Skocz do zawartości

dedek

Uczestnik
  • Zawartość

    82
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez dedek

  1. A więc na początek to bym Ci polecił przeczytać wcześniejsze tematy w dziale stereo i kino domowe, wielu ludzi miało podobne problemy i można się tam wiele dowiedzieć. Jeżeli chodzi o 5.1 to system dźwięku który jest w filmach (każdy przecież zna te efekty) ale wszystkie 5 kanałów (głośników) nie gra równocześnie tylko według scen na filmach bo inaczej nie miało by to sensu. A muzyka nagrywana jest w stereo 2.0 i tak ją powinniśmy odtwarzać. Co do tego zestawu głośników to ja bym ich nie kupił, nie jestem zwolennikiem satelitek jedno głośnikowych. Osobiście wolałbym już zwykłe stereo nawet do filmów. A jeżeli ma być 5.1 to jakieś bardziej dojrzalsze nie w plastikowych obudowach. Ja i wielu innych kolegów na forum powie że ten zestaw podany przez Ciebie do muzyki się nie nadaje zupełnie. Ja mogę Cie tylko nakierować, konkretnych typów Ci nie podam bo nie jestem aż takim znawcą. Na pewno jest jakiś zestaw 5.1 który dobrze pasuje do tego amplitunera który chcesz kupić.
  2. Najbardziej dramatyczny błąd ustawienia to te satelity pod sufitem na wysokości 2.5 metra. Satelity ustawia się na wysokości ucha gdy siedzisz na stanowisku odsłuchowym, a monitory (kolumny podstawkowe) ustawia się tak żeby głośnik wysoko tonowy był na wysokości ucha gdy siedzisz i słuchasz. Jeżeli będziesz miał tylko satelity składające się z jednego głośniczka to sub by się przydał, jeżeli coś porządniejszego to może być i bez. Ze zdjęcia widać że masz nawet jakieś możliwości na dobre ustawienie sprzętu także wykorzystaj to bo nie którzy żeby takie osiągnąć muszą robić rewolucje w swoich małych pokoikach. I jeszcze taka sprawa że mało kto składa sprzęt do filmów i muzyki na raz, wiesz na 5.1 lub 5.0 muzyki się nie słucha. Film=Kino Muzyka=Stereo PS: Wątpię żeby łazienka dawała jakieś dobre rezultaty jako pomieszczenie do odsłuchu.
  3. Ja się tak samo mordowałem jak Ty ale w poszukiwaniu jak najbardziej naturalnego dźwięku (czyli żeby wszystkiego było tyle ile potrzeba). Wielokrotne przemeblowania kłótnie z mama i tak dalej i tak dalej aż w końcu jestem na swoim i stworzyłem u siebie osobny pokój tylko do słuchania na stereo- według mnie inaczej nie można żeby nawet wyjść z siebie. Mniejsza z tym, a mianowicie Twój problem jest bardzo podobny do problemu mojej żony. Słuchacie tej samej muzyki, ona lubi jak bas ją dusi (tak to nazywa) cokolwiek to znaczy w tym celu zaproponowałem jej ustawienie monitorów na szafie wysoko i siedzi sobie na przeciwko tych kolumn nisko w fotelu. Kilka razy słuchałem tak techno żeby zobaczyć co to w ogóle za odczucie i słychać i czuć prawie tylko bas w całym ciele niski i przebarwiony wystarczy tylko wstać z fotela i już basu mniej. Uwaga! Oczywiście takie ustawienie tylko do techno! To nie jest zasada prawidłowego ustawienia zestawu stereo! - Żeby ktoś z nowo czytających nie po myślał że tak jest prawidłowo
  4. ... temat nie rozwinął się... Ale dodam ostateczne zakończenie... po kilku miesięcznym poszukiwaniu, nie przespanych nocach, pokonaniu kilkaset kilometrów, wydaniu ogromnych jak dla mnie pieniędzy- do mojego ukochanego wzmacniacza podłączyłem wczoraj ............ Dali Helicon 800
  5. Przepraszam że taka przeterminowana odpowiedź. Nie wybrałem się i na razie na żadnego "lajfa (live)" się nie wybieram
  6. (The doors - the best) Stare rockowe klimaty szczególnie utwór "Riders On The Storm" po upalnym dniu gdy nagle dziś wieczorem niespodziewanie zaczęło padać. po prostu tam wyżej kolega Bert narobił mi smaka przypominając o starych płytach
  7. Kolumny: JBL ES 90 Wzmacniacz: Vincent SV 226 MK2 Salon: 10 na 12 metrów Teraz sprawa muzyki. Dla mnie do normalnego słuchania pięknej muzyki a dla mojej drugiej połówki sprawa wygląda tak: dyskotekowy, duszący bass (pokrętło bass wychylone maximum w stronę + a gałka volume najdalej do granic zniekształceń)- czy jest szansa na taki kompromis? Zakładają że ja oczekuje jednak prawidłowego i pięknego brzmienia- ciepłego i miękkiego nie metalicznego i ostrego jak to w zestawach yamahy. Co by się do tego mogło nadawać najlepiej? Na odsłuchy już nie pojadę bo po każdym mam jeszcze większy roztrój a i już nie chcę najadać się wstydu jak mówię że na tym ma też grać ostre techno.
  8. Ja bym Ci radził przepatrzeć to forum (dział stereo) i zobaczysz jakie sprzęty stereo koledzy doradzali a mogę Cię zapewnić robili to doskonale.
  9. Bardzo mi się podobało. Stworzyłem odpowiedni nastrój i odbiór był doskonały. PS: Adamc nic złego! Ale post do edycji przez moderatora- nie ma powodu cytować postu pisząc bezpośrednio za nim
  10. Takie coś chyba można pozostawić bez komentarza.
  11. Kolumna z dłuższym kablem gra ciszej od tej kolumny z krótszym.
  12. Ja kabli nie słyszę a słuchałem już ich wiele. Do nowego małego denona w malutkim pokoiku zakupiłem Bandridge Profigold PGC 7254 i co jakiś czas zmieniam na te zwykłe siadam i słucham i jest dobrze potem znowu bendridge i to samo słyszę. Może to wina tych bendridge - nie wiem? Może wy wiecie? W swoim głównym zestawie stereo mam trochę droższe kupione za namową kolegi to czasami tylko zależy od utworu przeniosą większy bas.
  13. Witam! Mam 16 letnie płyty grają bez zająknięcia(oryginały). Co do tych nagrywanych w domu (na komputerze) to są dwie kwestie, po 1 odpowiednia nagrywarka (teraz marki nie pamiętam), jest ich nie wiele które najlepiej nagrywają muzykę po 2 czyste płyty, najtańsza jaką można kupić to verbatim crystal ale są płyty i po 6zł za sztukę Tak dobrane pod zespoły pozwolą na bez stresowe przechowanie danych na długo, i jeszcze dobry odtwarzacz- wiele razy u moich kolegów nie chciały ruszyć płyty a na moim mimo że starym harmanie kardonie(nie stawiam go tu za wzór ale na takim słucham i nie zawodzi mnie) śmigały jak nowe (mimo że więcej miały rys niż gładkiej powierzchni) pozdrawiam
  14. Rozumiem. Ja pisałem tak ogólnie. Żeby właśnie uświadomić że są ludzie co mają "200 piosenek" i tacy którzy mają "20 płyt" tylko akurat pod postacią pliku i na przykład idą do pracy.
  15. W obronie przenośnych odtwarzaczy. Ja tu mam pewną sugestie dotyczącą postępu techniki, którego przeciwnikiem nie jestem. Dajmy na to chcemy słuchać muzyki na przykład podczas spaceru, jazdy na rowerze, biegania i co zabierzemy przenośny odtwarzacz płyt CD i będziemy czekać aż wyczerpie się nam bufor pamięci (zwykle max. 45sek.) i szukać na niego miejsca w plecaku czy innej torbie? Dla mnie nie! Od tego są "pamięciowe" odtwarzacze do których można przelać muzykę w jakimś porządnym formacie i nie myślę tu o mp3. To że rynek jest zalany masą tandetnych odtwarzaczy nie powinno się stawiać tych lepszych w złym świetle a ludzi z nich korzystających jako kogoś kto nie pojęcia o dźwięku i kocha tandetę(nie mam na myśli żadnego forumowicza że tak twierdzi o kimś). Tak samo można sklasyfikować sprzęt stereo jest ten normalny odpowiedni i ten tandetny w którym liczy się tylko im większa moc jak w przypadku przenośnych tandetnych odtwarzaczy im więcej utworów pomieszczą obojętnie na jakoś dźwięku.
  16. od kilku dni, a utwór o numerze 4 ... prze piękny polecam każdemu, takiego prawdziwego rocka nie zagra już nigdy nikt nachodzi mnie nie raz smak zakosztować tego na płycie winylowej ale niestety nie mam żadnego innego odtwarzacza niż CD
  17. Witam! Zaglądnij na wątek "wasze systemy" - prawie każdy forumowicz opisuje i pokazuje zdjęciowo swój system. http://forum.audio.com.pl/index.php?showtopic=1236
  18. Empetruchy. Pomyślmy że kiedyś w sklepie muzycznym sprzedawca poda nam mała kartę pamięci z wgraną muzyką (mp3) albo sprzedaż będzie całkiem przeniesiona do sieci
  19. A można coś więcej na ten temat? Myślałem że płyty kompaktowe maja się dobrze
  20. dedek

    Altus 300.

    Witam! Miałem altusy 12 lat temu. To nie są kolumny do pomieszczeń. Przy takim czymś nie siada się wieczorem by posłuchać muzyki. Ale co miałem zrobić w tedy kupowało się to co było w sklepie i na co się miało pieniądze a ja jako młody chłopak ich jeszcze nie zarabiałem. Jedyne miłe wspomnienie po moich altusach jakie pamiętam to rodzinna impreza w ogrodzie, kolumny wystawione na balkon, wzmacniacz unitra pod głoszony do granic zniekształceń i wielkie łup łup które nagłośniło cały wielki ogród (wszystkie ciotki i wujki były pod wrażeniem) - tylko tak widzę zastosowanie tych kolumn. PS: Kolego stonas kup sobie coś innego.
  21. Ciekawą myśl kolega Fono Master nasunął. Ja też wielokrotnie słuchając płyt stwierdzałem że nie które płyty nadają się "tylko" do odsłuchu słuchawkowego a inne wręcz tylko przez kolumny.
  22. Witam! Jaka jest różnica to Ci nie powiem bo nie odsłuchiwałem nic na wybranej przez Ciebie wieży sony, ale kupiłem nie dawno Denona i jest na prawdę dobry. Wybierając pomiędzy Twoimi sprzętami brał bym wiadomo denona bo już go wybrałem (w ciemno bez odsłuchu). Na forum doradzane małe zestawy stereo (to co wyczytałem w archiwum forum) to: 1 yamaha pianocraft 2 denon 3 onkyo W takiej kolejności jeżeli o jakość dźwięku chodzi. O sony prawie nie wspomniano nawet w dziale testy na tej stronie nie było tej wieżyczki sony. Decyzja należy do Ciebie! Pozdrawiam!
  23. Kable i kable, a solidne podstawki przygotowane i obowiązkowo zdjęcie całości w ... "wasze systemy"
×
×
  • Utwórz nowe...