yahoo111
-
Zawartość
516 -
Dołączył
-
Ostatnio
Posty napisane przez yahoo111
-
-
Soundbar to zły pomysł.
Co do głośników zabudowanych, na Allegro wisi sporo naściennych Monitor Audio Sound Frame 2 w naprawdę przystępnej cenie (fabrycznie nowe, zalegające w sklepach). Grają jak seria Silver. Problem ewentualnie tylko w tym, żeby dopasować kolorystycznie — są trzy wersje, czarna, biała i biała do malowania (ta jest matowa). W dodatku są dwie wersje, naścienna i montażowa, różnią się mocowaniami i kształtem ramki (spód, część normalnie niewidoczna, ale naścienna zamontowana w ścianie będzie odstawać).
Dźwiękowo naścienna i montażowa nie różnią się niczym (zweryfikowałem u producenta).Ponieważ i tak dasz subwoofer, to ewentualne niedomagania w basie nie będą odczuwalne, Sound Frame schodzą i tak nisko (–3 dB przy 55 Hz), więc przy zwrotnicy ustawionej na 80 Hz zgrywają się bez problemu.
Tylko ten budżet 10 tysięcy może nie wystarczyć.
-
Pewnie, że procesor byłby do sprzedania, ale ile kosztowałby kompletny system i ile zająłby miejsca? Procesor mały nie będzie, ale powiedzmy, że tylko 3U. Mocny wzmacniacz 2-kanałowy (dajmy na to 140 W na kanał) to 2U. Wzmacniacz wielokanałowy to nawet 4U, ale powiedzmy, że chcemy może 50 W na kanał, 7 kanałów i zmieścimy się w 2U. Do tego źródła: odtwarzacz BD, 1U. Konsola, 2U, ale ½ szerokości. Tak samo odtwarzacz sieciowy. Do tego przydałby się centralny sterownik, żeby nie musieć używać pięciu pilotów i wszystkiego włączać po kolei, niech będzie tylko 1U.
Razem wychodzi wysokość 11U, 49 cm wysokości. „Trochę” dużo. Nawet gdyby nie brać odtwarzacza BD, nie stawiać konsoli ani odtwarzacza sieciowego w słupku i założyć, że wszystkim zawiaduje procesor, to ciągle mamy 7U, czyli 31 cm wysokości. A można więcej: mocniejszy wzmacniacz stereo jako monobloki (w jednej obudowie lub w dwóch), można do tego dodać wzmacniacz 9-kanałowy (żeby obsłużyć 7.x.4). Robi się z tego całkiem pokaźna szafa, która będzie wymagać paru kilowatów zasilania i będzie się grzać.
Do tego dochodzi cena. Procesory kinowe kosztują ponad 9000 zł. Niechby cenę podzielić przez 3 i zrobić takiego Denona X3700H, ale zupełnie bez końcówek mocy za 3000 zł. Ile będzie kosztować dobry wzmacniacz stereo i wielokanałowy? Co najmniej, odpowiednio, 2500 zł i 3500 zł.
Nowoczesny amplituner, który odłącza nieużywane kanały, albo wręcz odłącza w ogóle końcówki mocy (jak nowe Denony) będzie grał równie dobrze, co wzmacniacz stereo. Ja tak uważam, podobnie jak 99% kupujących.
Firma, która pierwsza wyjdzie z takim modularnym systemem i w całości zrezygnuje ze zintegrowanych amplitunerów odda 99% rynku konkurencji.
-
Pewnie. W ogóle wszyscy powinni postawić sobie w pokoju rack 19" i sprzęt wstawiać w szynach, tak jak być powinno. I najlepiej jeszcze ze cztery zestawy kolumn. Jeden do TV, drugi do KD, trzeci do rocka, czwarty do popu.
Jak już wydajesz na amplituner np. 6000 i w stereo gra bardzo dobrze, to wydawanie dodatkowych 2000 na wzmacniacz i kolejnych 2000 na źródło muzyki, żeby w stereo nie mieć żadnej korzyści, a w dodatku żeby się musieć bawić z trzema pilotami, a w ostateczności i tak włączać telewizor i amplituner do słuchania muzyki, bo źródło muzyki ma tylko malutki wyświetlacz, albo nie ma go wcale i wszystko jest w menu ekranowym, jest „trochę” bez sensu.
-
Ale szczerze mówiąc, pomijając 8K, które dla mnie nie jest żadnym wyznacznikiem, co mogą wprowadzić po eARC i ALLM, żeby istotnie wpłynąć na jakość dźwięku? Transport po eARC pozwala na 16 kanałów PCM 24-bitowych próbkowanych w 96 kHz, czy ponad 12 kanałów DSD 2.8 MHz.
Do tego ma osadzoną informację o opóźnieniu, co w zasadzie wraz z VRR rozwiązuje wszystkie kwestie opóźnień.
Czy ktoś naprawdę potrzebuje więcej?Owszem, zapewne technologicznie można oczekiwać transportu eARC 2, czy jeszcze innego skrótowca, który np. pozwoli na użycie kanałów TMDS (czy transmisji 16b/18b od HDMI 2.1) do transmisji zwrotnej i zakodowania dźwięku nawet w 40 gigabitach/sekundę, ale już dochodzimy do pewnego absurdu. Zwłaszcza, że nie byłoby to niczym nowym, bo HDMI 1.0 miało przepustowość jednokierunkową prawie 4 gigabity/s, brakuje tylko standardu, aby transmisja po kanałach TMDS mogła być dwukierunkowa.
-
I Yamaha wypuściła RX-V4 i RX-V6. Jeszcze nie ma nowych Aventage, ale trzeba przyznać, że nowe modele pojawiają się bardzo oszczędnie.
-
Jak czytałem na forach AVS, Onkyo (i tym samym Pioneer AV) od bardzo dawna nie miały swojej dystrybucji na całym świecie, wyjątkiem były Stany Zjednoczone, gdzie Onkyo/Pioneer miało swoją spółkę-córkę.
W reszcie świata dystrybucja była przez lokalne firmy.
Jako że Magnat i Heco są niezależnymi spółkami-córkami, i to niemieckimi, to jednak bezpośrednio one są dostawcami wyprodukowanego przez siebie sprzętu.
Kanały dystrybucyjne i produkcja mogą być od siebie całkowicie niezależne.
Pytanie, czy taki konglomerat potrzebuje jeszcze dodatkowej firmy lub marki, żeby oferować kompletne rozwiązania od najtańszych do high-endu.
Można uznać, że głośniki high-end już produkują (Heco La Diva). Nie jest to wprawdzie poziom kilkuset tysięcy złotych za jedną kolumnę, który jest osiągalny dla zaledwie kilku firm, jak Focal, Kef, Sonus Faber, czy Cabasse, ale to zabawki dla tych, którzy sami ich nie słuchają, a ich ewentualny zakup wynika z dania wolnej ręki dekoratorowi wnętrz.
Z elektroniką jest gorzej, bo jakkolwiek Onkyo i Pioneerowi nic nie brakuje, to jednak nie są postrzegane, jako marki high-end. A jeśli zechcą wypromować jedną lub drugą jako markę high-end audio, to nie będą już mogli sprzedawać pod taką marką produktów masowych, wszystko przejdzie na drugą.
W dodatku Onkyo i Pioneer jako marki różnią się od siebie (a przynajmniej kiedyś się różniły) i ciężko mi sobie wyobrazić Pioneera sprzedającego wzmacniacze klasy D jako high-end. I nic im nie chcę ujmować, bo sam jestem z Pioneera bardzo zadowolony, ale high-end stoi klasą AB i nawet gdy Arcam robi swoje wzmacniacze w tzw. klasie G, to jednak podkreślają, że w niskich głośnościach wzmacniacze pracują jako klasa AB.
Onkyo mogłoby być bardziej wiarygodne jako producent w klasie high-end, ale wymagałoby to i tak wpompowania dużych środków i mnóstwa czasu w wypromowanie marki jako prestiżowej, mogłoby się skończyć klapą, a dodatkowo wiązałoby się z tym, że nawet bazowy model Onkyo nie mógłby być tani.W jednym artykule na temat systemów kalibracji akustycznej (już po kupieniu Pioneera AV przez Onkyo) była wzmianka o tym, że Pioneer został dystrybutorem softu Dirac w Japonii i zadane pytanie, czy może Pioneer nie będzie chciał wprowadzić kalibracji Dirac Live w swoich amplitunerach. Cóż, po czterech latach nic o tym nie wiadomo, a Dirac w zasadzie definiuje high-end.
Pozostałoby więc zakupić jakiegoś producenta elektroniki skupionej na high-endzie. NAD? Arcam? Chyba nie mają takiej presji. Anthem+Paradigm? Anthem od kilku lat nie wypuścił nowego modelu i wydaje się, że mają z tym jakiś problem, więc może oni?
-
Nie wiem, czemu to się jeszcze nie pojawiło tutaj, bo to jednak gigantyczna zmiana.
https://www.klipsch.com/news/klipsch-group-announces-global-realignment-and-brand-expansion
Wcześniej były ruchy, które konsolidowały kolejne marki w odpowiednie firmy (amerykański oddział Onkyo zostawał wchłonięty przez 11 Trading Company), a teraz Klipsch i 11TC tworzą nową firmę, Premium Audio Company.
Poza tym już widać ruchy w kierunku wchłonięcia Magnata (i podległego Magnatowi Heco), o ile już to nie nastąpiło.
Patrząc wstecz, już wcześniej były pewne znaki (np. zestawy głośników Klipsch i Jamo z amplitunerami Onkyo i Pioneer, chociaż to sprzęt od różnych dystrybutorów), co wtedy nie było niczym nadzwyczajnym, ale teraz oczywiście wygląda na z góry zaplanowane ruchy.
Zatem co teraz?
PS: Klipsch jest główną spółką korporacji Voxx International, która już jest właścicielem Magnata i Heco.
-
To nie w tym zestawie. Nakładka na głośnik nie jest zła, jeśli spełnia dwa warunki:
1. Można ją powiesić na ścianie lub przymocować do sufitu.
2. Ma zmienną charakterystykę lub jest dopasowana do pracy jako nakładka lub samodzielny głośnik (czyli możliwość zmiany, czy dźwięk jest skupiony, czy bardziej rozproszony).
Warunki spełniają np. Dali Alteco, Monitor Audio Bronze AMS, większość nakładek Klipscha, i jeszcze kilka innych, teraz już nie pamiętam, które.
Jamo nie tylko nie są dostosowane do pracy jako głośnik bezpośredni, ale nawet nie da się ich w taki sposób podłączyć, ani zamontować na suficie czy ścianie.
Swoją drogą, bardzo chciałbym tych Jamo posłuchać i porównać z czymś sensownym. W końcu Ogrodnik dał im pięć gwiazdek, z czegoś to musiało wynikać.
-
Pokaż salon, zobaczymy. Nad kominkiem nie ma miejsca na powieszenie kolumny naściennej? Ja mam Monitor Audio Soundframe 2 i moim zdaniem grają bardzo dobrze.
-
Nikt nie mówi o robieniu z salonu studia. Nie rozumiem, skąd taki pomysł.
To, że we współczesnych wizualizacjach salonów nie ma sprzętu grającego jest doprawdy niezrozumiałe. Mam na to cztery teorie.
1. Projektanci nie mają gotowców, które mogliby do renderingów wrzucić.
2. Architekci robią tak małe pomieszczenia, że aby zatrzeć wrażenie ciasnoty, wstawiają tam fikcyjne meble. A że głośniki swoje wymiary mają, to ich nie można zmniejszyć i byłyby karykaturalnie wielkie w malutkim pokoiku
3. Projektowane salony są skrajnie nieprzyjazne dobremu ustawieniu kolumn i to by wyszło na wizualizacjach.
4. Projektantka się rozwiodła z mężem z powodu sprzętu grającego i ma uraz.
Wiem, że pokutuje przeświadczenie, że głośniki to zbytek, że źle wyglądają, że do niczego nie są potrzebne, że i tak różnicy nie słychać. I oczywiście, potrafią zaburzyć układ przestrzeni i trudno je ładnie wkomponować w pomieszczenie (tym bardziej, że takie, które przypominają dzieła sztuki są droższe niż cały dom).
Ale to wszystko or założenia. Zastanów się dwa razy, czego oczekujesz.
W głośniku gra cała obudowa. Jeśli umieścisz go w szafce, to może się okazać, że doskonale usłyszysz, że dźwięk masz jakby ze studni. Nawet nie ma sensu wtedy robić odsłuchów, bo w domu na pewno tak samo nie zagrają. I zamiast poprawić brzmienie względem telewizora, tylko je pogorszysz.
Jeśli tylko jest miejsce, to pomyśl o głośnikach instalacyjnych. Z białą maskownicą będą trudne do zauważenia. Cena oczywiście idzie wtedy w górę, ale to już Twój wybór, czy chcesz dobrze, czy tanio.
-
12 godzin temu, yahoo111 napisał:
Są też karty dźwiękowe, które komunikują się przez I²S bezpośrednio z kartą graficzną
(w sensie że przez PCI, bez dodatkowych kabli)
-
Oj. Nie dość, że na podłodze, to jeszcze w szafce.
Pomyśl o głośnikach naściennych albo instalacyjnych. Serio.
-
Jest kilka możliwości.
Karty wbudowane w płytę główną mają często wyprowadzone dwa piny (opisane np. jako I²S, digital audio, SPDIF, lub podobnie), które łączy się kablem z podobnymi dwoma pinami na karcie graficznej. Użyty standard to I²S, który przesyła dźwięk wielokanałowy w formacie PCM, ograniczony tylko szerokością pasma (szersze, niż HDMI, więc jest pole do popisu).
Podobnie jest z kartami dodatkowymi.
Są też karty dźwiękowe, które komunikują się przez I²S bezpośrednio z kartą graficzną i wplatają dźwięk do strumienia obrazowego.
AMD ma na obecnych kartach graficznych swoje True Audio Next, które dodatkowo obrabia sygnał otrzymany taką drogą.
-
Co do dźwięku 5.1, wszystko zależy.
Jeśli wysyłasz dźwięk analogowy przez osobne kable, to nie ma problemu z kodekami. Jest dźwięk 5.1, bo każdy kanał jest wysyłany dyskretnym torem audio.
Jeśli natomiast używasz kabla optycznego, to pierwotny standard miał przepustowość zaledwie 3 megabity/s i pozwalał na przesłanie 20-bitowego sygnału stereo z częstotliwością próbkowania 48 kHz. Dziś większość urządzeń nadaje i odbiera 125 Mb/s, co teoretycznie pozwalałoby na przesłanie dźwięku 9.1 w 32-bitowym kodowaniu z częstotliwością 384 kHz, ale nie ma jasno zdefiniowanego standardu, więc nie ma też gwarancji, że jakiekolwiek urządzenie by taki sygnał odebrało, więc nikt nie zainwestuje, żeby stworzyć takie źródło.
W praktyce dźwięk wielokanałowy wysyła się z użyciem kodeka Dolby lub DTS.
(I to niezależnie od faktu, że nawet najpodlejszy światłowód bez problemu obsłużyłby nawet prędkości rzędu 1 Gb/s.)Masz możliwość skorzystania z dźwięku po HDMI. Jako że HDMI jest dwukierunkowym interefejsem, dość łatwo jest sparować nadajnik i odbiornik (informują się wzajemnie o tym, co potrafią wysłać/odebrać), a ponadto są jasno zdefiniowane standardy nadawania dźwięku zarówno z kodekami (jako strumień bitowy), z dźwiękiem obiektowym (Atmos, DTS:X, Auro 3D, itd.) jak i bez nich (z użyciem PCM o dowolnej liczbie kanałów, czy DSD z dowolną liczbą kanałów).
Powinieneś być w stanie użyć do transmisji dźwięku HDMI i to bym proponował jako rozwiązanie najwygodniejsze.
I nie wszystkie karty dźwiękowe mają ten problem z regulacją głośności w Windows. Sprawa rozbija się o mikser. Sterownik karty korzysta albo z systemowego miksera, wtedy możesz regulować głośność z jego użyciem, albo udostępnia swój własny mikser i podpina jego interfejs pod mikser systemowy, albo udostępnia swój własny mikser ze swoim własnym interfejsem, albo udostępnia mikser bez interfejsu w komputerze i wtedy regulujesz głośność na odbiornikach albo z użyciem dodatkowych urządzeń (np. pilot do karty dźwiękowej, aplikacja na smartfona).
Mikser sam w sobie może pogarszać jakość dźwięku, optymalnym z punktu widzenia jakości dźwięku rozwiązaniem jest wysyłanie strumienia bitów z maksymalną głośnością (regulacja wyłącznie na odbiorniku), albo z informacją o głośności (przez HDMI idzie dźwięk i dodatkowe sygnały sterujące w rodzaju ścisz, pogłośnij, wycisz).
-
Jak zamierzasz je rozmieścić w pokoju? Pytam, bo jeśli potrzebujesz dosunąć do ściany, albo wręcz powiesić na ścianie, to może być dodatkowy problem, którego nie bierzesz pod uwagę.
-
Czy kanapa musi być dosunięta do ściany? Masz tam 5 metrów do telewizora, przy takim rozstawie głośników front będzie się zlewał w jedno źródło dźwięku. Zauważ, że głośniki przednie są rozstawione tak wąsko, że praktycznie tylko z jednego miejsca można mówić o lewym, centralnym i prawym, a na innych siedzeniach masz np. na lewo od miejsca na wprost: centralny, nieco prawy i prawy, a na skrajnym prawym miejscu masz głośnik lewy, trochę lewy i odrobinę lewy.
Jeśli odsuniesz kanapę od ściany o jeden metr, jesteś w stanie dać głośniki ścienne (naścienne lub instalacyjne) na prawo od kanapy i na ścianie jadalni.
-
Nie rozumiem, czemu upierasz się akurat przy Klipschu, a poza tym przy monitorach. W takiej odległości nie ustawisz ich dobrze względem miejsca, w którym siedzisz blisko, poza tym u Ciebie przy ścianie mogą zagrać dobrze, ale mogą też zagrać bardzo źle.
Najgłębszy bas i tak będzie odtwarzany przez subwoofer, niezależnie od tego, czy wybierzesz monitory, czy głośniki naścienne, a te i tak schodzą bardzo nisko (mówię o RP-640D).
-
9 minut temu, S4Home napisał:
Dokładnie tak. Co po prostu konstrukcje które są bardziej odporne na ściany czy to tylnie czy boczne.
Np. naścienne.
-
Rany, ludzie, ale po co od razu każecie wyrzucać sprawny sprzęt, jeśli odpowiada on pytającemu?
Głośniki podłączysz do dowolnego amplitunera. Odcinasz końcówkę, rozdzielasz żyły kabla i możesz wpiąć do gniazd głośnikowych.
Na głośnikach powinno być napisane, jaką mają impedancję. Żeby nie było niespodzianki, że mają np. 2 omy.
I jeszcze jedna istotna sprawa. Czy subwoofer jest aktywny, czy pasywny w tym zestawie? Czy oprócz amplitunera podłączasz go jeszcze do gniazdka, czy idzie do niego tylko jeden kabel?
-
Rany, ludzie, robicie z tego forum elektrodę.
Nb wczoraj zadałem pytanie o jakiś serwis audio w Krakowie, bo potrzebuję wymienić zawieszenie w subwooferze.
Nie chciałem robić sam, tylko dać do serwisu, bo akurat zaczynam urlop i po powrocie miałbym zrobione.
Co się dowiedziałem? Najpierw odpowiedź o jakimś panie Marku Michalaku czy Michale Marczaku, ale na wszelki wypadek bez numeru telefonu ani adresu. Potem komentarz, że tani sprzęt (Paradigm PDR-8) to lepiej wyrzucić, a na koniec wpadł moderator, zamknął i skasował wątek, bo temat był wałkowany wielokrotnie, a ja dostałem ostrzeżenie.
Super, tylko ostatni wątek nie skasowany był w 2017 roku, a ostatni z dyskusją był bodaj w 2010. Serwis mógł pięć razy zmienić numer, trzy razy adres i dwa razy właściciela, ale nadal należy ten wątek traktować jak wyrocznię?
Trochę rozsądku.
Sam szukałem dla siebie taniego subwoofera do stereo i też rozważałem różne opcje i wręcz skakałem z kwiatka na kwiatek i teraz cieszę się, że swojego starego wątku nie ciągnąłem dalej, bo pewnie by się skończyło tak samo.
-
8 godzin temu, Jasiek88 napisał:14 godzin temu, yahoo111 napisał:
Co do głośności, to wzmocnienie w zewnętrznym wzmacniaczu powinieneś ustawić raz tak, aby był poprawnie wysterowany i nie ruszać, a całą głośnością steruje przedwzmacniacz.
Nie róbmy fuszerki po ta są wzmacniaczem z funkcją przełączania na końcówkę mocy lub po prostu końcówki mocy żeby nie musieć robić takich kombinacji alpejskich.
🤦♂️ Jakich kombinacji? A co ja innego niby napisałem? Jeśli się nie zgadzasz i twierdzisz, że proponuję fuszerkę i chcesz sterować głośnością przez wzmacniacz, to napisałeś coś innego, a jeśli uważasz to samo, co ja, to nie rozumiem, dlaczego odnosisz się do mnie.
Przedwzmacniacz to w tym wypadku amplituner. Kalibracja jest robiona przez amplituner, który nie ma wiedzy o tym, jaka jest głośność na wzmacniaczu zewnętrznym. Jak zaczniesz się bawić w zmianę głośności, to cała kalibracja na nic, bo się głośności rozjeżdżają.
Wzmacniacz zewnętrzny pracuje jako końcówka mocy i koniec. Nie regulujesz głośności. Zresztą niby jak zmieniać głośność w czymś takim?
https://www.monitoraudio.com/en/product-ranges/streamers-amplifiers/ia60-12/
https://www.monitoraudio.com/en/product-ranges/streamers-amplifiers/ia150-2/
https://www.monitoraudio.com/en/product-ranges/streamers-amplifiers/ia40-3/
https://www.us.marantz.com/en-US/shop/avseparates/mm80778 godzin temu, Jasiek88 napisał:Co do tych głośników atmos podstawkowych nie znacie ich specyfikacji... przecież to są odbiciowe głośniki które mogą być inaczej wysterowane mieć skrajnie wysoką głośność wysokich tonów ponieważ muszą się odbić od sciany sufitu, dlatego albo je montujesz na kolumnach albo w ogóle nie cudakujesz.
I żeś się rozpisał niepotrzebnie. Zobacz tutaj: https://www.themasterswitch.com/klipsch-rp-500sa-review
Jest opis, jak brzmią bezpośrednio i jak brzmią odbite od sufitu. Są też zdjęcia. Jeśli mają być tylko odbijane, to po co miałyby mieć haczyki do powieszenia na ścianie, czy przymocowania do sufitu?
(Uwaga do autora wątku: to mocowanie do sufitu na dziurkę od klucza jest takie mocno wątpliwe. Raczej bym mu nie ufał.)Jeszcze jeden przykład: https://www.dali-speakers.com/products/alteco/alteco-c-1/
Celowo dałem link do strony angielskiej, bo w tytule jest wprost napisane: „up- & down-firing speaker”. Głośnik Alteco ma przełączni trybu pracy (bezpośrednio lub odbity).36 minut temu, Jasiek88 napisał:Głośniki muszą być wieszane / półkowe - kolumny stojące odpadają.
Przede wszystkim NAJWIĘKSZE WYZWANIE - będą dwa miejsca odsłuchowe:
GŁÓWNE - przy komputerzeOdległość głowy od głośników z przodu ile? 50 cm? 60cm? no pogratulować pomysłu szerokość sceny tego kina przepotężna.
Zamiast wyśmiewać, to może kup autorowi wątku większe mieszkanie, wtedy wszystko będzie mógł poprawnie rozmieścić.
Albo rzeczywiście wyśmiewaj dalej i może jeszcze zaproponuj komputerowe pierdziawki zamiast przyzwoitego systemu audio, bo przecież nie ma warunków.
-
Głośniki atmos możesz powiesić tak, jak Ci pasuje. Na suficie, czy przy suficie, nie ma większego znaczenia. Byle zmieścić się w wytycznych Dolby.
Większość basu i tak będzie dawać subwoofer. W tak małym pomieszczeniu częstotliwość Schroedera będzie na tyle wysoka, że zdolność lokalizowania basu jest praktycznie żadna, więc możliwość odtwarzania niskich częstotliwości przez indywidualne kanały ma mniejsze znaczenie.
Tunel bas refleksu będziesz mógł zatkać (nie wiem tylko, czy Klipsch daje w komplecie zatyczki).
Twitter nie musi być powyżej uszu. Według Dolby wszystkie głośniki powinny być na równej linii. Głośniki dipolowe i bipolowe nie mają takiego znaczenia, jak kiedyś. Nadal się je produkuje, ale mało kto je dziś kupuje.
X3700H ma jedno 12-woltowe wyjście trigger. Możesz je wykorzystać do wzbudzania wzmacniacza (w menu ustawiasz, co ma wyzwalać wysoki stan na wyjściu trigger). Jeśli użyjesz wzmacniacza zewnętrznego do przednich głośników, to możesz rozdzielić sygnał i puścić jeden kabel do subwoofera, drugi do wzmacniacza.
Jeśli użyjesz dwóch wzmacniaczy, jednego do przednich kolumn, drugiego np. do Atmosów, to już jest trudniej, bo nie zawsze ten drugi powinien być włączony (i np. w stereo będziesz niepotrzebnie grzał wzmacniacz). Są gniazdka wybudzane triggerem, też ciekawe rozwiązanie.
Wyższe modele amplitunerów mają niezależne wyjścia i można z nimi uzyskać ciekawe efekty.
Co do głośności, to wzmocnienie w zewnętrznym wzmacniaczu powinieneś ustawić raz tak, aby był poprawnie wysterowany i nie ruszać, a całą głośnością steruje przedwzmacniacz.
-
> W załączniku dodałem rozkład pokoju - ogólnie jest to mały pokój 4m x 3m, z czego na kino przeznaczam docelowo 2,30m x 3m.
Mały pokój, mały system.
Ile osób będzie go słuchać? Jeśli tylko Ty, to rzeczywiście, 7.1.x ma sens. Jeśli dwie mocno przytulone, też ok. Jeśli więcej, to skończy się tym, że jedna osoba ma pełnię wrażeń, a osoba na lewo ma głośnik lewy tylny (i lewy górny) po swojej prawej stronie, analogicznie osoba na prawo.> Przede wszystkim NAJWIĘKSZE WYZWANIE - będą dwa miejsca odsłuchowe:
> GŁÓWNE - przy komputerze
> DODATKOWE - okazjonalnie na sofie
> Celujemy w najlepszy dźwięk przy komputerze, jednak okazjonalnie być może będę chciał na sofie obejrzeć film czy też posłuchać muzyki. Ze względu na nieidealny wzrok i nieduży 38" monitor, raczej nie będzie to bardzo często. Ważne jest jednak dla mnie, aby amplituner miał 2 ustawienia dla opóźnień i EQ głośników.Paradoksalnie, to nie jest największe wyzwanie. W moim Pioneerze VSX-1130 mam opcję wyboru, czy głośniki surround są po bokach, czy z tyłu. Jednak kluczowa jest i będzie możliwość przechowania co najmniej dwóch ustawień kalibracji, żeby móc wygodnie między nimi przełączać.
W przypadku Denona i Marantza są to dopiero modele tegoroczne (Denon X3700H i wyższe, Marantz SR6015 i wyższe). W przypadku Pioneera są to modele, które mają MCACC Pro. Co do Yamahy i amplitunerów z Dirac wypowiedzieć się muszą inni.> MOJA PROPOZYCJA
> Amplituner - Denon X3700H
Może być. To chyba najrozsądniejszy wybór.Przede wszystkim nie wiem, czemu się uparłeś na Klipsche, ale niech będzie:
> Fronty: Klipsch RP-600M lub RP-500M
Albo Klipsch RP-640D. Mocowany naściennie, scena będzie szersza siedząc na kanapie.> Center: Klipsch R-34C (ostatecznie R-52C lub RP-400C, ale ten drugi będzie idealnie przy ścianie, a bass reflex ma z tyłu...)
Klipsch RP-240D.> Surround: Klipsch RP-502S lub RP-402S
RP-240D lub któryś z zaproponowanych bipoli.> Subwoofer: Klipsch SPL-120
Do tak małego pomieszczenia pomyśl o czymś zamkniętym albo z membraną bierną. Mnie niezmiennie zaskakuje, co potrafi wydobyć z siebie Monitor Audio Radius 390 w pokoju 17 m².Jeśli nie muszą to być Klipsche, pomyśl o głośnikach naściennych innych producentów. W budżecie zmieści się np. Dali Oberon On Wall, Canton GLE 416/417, Atelier 500, względnie Taga LCR-60SL. Problem w tym, że nie da się ich nigdzie odsłuchać. Ja miałem to szczęście, że dystrybutor Monitor Audio udostępnił dwie sztuki Soundframe 1 i mogłem ich posłuchać, po czym udało mi się kupić nieużywane Soundframe 2 za 30% ceny nowych. Nie rozumiem, czemu producenci je w ogóle robią, skoro nie udostępniają ich nikomu do odsłuchania.
> Kable: zupełnie się nie znam
Linki wielożyłowe 2×1,5 mm² OFC. Taniej od „głośnikowych” wychodzą kable elektryczne, ponadto łatwiej z nimi pracować (dwa przewody są luźno, nie trzeba ich odcinać od siebie, co w przypadku kabli głośnikowych jest szalenie irytujące, bo ciąć trzeba bardzo precyzyjnie, inaczej można naciąć izolację i odsłonić przewodnik). Kable elektryczne do zastosowań domowych muszą być z miedzi beztlenowej.> PYTANIA I DYLEMATY
> Tutaj będzie sporo, czasami banalnych pytań, ale chciałbym zrobić to raz a dobrze.
> 1) Czy macie inne propozycje głośników, subwoofera, amplitunerów?
> Chętnie przejrzę ciekawe. Powyższy sprzęt wybrałem dlatego, bo ktoś mi kiedyś polecił na forum Klipsch'e, a Denon po prostu ładny i nazwa mi się nie wiem czemu dobrze kojarzy
Ja jestem zadowolony z Pioneera z Monitor Audio (Soundframe i seria Bronze centralny i boczne). VSX-1130 (i VSX-930) były ostatnimi tanimi amplitunerami z MCACC Pro i dobrą elektroniką. Potem Pioneer bardzo wyraźnie oddzielił linię bazową VSX od Elite SC.> 3) Rozstawienie głośników - co sądzicie, jaka opinia? Dodam, że w 5.1 planowałem 2 głośniki surround dać na ścianie, nie po bokach.
Im głośniki dalej od słuchaczy, tym wrażenia lepsze. Szersza dyspersja, mniejsza różnica głośności między kanałem lewym a prawym.> 4) Rozbudowa w przyszłości - myślę że oddzielnie możemy poruszyć temat dodatkowych 2 głośników z boku i 4 głośników sufitowych ATMOS.
> 4a) Głośniki boczne - myślałem, aby jak je dodam obracać je do tyłu, gdy pójdę na sofę na film. Czy ma to sens czy będzie beznadziejnie brzmiało?
Daj w narożniki pokoju i to załatwi sprawę.
> 4b) Głośniki ATMOS sufitowe - zmieszczą się, ma sens ich montaż? Czy w blokach można takie montować przykręcone do sufitu?
Jeśli masz sufit podwieszany, to możesz dać głośniki w sufit. Jeśli nie, to możesz przykręcić do sufitu jeśli to Twoje mieszkanie. Jak wynajmowane, to trudno powiedzieć.> 5) Czy amplituner wydaje dźwięk podczas bezczynności (gdy nie leci sygnał, ale jest włączony) i jest on głośny? Myślę aby go ustawić na pierwszej półce na górze lub na drugiej, z tym, że na drugiej byłby dość blisko ucha.
Nie powinien. X3700H nie ma wentylatora (te, które mają, powinny mieć sterowany i wyłączany jeśli wzmacniacz jest ściszony). Jeśli buczy albo wydaje inne dźwięki, to znaczy, że jest niesprawny.> 6) Czy amplituner wydaje dużo ciepła? Nie chciałbym mieć obok siebie drugiego grzejnika (wtedy dam go na pierwsze miejsce) - dodam, że nie będę głośno słuchał muzyki, jest to blok.
Amplitunery w klasie AB (jak Denon) grzeją się. 10 W mocy akustycznej idącej na jeden głośnik wydziela 5 W mocy cieplnej. Po pomnożeniu razy 5 (kanałów) daje to 25 W mocy cieplnej. Wzmacniacze pracujące w tzw. klasie D grzeją się dużo mniej (przy 10 W mocy akustycznej wydzielają ok. 1 W ciepła, razem 5 W przy pięciu kanałach).> 7) Jeżeli nie będę rozkręcał głośników na full to czy zestaw z amplitunerem pobiera mniej mocy elektrycznej z gniazdka?
Tak powinno być. Chyba że Denon zaprojektował swoje amplitunery jak audiofilskie wzmacniacze lampowe, czyli minimalna wydajność, stale maksymalne wysterowanie, ale teoretycznie pół procenta niższe zakłócenia. Wtedy to niegrający amplituner mógłby wywalać z siebie nawet 500 W mocy cieplnej.> 8) Czy są jakieś zalety podłączenia monitora do amplitunera zamiast do komputera wprost?
Nie ma. Jeśli masz dwa wyjścia HDMI, to jedno wysyłasz na monitor, drugie na amplituner.> W filmach opóźnienie nie ma znaczenia, ale w grach potrzebuje jak najmniejsze. Z drugiej strony - być może amplitunery mają technologie polepszające obraz?
Nie mają. To znaczy niby mają, ale pod warunkiem, że otrzymają sygnał w rozdzielczości natywnej i podniosą go do rozdzielczości monitora, wtedy upscaling może teoretycznie być lepszy w amplitunerze niż w monitorze. Ale nie wiem, czy którykolwiek amplituner obsługuje rozdzielczość 3840×1600.> 9a) Zakłócenia elektromagnetyczne - czy mogę puścić wszystkie kable sygnałowe i od prądu w jednej maskownicy i nie będzie problemu?
Jak nie będziesz ich splatał w warkocz to tak.> 9b) Czy mogę puścić razem z nimi kabel koncentryczny od Internetu UPC od routera?
Tak. Z definicji kabel koncentryczny nie emituje ani nie przyjmuje interferencji.> 9c) Czy mogę postawić router Wifi UPC Giga Connect Box obok amplitunera czy lepiej zachować pewną odległość? Jaką?
Z tym nigdy nie wiadomo. Ekranowanie elektryczne to rzecz dość śliska i wielu producentów kłamie. Czy Denon kłamie nie wiem, czy producent routera kłamie, też nie wiem. Ale jak nie sprawdzisz, to się nie dowiesz.> 10) Czy wiece może ile mocy elektrycznej mogę podłączyć do gniazdek? Posiadam 2 gniazdka po 2 sloty każde. Być może znacie ten temat. Zdjęcie bezpieczników również w załączniku.
B16 czyli prąd zadziałania to 16 A. 3,68 kW.> 11) Czy dobór zbyt mocnego amplitunera może prowadzić do spalenia głośników lub uszkodzenia ich mechanicznie?
Sam dobór nie. Granie na maksymalnej głośności tak, jeśli głośniki nie są dostosowane do maksymalnej mocy wzmacniacza (np. kupisz głośniki pracujące w zakresie 10-50 W i puścisz na nie 100 W). Ponadto mowa jest o mocy RMS. Fala sinusoidalna o amplitudzie U ma napięcie RMS równe U·√2÷2. Natomiast fala prostokątna o tej samej amplitudzie ma napięcie RMS równe U. Tym samym moc RMS fali prostokątnej wynosi dwukrotność mocy RMS fali sinusoidalnej.
Zbyt mocny amplituner można zdusić w menu i np. wymusić maksymalną głośność np. -10 dB (co w przypadku wzmacniacza 200-watowego oznacza maksymalną moc 20 W).
Natomiast zbyt słaby wzmacniacz też może zniszczyć głośniki.> 12) Czy w trybie sygnału 5.1, gdy miałbym głośniki 7.1 grają tylne czy boczne surroundy? A może da się to ustawić w opcjach amplitunera?
Da się to ustawić przypisując głośniki do kanałów. Ale sprawę załatwi kalibracja.> 13) Co sądzicie o radiach DAB+?
Fajna sprawa jeśli masz gdzie wystawić antenę. Z odbiorem jest kiepsko, antena jest bezwzględnie potrzebna. -
Jedynym powodem, dla którego producenci kolumn mówią o minimalnej mocy wzmacniacza jest ryzyko, że zgłaśniając przedwzmacniacz przesterujesz wzmacniacz i spalisz tweetery w kolumnie.
POMOCY, ŁADNE KINO :(
w Kino Domowe
Napisano
Według mnie tak. Gdy robiłem odsłuch (BARDZO mi na tym zależało, dystrybutor w sumie nie miał nic przeciwko, w końcu znalazłem sklep, który zgodził się to zorganizować), sprzedawca zrobił zdziwioną minę, jak dobrze i głęboko grają.
Spośród głośników naściennych Audio Center był jedynym dystrybutorem, który zgodził się na załatwienie kolumn do odsłuchu. Horn nawet nie raczył odpisać, Konsbud napisał, że nie ma Klipsch RP-640D, Polpak niby chciał pokazać Tagę Azure OW, ale wskazali sklep (jeden i żaden inny), który współpracować nie chciał.
Z teoretycznego punktu widzenia jeśli nie masz dużo szczęścia, to kolumny podłogowe i tak nie dadzą dobrego basu. W ogromnym pomieszczeniu (częstotliwość Schroedera poniżej 30 Hz) owszem. W małych pomieszczeniach bas jest wielokierunkowy i pojawiają się fale stojące, które są zależne od miejsca postawienia głośnika. Subwoofer jest koniecznością, tak samo jak odsprzęgnięcie kolumn stereo od niego (żeby nie było huku i buczenia). Więc jeśli o tak nie korzystasz z najniższych rejestrów kolumn podłogowych, bez sensu jest inwestować w najdroższe modele, które i tak nie rozwiną skrzydeł.
Skąd jesteś? Może dałoby się zorganizować jakiś odsłuch.