Skocz do zawartości

neoheresy

Uczestnik
  • Zawartość

    60
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez neoheresy

  1. Dziś kupiłem taką samą Yamahę. Daj za jakiś czas znać na forum jak Ci się zgrywa z Tesi 561.
  2. Yamaha kupiona, podpięta, skonfigurowana, sprzęty podpięte do niej. Podoba mi się to jak gra i cieszę się, że Was posłuchałem. Pozostaje teraz odkładać fundusze na zmianę głośników na coś większego i lepiej grającego niż moje Jamo. Jedna jedyna uwaga - dźwięk z telewizora (LG C9) po optyku jest bardzo cichy. Wyjście optyczne tv przestawione na PCM. Musiałem w 602-ce podbić wejście (Options -> Volume Trim -> Input Volume Trim) o +10.0 dB, żeby jakkolwiek to grało. To normalne?
  3. Nie znam zupełnie tego Fergusona, ale widzę że ma port LAN 10/100 (szkoda, ze nie 1 Gbit), więc to powinno rozwiązać problem. Na pewno lepszym rozwiązaniem będzie zakup switcha 10/100/1000 i wpięcie Fergusona w niego (zakładam, że opisana przez Ciebie wcześniej niemożność wpięcia playera po kablu rozbija się o brak wolnych portów LAN w routerze). Mi Boxa z góry wykluczyłbym ze względu na problemy ze stabilnością i wydajnością wifi oraz brak portu LAN. No i dzięki za informacje odnośnie wydajności RPI 4. To już trochę inna, lepsza bajka niż "trójka".
  4. Moim zdaniem problemy zdecydowanie się pojawią. Tak się składa, że mam zarówno nVidia Shield TV (tę starszą, nie nową edycję bodajże nawet z tego miesiąca), jak i mam Xiaomi Mi Box S. Za "podajnik" plików wideo robi NAS QNAP TS-231P. Nie korzystam jednak z jego serwera DLNA. Oba odtwarzacze (stoją w 2 różnych pokojach) odtwarzają wideo z tego samego udziału sieciowego na QNAP-ie. Szybkość działania Kodi, wydajność działania całego urządzenia, czasy buforowania contentu oraz stabilność połączenia sieciowego - to wszystko na nVidia Shield jest kilka klas lepsze. Dodatkowo, Mi Box S nie ma portu LAN, więc byłbyś zdany tylko na wifiacza. Wifiacza, który w moim przypadku dość często nie wyrabia na zakrętach zarówno po 2.4 GHz jak i po 5GHz, i to nie tylko przy contencie 2K/4K - potrafi całkiem zgubić połączenie przy buforowaniu wideo SD - czy to w Kodi czy w apce YT albo Netflixa (samo łącze internetowe nie jest problemem - 600/60 Mbit). Nie dzieje się to notorycznie, ale jednak raz na dzień mu się zdarzy. Połączenie powraca samo po około 3-5 minutach. Router z MIMO stoi "przez ścianę", w zasadzie równiutkie 3 metry od Mi Boxa. Nie wiem też jak wydajność sieciowa Rpi 4 - miałem poprzednie trzy generacje "malinki" i w każdej z nich transfery po sieci przy serwowaniu contentu (czy to LAN czy wifi) były nie do zaakceptowania (co innego jeśli to Kodi było odpalone na Rpi, a oglądane pliki wideo leciały po kablu np. z udziału sieciowego na komputerze/NAS-ie w sieci domowej). Moim zdaniem w kwestii playerów nVidia Shield to nadal jest sprzęt na lata, którego wydajności w odtwarzaniu jeszcze długo nie zajedziesz. I wart jest każdej wydanej nań złotówki.
  5. No dobrze, poszukiwania zakończone. Finalnie stanęło na amplitunerze 2.1 Yamaha R-N602 i - jeszcze przez jakiś czas - wspomnianych już Jamo E 510. Mam nadzieję w najbliższych dniach sfinalizować zakup Yamahy. Dziękuję wszystkim za pomoc, w szczególności zaś @Kubad. Choć to pewnie jeszcze nie koniec moich pytań na forum
  6. Wręcz przeciwnie. Wątek jest celowo po to, byście trochę sprowadzili mnie na ziemię i zniechęcili do głupich pomysłów. Póki co pomysł @kubad z amplitunerem stereo wydaje się rozsądnym kompromisem pomiędzy moimi oczekiwaniami a możliwościami (tak finansowymi i możliwością ustawienia sprzętu) i może mógłbym to podzielić na dwa etapy - najpierw amplituner i tymczasowo podpięte pod niego jedyne kolumny jakie mam - czyli Jamo E 510. A za powiedzmy pół roku zakup lepszych kolumn. Jednorazowy zakup zestawu 5.1.2 z Atmosem to - poza wymaganym miejscem do poprawnego rozstawienia - realnie ok. 2000 za nie najtańszy amplituner i 3000 za nie najtańsze głośniki z subem - tego absolutnie nie jestem w stanie dźwignąć finansowo na raz, więc muszę zwrócić wzrok w stron "misia na miarę naszych możliwości". Jeśli żona jakimś cudem dałaby się jednak przekonać do ponownego zagracenia pokoju głośnikami, to mógłbym teraz kupić amplituner HC za ~2500 i chwilowo grać w 2.1 (oprócz Jamo E 510 mam jeszcze gdzieś w szafie subwoofer Canton AS 5), stopniowo dokupując kolejne elementy zestawu (osobno). No nic, mam o czym myśleć
  7. Negocjacje małżeńskie są w toku. Bądźmy dobrej myśli
  8. Bezpiecznie patrząc, jest to 36-36,5 cm. Co do samego amplitunera, jak w tym układzie widziałbyś możliwości muzyczne Onkyo r-n855?
  9. Dzięki za odpowiedź! Z miejscem stoję jak na zdjęciu - mógłbym postawić 2 głośniki podstawkowe zaraz obok wiszącego na ścianie telewizora. Maks. szerokość w jakiej mogłyby stanąć to 175 cm (to od zewn. krawędzi lewego do zewn. krawędzi prawego). Ich podstawa byłaby na wysokości 93 cm. Amplituner stereo (szczególnie sieciowy) to też ciekawa opcja. Jesteś w stanie polecić jakiś zestaw w tym budżecie?
  10. Cześć! Jakie 10 lat temu zachłysnąłem się sprzętem audio i nakupowałem rozmaitych używanych grających gratów, które - w wielu różnych konfiguracjach - na przestrzeni lat podłączałem pod telewizor. I robiłem to zupełnie “od czapy”. Finalnie stanęło na amplitunerze Pioneer VSX-819H z Arcusami TS 100 na froncie oraz Klipschami Synergy B2 na tyle (plus kilkoma niepodłączonymi sprzętami w szafie). Czyli żadne typowe kino domowe, a kwadrofonia, do tego pozlepiana ze sprzętów z różnych parafii. Podłączone było toto pod plazmę Panasonica. Niedawno jednak plazma poszła do lamusa, a na ścianie wylądował LG OLED C9. Wymieniony wyżej sprzęt grający - wobec już kilkuletniego utyskiwania żony na kable i robienie “serwisu elektronicznego” w mieszkaniu - trafił niedawno do nowych właścicieli. Wobec powyższego rozglądam się za soundbarem lub sounddeckiem (chyba, że macie inny pomysł), który miałby robić za nagłośnienie w systemie kina domowego. Telewizor głównie robi za odtwarzacz do Netflixa i innych VOD, kablówki, a do tego podpięte są do niego nVidia Shield (wspomniana plazma nie była smart, a Shield to świetny player), PS4 oraz mój gamingowy pecet. Żona z jednej strony raczej nie przełknie kolejnego amplitunera i zestawu kolumn (plus jeszcze subwoofer), ale marzy się jej lepsze nagłośnienie niż same głośniki C9-ki (choć jakoś szczególnie źle nie grają), a najlepiej efekty Dolby Atmos (skoro telewizor wspiera…). Albo przynajmniej solidny soundbar bez Atmosa, ale z dobrym dźwiękiem i dodatkowym subwooferem. Przeglądałem ofertę wielu producentów i - szczerze mówiąc - zgłupiałem. Tony płynącego zewsząd marketingowego pipczenia nie pozwalają dokonać relatywnie rozsądnego zakupu. LG - poza najwyższymi i pierońsko drogimi modelami - zbiera przeciętne recenzje. Takiej Yamahy - szczerze mówiąc - nie słuchałem i nie mam o niej wyrobionej opinii. A w super-genialne granie Kruger&Matz Odyssey 5.1.2 z Atmosem za 1999 PLN nie wierzę Nasz budżet także nie należy do najwyższych (ok. 2500 brutto), a na jeżdżenie i robienie odsłuchów nie ma szans. Z drugiej jednak strony to chyba rozsądny pułap, bo soundbar nawet z Atmosem to nadal głównie wirtualizacja efektu plus odbijanie dźwięku od ścian i sufitu - a nie odpowiednio rozstawione fizyczne punkty nagłaśniające. Czy ktoś z Was mógłby podrzucić mi dobry trop, którym powinienem się udać? Póki co moja pula potencjalnych sprzętów wyszperanych w tym budżecie, które jako tako rokują, to: Focal Dimension (+ z czasem zdecydowanie dokupić subwoofer) Polk Audio MagniFi MAX SR Quadral Magique Hmmm…. help?
×
×
  • Utwórz nowe...