Skocz do zawartości

dj-robson

Uczestnik
  • Zawartość

    96
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez dj-robson

  1. Jak pada stwierdzenie o czytanie ze zrozumieniem to robi się niemiło. A ja po prostu wsadziłem rękę głębiej i odsunąłem wygłuszenie od ścianki z dala od B-R, metodą siłową. Tym sposobem całemu światu ukazała się ścianka jak na focie. Ot filozofia.
  2. Przecież to oczywiste. Jest wytłumiona po całości bo producent sprzedaje to jako buda zamknięta, ten szary krążek/gąbka jest wklejony, nie jest to akcesorium do strojenia B-R. Sam port jest tu ewidentnie tylko dla wyglądu. Ale druga strona medalu, można to w bardzo prosty sposób usunąć. Być może w fazie testów (już po wyprodukowaniu gotowych kolumn) komuś raptem się odmieniło i postanowił kolumnę "zamknąć". Albo trzecia opcja, to celowe działanie i mamy dodatkowy ukryty "fjuczer". Ale też jeśli już port B-R ma być aktywny to jego okolice (i przede wszystkim tylna ścianka) nie mogą mieć wytłumienia. Dla kogoś kto budował konstrukcje DIY to są proste rzeczy. Natomiast w przypadku T1500 mogę (możemy) dalej polegać już tylko na subiektywnych odczuciach. Nie mam kompletnie żadnych danych dot. 15 calowego głośnika (a jak ktoś czytał wątek od poczatku, to takie pytanie producentowi zadałem).
  3. Prawilnie to okolice B-R (w środku obudowy) nie powinny mieć żadnego materiału wygłuszającego. Portu B-R nie może nic zasłaniać, trochę ręką udało mi się to odsunąć, stąd widać obudowę. Wydaje mi się, że basowy jednak wykręcę i zrobię to jak powinno być.
  4. Same gąbki da się wyjąć dosyć łatwo bez używania narzędzi. Wąska ręka, sprytne palce mogą to oderwać, a sama gąbka trzyma się na kleju tylko jedną stroną i to rantem. Po wyjęciu gąbek wygląda to jak poniżej, i przypomina zatyczki do strojenia B-R jak w niektórych kolumnach. Generalnie moim zdaniem jest to zbyt długie i tak samo zbyt blisko tylnej ścianki, bo oprócz plastikowego portu doklejone są też papierowe krążki. Owszem coś tam teraz z tych portów słychać, ale żadnych spektakularnych efektów. No jest troszkę niżej ale żadnej rewelacji. Napiszę co wyjdzie jak wyrwę te papierowe wstawki. W końcu i tak można to będzie zatkać tymi gąbkami (siedzą dosyć ścisło), a nie audofilskimi skarpetami
  5. Podłączyłem do tego Hegla H80 i parę innych budżetowych wzmacniaczy o mniejszej mocy. Konstrukcja nie jest jakoś specjalnie nastawiona na dobrą szczegółowość na górze pasma, tyle mogę podpowiedzieć. Inne konstrukcje np. niedawno testowany ELAC na wstędze (+ 2x 18cm średnioniskotonowe) no powiem z heglem zagrały ZUPEŁNIE inaczej. Niestety ELAC nie trafił w mój gust, głównie za kompletnie inny dół pasma.
  6. Konkretnie dzięki. Hmm wrzuć na PRV jakiś nr tel. Czasami latałem motocyklem na giełdę w Łodzi to już miałbym niedaleko. Ja już po-covidowy więc luz, a z chęcią bym posłuchał czy warto odetkać. Ostatni raz skracałęm rurki w Altusach300, bo oni to zestroili chyba poniżej 30Hz więc bez sensu. Była ogromna poprawa.
  7. Tremors SOHN - bez problemu full spektrum Lakes of Flame Blue Flame - słyszysz teraz stopę? Czy zamula? Sunny Paul Carrack - tu też piękna gitarka + stopa. Nie zlewa się? London Paris Cardiff Dominic Miller - co powiesz tutaj? Time in Vain High Klassified - no tu u mnie to gałki oczne tracą ostrość A New Error Moderat - przyjemnie, posłuchaj tego Feeling Good Michael Buble - tu też pięknie bas masuje Mam tych utworów jeszcze z 0,5tyś. Daleko mieszkasz do Sokołowa Podlaskiego?
  8. Sporo. Czy to przypadkiem nie drożej od większych T1500?
  9. No to teraz czekamy i wersja 18'' Zmieniał bym jak nic.
  10. Tak dokładnie, taki trochę niestandardowy układ, dosyć szeroko.
  11. Rozumiem, że policzyłeś to na ucho nie mając parametrów głośników? U mnie to gra na około 80m, głośniki rozstawione dosyć szeroko bo z 10m więc scena ogromna Póki co napędza to hegel h80 ale już na gwiazdkę mam chęć na h190 z tym unowocześnionym wzmakiem i Sound Engine2. Jakoś te brzmienie hegla mnie przekonało, w międzyczasie był też na testy h360. Wcześniej miałem Altusy300 i też skracałem w nich B-R, o połowę chyba. Tak czy inaczej szybkość basu, kopnięcie perkusji tylko pozornie była fajniejsza, natomiast reszta dolnych rejestrów była mocno poszarpana z licznymi podbarwieniami. Magnat tego nie ma, tzn ma to co potrzeba jak na zamkniętą budę przystało.
  12. Pytanie w jakim pomieszczeniu miałeś odsłuch? I czy kolumny wygrzane? I jaki sprzęt miałeś wcześniej? U mnie w sporym salonie basu nie brakuje, nawet taki Hegel H80 potrafi zrobić masaż pleców, a przy naprawdę konkretnym odkręceniu w takim utworze jak SOHN Tremors gałki oczne tracą ostrość. Ogólnie w perspektywie czasu jestem b.zadowolony z tych Transpulsów. Jak w przyszłości kupię to ewentualnie jeszcze większe, może jak wyjdzie transpuls na 18 calowym, albo 2x15 cali.
  13. Jak zrobić kolumnę za 300zł, która napędzi duży salon? Kupić STX F300 i ożenić to ze zwrotnicą polskiej produkcji z modelu ZGB 100-8-907. Do tego w 3/4 wytłumić tylną ściankę i połowę bocznych 1cm filcem. Pozmieniać przewodziki 0,5 na 2,5 i porządnie polutować. Nie jestem elektronikiem i nie wiem, którego rzędu jest ta zwrotnica ale gra to naprawdę dobrze, każdy głośnik gra swoją "partię" a nie wszystkie wszystko na raz. Dwa basy po 27cm robią robotę. Na zdjęciu poniżej po prawej "zwrotnica" oryginalna, po lewej o słusznej wadze z Diory. niby offtop ale to ogarnia duży salon znakomicie
  14. OK, "problem" rozwiązany z STX. Kolumna ta cierpi na chroniczny brak zwrotnicy. Bo 2 małe kondensatorki nie można nazwać zwrotnicą. Basowe podłączone w szeregu prosto do zacisków głośnikowych. Brawo dla firmy STX. Na partyzanta zanabyłem metodą kupna kilkudziesięcioletnie 3 drożne zwrotnice od jakieś Diory. Jakiś krótki test w salonie będzie a potem do garażu. ------------------------- Tymczasem Magnat podłączony jest na kilka dni do Yamahy R-N500. Brzmienie w zasadzie identyczne z Heglem, jedynie troszkę odczuwalnie jest łagodniej z najwyższym pasmem, nie tak analitycznie. Poza tym naprawdę gra to super, streamer spotify na b.wysokim poziomie. Radio FM gra kiepsko na tej jamasze. W magnatach tymczasem cały środek i góra pasma tak jakby się "odblokowała", i gra to z dnia na dzień co raz lepiej, co raz bardziej szczegółowo.
  15. Jeśli można osiągnąć audio-dno to właśnie tym/tą/ten/tego kolumną. Krótko wyjaśniam. OK, bas słychać, jest go 2x mniej jak w altusie i czuć zmulenie i przeciąganie B-R. Wysokotonowy zasługuje na wyróżnienie, wzbudza się razem ze średnicą i to widać (dosłownie bo wzrokowo pracuje jak basowy), i wpada w niekontrolowany rezonans, co b.mocno fałszuje całe górne pasmo. Tak naprawdę nie wiadomo jak ta kolumna ma grać, ani ostro rockowo, ani łagodnie. Zdecydowanie najgorsze pudło jakie miałem w domu. Nie wiem czym się ludzie tak tym STX'em zachwycają? Altus 300 miał przynajmniej jakiś charakter, grał specyficznie bo tak go skonstruowali. A tu? Dno. Zapłaciłem za niego 200zł i tyle powinien kosztować nowy. Kolumny używki ale od 1 właściciela (nie słyszał tych "wad"), wszystko oryginał. Sąsiad zamówił coś do garażu i stąd zakup. Może coś poprawię w niej zwrotnicą, coś wysokotonowy trzeba więcej obciąć. Ehh... A tu dla równowagi JBL L40. Kurna jak to schodzi nisko, szczerze to Transpuls nawet tak nie potrafi. B.fajnie ta kolumna pokazuje instrumenty dęte.
  16. Na to jest prosta odpowiedź: odetkać i sprawdzić. Drugie pytanie to: nie czy, tylko kiedy i kto to zrobi pierwszy?
  17. Generalnie nie mam wrażenia jakiegoś deficytu w dolnym paśmie, wręcz przeciwnie, basu Magnatowi w żadnym wypadku nie brakuje, i potrafi "pociągnąć" po organach wewnętrznych konkretnie i bardzo nisko, aż się oranżada z komunii odbija. Niby altus też potrafił "przywalić" ale to nie to samo, zamknięta to zamknięta, wszystko tu jest bardzo wyrównane. W szybkich utworach rock'owych gitara basowa jest doskonale rozpoznawalna, nic się nie zlewa, stopa w perkusji punktowo wbija w fotel, piękna sprawa, jak na żywo. Zainteresowałem się tym zatkanym B-R głownie dlatego, że kiedyś naście lat temu (albo kilkadziesiąt) trochę konstrukcji, typu subwoofer do auta/domu, spod ręki wyszło. Brało się głośnik, dobierało parametry, litraż obudowy, długość i średnica rurki itp. Prosty przykład w tym wątku altusa300, szybkie podstawienie parametrów do programu na kompie, i już mi tu nic nie pasuje
  18. Hello, we are very sorry but we cannot provide the requested data. thank you for your inquiry. Hmm, czyli gramy w ciemno. Jeden parametr jako tako jest znany, czyli VAS, do reszty przydała by się komora bezechowa. No może i drugi parametr też, bo układ magnetyczny nie należy tu do najmocniejszych, czyli QTS małe nie będzie. Zresztą niekoniecznie, bo głośnik z małym QTS można spokojnie "zamknąć", w drugą stronę, czyli duży QTS i otwarta, nie bardzo bo to nie zagra. Tak czy inaczej te "przygotowane" otwory B-R nadal irytują.
  19. https://www.google.com/search?q=magnat+transpuls+inside&rlz=1C1DIMC_enPL852PL852&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=2ahUKEwiW06qNws7pAhXS16QKHeNGDMoQ_AUoAXoECAsQAw&biw=1920&bih=930 Być może Magnat zrobił tu niespodziankę dla przyszłych "tunerów". Jak ten głośnik poprawnie gra w zamkniętej to jest kilka możliwości przestrojenia konstrukcji. 1. Więcej wygłuszyć, co zwiększy pozornie objętość, a co za tym idzie poprawi się dolne pasmo (ale też głośnik straci na efektywności). 2. odetkać B-R, więc będzie głośniej, pytanie w którym zakresie? 3. Zrobić i to i to. S4home, jak masz kontakty do firmy, zapytaj o parametry basowca, QTS, VAS, Fs itp. Puki co nie czuję potrzeby zaglądania do środka i przerabiania. W prawie każdym utworze, z pośród kilku tyś na playliście spotify, odkrywa się teraz coś nowego. Czuć, że te kolumny potrzebują przestrzeni, a przede wszystkim czasu i wygrzania. dodane po chwili: Wszystko w temacie, już to porozbierali, widać ta gąbkę b.wyraźnie.
  20. Prawdę powiedziawszy chyba się myliłem, bo to nawet nie są otwory stratne. Te dolne B-R są zatkane dosyć grubą gąbką, nie wydają żadnych dźwięków, nie ma tu nawet ruchu powietrza przy dużych amplitudach membrany. Wykonałem symulacje programem generującym czystą sinusoidę, suwakiem zmieniam Hz od 0 do 20kHz. Dolne otwory B-R to tylko wizualny bajer. Chociaż ze zdjęć w necie widać, że można to odetkać. W Altus300 były fabrycznie 2x po 20cm B-R, i teoretycznie obliczyli to do 30Hz, co uważam jest absurdem w warunkach domowych, a jeszcze większym do zastosowanego głośnika. Skrócenie ich do 10cm dało b.ładną poprawę w impulsie. Tak czy inaczej bas owszem na pierwszy rzut "oka" był fajny, ale w porównaniu z magnatem raczej mało rozpoznawalny, z licznymi podbiciami. Magnat jak przystało na zamkniętą budę, ma świetny impuls i łagodnie opada przy coraz to niższych Hz. Co kolejny raz potwierdziłem w/w generatorem sinusoidy. W altusie buda 18mm, magnat 20mm, materiał taki sam. Altus brak wzmocnień, Magnat ma w środku dosyć solidne. Altus nawet nie drgnął obudową, w Magnacie obudowa zwyczajnie gra, co jest kolejnym potwierdzeniem zakmniętej. Moim zdaniem konstruktorzy magnata byli po prostu sprytni, wielki głośnik w zamkniętej budzie będzie i tak wystarczająco głośny. Można spróbować zdobyć parametry głośnika, wtedy będzie wiadomo, czy otwierać B-R budę czy nie.
  21. Masz 100% racji. Zestaw w zasadzie działa/gra codziennie od rana do nocy i b.mocno zmienił barwę od wyjęcia z pudełka. Właśnie jeśli chodzi o pudełko, to sporo go było na początku. Bas obecnie schodzi zdecydowanie niżej, jest bardziej wyrównany, miękki ale nadal b.szybki i punktowy. Jest go dużo, to zdecydowanie to co lubię. Można rozpoznać, czy kocioł pod stopą jest duży, czy mały, czy jest czymś wypełniony czy pusty. Nawet mocno nie trzeba odkręcać volume żeby poczuć to na sofie i całym ciele. Gitara basowa to miód na uszy. Identycznie jak u sąsiada, u którego w studio mam porównanie na żywo (duże studio jest ekstremalnie wyciszone, wszystkie ściany, różne materiały). Mimo, że średnica jest nadal wycofana, to jest wyraźna i to całkiem co innego jak w A300, przepaść. Nie jest to tak super idealnie dokładne jak w Minas Amor3 mimo wszystko, ale tak jak napisałeś, jest przyjemnie, nic się nie zlewa. W związku z tym, s4home chyba muszę oddać zestaw. Od piątku nic nie robię, mało jem, za dużo kawy i tylko kolejny kapela jazz'owa na scenie. 100% zadwolenia
  22. O ile altus300 nie miał jakiś szczególnych wymagań co do wzmacniacza i "wyostrzał" dosłownie wszystko jak leci (niestety czasami wiercił b.nieprzyjemnie tą cechą uszy), to hegel robi coś fantastycznego z Magnatami. Tam gdzie potrzeba jest dźwięk przytłumiony i stonowany, a w innych utworach mocno wyeksponuje górę. Tak czy inaczej to jest po prostu nadal "duży" dźwięk z dużych pudeł, niewiele ma to wspólnego z np. w/w Minas Amor3. George Duke z jazz'owymi koncertami to miód na uszy, perkusje/stopę nie tylko słychać ale dosłownie wbija w fotel (altus też to potrafił ale pewien zakres miał b.mocno podbity). No i pewną wadę odkryłem. Buda, jak pisałem wcześniej, można uznać, że jest zamknięta i nie jest zbyt sztywna, czyli zwyczajnie "gra". Na razie nic nie będę robił z przeróbkami puki gwarancja, ale są zdjęcia w necie jak to wygląda w środku.
  23. Po kolejnej krótkiej przerwie, i odsłuchaniu różnych konstrukcji, Magnaty stoją już w salonie (zamówienie od s4home, b.szybka wysyłka dzięki). Więc w końcu mogę się podzielić opinią. Najbardziej punktem odniesienia będzie delikatnie przerobiony nowy Altus300 (skrócone bass reflexy, wyjęta tłumiąca gąbka z tub wysokotonowych, to zapewne jakaś fabryczna korekta kiepskiej zwrotnicy). Altus nie miał problemów z nagłośnieniem tak dużego salonu, a obiegowa opinia, że nie gra jest trochę na wyrost. Owszem gra, ale po prostu ostrą estradą a nie delikatnym dźwiękiem jak studio 16hz minas amor3, bo taki też stał w salonie. Altus sprzedany maniakowi marki, i nie tęsknię już za altusami, mam dosyć tej krwi z uszu. Co do magnatów. Wygląd OK, są duże i ciężkie. Wiadomo, że nie są jeszcze wygrzane ale już pierwsze włączenie (napędza to Hegel H80), wyraźnie mówi, że to nadal estrada. Względem altusa wiadomo muszę z tydzień się "odsłuchać". Ale czuć w Magnatach zdecydowanie spokojniejszą górę, z w miarę wyraźnym środkiem. Bas szybki podobnie jak w altusach chociaż w końcu nie wzbudza się, jest bardziej liniowy. No ale to wiadomo początek, napiszę po miesiącu co się zmieniło. Otwory na dole obudowy to nie bass-reflex, ale otwory stratne, pewnie po wygrzaniu dadzą o sobie znać. Po mocniejszym odkręceniu spokojnie można zrobić, nawet z H80, lokalne trzęsienie ziemi
  24. Odświeżam po krótkiej przerwie. Wczoraj trafił mi się w ręce JBL L40 za całe 200 złotych polskich, stan zew. taki sobie, w środku OK, głośniki całe. No i to jest mój dźwięk 100%, to trafia w moje gusta. Bass jest o wiele ładniejszy od altusa300 i nadal tak samo szybki punktowy, i swobodnie niżej schodzi. W altusie to się zlewało jak woda w kiblu na kackupie, a tu pięknie liniowo i wcale nie tak cicho. Góra pasma inna, jest regulacja i zgrywa to się z H80. Kolumna 35W w takim salonie, kto by pomyślał ;)
×
×
  • Utwórz nowe...