Skocz do zawartości

kukocz

Uczestnik
  • Zawartość

    344
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez kukocz

  1. 11 godzin temu, Wito76 napisał:

    No to lecę zobaczyć tę aktualizację i co? Wiim znowu niewidoczny, reset zasilania i dopiero ruszył wraz z aktualizacją. Wkurzający ten sprzęt trochę.

    Być może Ciebie dotyczył problem, który właśnie rozwiązali ostatnią aktualizacją?

    5. fixed  -WiFi disconnection when the device is idle for a delay on certain routers
  2. 22 godziny temu, klimkr napisał:

    W części routerów to jest standard, bo tak jest wygodniej. Np. na tablecie w domu mam 5 GHz, a w ogrodzie przełącza się samo na 2.4 GHz. Gdyby nazwy były różne, też by się przełączyło ale np. nie mógłbym sterować streamerem, który pozostał w drugiej sieci...

    Akurat z Wiim'em i Fumboxem 3 działa to bez problemu, ale z Denonem DNP czasami nie.

    Wystarczy nie izolować dwóch sieci od siebie. Jest to fajna opcja w przypadku sieci guestowej - dajesz hasło gościom, mają dostęp do internetu, ale nie widzą Twoich sieciowych zasobów. W przypadku 2.4/5 GHz chyba wygodniej zróżnicować SSID nie rozdzielając przy tym logicznie podsieci.

  3. Wiim zaktualizował się do v4.6.415059 build date: 20220426. Informacji o bitrate nadal brak...

    //Edit:

    A przepraszam... informacje są widoczne podczas odtwarzania plików trzymanych lokalnie przez sieć. 
    Jeżeli chodzi o radio internetowe czy spotify - informacji brak.

    //Edit2:

    W Vtuner także widać info bit depth/frequency ale nie ma bitrate

  4. 7 minut temu, T Z6 napisał:

    RN803 jest znana z lekko wycofanego sredniego pasma.

    W sumie ciekawa sprawa... W trybie pure direct odpowiedź częstotliwościowa jest całkowicie płaska. Natomiast bez aktywnego "Pure Direct" widać zafalowania w odpowiedzi częstotliwościowej nawet przy ustawieniu kontroli tonów na "0".

    Choć sama różnica jest mniejsza niż 0.5dB to być może dla niektórych będzie do wychwycenia.

    yamaha-r-n803-hi-fi-audio-component-rece

  5. Jest update aplikacji nad ios.

    88305F40-003F-47F3-86EF-007E5E71CAFA.jpeg

     

    //Edit:
    Tak na szybko:

    1. Żeby dodać stream, trzeba włączyć odpowiednią opcję w manage Music Services: "Open Network Stream"
    2. Nowa zakładka w opcjach - jednocześnie wyrzucono info o wifi z sekcji "info"
    3. Nie wiem gdzie dokładnie powinna wyświetlać się ta informacja, ale póki co u mnie nie ma. Być może wymagany jest też update samogo firmware urządzenia.
    4. No tu jedynie widzę dodatkową sakładkę "Shop" w sekcji "Settings" :) 

    • Lubię to 1
  6. 5 minut temu, marcinmarcin napisał:

    Niestety albo stety nasze zmysły różnie się mają do pomiarów, a pewnych rzeczy nie da się "zmierzyc" - smak, zapach, i chyba dźwięk, a raczej jego osobisty odbiór 

    Tym możemy zamknąć nasze dywagacje. Już wcześniej gdzieś  tu pisałem, że nauka przetwarzania sygnałów bardzo dobrze opisuje owe zjawiska. Wiemy co jest na wejściu toru więc mamy jak zrobić porównanie do tego co jest na wyjściu. 

    A nasze odczucia to... Nasze odczucia :)

  7. 7 minut temu, DiBatonio napisał:

    W sedno.

    Niektórzy powinni to sobie wyryć na ścianie,  albo na Marantzu 😀

    Wszystko ma znaczenie w tej jakości od samego gniazda w ścianie,  czy to się komuś podoba, czy nie.


    Na czym polega fenomen gniazda w ścianie? 
    Dyt w ścianie jest ok, ale za gniazdem trzeba mieć kabel grubości przedramienia. 
    Tidal Master gra bardzo dobrze pod warunkiem że mamy audio switcha. Dla wielu wifi jest passe. Koncentryki do DACa czy skrętki od gniazda w ścianie muszą być "audio grade", ale nikt nie narzekam na okablowanie jakości "przemysłowej", które doprowadza nam ten sygnał do sprzętu przez 99.999% długości całej linii...

    Dlaczego można ignorować wszystko co   jest poza granicami gniazdek w domu (i na co de facto nie mamy wpływu), a cała reszta osprzętu w domu ma już u  jakże oczywisty wpływ na "jakość" dźwięku?

  8. 58 minut temu, S4Home napisał:

    Wiecie kiedy ten test u Amira będzie?

    Piotr

    Nie określił się dokładnie kiedy... Pewnie jak odczeka swoje w kolejce. :) On ma tam sporo rzeczy oczekujących na swoją czas. Jeżeli ktoś podesłał mu swój sprzęt do testów to zapewne będzie on miał większy priorytet niż urządzenie wysłane bezpośrednio przez producenta.

    • Lubię to 1
  9. Dnia 30.03.2022 o 07:46, Tomasz S. napisał:

    O tym właśnie pisaliśmy. Podobnie funkcjonalnego urządzenia konkurencji do 500 zł po prostu teraz nie ma ;) albo nie obsługują wybranych serwisów tak wygodnie, albo technicznie są do tyłu, albo są gdzieś tam dostępne jak się trafi ( albo i nie ) używka to raz na miesiąc, albo są dużo droższe. 

    Ktoś wchodzi do S4home i mówi : spróbował bym tego streamingu ( bo szwagier mówi ,że fajne ) i mam 500 zł. Co mogę kupić? 

    Zaleta WiiM to właśnie moduł LinkPlay, producenta OEM, który dostarcza rozwiązań dla wielu marek. Malina bezprecedensowo ma mnóstwo zalet i możliwości, niestety wymaga też atencji i odrobinę wiedzy co sprawia, że daleko jej do bycia plug&play.
    Sam wykorzystuje RPi z Camilladsp na pokładzie do re-routowania sygnału z minidsp DDRC-24 do DACa, żeby pominąć przeciętną sekcję analogową minidsp.


    Jeżeli chodzi o rozwiązania do streamingu oparte na malinie to dla mnie najlepszym do tej pory rozwiązaniem jest Volumio, które od jakiegoś czasu goni jak może, żeby być w czołówce playerów, jednak ze stabilnością wciąż bywa różnie. Może gdyby postawili na rozwiązanie typu appliance jak Ropieee XL to być może byłoby lepiej, ale mocno ograniczyłoby to udział społeczności w rozwoju.

    Co ciekawe, gdy podłączycie WiiMa po usb do komputera to jest wykrywany przez system po czym automatycznie odmontowywany (słychać charakterystyczny dzięk systemowy). W linuxie można zaobserwować sekwencję eventów typu unbind/remove. 
    Jeżeli moduł faktycznie ma coś wspólnego z LinkPlay A98 to powinien obsługiwać USB OTG co w przyszłych implementacjach mogłoby np pozwolić na sparowanie bezpośrednio z DACiem. 🤔

    5 godzin temu, klimkr napisał:

    Rzeczywiście firmware Wiim'a się zaktualizowało, jest też aktualizacja aplikacji iOS (Android był już wcześniej).

    a0e4b972-02f7-4a94-b5fe-1bac98188afb.thumb.jpg.758b94c7d2a9586df7af76fd5154a125.jpg

    I faktycznie poprawili co obiecali :)

     

    1 godzinę temu, FromBorg napisał:

    Wchodzi facet do salonu Porsche i mówi do sprzedawcy: „Mam 10 tys, szwagier ma to i ja bym chciał spróbować tego porschowania, co mogę kupic?”. A sprzedawca na to „PlayStation”. 

    Oj nieźle niektórych wykręciło. Za 200 zl okazja, za 500 okazja, już przebąkują ze i za 1000 będzie okazja. Bo konkurencji nie ma. Może nie ma bo to tylko zabaweczka by wyciągnąć pieniądze od dużych dzieci, na tyle naiwnych ze nawet tego nie widza? Bitperfect... Rozlatuje się w rękach, co chwila ktoś wykrywa nowy błąd, ale ma bitperfect! Dźwięk lichy, ale bitperfect... Zblokowało normalnie. A bierzecie pod uwagę, ze to po prostu zbędny chlam? Jak ktoś nie wymaga wysokiej jakości to starczy mu telefon i bt we wzmacniaczu a jak takiego nie ma to może kupić transmiter za parę groszy. I już – gra i jest dźwięk bez audiofilskich majaczeń i podniecania się całkowicie niepotrzebnym szmelcem. Co by się zmieniło gdyby tego urządzenia nie było? Absolutnie nic poza tym, ze tracąca kontakt z rzeczywistością grupa miałaby jeden temat do rozmowy mniej.
    Wcale nie zdziwię się jeśli popyt na to cos został już zaspokojony – kupiło trochę fanatyków, nikt więcej nie będzie widział w tym sensu. 
     

    No tak... Zauważyliście, że cała ta dyskusja uwidoczniła, że oprócz pieniędzy grają też oczy... No jak takie "gówniane, plastikowe pudełeczko ma prawo zagrać dobrze...". 
    Ciekawe czy odczuwalibyśmy takie same emocje podczas ślepego testu.

    Wystarczyłoby zrobić tak jak Wadia, Theta, albo słynny Goldmund, który w rzeczywistości to marketowy Pioneer DV-300. I od razu WiiM grałby lepiej :) 

     

    • Lubię to 3
  10. 5 godzin temu, Rozstrojony Grajek napisał:

    Dziękuję @Wito76 za podzielenie się wrażeniami z odsłuchu w wariancie minijack -> 2x RCA. Przykro mi słyszeć, że jakość leci wtedy w dół, bo najwyraźniej właśnie tak musiałbym tego cudaka używać w konfiguracji z Toppingiem MX5 - kabel optyczny będzie zajęty przez telewizor, alternatywnego podłączenia chyba brak. :( 

    Ja korzystam z Automatic SPDIF (Optical/RCA) Audio Switch. Mam 7 wejść (3x coax i 4x toslink), a także wyjscie coax i toslink.
    Świetna sprawa. Działa na zasadzie prioretyzacji wejść. Na pierwszym mam audio, na kolejnych pozostałe sprzęty (TV, PS4, MiBox, etc.). Jeżeli włączę muzykę to zawsze będzie ona miała priorytet nad wszystkim. Jak ją wyłączę to sprawdza kolejne wejscia, aż znajdzie aktywny sygnał. Pojawienie się sygnału na wejsciu z najwyższym priorytetem od razu aktywuje to wejscie.

    Okazuje się, je wykorzystany w urządzeniu chip WM8805 ma całkiem dobrze działający jitter rejection więc cłe urządzenie działa jednocześnie jako regenerator sygnału. Pomierzył to ktoś na forum RME

    Z minusów to niestety u mnie podobnie jak u niektórych właścicieli nie przepuszcza próbkowania 192kHz, natomiast mnie osobiście to nie przeszkadza. Możn zamówić wersję z prostym DACiem, także dla niektórych zastosowań to idealne combo.

    4 godziny temu, marcinmarcin napisał:

    Mam ja u siebie, na niej miałem najlepszy dźwięk z CA i Toppinga E30 👍

    Mam takie dwa i również nie zamierzam się ich pozbywać :)

    3 godziny temu, tomek4446 napisał:

    Jeszcze pytanko, jutro będę miał to ustrojstwo u siebie , piszecie , że jest Bit Perfect . Są do tego jakieś pliki testowe ? Czy wierzymy na słowo ?

    Skoro masz RME ADI-2 to powinieneś mieć to opisane w instrukcji (wiem, książka na kilkadziesiąt stron :)). Podziel się wynikami.

  11. Na pewnych forach osoby niesłyszące różnicy są uznawane za nieposiadające odpowiednich predyspozycji bądź ich sprzęt nie jest wystarczająco dobry, żeby uwidocznić różnicę. Skoro większość je słyszy to znaczy, że muszą istnieć...

    Na innych zaś forach osoby słyszące różnice zostaną zaszufladkowane do tych, które chcą za wszelką cenę usłyszeć, a przynajmniej są pewni istnienia tych różnic (sztuczki magiczne też mogą być zjawiskowe, a mimo to wszyscy wiedzą, że to złudzenie).

    Mnie bliżej do osoby zdającej sobie sprawę z ułomności ludzkiej percepcji i zawsze staram się znaleźć naukowe wytłumaczenie.
    O wiele większą, namacalną różnicę słyszałem po zastosowaniu korekcji DSP, czy choćby częściowej adaptacji akustycznej pomieszczenia. Już samo "doginanie" kolumn o kilka stopni robi ogromną różnicę w "szerokości bądź głębokości sceny". 
    Swoją drogą polecam do testów tanie rozwiązanie w postaci kulkowych łożysk wzdłużnych, na których można przesuwać kolumny jak po tafli lodu :) 

    Czytający sami muszą zdecydować w jakim kierunku pójść, a najlepiej jeżeli mają możliwość samodzielnie przetestować kilka wariantów. Boi jak inaczej? Komu wierzyć? Komuś kto ma więcej postów czy komuś kto ma droższy sprzęt? :) 

    Wracając do samego urządzenia to próbowałem znaleźć na jakim module jest oparte i możliwościami najbliżej mu do LinkPlay A98. Natomiast w przeciwieństwie do takiego IEAST M30 Pro czy Audiocast M5 (które wykorzystują dedykowany moduł LinkPlay A31) - widać, że dla WiiM mini zaprojektowano dedykowane PCB.
    Swoją drogą inne ciekawe rzeczy możecie znaleźć w TEJ recenzji.

     

    1 godzinę temu, Tomasz S. napisał:

    Mi pomimo,że mam prawie 50 postów tylko w tym wątku udało się nie poruszać sprawy dźwięku bo wiem,że to jak kij w mrowisko więc sumienie mam czyste :D Jeżeli ktoś twierdzi,że słyszy 2 transporty bitperfect inaczej to pewnie słyszy i nie mi oceniać,że jest inaczej. O kwestiach technicznych, funkcjonalych czy o zmianach w oprogramowaniu  za to zawsze chętnie pogadam.  Wiecie co mi się najbardziej podoba, to jak ludzie podchodzą bez uprzedzeń,z otwartą głową.

    Wkleję film kolegi z sąsiedniego forum. Wzmacniacz i kolumny ma dobre za grube tys a jednocześnie zgłosił się na testy wzmacniacza za 1000 zł po to ,żeby sprawdzić jak to gra. Bez nastawienia ,że o to takie nic nie warte pudełko bo ja mam lepsze.

     

      Po

    Ich obecnie "flagowy" model Topping PA5 jest sporo mocniejszy, ma lepsze parametry i także zbiera masę pochlebnych opinii. 
    W dobrym kierunku idzie rozwój klasy D ;) 

    • Lubię to 1
  12. Porównywałem WiiM mini z RPi4 z Digione i szczerze mówiąc bałbym się wysnuwać stwierdzenie o różnicach w dźwięku.
    Czasami faktycznie miałem wrażenie, że jest więcej góry i mniej dołu. Przy innym odsłuchu było odwrotnie. Być może różnice wynikały z faktu, że o nich czytałem. Suma wrażeń na zero. 

    Kiedyś próbowałem wychwycić różnicę pomiędzy Digione, a USB. Również bez skutku. Przy w miarę nowym DACu z poprawną implementacją USB/Toslink/Coax nie powinno być różnicy (nawet przy zasilaczach impulsowych). 

    Co do zasilaczy liniowych... Zwróciliście uwagę, że prawie nikt ze sprzedających nie podaje wartości szumów? Wszyscy piszą, że zasilacze są super niskoszumowe, odporne na zakłócenia, itp... Ale zero konkretów.

    Czy zrobienie własnego LPS daje gwarancję sukcesu tylko dlatego że wrzucimy tam baterię kondensatorów i trafo toroidalne?
    Jaki poziom szumów zasilacza można uznać za wystarczająco niski? 

    Jeżeli ktoś boi się "szumiących" ładowarek to w zupełności wystarczy zastosować taką, która nie "sieje" zakłóceń.
    Polecam lekturę  https://lygte-info.dk  gdzie możecie porównać różne ładowarki i ich rzeczywiste parametry. Jedną z lepszych implementacji ma Apple A1400 z jednymi z najniższych szumów w zestawieniu, będzie idealna do DACów czy urządzeń typu WiiM.

    Co do samego zaś WiiMa i jego obsługi to ona jedną z jego głownych zalet.

    Miałem kiedyś IEAST Audiocast M5 i tam jest podobny interfejs (co dotyczy zresztą wszystkich urządzeń na modułach LinkPlay).
    Wadą Audiocasta czy innych IEASTów jest to, że wykorzystują one przestarzały już moduł LinkPlay A31, który na wyjściu daje stałe próbkowanie 44.1/16. 

    WiiM posiada nowszy moduł (choć nie znalazłem jeszcze nigdzie informacji jaki dokładnie) i jako pierwszy daje szanse na realny bitperfect. 
    Na malinie najdłużej grałem na Moode i Volumio. To ostatnie po aktualizacji UI jest na prawdę przyzwoite, natomiast z nadal sporo brakuje do wygody użytkowania jaką daje WiiM. Moode nie ma dedykowanej aplikacji. W Volumio jest to tylko nakładka przeglądarkowa (często trzeba "ubijać" aplikację bo nie widzi volumio). 

    Na pewno byłoby bardziej "audiofilsko" gdyby WiiM był zapakowany w lepszą obudowę jak np. Argon Audio SOLO. No ale to może w kolejnej wersji. U mnie póki co zostaje w systemie równolegle z miliną/Digione z naciskiem na całkowite przejście na WiiMa w przyszłości (o ile po jakimś czasie nie okaże się, że ma inne problemy, których jeszcze nie odkryłem).

    • Lubię to 6
    • Gratulacje 2
  13. Dnia 23.03.2022 o 20:02, marcinmarcin napisał:

    Naiwna wiara ze Amir mierzy wszystko co wpływa na odbiór dźwięku. 

    Już to kiedyś pisałem i napisze ponownie - zmierz np smak wina albo i kiełbasy 😁

    A powiem Ci bezbłędnie które wino i która kiełbasa mi smakują, podobnie z dźwiękiem 😉

    Z pomiarem zapachu to trochę nietrafione porównanie. Czujniki jakości powietrza, czujnik czadu, czujnik co2, alkomaty, czujniki innych gazów... To nic innego jak czujniki "zapachu" ograniczone tylko do wąskiej kombinacji związków chemicznych.

    Nauka o przetwarzaniu sygnałów bardzo dobrze opisuje szereg zjawisk i zależności w przesyłaniu/przetwarzaniu sygnałów. Wiedząc co podajemy na wejście, wiemy czego dokładnie oczekiwać na wyjściu. I jesteśmy w stanie zmierzyć te odchyłki z precyzją wielokrotnie przewyższającą ludzki słuch.

    W kwestii zapachów jest podobnie. Co prawda nie słyszałem jeszcze o generatorach zapachów w których możesz sobie swobodnie określać jaki zapach chcesz uzyskać, ale teoretycznie znając (nazwijmy to) wektor wejściowy zapachu, można by mierzyć jego stężenie w warunkach rzeczywistych, kombinację z innymi zapachami, itp... "Uproszczone" czujniki są dostępne już teraz i doskonale nam służą w codziennym życiu.

    Wiadomo, że ludzki słuch nie jest idealny (delikatnie mówiąc). Wiadomo, że istnieje coś takiego jak psychoakustyka. Wiadomo, że nawet nastrój, stan zdrowia, ciśnienie atmosferyczne czy to, na co patrzymy w danym momencie ma znaczny wpływ na to jak przetwarzamy dźwięki...

    Jedyne czego nie wiadomo to jak się czujesz w chwili odsłuchu i w jaki sposób wpłynie to na odbiór muzyki, której wówczas słuchasz. A potem to już czeka nas tylko wojna na koce, firanki, mrok i jasność :)

     

    • Lubię to 1
  14. 1 godzinę temu, Łowczy napisał:

    Pozwolę sobie dorzucić swoje spostrzeżenia. Porównanie: Spotify z laptopa przez USB(ulepszacze wyłączane) do MR780 vs Wiim po optyku też do Mr780 (tryb Direct on w obu przypadkach). Zauważam wyraźną różnicę na korzyść USB. Bas bardziej rozciągnięty i spora różnica w ilości szczegółów daje się od razu wyłapać przy odsłuchu na tym samym testowym kawałku. Czyli w wiimie trochę jednak kocyk. I jeszcze uwaga, przez USB mam 24/192 i tak pokazuje MR780. Przez wiim ustawione 24/192 a MR780 pokazuje 41 kHz. Kolumny MA B5.

    Wiim Ci dobrze pokazuje. Spotify nadaje  w standardzie 16/44.1. Ustawienie w Wiim 24/192 oznacza maksymalne parametry, nie zaś resampling.

    W systemie zapewne masz ustawione próbkowanie na 24/192, a że aplikacja Spotify nie ma trybu exclusive mode jak np. Tidal, to wszystko jest resamplowane do ustawień systemowych DACa.

    Oprócz zakładki z ulepszeniami jest jeszcze "Spatial sound" gdzie domyślnie jest włączone "Windows Sonic for Headphones”

  15. 5 godzin temu, Dzik napisał:

    Wystarczy zguglować, procedura jest opisana, pliki testowe udostępnione. Jaki ma wpływ? Taki, że daje odpowiedź, czy jest jakaś ingerencja w dane między źródłem a DAC.

    Jeżeli nie posiadasz DACa pokroju RME ADI-2 lub amplitunera z dekoderem ac3 to chyba nici z testowania bit perfect... Chyba, że znasz inną procedurę?

  16. 8 minut temu, marcinZG napisał:

    Jak podpiąć do Wiima NAS z sieci lokalnej z mp3 i FLACami? Gdzieś czytałem w jakiejś recenzji, że można to zrobić, ale szczerze nie wiem jak. Ktoś wie i próbował już coś takiego zrobić poza odtwarzaniem plików z serwisów streamingowych?

    Jeżeli Twój NAS jest także serwerem DLNA to zasób powinien się pojawić w sekcji "My Music". Obsługa SMB share ma być dopiero dodana w późniejszej aktualizacji.

    • Lubię to 1
  17. 3 minuty temu, Chyba Miro 84 napisał:

    To drobnym drukiem to sobie musze gdzies zapisać w razie jak bede miał nienajlepszy humor - to przeczytanie tego od razu mnie rozbawi.

    Czyli wystarczy że znajdziesz kilku ludzi z ktorymi sie umówisz np. "W ukryciu" zeby wszyscy pisali ta sama głupotę i juz staje sie to faktem niepodwazalnym? Co za typ to wymyślił?

     

    A Twierdzisz, że jest inaczej?
    Nie jestem pewien czy wychwyciłeś kontekst mojej wypowiedzi... 
    Jak Twoim zdaniem wyglądają opisy/recenzje niektórych produktów na forach audio? Obserwacje na pograniczu audio voodoo powielane przez kilka osób stają się faktem, a potem inni tworzą tematy z pytaniami, czy to dobry kierunek aby dokupić magiczny komponent, który ma  przynieść niezaprzeczalną poprawę. Jak wprowadza się nowe super produkty na rynek? Czym różni się magiczny kamień wykonany z rzadkich minerałów postawiony na odtwarzaczu CD od kompletu wtyków RCA za np. 2000zł?
    Pierwszy element rzadziej znajduje uznanie wśród szerszego grona użytkowników bo jednak rozsądek każe porzucić myśli, ze to w jakikolwiek mogłoby wpłynąć na dźwięk. A jednak niektórzy słyszą i nie jesteś w stanie tego podważyć.
    A wtyki RCA? Czy będą lepsze od takich za 20zł sztuka? Tutaj szło by nawet wykonać pomiary, które jeśli nawet są w stanie wykazać różnicę, zapewne daleko poniżej progu słyszalności (kiepskim lutowaniem czy zaciśnięciem przewodów można zepsuć więcej).

    Chodzi o to, że jak kilka osób napisze, że słychać różnicę to nie mogą się mylić (uznanie do wyprowadzonych wniosków jest tym większe im większym cieszą się uznaniem na forum). Jak pomiary pokazują, że jest to niemożliwe (albo poniżej progu słyszalności - bo TAK, w XXI wieku posiadamy sprzęt który "widzi/słyszy" znacznie lepiej niż ludzkie zmysły) to zazwyczaj nie dyskredytuje się tych słyszących, a raczej winę zwala się na pomiary, które są tylko cyferkami na papierze. 

  18. 7 minut temu, Chyba Miro 84 napisał:

    Wiesz masz rację. To o czym piszesz teraz to fakt. Jednak ten fakt wychwytuje układ ucho-mózg! A te zniekształcenia o ktorych mowa to ma wychwytywac jakies urzadzenie pomiarowe ktore powinno byc bardziej rzetelne niz "widzimisie" wbudowanego układu człowieka.

    Najrozsądniej byłoby przyjąć takie założenia. Niemniej jednak powszechnie uważa się, że pomiary to nie wszystko, a ucho to najlepszy instrument pomiarowy*. 
    *A jeżeli kilku innych audiofilów jest w stanie potwierdzić Twoje spostrzeżenia to opinia staje się już faktem niepodważalnym. Innym sposobem na uzyskanie wiarygodności jest osłuchanie wynikające z dużej ilości przeprowadzonych odsłuchów wszelkich konfiguracji sprzętowych. Wówczas nie potrzebujesz potwierdzenia osób trzecich. Posiadasz doświadczenie, które daje Ci gwarancję wiarygodności.

    Pytanie kiedy wszyscy dojdą do konsensusu, że takim czy innym zestawem pomiarów da się wykazać czy istnieje jakakolwiek słyszalna różnica pomiędzy badanymi elementami. Na razie odnoszę wrażenie, że nastąpi to dopiero wtedy, gdy znajdziemy sposób na to by potwierdzić pomiarami to co, z pozoru niesłyszalnego, są w stanie wychwycić niektórzy audiofile.

  19. 13 minut temu, grzegorz8370 napisał:

    Mam wraznie, że wiecej użytkowników tego forum spędza czas na "doskonaleniu" swojego systemu odsłuchowego niż na czerpaniu przyjemności ze słuchania na nim muzyki.

    Bo to dział na takie dylematy... :) Czy jak na forum motoryzacyjnym ludzie dyskutują o tuningu swoich aut to automatycznie znaczy, że nimi nie jeżdżą? (choć może faktycznie w niektórych przypadkach auto więcej stoi na kanale niż jeździ).

  20. 14 minut temu, S4Home napisał:

    Na forum audiostereo w którymś temacie ktoś pokusił się o pomiar reprodukcji dzwieku na tych samych kolumnach ,elektronice i akustyce ale przy zmianie kabli sieciowych. Wypadkowa była podobna ale nie identyczna.

    U mnie wypadkowa jest nawet inna o różnych porach dnia i zależnie od nastroju, a ciągle mówimy o tym samym sprzęcie... Czasami mam wrażenie, że całość gra świetnie i jestem zadowolony ze swojej konfiguracji. Innym razem czuję, że coś jest nie tak, czegoś brakuje... 
    Ktoś tu na forum już też wspominał o różnych odczuciach zależnych od nastroju czy pory dnia. Jak odfiltrować tego typu "zniekształcenia" od rzeczywistego wpływu testowanych komponentów?

     

  21. 14 godzin temu, Inferno napisał:

    Mnie się to wydaje trochę nie fair i takie że się chce i dąży do konfrontacji w sytuacji gdzie osoba zaprasza i mówi przyjedź wypijemy kawkę posłuchasz i ocenisz sam. Mało tego wiem że niektórzy z kolegów u Bogusława byli i nieco zmienili swoje zdanie. Wiec jak się stawiam w pozycji że nie pojadę bo nie ale jątrzyć będę no to trochę nie do końca OK takie jest moje zdanie.

    To jest najlepsze rozwiązanie... przyjść posłuchać i przekonać się na własne uszy czy słychać czy nie. Jest tylko jedna słaba strona takiego podejścia, która nie rozwiąże odwiecznego sporu. Co jeśli zaproszony stwierdzi, w odróżnieniu od gospodarza, że nie słychać różnicy? Kto jest wygranym, kto przegranym? Kto ma racje? Gospodarz dorabia sobie ideologię do przewodów czy zaproszony był niegodzien odsłuchu?

  22. Dnia 30.11.2020 o 15:39, DudasDudek napisał:

    Nie chodziło mi o zmianę Topping, a raczej zmianę PC USB na malinkę z nakładką cyfrową. W znaczeniu zmiana transportu :)

    Topping ma dobrze zaimplementowane USB w dacu. Jeżeli po drodze nie mas np jakiegoś DSP wymuszającego podpięcie źródła przez coax to nie ma sensu wydawać dodatkowe 400 stówki np. na Digione. Nie usłyszysz różnicy.

    27 minut temu, renoxd napisał:

    Wymieniłem blaszki na kabelki. Oczywiście nie słyszę różnicy ale wierzę, że jakaś minimalna chociaż jest. Od razu spokojniejsza głowa :D 

    Bolce są wystarczające bo masa i tak jest wspólna dla wszystkich RCA. Spójrz do środka jak wygląda przewód łączący gniazda RCA końcówki mocy z płytą PCB (tak, to ten szary nieekranowany przewód :)).

×
×
  • Utwórz nowe...