Skocz do zawartości

Bartek Chojnacki

Branża
  • Zawartość

    816
  • Dołączył

  • Ostatnio

Informacje osobiste

  • Lokalizacja
    Kraków

Ostatnio na profilu byli

8 804 wyświetleń profilu
  1. nie sprawdzałem, żeby móc cokolwiek sensownego w tym zakresie powiedzieć musiałbym przebadać pierdyliard mebli zrobionych z różnych materiałów żeby mieć na tyle szeroką bazę pomiarów, żeby móc wyciągnąć uogólnione wnioski życia by nie starczyło. To co badałem to jakaś stuletnia szafa którą znalazłem w laboratorium i wywaliłem bo potrzebowałem miejsca na drukarke
  2. dla drzwiczek częściowo uchylonych zakładałbym taki model, że dla niskich częstotliwości drzwiczki będą niewidoczne, a wraz ze wzrostem częstotliwości fala akustyczna zacznie ja zauważać i szczelina zacznie "działać", więc mniej więcej o to Ci chodzi - powinno działać. Im większa szczelina, tym dłużej (dla wyższych częstotliwości) będzie działać w 100%. A jakby były otwarte całkowicie, to będą działać na całe spektrum w 100%
  3. na urlopie byłem, a znowu popsuły mi się powiadomienia i nie dostałem że jakieś wspomnienia tu są Pułapki @Kraft - generalnie to nie jestem w stanie powiedzieć Ci nic pewnego bo nie da się zastosować żadnego sensownego modelu do tego co zrobiłeś. Najwięcej sensu mają raczej całkiem otwarte szafki, bo wtedy działa to tak jak mówiłeś, absorber szerokopasmowy, dużo materiału więc i niskie częstotliwości zje. Jak otwarte - no to niby jest szczelina, ale pamiętajcie że jakiekolwiek układy rezonansowe typu otwór albo szczelina zakładają, że ścianki tego układu są idealnie sztywne... a jak to są całkowicie ruchome elementy bo drzwiczki na zawiasach, to oczywiście nie są sztywne. Więc pewnie trochę działa jak szczelina, a trochę nie, natomiast zysk byłby z tego taki gdyby działało "bardzo" jak szczelina w niskich częstotliwościach czyli tam gdzie sztywność jest już bezwzględnie wymagana. To się raczej nie dzieje. Jeżeli by próbować je przeanalizować jako układ płytowy czyli tak jakby szafka była zamknięta, to ma więcej sensu bo powiedzmy że jakoś opiera się na tym zamknięciu i własnej masie i może jest sztywniejsza. Wtedy można próbować myśleć że to absorber płytowy, wypełnienie wełną itd... ale ponownie - sztywność mała. To samo mniej więcej wykazywały moje eksperymenty, ale tam była jedna istotna różnica - jak badałem szafę z wypełnieniem, to ona leżała na plecach tak więc grawitacja powodowała że była zamknięta i usztywniona swoim ciężarem. Więc efekty były lepsze, bardziej "płytowe". Takie stojących normalnie, żeby drzwi były luźne, niestety nie badałem Odnośnie @Maciek12325 - EPDM i inna guma to jest trochę inna historia o czym film który podałeś i kalkulator tam podlinkowany nie wspomina. Jeżeli jest to jakaś wiotka guma, to pojawia się inny problem - to jest rzeczywiście membrana, nie płyta. Literatura polska bardzo mocno to rozróżnia, co jest membraną a co płytą, ale zagraniczna niekoniecznie, więc w tym wypadku trzeba oddać prym polskiej. Płyta to coś idealnie sztywnego co ma parametr masy powierzchniowej, tak więc te wszystkie obliczenia i wyjaśnienia dotyczą absorbera płytowego, a faktycznie wykonany jest membranowy. Membrana oprócz masy ma jeszcze napięcie. Jak zastosujesz gumę, to możesz ją napiąć w różny sposób i w ten sposób diametralnie zmienić częstotliwość rezonansową układu, dlatego ja mówiłem o płytach typu sklejka mdf i inne bo to jest po prostu dużo łatwiejsze i to wystarczy przyspawać na bokach czymś solidnym i będzie ok. W warunkach domowych nie jesteś w stanie uzyskać kontrolowanego napięcia pułapki, więc takie wszelkie gumy są po prostu mniej praktyczne i nigdy nie wiesz jaka częstotliwość Ci wyjdzie. Nie przeczę że to mogło komuś zadziałać bo nie ma w tym nic dziwnego, ale raczej na pewno nie miało to takich parametrów jak zakładane A i tak jak mówiłem, każda pułapka membranowa czy płytowa - musi być szczelność
  4. prosta sprawa na to, jak chcecie zmierzyć osobno sub i kolumny to po prostu na czas pomiaru trzeba jeden element wypiąć... fizycznie, jeżeli nie macie pewności co Wasz sprzęt robi z sygnałem i jak go potem dzieli no, ale to osobna sprawa że powinniście mieć
  5. Taka konfiguracja może zadziałać na wiele sposobów i jest bardzo dużo opcji jak to ustawić, więc u Ciebie po prostu... no trochę z przypadku akurat to zadziałało że oba subwoofery akurat są w tym miejscu co trzeba. W zasadzie jedynym warunkiem żeby to zadziałało na "jakąś" częstotliwość jest to żeby stały symetrycznie i mogły wyemitować fale w przeciwfazie. Gdyby zrobić to porządnie tj. np. oba w rogach albo gdzieś pod ścianami, to można by po prostu więcej fal stojących jednocześnie wykasować w ten sposób. Najlepiej w rogach, w myśl idei systemów Double Bass Array itd.
  6. zamontowanie paneli tłumiących w pokoju gdzie nie ma żadnej adaptacji raczej zawsze da bardzo dobry efekt, raz że wytłumienia nieco pogłosu a przede wszystkim zlikwidowania odbić od tej ściany które przynoszą wiele złego, więc jak najbardziej da to efekt
  7. To działa tak że w tej problematycznej częstotliwości gdzie Tworzy Ci się fala stojąca, a suby stoją po przeciwnych stronach pokoju z tym że jeden gra w przeciwfazie, to w tych konkretnych częstotliwościach gdzie są fale stojące powstaje interferencja destruktywna (czyli fale się wygaszają). Niemniej, dzieje się tak w zasadzie tylko w zakresach fal stojących bo wtedy długości fal generowanych zgadzają się raz że z wymiarami pokoju, dwa - rozstawem subwooferów. Dlatego te dwa suby wyleczyły Ci dołek, a nie popsuły nic innego i jest to normalne i właściwe zastosowanie więcej niż 1 subwoofera a nie siłowe zwiększanie poziomu, tak jak niektórzy myślą. Po prostu w tej konfiguracji jeden z subów działa jak pułapka basowa względem drugiego i likwiduje odbicie które tam powinno się tłumić Btw tematu - na zdjęciach tego do końca nie widać, ale domyślam się że punkt odsłuchowy masz bardzo blisko ściany tylnej. To z tego wynika podbicie w najniższym zakresie i bardzo ciężko będzie to wyleczyć jeżeli punkt odsłuchowy jest niepoprawnie ustawiony to raczej siłowo nie jesteś w stanie z tym wygrać, bo to kopanie się z koniem. Trzeba odsunąć się od ściany.
  8. Na wysokich to nie ma większego znaczenia bo wtedy liczy się praktycznie tylko odbicie od tylnej ściany... A jak masz kolumnę blisko ściany bocznej to jeszcze bardziej liczy się to co mówiłem bo masz jeszcze większy kąt pierwszego odbicia
  9. To że stoją bliżej nie ma znaczenia, 1m różnicy to prawie nic jeżeli chodzi o tłumienie propagacji dźwięku w przestrzeni, a co do umieszczenia przetworników to popatrz sobie jak działa zjawisko kierunkowosci dźwięku i na fakt że kolumna nie promieniuje tylko tam gdzie patrzy, zwłaszcza w niskich i średnich częstotliwościach
  10. W zakresie częstotliwości w którym pierwsze odbicia są najmocniejsze czyli np. 250-1000 Hz kierunkowosc dźwięku nie jest jeszcze taka duża więc kolumna promieniuje dość dookólnie. Oczywiście w częstotliwościach +2000 Hz sytuacja się zmienią i najmocniejsze jest odbicie od ściany tylnej ale boczne staje się mocniejsze niż to od ściany przedniej, ale nie uważam tego za istotniejsze bo w takich częstotliwościach generalnie pierwsze odbicia są słabsze. Więc ten problem i jego interpretacja na zakres 250-1000 Hz jest dużo ważniejsza. A prawo Lamberta działa zawsze, tj cosinus 45 stopni wynosi jakoś 0.7 i te odbicia są zawsze jakieś 25% słabsze z racji tego kąta padania Oczywiście można sobie wyobrazić sobie sytuację gdzie ten kat będzie bardzo mały bo kolumny stoją bardzo blisko słuchacza... I ktoś będzie miał silne odbicia boczne. Ale na serio, od wszystkiego można by takie wyjątki porobić biorąc pod uwagę zróżnicowanie sprzętu audio
  11. Wszystko jedno akurat, ale jak już musimy to to oznaczenie dotyczy patrzenia z pozycji słuchacza. Nie wiem , dla mnie to dość oczywiste i naturalne tak patrzeć... ludzie tylko dziwnie potem interpretują ścianę za kolumnami jako tylna bo wiecie, ona jest ZA kolumnami, ale patrzenie że strony słuchacza że ta za kolumnami jest przednia jest zupełnie naturalne
  12. To jest poprawne. Tylko Radek źle to oznaczył ale wcześniej w tym wątku raczej wszystko było poprawne. Przednia za kolumnami, tylna za słuchaczem
  13. Mogę powtórzyć to samo... odbicia boczne są słabsze bo wystraszy z samego faktu że są pod kątem to mniejsza część energii się odbija i wynika to z prawa cosinusów Lamberta. Jeżeli chcesz żebym odpowiadał na pytania to musisz je formułować bo tu ich nie widzę
  14. chyba nie będę na to jakoś szczegółowo odpisywał patrząc jak jest napisane, ciężko z tego wydobyć pytania... zresztą przecież na tym samym wykładzie na wszystko odpowiedziałem a o to że najsilniejsze jest odbicie od tylnej ściany, to nawet tak nie powiedziałem tylko powiedziałem że od tylnej i od przedniej, tylko od bocznych jest słabsze i wyjaśniłem od razu dlaczego, chyba nie do końca słuchałeś, tak samo 5 minutowych wyjaśnień na temat dywanów
×
×
  • Utwórz nowe...