Szybki
Uczestnik-
Zawartość
111 -
Dołączył
-
Ostatnio
Informacje osobiste
-
Lokalizacja
Małopolska
Ostatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
Miałem 780 kilka lat - to co mnie skłoniło do zmiany to że przy cichym słuchaniu nic się nie działo. Przypadł mi do gustu Vincent. Słuchałem 228, 237 i 737. Polecam 737 i 237 grają podobnie. Sam wybrałem 737 - jego zapas mocowy przy cichym słuchaniu nie powoduje kluchy. Wszystko nadal gra bardzo płynnie i bez zamuleń ale można pranie suszyć obok niego . Natomiast 228 - to już trochę takie efekciarskie granie ( moja opinia w porównaniu z pozostałymi modelami Vincenta). Jednak bez odsłuchu nie polecam sie decydować. Vincent posiada sporo dołu i nie wszystkim to pasuje.
-
I jak coś wybrałeś? Też szukam coś do sypialni. Dokładnie takie same mam typy jak tu opisano.
-
Zgadzam się w 100%. Za dużo zmian. Byłem w podobnej sytuacji. Zmieniłem podstawkowe na podłogowe - było lepiej ale nie to. Zmieniłem wzmacniacz - znowu lepiej. Trzecie podejście zmiana jeszcze raz podłogowych - i teraz jest to co chciałem usłyszeć. Dodam że wszytko było wcześniej na wypożyczeniu odsłuchane w domu. Jednak ograniczenia budżetowe wymagały kompromisu. Od siebie mogę polecić odsłuch wzmacniaczy hybrydowych.
-
Miałem Gt i Rev 7. Obie podobne konstrukcje. Warto posłuchać z wybranym wzmacniaczem czy pasuje. Obecnie mam na pozbyciu rev7. Wzmacniacze Vincenta które warto posłuchać to: 228, 237MII oraz droższy 737. Wzmaki 237 i 737 graja podobnie natomiast 228 to trochę inne granie., bardziej dynamicznie, przebojowo, rozrywkowo. Vincent to taki typ grania że albo jesteś zakochany w takim graniu lub kompletnie Ci nie pasuje. Jest tam sporo dołu nawet czasami bardzo dużo. Dlatego nie wszystkim to przypada do gustu. Polecam wybrać się na odsłuch lub pożyczyć na kilka dni do domu i na spokojnie w domu posłuchać. Magnat był pierwszy i do dziś hybrydy są moim pierwszym wyborem. Obecnie u mnie 737 gra z Elac 409 - złapałem króliczka
-
Lepiej bym nie opisał. Dodam jedynie - szczęśliwi którzy nie słyszą różnicy, bo sporo kasy zostanie w kieszeni
-
Każdy ma inny słuch i z tym nie będę dyskutował. Jestem jednym z pierwszych na tym forum który miał Magnata 780 z Celanami Gt a później z Revolution 7 zanim powstał ten wątek . Słuchałem tego zestawu 4 lata. Wzmacniacz bardzo dobry w swojej cenie. Zmieniłem na Vincenta wcześniej 237MKII a teraz 737. I oprócz tego ze to też hybryda to nie można ich porównać. To zupełnie inny poziom grania. Nie wdając się w szczegóły to główna różnica przy cichym słuchaniu. W magnacie słuchając cicho jest klucha, a Vincent dalej gra......... I za to się płaci. ( nie marketing o którym ktoś coś wspominał). Vincent wcale nie jest jakąś marką super.
-
Gra dobrze. Ale pewnie z innymi zagra lepiej. Zależy kto co lubi. Focale zagrały lepiej ale to inna półka kolumn. Zastanawiam się jak by grało z elacami które mi się podobają wizualnie🙂. Natomiast sam wzmacniacz jest super i dobrze się złożyło że go mam bo celowałem 237mkll. Ale zdaje sobie sprawę że dla niektórych może być za dużo dołu w Vincencie -jednak ja tak lubię i nie słyszałem drugiego wzmacniacza który by tak grał.
-
A moze coś takiego? https://m.pl.aliexpress.com/item/1005002484011858.html?gatewayAdapt=gloPc2polMsite
-
Mam pytanie czy warto podłączyć taki wzmaciacz z wskaźnikami wychylowymi do nowego wzmacniacza. Czy pogorszymy efekt czy nie będzie miało to znaczenia. Pierwszy to hybryda. Czy to ma sens czy szkoda zachodu -chodzi o efekt wizualny -wylacznie. Ewentualnie znacie jakiś streamery który miałby wycieraczki - tak było by łatwiej 🙂
-
Dzięki za opinię. Bywały problemy opisywane na forum: problem z mocowaniem lamp, lub różnego rodzaju dźwiękami słyszanymi lub nie 😉
-
Obecnie są to Heco Revolution. Ale słuchałem tez z innymi kolumnami. Dość ciekawie zagrały z focal 936. Myślę że jak już nabędę wzmacniacz to kolumny tez będą do wymiany. Podobaja mi się ELAC Vela 409 - ale nie słuchałem
-
Miałem hybryde przez 5 lat i podobał mi się charakter takiego grania. Jednak był kłopot przy cichym słuchaniu. Po prostu nic się nie działo gdy grało się cicho lub nawet normalnie. Więc szukałem czegoś mocniejszego ale o podobnym charakterze grania. I tak trafiłem na Vincenta. Zrobiłem odsłuchy 228/237/737.
-
Szukam informacji o wzmacniaczu Vincent 737 , w sieci jest ich na lekarstwo. Czy ktoś może posiada ten model i co może powiedzieć o trwałości i jakości wykonania. Wcześniej rożnie bywało z jakością niektórych modeli.
-
Obecnie apke poprawili. Nie wiem jak. USB. Ale Taidal i radio internetowe śmiga.
-
Czy słuchałeś może Vincenta SV-237MKII? Zastanawiam się czy jest miedzy nimi duża różnica? Wizualnie podoba mi się 228 ale mysle tez o 237. Chce zmienic z magnata.