Witam! Proponuje taki temat gdyż dotyczy on mnie i ciekawi jednocześnie. Nie chodzi mi tu o słuchanie podczas jakiś domowych robót, tylko gdy już znajdziemy wolny czas i znajdziemy się w pokoju gdzie stoi sprzęt to co robimy po włączeniu płyty? Dotyczy on mnie bo ja słucham rzadko, każde włączenie muzyki wcześniej planuje a jak już do tego dojdzie to z tej radości nie wiem co potem robić czasem co jakiś czas wychodzę z pokoju i wtedy zaliczam to do nie udanych odsłuchów a czasem mi wychodzi w 100% słucham sam lub z dziewczyną. W zależności od muzyki która ma być włączona przygotowuje nastrój (oświetlenie, przekąski, trunki, szachy, karty- do każdego gatunku muzyki co innego ma się rozumieć) A jak wygląda to u was? Pozdrawiam dedek