-
Zawartość
344 -
Dołączył
-
Ostatnio
Posty napisane przez kukocz
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 14
-
-
12 godzin temu, Bogusław Kożyczkowski napisał:
Nie wiem co lepsze? zbiorowa wyobraźnia kablarzy? czy tępy mózg nie słyszących. hmm?... czy sztuką jest kupić sobie np. Accuphase 480 i udawać znawcę? czy może lepiej wykrzesać potencjał z tego co się ma? Można wymieniać lampy, kable czy używać platformy pod gramiakiem czy lepszej igły,..... można nie robić nic, tylko czemu większość idzie droga udoskonalenia własnego sprzętu?
Mózg człowieka jest tak samo "tępy" niezależnie od posiadanego sprzętu czy zaangażowania audiofila. Jedne rzeczy potrafi odfiltrować (np. odbicia boczne, jeżeli ich droga do słuchacza jest o 1.7m dłuższa od fali głównej). Inne z kolei potrafi dorobić...
Wygląd sprzętu, aranżacja pomieszczenia, zapach ma ogromny wpływ na postrzeganie dźwięku (i producenci "biżuterii" audiofilskiej doskonale zdają sobie z tego sprawę).
Sam wcześniej zacytowałeś wiele opinii tego samego kabla, który tak różnie brzmi dla tych osób. Jeżeli ten sam kabel mógłby rozjaśnić jeden system i przymulić inny - musiałby być elementem aktywnym (a kabel sygnałowy na pewno takim elementem nie jest). Chyba zatem nierozważnie jest stawiać tezę, że taki element jakkolwiek wpływa na dźwięk (pomijając pewną dolną granicę jakości, poniżej której następuje degradacja sygnału).
Potęga/ułomność umysłu/słuchu jest bardzo subiektywnie wykorzystywana w świecie audiofilów do kreowania obiektywnych wniosków.
6 minut temu, Kubakk napisał:Bogusław ma sprzęt za ponad 20tysi , także zabawa kablami za 4-5tysi nie jest tak bulwersująca jak zapodanie takiego kabla do zestawu yamaha 803 + aurora 700
Nie dotykając tematu sprzętu posiadanego przez Bogusława - cena głównych "klocków" systemu nie musi tu usprawiedliwiać ceny zastosowanych przewodów. Jest wiele przykładów, gdzie trzeba dopłacić nawet kilkudziesięciokrotnie za markę i jakość wykonania, (np. obudowy) gdzie wewnętrzne komponenty pochodzą od tego samego producenta OEM. Przykład? Jeff Rowland Model 535 za 6000$ (bazujący na hypex nc400). Albo Model 925 oparty na NC1200 kosztujący 58000$ za monoblok.
-
Przed chwilą, Kubakk napisał:
Jedząc zgnite jabłko z robakiem masz tak samo dobre doznania jak eleganckie bez robaka ?
No właśnie nie mają, bo nie widząc super kolumienek nie mam całości doznań , zjedz coś zatykając nos - będziesz mieć "ślepy" test nie wiedząc co zjadłeśChyba chciałeś powiedzieć, zjedz coś zakrywając oczy. Wtedy też masz ślepy test. Twoja analogia to jak przykrycie kolumn kocem (który czasem można ściągnąć jedynie za pomocą innych komponentów systemu
)
-
1 minutę temu, kacper.kaps napisał:
Nic wielce uszczypliwego. Kraft zwyczajnie ironizował
Już od tak dawna wszyscy męczą go o ten wzmacniacz, że zacząłem wierzyć, że faktycznie pójdzie w tym kierunku...
-
6 minut temu, kacper.kaps napisał:
Ty tak na serio?
Już potwierdziłeś, że inaczej patrzymy na pewne sprawy związane z audio, natomiast musiałbyś rozwinąć swoją uszczypliwość bo na tym forum bywają ludzie o szerokim przekroju poglądów i nie mam pewności w jakim kontekście odebrać Twój merytoryczny komentarz.
-
57 minut temu, Kraft napisał:
Wezmę SMSL Q5 PRO. Wszyscy na forum polecają, to chyba nareszcie skończą się docinki, że mam słaby wzmacniacz.
SMSL Q5 PRO akurat wypada bardzo miernie pod każdym względem w porównaniu do Twojego wzmacniacza. Wysoki poziom zniekształceń, max moc jedynie 26W@4Ohm i 15W@8ohm. Skoro on jest tak chwalony to Ty posiadasz Hi-End
EDIT:
Jak chcesz przetestować z czymś porządnym w klasie D (i powszechnie dostępnym) to wypożycz końcówkę NADa C298. -
21 minut temu, Bart Osz napisał:
Zasilacz "przyjęty przez linie lotnicze".
Jaki zasilacz kupiłeś?
-
Dnia 14.11.2020 o 17:46, Kraft napisał:
Większość parametrów, o których wspomniałem, idzie wyciągnąć z jednego "sweepa" w REW. Ostatecznie można by się nawet ograniczyć do odpowiedzi częstotliwościowej i czasu pogłosu. Wykonywane z tego samego punktu (miejsca odsłuchu) oraz tego samego ustawienia kolumn - da fajną macierz porównawczą dla testowanych przez Ciebie kolumn oraz subiektywnej oceny brzmienia. Wiem, że będzie to obarczone wieloma błędami i przybliżeniami, ale odkąd sam mam Umik'a zastanawiam się jak różne kolumny współgrają z konkretnym pomieszczeniem, a póki co nie miałem okazji przytachać innych kolumn do salonu
-
Najprościej rzecz ujmując chodzi o projekt PCB. Można użyć noty katalogowej, która sugeruje typową implementację kości DAC. Producent może również rozwijać swoją topologię, jeżeli uzna, że osiągnie tym zamierzony cel/parametry. Można zastosować dwie kości (po jednej na kanał) zamiast pojedynczej, itp.
Wszystko ma wpływ na efekt końcowy (rozmieszczenie elementów, ich tolerancja, ekranowanie, stabilizacja zasilania). I tak mając do dyspozycje dany model kości DAC, można stworzyć wiele wariacji, które w efekcie będą się od siebie różnić. -
Dnia 13.11.2020 o 07:07, S4Home napisał:
Wszystko fajnie tylko że specyfikacja nie gra.
to tylko po to aby lampki migały od zmiany próbkowania albo ładnie się pokazywało na wyświetlaczu. W zależności od modelu.
Specyfikacja faktycznie nie gra, za to definiuje graniczne możliwości urządzenia (w teorii), a te z kolei mapują się na jakość grania. Implementacja rzadko kiedy dogania specyfikację użytych komponentów
Dnia 13.11.2020 o 08:09, Bart Osz napisał:Dziękuję za rady. Zamowilem smsl 10th mkii, w końcu to tylko 340 zł i do tego zasilacz nisko szumowy (naczytałem się, że zasilacz robi ogromną robotę, mam nadzieję że to prawda) . Będę chciał porównać z d50s. Jeżeli ta trzykrotność ceny smsl będzie odczuwalna również pod względem jakości to smsl będzie na sprzedaż 🙂
Obawiam się, że zasilacz liniowy w nowych DACach nie zrobi Ci żadnej roboty. Natomiast kiepska implementacja może dorzucić do składowej stałej zakłócenia o częstotliwości 50Hz i jej harmonicznych.
1 godzinę temu, S4Home napisał:No wiadomo. Jesli ktoś chce DSD.
Skąd je weźmie? Na czym tego będzie słuchac? Po 80% tych wymogów "chce słuchać DSD" to niestety zaimplementowany marketing w nasze potrzeby.
Piotr
Ja również uważam, że DSD to przerost formy nad treścią, podobnie zresztą jak MQA. Z tym, że to drugie jest kodekiem stratnym z natury, a promowanym na coś co poprawi jakość...
-
Świetne porównanie. Jako że bawiłeś się też trochę DL oraz REW, myślałeś o tym żeby wykonywać pomiary w REW w miejscu osłuchu dla każdej testowanej kolumny?
Opisujesz brzmienie bardzo obszernie i każdy z modeli ma swoje brzmienie. Fajnie byłoby to skorelować z wykresami ch-ki częstotliwościowej, czasu pogłosu, waterfall, odpowiedzi impulsowej, itp.
Warunki odsłuchu masz zawsze takie same i takie zestawienie dodałoby dużą wartość do Twoich opisów.
-
22 minuty temu, S4Home napisał:
Ale Topping to DAC a trzeba mieć strimer.
Wówczas korzystał by pewnie z samej maliny bez nakładki audio co też jest takie sobie.
Tone Board Generic Edition tej karty nie znam. Ciekawi mnie jej porównanie do Allo DiGi One 1.2 po cyfrze.
Piotr
Chyba zbyt pobieżnie czytasz posty...
Przecież rozmawiamy o DACach tutaj. Allo Boss DAC to nakładka na malinę (jako jedyna z tutaj omawianych) więc chyba spokojnie można założyć, że transportem będzie malina. Khadas Tone Board to powiedzmy 2in1. Działa samodzielnie jako DAC usb lub wejściem coax. Może służyć jako nakładka, ale jedynie z ichniejszym SBC z serii VIM. Toppinng D10s na tle tych dwóch rozwiązań wpisuje się jako dobra alternatywa.
Nie do końca też rozumiem problem posiadania DACa i maliny bez nakładki. Przecież można malinę podłączyć do DACa po USB.Tak poza tym jak chcesz porównać Allo Digi One (o którym piszesz) z Khadasem? Jedno to konwerter i2s to SPDIF, drugie to DAC (co prawda wejście cyfrowe w Khadasie może służyć jako wyjście, ale tylko w tandemie z ichniejszym SBC VIM board)
-
Co prawda nie słuchałem ich, ale pod względem technicznym Khadas wypada lepiej (no ale jest też prawie dwa razy droższy). W cenie Khadasa nożna nabyć Topping D10s, który technicznie wypada najlepiej z całej trójki.
-
-
Obejrzałem ten film i w oczy rzucił mi się fragment pokazujący złącza głośnikowe.
@Kraft możesz potwierdzić czy trzpień i tuleje po wkręceniu wyglądają jak na poniższym zdjęciu?
Jeśli tak, to owe złącza są dostępne za ok 2zł/szt w detalu na Ali (to a propo kwestii oszczędzania na materiałach, np. zastosowanie koszy stalowych zamiast odlewanych).
-
24 minuty temu, Marcinzp napisał:
Dałoby radę zrobić zdjęcie zwrotnicy?
To raczej zdjęcie z sieci. Nie wydaje mi się żeby Kraft je rozkręcał
Edit:
Wystarczyło rzucić okiem na nazwę zdjęć
-
-
A czemu pochodzenie z Ali miałoby jakkolwiek uwłaczać jakości sprzętu?
Topping, SMSL, Soncoz to bardzo dobrej jakości sprzęty, dobrze wycenione.
DAC100 od technicznej strony wypada najsłabiej, natomiast jego parametry wchodzą już w zakres granicy słyszalności i szansa na usłyszenie diametralnych różnic są małe.
-
Topping E30 jak chcesz mieć możliwość sterowania pilotem. Innym świetnym urządzeniem w zakładanym przez Ciebie budżecie też Soncoz LA-QXD1. Ma wyjścia XLR więc będzie służył nawet jakbyś kiedyś zmienił wzmacniacz na zbalansowany.
-
A to ciekawe, że maskownice w Pylonie trzymają się na śrubkach... Nie schodzi z nich farba po jakimś czasie? Np. w Tannoy'ach Revolution metalowe elementy "zaszyte" są w obudowie pod fornirem.
-
Dnia 3.11.2020 o 16:08, Bogusław Kożyczkowski napisał:
Musisz to powiedzieć wszystkim co wymieniają zasilanie od Node 2 czy im podobnych jak w małych Lumin na pakiet z sbooster
o małych zasilaczach do DAC nie wspomnę.
Myślę, że Ci ludzie wymieniają te zasilacze z podobnych przekonań dla których, np. są w stanie wydać kilkaset złotych na wtyki głośnikowe, pomimo, że po drugiej stronie gniazd w kolumnie znajduje się to (B&W 803 D3):
Z pewnością złącza nie wyglądają na audiofilskie i nie są wykonane z miedzi beztlenowej.
I wcale nie sugeruję, że należy popadać w skrajności i używać najtańszych rozwiązań. Po prostu powyżej pewnego progu jakości wykonania wchodzimy w przedział "biżuterii audiofilskiej", którą jak najbardziej fajnie byłoby posiadać. Za to nie jestem zwolennikiem rozpowszechniania opinii jakoby taka biżuteria wnosiła do systemu cokolwiek więcej niż walory estetyczne i zaspokojenie potrzeb posiadacza.Jeżeli DAC reaguje na zmianę sposobu zasilania, znaczy to tyle, że ma kiepsko zaprojektowaną sekcję stabilizującą napięcie. Zamiast wydawać kilkaset złotych na sbooster'a lepiej byłoby dołożyć te pieniądze do lepiej zaprojektowanego DACa.
Urządzenia sprzed dekady i starsze, często posiadały taką wrażliwość i faktycznie zmiana zasilania mogła robić różnicę. Faktycznie wejście coax spdif miało prawo grać lepiej niż USB.
Dzisiejsze implementacje są już na tyle dopracowane, że takiego DACa można zasilać ładowarką z telefonu, a wejscie USB ma niższy jitter niż spdif czy toslink.Co do wzmacniaczy to coraz częściej wykorzystuje się zasilacze impulsowe nie tylko w klasie D. Np. Benchmark AHB2 swoje parametry osiąga m.in. dlatego, że zrezygnowano z dużego transformatora i zastosowano wydajne zasilanie impulsowe.
Dnia 3.11.2020 o 16:08, Bogusław Kożyczkowski napisał:Tak, teraz nawiążesz to sprzętu NAD czy Emotiva
Miałem w domu NAD 368 przez tydzień, on nie chciał za cholerę grać po cichu, nie potrafił, dopiero jak podkręciłem volume to sprzęt odzywał i już było lepiej, tylko to był poziom, że pogadasz z żonką przy kawie bez podniesienia głosu (przetestowane osobiście).
Jakie właściwości wzmacniacza mają wpływ na jakość cichego grania? Może zastosowany wariant wzmacniacza był bardzo przeciętny? W tym modelu "siedzi" Hypex UcD 102 sprzed prawie 10 lat i nigdy nie była to propozycja z wyższej półki.
Proponuję przetestowanie czegoś z górnej półki aktualnych rozwiązań technologicznych. Choć z natury te rozwiązania mają być transparentne więc jeśli szukasz jakiegoś ocieplenia to mogą Ci nie podejść do gustu.
10 minut temu, Bogusław Kożyczkowski napisał:Wybaczcie, troszkę źle napisałem, chodziło mi, że przy podłączeniu Denon falami z siecią w domu (jak w moim przypadku) i gdy wpinam Pena z plikami do grania w ruter... Denon daje słabszej jakości muzykę, gdy ten sam pen trafi już bezpośrednio do Denon, jest normalnie (gra jak zawsze). Chodzi mi o to, czemu bity z muzą wysłane falami są gorsze?, ....
pewnie jak w życiu ... za dużo pośredników.
A jak router wystawia dane do sieci? Jako dysk sieciowy czy po DLNA? Masz pewność, że pliki nie są gdzieś po drodze konwertowane?
Taki mały offtop.... Skoro niektórzy wierzą w audiofilskie switche, dziwi mnie, że jeszcze nikt nie sprzedaje anten wifi for audio
-
16 minut temu, Kubakk napisał:
Już tak się niegorączkujcie , testy Krafta i tak nic Nam nie powiedzą , z uwagi na inną elektronikę / pomieszczenie / gust - ja je traktuje bardziej rozrywkowo i chyba tak samo Kraft do tego podchodzi
Chociaż jeśli ktoś ma któreś z testowanych kolumn to dla stałych wartości Kraftowych (pomieszcznie,wzmak,gust) można coś tam z tego wysnuć , np. to ,że nie potrzeba ogromnych wielogłośnikowych kolumn by grało fajnie.
Było już coś o zwrotnicy ?
Prawda to, dlatego jedną z wartości dodanych takich opisów są zdjęcia dodawane przez testującego. W sieci niekiedy brak dodatkowych zdjęć (poza tymi stockowymi), a czasami chciałoby się ocenić walory estetyczne nie wychodząc z domu.
-
6 minut temu, Sanwing napisał:
Co do cichego słuchania akurat bardzo bym się nie zgodził odnośnie mocy wzmacniacza :). Wszystko jest bardziej złożone niż wydaje się na pierwszy rzut ucha ;). Kolumny wielogłośnikowe są bardzo dobre a pokój do audio powinien być przygotowany tak by mogły zagrać. Ale jeśli mowa o salonie statystycznego obywatela to faktycznie im mniejsze kolumny tym często lepiej.
W jaki zatem sposób duża moc wzmacniacza wpływa na jakość cichego odsłuchu? Wzmacniacz nie "pompuje" prądu do kolumn. Zapotrzebowanie na prąd konkretnej kolumny wynika z jej konstrukcji (czułość, przebieg impedancji, liniowość, etc.). Dla określonego poziomu głośności (załóżmy, że będzie to grubo poniżej 1W) kolumna będzie miała określone zapotrzebowanie na "prąd" dla danej częstotliwości i zarówno wzmacniacz 50W jak i 400W będzie w stanie go dostarczyć.
Co zatem kryje się za potocznym sformułowaniem, że do cichego odsłuchy potrzeba mocnego wzmacniacza? Może wcale tu nie o moc chodzi? -
@Kraft te Impulsy chyba u Ciebie na stałe zostaną... Kolejne zestawy przewijają się na testy a one dalej jak stały tak stoją.
-
Stary, "audiofilski" przesąd, że wszystko co impulsowe jest złe i tylko liniowa stabilizacja może zapewnić odpowiednią "jakość" zasilania.
Polecam obejrzeć prezentację Benchmark'a Star-quad microphone cable demonstration (dotyczącą, co prawda skuteczności przewodów typu star-quad) w której od 7:10 demonstrowane jest ile zakłóceń w przewodach emituje ich dac Benchmark DAC1 (zasilacz liniowy oparty na transformatorze toroidalnym) oraz Benchamrk DAC2 (zasilacz impulsowy) położony na testowanym przewodzie.
Pomijając fakt, że przewód typu star-quad jest bardzo odporny na zakłócenia, widać jak dużo zakłóceń generuje klasyczne zasilenie w porównaniu do zasilacza impulsowego.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 14
Nowy wzmacniacz
w Stereo
Napisano · Edytowano przez kukocz
Chyba żadna tajemnica
Cena poszybowała piętnastokrotnie. Simaudio Moon CP-8 AV Processor: A Denon Receiver in Sim Clothing?
Tyle, że każdy może znaleźć informację, że Jeff jest oparty o taki moduł. W przypadku Moona to świadome oszukiwanie i wyciąganie kasy z klienta.