Skocz do zawartości

Bartek Chojnacki

Branża
  • Zawartość

    740
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Bartek Chojnacki

  1. Dnia 25.10.2018 o 14:10, nowy78 napisał:

    Zacząłem czytać niedawno zakupiony "Podręcznik akustyki", wymieniony w artykule o poprawie akustyki pomieszczenia podlinkowanym przez @Kraft'a 4 posty wyżej. Polecam - świetna lektura dla większych i mniejszych pasjonatów audio.

    i-podrecznik-akustyki.jpg

    raczej dla mniejszych, ta książka jest bardzo podstawowa i niestety nie dotyka tematów praktycznych, a szkoda bo sam język Everesta jest spoko. Mówi o podstawach które potem ciężko przełożyć na praktykę. Niemniej na jeśli na początek to się zgodzę. Jak ktoś chce poczytać konkretnie o tym co nas dotyczy w pokojach odsłuchowych to polecam "Small room acoustic" Mendela Kleinera, niestety nie ma tłumaczenia. Ewentualnie można połowę "Akustyki sali" A. Kulowskiego, bo druga połowa dotyczy już raczej większych pomieszczeń

  2. Tak naprawdę to najlepszy byłby wielki blok pianki wrzucony w róg, ale kto to zamontuje? Dlatego dla oszczędności materiału czasem się je wycina, żeby wymuszona była odległość od ściany, wtedy działają bardzo podobnie a kosztują 4x mniej

  3. Pierwsze pytanie - na pewno warto.  Wyznaczenie pierwszych odbić to pewne uproszczenie, tak samo jak potraktowanie kolumny jako źródła punktowego ale inaczej się tego nie da zrobić. Według mnie jeśli wyznaczymy środek kolumny i jego drogę "do uszu" i w ten sposób punkt pierwszego odbicia, to panel powinien rozciągać się na +-60 cm od tego punktu, dlatego optymalnie proponuję wrzucanie w punkty pierwszych odbić panele na 120 cm wysokości i 60 cm szerokości. W idealnym podejściu, jakby założyć stały punkt odbioru typu nie ruszanie głowa i idealnie małe źródło, wystarczyłby panel 1x1 cm :P niestety żyjemy w świecie wybitnie nieidealnym

    Drugie - raczej nie, natomiast z doświadczenia wiem że takie duże szafy często same w sobie mogą działać jako pułapki basowe, ale w większości sytuacji te 12-20 cm MDF nie stanowi przeszkody dla najniższych częstotliwości. Niemniej, obecność takich większych szaf może zmieniać rozkład modów w pomieszczeniu

  4. Coś się pewnie da... niestety na tym rysunku dużo nie widzę, pokój wydaje się być mocno zagospodarowany. Ze względu na WAŻ pewnie odpadają wszelkie pułapki basowe, można by pomyśleć o podstawowych panelach tłumiących na pierwsze odbicia. Spróbuj wyznaczyć je sobie w tym kalkulatorze:

    https://www.mega-acoustic.pl/poradnik-akustyczny/kalkulator-akustyczny/

    I sprawdzić, czy w miejscach gdzie kalkulator wyznaczy, możesz coś zamontować. Panele z wełny mineralnej np. u nas są z całkiem fancy frontami :D niskie WAŻ (rozumiem że tutaj używasz jako Wife Angry Factor :P ) 

  5. To jest kwestia dość złożona bo pochłanianie buduje się na bardzo wielu współczynnikach. Dobre piankowe pułapki basowe mają swoje wady i zalety, wady to to że nie osiągną nigdy najniższego zakresu typu 30 Hz, a pozostały typu 50-80 ogarniają w jakoś 0.6-0.8 współczynnika pochłaniania (może być że 60-80%) i żadna pianka tego nie zmieni. To i tak nieskończenie więcej niż 0 oczywiście. Większa gęstość pianki może spowodować większa sztywność i zwiększyć współczynnik odbicia od niej, jak fala akustyczna się odbija od powierzchni materiału a nie przechodzi przez niego to nie ma pochłaniania. Niemniej czasem pianka większej gęstość ma większą oporność przepływu i wtedy jest może działać lepiej niż mniej gęsta, ale tka jak powtarzam wielokrotnie - nie ma co patrzeć na gęstość w tym wypadku. Pianka melaminowa ma 9 kg/m3 a jest świetnym materiałem.

  6. Dzięki Kraft za wyniki. Ja chyba nie zamierzam tego szerzej komentować, zostawię tylko krótką refleksję, że czasem po prostu ktoś woli kupić trochę pianki w cenie 12 zł za panel 50x50x7 cm, niż absorbery z wełny w cenie 150 zł za m2. Albo dobrze dopracowane, profesjonalne absorbery w cenie 500 zł za m2. Albo rozpraszacze za 2000 za m2.

    A Ci zo próbuja porównywać parametry pianki, wełny lub czegokolwiek zazwyczaj nie mają zielonego pojęcia o temacie, zwłaszcza jak zaczyna się od tego że wełna PT80. Swoją drogą ciekawe, ilu z Was wie że ona już się tak nawet nie nazywa i isover już jej nawet nie produkuje :D bo taka właśnie wełna jest w naszych panelach wełnianych, nie PT80 (bo jej już nie ma, jest jej następca)

  7. 6 godzin temu, S4Home napisał:

    Skupcie się na basie. Pochłanianiu odbić basowych i powodowania nakładania sie fal. To zjawisko spowoduje także poprawę wysokich. 

    Będzie dobrze i ładnie!

    Piotrek

    Nie ma za bardzo czegoś takiego jak odbicia basowe, niskie częstotliwości rozchodzą się zgodnie z prawami zjawisk falowych, mówimy wtedy o złagodzeniu tego poprzez montaz pułapek basowych w odpowiednich punktach. Na co nie ma tutaj możliwości.

    Za kolumnami panel z frontem czy bez będzie działał praktycznie tak samo.

    Gitara z pudłem może powodować bardzo bardzo niewielkie zmiany w pogłosie pomieszczenia i to bardzo selektywnie, raczej bym w to nie brnął.

  8. Hybrydowe mamy standardowo, białe materiałowe raczej możemy zrobić, uderz już do nas mailowo.

    Tylko jedna taka uwaga, że te hybrydowe tam z tyłu... to nie będzie za bardzo zysku z tego że one sa hybrydowe, bo rozpraszać to one zaczynają dopiero w wysokich częstotliwościach których i tak tam z tyłu nie ma.

  9. Jeśli chodzi o nasze absorbery z frontami to chwilowo nie ma wersji z demontowalnym frontem, próbujemy wdrożyć ale jeszcze to zajmie. Wysłałem Ci zestawienie frontów, wkrótce na stronie będzie fajny wizualizator i będzie wszystko widać. Sam rodzaj frontu ma marginalne znaczenie, na tyle niemieżalne że odpuściłem zestawienie współczynników dla każdego z nich.

    Telewizor bym zupełnie odpuścił, nie ma tam punktu pierwszego odbicia, a powieszenie tam koca po prostu robi jakiś mocno przeciętny ustrój akustyczny w osi pomieszczenia dlatego jakaś zmiana może być. Na pewno nie jakoś mocno istotna.

  10. Przeczytałem wątek, pisane było sporo złych rzeczy ale nie uda mi się raczej do wszystkiego odnieść w jednym poście, spróbuję po kolei jakby ktoś chciał coś pociągnąć to proszę cytować albo poruszać poprzednie wątki.

    1. Dyfuzory za kolumnami koło telewizora mają mało sensu, głównie ze względu na kierunkowość kolumn. Szkoda byłoby pakować tam drogie dyfuzory, lepiej już zainwestować w fajniejsze absorbery albo pułapki basowe

    2. Zdecydowanie ponosi Cie wyobraźnia z tą adaptacją, jak przeczytałem maila od Ciebie i popatrzyłem na zdjęcia to od razu chciałem napisać żeby się wstrzymać nieco... bo jedyne sensowne miejsce na ustroje to obie strony telewizora. I to najlepiej tłumiące panele z wełny, sporo ich się tu pojawiło w wątku, dla estetyki można wybrać jakieś z ozdobnym frontem ale taki front ma wpływ na wysokie częstotliwości tylko, dlatego jakoś panela pozostanie ta sama... ale będzie ładniejszy :P

    3. kolejna opcja to pułapki basowe i mogą być piankowe, piankowe (tylko solidne, np ze 40 cm grubości, u nas jest taki model) są bezpieczne bo jak źle dobierzesz rezonansowe to można pogorszyć sprawę. Pomiarem może się uda wyznaczyć mody, ale miejsc ich generacji już nie - trzeba by liczyć metodą elementów skończonych (Kraft już coś wspominał o tym) albo robić rozkład ciśnienia w pomieszczeniu. Pomiary uważam za zupełnie nieopłacalne, bo np. gdybym ja miał to robić to koszt raczej nie mniej niż 1200-1500 zł, a u Ciebie koszt ustrojów nie przekroczy raczej 2000. Pułapki basowe z pianki mają zła sławę jak ktoś montuje typu 10 cm, 20cm już coś daje, ale 40 cm to możesz być spokojny że do 50-60 Hz bardzo fajnie poprawi sprawę, a coś poniżej też ruszy

    4. z takich pobocznych miejsc na ustroje, to jeśli jesteś w stanie usłyszeć że jednak lewa strona pomieszczenia bardziej odpowiada (jest czysto odbijająca, nawet firanki nie ma) to można tam zainstalować pewną ilość SŁABYCH ustrojów akustycznych, typu pianka 3-5 cm. Celowo słabych, żeby zrównoważyć prawą stronę która jest nieco pochłaniająca, ale jest to rozwiązanie niepewne. Jeśli nie jest to problem słyszalny że lewa gra głośniej to bym odpuścił

    5. Wszystko pochłania, beton też, a problem jest złożony. Płyty GK na dystansie z wełną to bardzo dobre rozwiązanie, kolega u którego to nie zadziałało - Audiowit w pierwszym poście w tym wątku dał Ci najpewniej odpowiedź na to, płyty GK + wełna mają charakterystykę pochłaniania niemalże jak filtr dolnoprzepustowy, jeśli było ich dużo to mogły wytworzyć odwrotną sytuację niż ma zazwyczaj tj że czas pogłosu nie malej wraz z częstotliwością, tylko rośnie (oczywiście do pewnego poziomu). Jest to oczywiście ogromna tragedia jeśli w pokoju nie ma adaptacji, ale też doskonałe pole do popisu żeby ją zrobić - bo na niskie częstotliwości nie ma innej opcji niż takie płyty+wełna. Dlatego dobre pokoje tak właśnie wyglądają, GK na ścianie z wełną + trochę graciarni albo dobra adaptacja. Jak nie ma płyty z wełną to zazwyczaj jest duży problem z niskimi częstotliwościami i mody bardzo mocno się zaznaczają.

    6. nie znajdziecie współczynników pochłaniania większych niż 4000 (a właściwie to 5300 bo to najwyższa tercja) Hz bo nikt tego nie robi, nie ma norm do tego. ISO 354 która opisuje pomiar w komorze pogłosowej współczynnika pochłaniania dźwięku ma zakres do 5300, potem raz że komora nie działa za dobrze, dwa jak ktoś słusznie powiedział (chyba Kraft) - nie są to jakoś bardzo istotne i problematyczne częstotliwości w akustyce wnętrz

    7. Standardy ITU EBU i wszystkie inne dotyczą reprodukcji stereo w warunkach sterylnych, typu produkcja muzyczna, reżyseria itd. Nie polecam używania ich do HiFi i odsłuchu dla przyjemności bo to zupełnie nie tędy droga, uwierzcie mi nie chcecie mieć dźwięku jak w studiu

    8. W wypadku używania dowolnego kalkulatora pierwszych odbić skręcenie kolumn nie ma znaczenia, punkty pierwszych odbić są w tym samym miejscu nieważne gdzie patrzą kolumny bo liczy je się zakładając źródło punktowe

    9. Poziom ciśnienia akustycznego maleje wykładniczo, ale w polu swobodnym gdzie nie ma żadnych odbić, wtedy działa zasada odwróconego kwadratu i jest spadek o 6 dB z podwojeniem odległości. W wypadku pomieszczenie odsłuchowego absolutnie nie ma mowy o polu swobodnym, bo to ma miejsce tylko w komorze bezechowej albo na zewnątrz

  11. temat to nie jest studio nagraniowe to też nie jest argument bo to różnicy nie ma, nie da się tego zrobić "połowniczo"

    Jeśli sie buduje to zadbaj o to żeby była pływająca podłoga na dylatacji od ścian, to załatwi przewodnictwo droga strukturalną przez podłogę. Oprócz tego na ścianach można pobudowac przedścianki (również koniecznie dylatacja od podłogi, inaczej nie ma sensu), żeby maksymalnie zwiększyć izolacyjność ścian. Np wełna 10 cm + płyta GK, albo jakaś zabudowa systemowa KNAUF albo ROCKFON

  12. Niestety muszę zacząć od tego, że trochę się nie da. Zwłaszcza, że Ty zaczynasz od niskiego kosztu. Wytłumienie tj zwiększenie izolacji to trudna sprawa i nie ma nic wspólnego z panelami z wełny, pianką akustyczną itd. tylko wiąże się z kapitalnym remontem, wzmocnieniem ścian, instalacją pływającej podłogi albo chociaż podkładu podłogowego. Jesteś na takie działania gotowy?

  13. Gwarantuję Ci że nie ma żadnych szans żeby to dało 9 dB tłumienia, chyba że w  paśmie częstotliwości 10 kHz. Jakiekolwiek tego typu działania to sa pojedyncze decybele typu 2, może 3... wszystko przez energię przenoszoną przez dźwięk, która jest głównie w niskich częstotliwościach. A tego tak nie ruszysz. Głos ludzki może trochę stłumi, ale zwróć uwagę że zza dowolnej kurtyny też słychać - tylko taki przytłumiony, bo przechodzą właśnie niskie i średnie częstotliwości.

  14. Niestety jak zostało wspomniane, to nie rozwiąże w pełni problemu. Ja niestety poszedłbym dalej i powiedział że w ogóle go nie rozwiąże, jeśli chodzi o możliwość spania to musiały by to być naprawdę niskie poziomy, a kurtyna czy inna zasłona w ogóle do izolacji nie służy - izolację akustyczną dają ciężkie, masywne przegrody. Kurtyna tych wymogów nie spełnia.

    Owszem, wyłożenie korytarza, ewentualnie też trochę pokoju, zwiększenie tam chłonności akustycznej nieco ograniczy propagację dźwięku w głąb pomieszczenia, ale myślę że efekt będzie niewystarczający. A osobna sprawa, to niskie częstotliwości których zapewne w Twojej muzyce nie brakuje. Ich nic nie ruszy oprócz betonu.

  15. Fala z wysokonowca "trafia" w te dyfuzory, wysokie częstotliwości mają problem z propagacją wstecz, ale w w przód nawet pod znacznym kątem dadzą radę. A średnie tony tym bardziej, taki dyfuzor może działać od ok. 1000-1200 Hz więc spokojnie

  16. To ja napiszę na priv.

    Wracając do kratek, to jak zauważysz w pierwszym poście nie napisałem, że to "nie działa", ale działa znacznie słabiej niż standardowy dyfuzor i to raczej fakt. Zresztą szczerze mówiąc, spróbuję kiedyś policzyć taki dyfuzor, może nawet wyprodukować... produkcja tego może być śmiesznie łatwa, więc i cena będzie śmiesznie mała. Zobaczymy co się da zrobić. Przede wszystkim one są dość niskie, więc wpływ raczej tylko na wysokie częstotliwości...

    a co mi tam, nie chce mi się liczyć własnych rzeczy to spróbuję to policzyć :D

  17. Widziałem już wielokrotnie te kratki, szczerze mówiąc wątpię w niesamowite działanie tak samo jak w te japońskie rury od papieru w rogach - działać coś pewnie działają, ale na pewno tylko z częściowa jakością jaką dałby pełnoprawny, solidny dyfuzor. Ale jak widzisz - skierowane są zgodnie z tym co mówiłem :P a na tym zdjęciu bardziej razi mnie ta goła ściana z tyłu

    Zazwyczaj testów nie robimy bo i stan magazynowy mamy bardzo mały i ciągłą rotację gratów, ale wysłałem zapytanie do fabryki czy coś się znajdzie. Daj znać czy byłby zainteresowany położyć na podłogę coś takiego, ciekawy jestem wtedy jak będziesz tym kręcił i jaka może być różnica. Głębokość się zgadza, szerokość studzienki też zbliżona bo 2 cm, tylko sekwencja inna bo ten jest QRD29

    DSC_9139_web.jpg

  18. No cóż, jeżeli aplikujesz tylko po jednym dyfuzorze w punkt to najlepsze efekty powinny być w momencie umieszczenia ich z osią skierowaną w kierunku słuchacza, tak krzywo wzdłuż głośników... żeby "prawidłowo" zmieniać fazę sygnału tak jak było to liczone i planowane w danym rozpraszaczu i tak jak się je testuje. Położenie wzdłuż jest nieco bez sensu, bo jakby zredukować to do jednej płaszczyzny  albo nawet szerokości głowy, to fala " zalicza" jakby tylko kilka studzienek. A jak jest"w poprzek" to wszystkie. Żeby było w pełni w poprzek to musi być pod kątem zgodnie z linią prostą słuchacz-głośnik :D

    Dlatego też, moi mili, w punktach tego typu tj. sufit/podłoga (chociaż oczywiście podłogi używa się bardzo rzadko) powinno montować się dyfuzory 2D albo 1D skręcone (jeszcze rzadsze zjawisko bo słabo wyglądają ^^ ), dla których kąt padania fali ma mniejsze znaczenie. Na ścianach bocznych, na tej samej wysokości, 1D czy 2D nie ma praktycznie znaczenia

  19. Dziękuję za te sprostowania, ten wpis o którym mówisz widziałem niemniej nie zdecydowałem się na zabranie głosu tam bo nie mam zamiaru kopać się bez sensu z koniem który i tak będzie wiedział lepiej. To jest fakt, że przy tej samej grubości materiału pianka akustyczna ma porównywalne właściwości do wełny mineralnej, często o wyborze jednego lub drugiego decydują względy techniczne lub praktyczne, ostatecznie - estetyczne. Akustycznie często te materiały są wymienne, problem jest taki że pianka występuje w najróżniejszych wymiarach, a wełna zazwyczaj 5/10 cm - stąd potem ludzie porównują wełnę 10 cm do pianki 3 cm i mówią że pianka nie działa... a ja pracuję zarówno i w wełnie, i w piance, i jakoś się da na tym robić akustykę...

  20. Ja na Twoim miejscu spróbowałbym jeszcze zrobić trochę więcej przestrzeni pomiędzy sprzętem a punktem odsłuchowym, rozsunąć wszystko wzdłuż tak, żeby siedzieć dalej od tych dyfuzorów. Wyglądają na dość głębokie, pamiętaj że minimalna odległość od dyfuzora głębokiego na 10 cm to ok 70-80 cm, a tutaj wygląda że jest niedużo.

×
×
  • Utwórz nowe...