzo chciał to można 1/3 pianek oszczędzić jak się je odsunie o 10 cm od ściany, a z drugiej strony, jak się nie oszczędzi i weźmie 9 cm ale odsunie 10 cm od ściany to dość istotnie poszerzysz zakres pochłaniania całości, na jakieś +15% w niskich częstotliwościach pamiętaj tylko, że ta przestrzeń musi być zamknięta bo bokach, żeby mogła stworzyć się poduszka powietrzna i żeby to w ogóle mogło działać, nie mogą sobie dyndać swobodnie te pianki
- 1 637 odpowiedzi
-
- akustyka
- aranżacja akustyczna
- (i %d więcej)
-
nie będę tego interpretował bo nie wiem co to co jest, jak mierzone, gdzie, co miałbym interpretować i po co, a białym szumem to w ogóle się nie mierzy
- 1 637 odpowiedzi
-
- akustyka
- aranżacja akustyczna
- (i %d więcej)
-
@AudioTube - ceny w sieci dystrybucyjnej. Douro normalne ok 1800 zł brutto za szt, sprawdzałem dla klienta w czwartek, zamawia się w pudełkach po 4 @pairtick i @MariuszZ - obie przytoczone opinie nie mają do końca właściwego wydźwięku bo żaden nie porusza kluczowego przypadku przetłumienia. Don't overdamp czyli chyba Kenowi chodzi o to żeby nie przeginać z absorpcją w cały paśmie, co jest oczywiste, po to mamy konkretne normy na to. Generalnie to co ja rozumiem jako przetłumienie to taka sytuacja, keidy np. ktoś ma w cały paśmie powiedzmy 0.3 albo 0.4 czasu pogłosu, a nagle w jednym lub dwóch pasmach spada mu do 0.2 albo i niżej. Czyli po pierwsze, nie równo, po drugie - za mało i to w wybióczym zakresie częstotliwości. Taki efekt osiąga się jak ktoś zastosuje za dużo cienkich materiałów pochłaniających i ma wtedy za mało wysokich tonów (patrz - lamele na filcu 9 mm), albo też jak zastosuje zbyt dużo źle dobrach ustrojów rezonansowych na średnie częstotliwości, wtedy np. ma za mało w 250 albo 500 Hz. Ciekawych przypadkiem jest też możliwość wytłumienia przetłumienia średnich częstotliwości za pomocą zbyt dużej liczby za głębokich rozpraszaczy... ale to tym już mało kto mówi bo przecież rozpraszać to trzeba ile się da. Więc Ken też jest nieprecyzyjny, bo rozpraszaniem też można przetłumić Zanim ktoś zapyta, może nie mam pokoju za 100k GBP ale projektowałem takie. Droższe też
- 1 637 odpowiedzi
-
- 2
-
-
- akustyka
- aranżacja akustyczna
- (i %d więcej)
-
To co wrzuciłeś nie będzie w ogóle dyfuzorem tylko będzie odbijać, przekieruje odbicie ale go nie rozproszy Dyfuzory geometryczne to trochę inna bajka, muszą być łuki itd i też musi to być jakiś nieprzypadkowy układ, a liczy się to optymalizacyjne. Niemniej, zasada jest ta sama tj zakres rozpraszanych częstotliwości zależy od geometrii całej struktury czyli szerokości całej sekwencji (nie mniej niż długość fali rozpraszanej) no i czywiscie głębokość (połowa dlugosci). Dyfuzor jaki by nie był jak nie spełni tych zalozen to nie będzie działał dla niskich częstotliwości Zobacz sobie np ArtNovion douro albo jaya
- 1 637 odpowiedzi
-
- 2
-
-
- akustyka
- aranżacja akustyczna
- (i %d więcej)
-
Nie można zrobić połowy adaptacji zwłaszcza jeśli to ma być coś typu lede. Jak zrobisz pół pokoju to w drugiej połowie będzie takie paskudne echo trzepoczące że nie będzie się dało słuchać... Co do tych lameli to ja nie wiem o co chodzi ale w tym tygodniu chyba już 4 raz odpowiadam to samo na ten sam temat... miała być wełna, i dobrze. Jak nie będzie, to bardzo źle. Jeżeli wybór miałby być 9 albo 18 mm filcu z lamelami, to ja polecam brak filcu w ogóle i zrób twarde lamele bo i tak to nie będzie działało poprawnie. Co najwyżej możesz przetłumic pokój w wysokich częstotliwościach
- 1 637 odpowiedzi
-
- 2
-
-
-
- akustyka
- aranżacja akustyczna
- (i %d więcej)
-
może jednak nadać jakąś przedmiotowość tej dyskusji? po pierwsze trzeba wydzielić temat grubego dywanu o ograniczonej powierzchni położonego między kolumnami i punktem odsłuchowym, powiedzmy tak 2x3 m albo nawet trochę większy. Taki dywan rzeczywiście będzie redukował pierwsze odbicie na podłodze, jest jednoznacznie pozytywny, bo inaczej tego się nie da zrobić tymczasem, dywan czy tym bardziej wykładzina położone na większości powierzchni pokoju niekoniecznie są pozytywne, a w pokojach gdzie jest zrobiona adaptacja - najczęściej są zbędne zupełnie. Jest też dużo przypadków gdzie dywan wnosi tylko zmiany negatywne bo po prostu przetłumia pokój - każdy dywan pochłania tylko najwyższe częstotliwości, więc jak się go da bardzo dużo to można bardzo szybko wytłumić sobie wysokie częstotliwości jednocześnie nie ruszając niskich i średnich. A wtedy to już lepiej nic nie robić niż powodować taką nierównowagę... dywan można często polecać ludziom, którzy nie mają zrobione absolutnie nic w pokoju i wtedy nawet ten dywan jak cokolwiek przytłumi to często będzie na plus... ale to nie jest przypadek do którego powinniśmy się odnosić ja jak mam wybór i projektuje pokoje to bardzo często zalecam rezygnację z dywanu chyba że ktoś tego potrzebuje z innych względów, wtedy sobie z tym radzę. Kluczowa jest kwestia sufitu, jak cokolwiek będzie pochłaniającego na suficie to prawie zawsze jedyne co jest sens robić na podłodze to ten mały dywan między kolumnami a punktem odsłuchowym
- 1 637 odpowiedzi
-
- 8
-
-
- akustyka
- aranżacja akustyczna
- (i %d więcej)
-
pianka akustyczna w tym ta gęsta to są materiał dźwiękochłonne nie dźwiękoizolacyjne, stosuje się je do zmniejszenia pogłosu a nie do zmniejszenia hałasu przechodzącego, chyba że uzyje się ich jako rdzeń do wzmocnienia ściany i wykończy płytą GK... ale wtedy już lepiej wełna mineralna sama pianka nic nie da
-
tak postąpił racjonalnie, poza tym że ewentualne większe kolumny mogłyby mieć ten zakres typu 50-70 Hz z mniejszymi zniekształceniami niż małe kolumny podstawkowe, ale na pewno jeśli chodzi o "zejście" to raczej nic by się nie zmieniło
-
zdecydowanie masz mod, zresztą widać na kilometr że to pierwszy mod osiowy, a poniżej 46 Hz choćbyś dowalił 50 subów to nic nie uzyskasz dopóki nie będzie większy pokój szum własny mikrofonu nie zniekształca pomiaru - jeżeli pomiar jest wykonany z odpowiednim odstępem sygnału od szumu (SNR) to wtedy program może sobie wyznaczyć wszystkie parametry w odpowiedni sposób i szum nie zniekształca tego. Natomiast, jeżeli pomiar będzie zrobiony za cicho, to wtedy szum ma znaczenie i pomiar jest do wyrzucenie bo nie wiadomo gdzie zmierzono odpowiedni sygnał a gdzie tylko szum. Gdybyś miał jakąś wartość poniżej 60 dB (powiedzmy, mniej niż 15 dB nad szum własny w pesymistycznym przypadku) to ja bym powtarzał prosze nie mylić z akustycznymi zakłóceniami losowymi typu jakieś samochody, coś upadnie itd.
-
dopowiem jeszcze jedną rzecz - bardzo dużym bublem jest to, że szumy mikrofonów podaje się jako 29 dB(A) czyli wartość skorygowana filtrem A, czyli w zasadzie bardzo słabo uwzględnia to możliwy szum w zakresie niskich i wysokich częstotliwości. Nie jest to błąd bo nawet w profesjonalnych mikrofonach też tak robią, ale bardzo duże marketingowe nadużycie bo podawanie tego z filtrem A to bzdura... a ten SNR w paśmie niskich i wysokich częstotliwości właśnie najtrudniej jest uzyskać. Jest bardzo prawdopodobne że to 29 dB(A) bez problemu oznacza to samo co ja mówiłem czyli ok 40 dB ale mierzone na poziomie liniowym, bez filtracji. Niestety nie wyciągnę już teraz tych pomiarów które kiedyś robiłem, bo robiłem metodą porównawczą i nie odtworzę ich łatwo, ale wierzcie mi 29 dB(A) może bez problemu oznaczać 40-45 dB dB(Z) tj poziomu bez korekcji
-
ja nie demonizuję, bo mówię że można używać, ale polecam mierzyć na wyższym poziomie głośności bo inaczej można być na granicy SNR a to nigdy nie jest dobre