KrólKiczu

Czekaj, a Ty nie kupiłeś hegla?

Wygląda jakby obcy próbował się wydostać.

No to chyba nie za wiele wiesz o łowieniu ryb 😉

Nie wiem. Często Rafał o nim pisze, a i Ty coś tam chyba kiedyś napomykałeś. Ja u siebie się z tym nigdy nie spotkałem 😁

Rafał, warto też zwrócić uwagę, że te klipsche mają dość wysoką skuteczność, 96 dB. Miałem je swego czasu w domu, a obecnie gra na nich mój kolega, który łączy je z audiolabem 6000A i na brak mocy nie narzeka.

Nie

Mogę zapytać jakim wzmacniaczem je napędzałeś?

Coś jak xaviany perla esclusiva?

Kiedy pracowałem na 3 zmiany, miałem sporo więcej czasu przed południem. Teraz pracuje w godzinach urzędowych i po południu mam tego czasu zdecydowanie mniej. Ale ma to swoje plusy, bo jak już słucham, daje to dużo więcej radości 🙂.

15m. Ale czesciowo otwarte na kuchnię. Kiedyś słuchałem jakiś Chario u sąsiada i bardzo mi się podobały, ale to było kilka lat temu. Zobaczymy 🙂. Dzięki za garść informacji.

Kolega, który sprzedaje te kolumny ma kilkanaście km. Chętnie postawię dobrą nalewkę a i kanister benzyny mogę dorzucić. Jeśli nie pójdą do przyszłego tygodnia, będę się odzywał 🙂

Brać 😉?

A jak to się przekłada na dźwięk?

Cisnę tylko z jednej osoby, Ty dokładnie wiesz o kogo chodzi 😁. No i nigdzie nie napisałem, że mam coś przeciwko audiofilom. To że jestem inny czy nie, piest trącał, ale nie do końca rozumiem tego "śledztwa" czy gałki pogarszają dźwięk czy nie. W teorii tak jest, ale praktyka jak widać mówi co innego. Ja oporów w ich używaniu nie mam i dobrze mi z tym. Jeśli ktoś się ich brzydzi, nic mi do tego, proszę bardzo 🙂. Zauważmy proszę, że w TV też są regulatory i większość ludzi obraz ma ustawiony tak, że ... 😉. Podsumowując. Nie mam nic do audiofili, ale jak zauważył kiedyś jeden z nich, na tym forum zresztą, nie podchodźmy do tego hobby nazbyt poważnie. Zresztą generalnie życie jest tak krótkie, że dystans jest wskazany w każdej jego strefie 🙂.

Nie obrażam a mówię jak jest 😜. No kurczę, Adrian, nie możesz do tego podejść bardziej na luzie. Podoba Ci się jak gra atoll i fajnie. Po co to rozbierać na części pierwsze? Jeśli zaś chodzi o różnice. Oczywiście, że jakieś są, bo sam z tego dobrodziejstwa korzystam, podłączając PMC, które mi lepiej grają, kiedy przykręcę gałkę sopranów.

Ale czego ma dowieść przełączanie włącznika source direct? To że dźwięk się zmienia, wiadomo. To że krecenie gałkami ma wpływ na barwę, wiadomo. To, że ma to niekorzystny wpływ na sygnał, wiadomo. Ale czy komuś podoba się bardziej tak czy siak - to już kwestia indywidualna. Poza tym nie bardzo wiem w jakich kategoriach miałbym rozpatrywać to pogorszenie dźwięku? Że instrumenty brzmią inaczej? Ale ja nie wiem jak powinny brzmieć. Czy scena mi się zwężyła czy spłyciła. Nie jest to dla mnie szczególnie istotne. Dla mnie jedynym kryterium w audio jest to czy mi się dźwięk podoba czy nie. Tyle. Słucham muzyki 3,4h tygodniowo, często w pozycji leżącej, z głową daleko od sweet spotu i naprawdę mam gdzieś czy te gałki mam włączone czy nie. Te wszystkie poszukiwania dźwięku idealnego są dla osób posiadających nadmiar wolnego czasu albo nerwicę natręctw, a ja wolny czas, z racji tego że lata lecą, wolę przeznaczyć na bardziej aktywne zahecia niż siedzenie godzinami na dupie, przed kapliczką audio i myślenie czy Bóg już dał mi audionirvane czy to jednak jeszcze nie ten moment 😉.

Odpowiem za kolegę. Jest taki magiczny przycisk w marantzu, nazywa się source direct, który wyłącza wszystkie "ulepszacze" i skraca ścieżkę sygnału. Gdybym się uparł, mógłbym powiedzieć, że zmiana może i jakaś jest, ale czy na lepsze, tego nie wiem.

Nie wierzę 🤪

Przyjeżdżasz?

Pewnie to kiedyś nastąpi, ale terminarz na najbliższe miesiące mam tak zapchany 😉, że ten rok raczej odpada. Ale Piotr Sonido coś tam kiedyś przebąkiwał o spotkaniu na południu Polski, więc może uda się połączyć te 2 atrakcje 😁.

A ja nigdy nie słuchałem najma. Na AVS pierwsza rzecz jaką robimy to szukamy tej właśnie firmy!

Ale co znaczy psują? Wyłączając je z toru audio wzmacniacza, skracasz ścieżkę sygnału przez co jakoby eliminujesz jakieś tam zakłócenia. Ale czy harmoniczne generowane przez wzmacniacz, nie są zakłóceniami? Dalej, skoro wzmacniacze grają inaczej, to w budżecie do 6k, który jest najlepszy?

Marek, ale jeśli uchwyt ma wysięg np 35 cm to chyba tragedii nie ma. Co prawda dynaudio mogłyby dudnić, ale są kolumny, dla których taka odległość będzie przyzwoita.

No idąc tym tropem to każdy powinien wziąć kredyt, kupić system za 2 miliony i może by było super. Tak na marginesie. Mam taką regulację we wzmacniaczu. Kiedy podłączam pmc to jej używam. Podoba mi się. Czyli wg Ciebie mimo tego, że mi te ten dźwięk się podoba bardziej niż przed regulacją to i tak jest gorszy 🤔? Kolejna rzecz. Lampy. Wprowadzają masę zakłóceń i zniekształceń a audiofile je wielbią. Do kosza z nimi?

No nie. Jak widać chyba dla większości słuchanie muzyki przestało się liczyć a ważne jest czy jest po audiofilsku czy nie.