
renoxd
Uczestnik-
Zawartość
251 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez renoxd
-
Kurde, dopiero teraz sobie zobaczyłem jak te kolumny grają z moim Toppingiem w trybie przedwzmacniacza gdy ustawie NADa na końcówkę mocy. Ale się robi przestrzeń oO. Wiadomo, wokale się trochę cofają i może dźwięk nie jest taż tak angażujący ale bardziej przejrzysty i szerszy. W kawałkach, których wcześniej się gubił. W trybie końcówki mocy się nie gubi! Separacja jest bardzo dobra Jeśli z Roona przez Toppinga wysyłam w bardzo wysokiej jakości sygnał do NADA to czy NAD w pełni przyjmuje taki sygnał i przesyła go w niezmienionej formie do kolumn w trybie końcówki mocy?
-
No tak, nie ma co kierować się testami i zawartymi w nich ocenami bo są opłacane. Już raz słyszałem. Teraz się może utrwali Chyba, że ocena końcowa uwzględniała kalibrację. Czyli w moim przypadku na dzień dzisiejszy płaciłbym 1000 więcej za kalibrację + za streaming sieciowy, który obecnie nie jest mi potrzebny, ale może kiedyś się przyda przy przemeblowaniu. @MobyDick A co myślisz o tym Audiolabie 6000A czy Cambridge CXA 60?
-
Jak czytam o tej Yamaszce to rzeczywiście może być to dobry strzał. Brzmieniowo ponoć lepszy od yamaha as701. Ma też funkcję korekcji akustyki YPAO co może się okazać bardzo pomocne, ponieważ akustyka u mnie kuleje i to mocno (a przynajmniej tak mówią :D) Słyszałem jedynie że ma potężny bas, ale może ta korekcja to zniweluje.
-
Patrze się nie tyle na to jak bardzo wychwalany jest dany sprzęt a co go charakteryzuje. W końcu trzeba się czymś minimalnie podpierać Cenowo trochę za wysoko, 7k ... Jeśli chodzi o dynamikę , szczegółowość i kontrolę basu to pierwsza propozycja S4home była dla mnie najlepsza - Cyrus one. Tego basu było odrobinę za dużo ale może bym sobie z nim jakoś poradził poprzez zatykanie bass reflex albo poprzez EQ + jakiś dywan . Problem leżał w średnicy i górnej części pasma, która była dla mnie tak sucha i niemuzykalna, że nie mogłem tego przełknąć. NAD 356BEE byłby super wyborem gdyby nie grał tak gęsto, przez co cierpi dosyć mocno szczegółowość. Ilość basu i jego kontrola jest ok. Muzykalność elegancka. W kawałkach gdzie ilość dźwięków granych w tym samym czasie nie jest spora - jest dobrze. Tam gdzie dźwięków jest wiele, niestety potrafi mocno się zgubić. Nie słyszę tego czego powinienem. Wszystko jest wtedy zlane w jeden masywny dźwięk. Czy to nie znaczy, że mimo wszystko muszę szukać bardziej równego tonalnie wzmacniacza i nie brać pod uwagę tych z wysuniętym środkiem (pomimo iż jest to przyjemne w odbiorze)? Jesli środek będzie wysunięty, jak w NADzie, to chyba nie będzie się dało słyszeć za dużo szczegółów bo góra będzie schowana. Równowaga Tonalna i szczegółowość Magnata mi odpowiadały. Problem leżał w trochę zbyt mało kontrolowanym basie oraz w zbyt ciemnym brzmieniu całościowo. Dynamika też jakaś nie ta. Przyjemnie się tego słuchało ale na "przyjemnie" bym się zatrzymał. Proszę wszystkich bardziej doświadczonych o pouczanie mnie i ewentualne napisanie, że piszę totalne bzdury, jeśli je piszę w którymś momencie. Wiadomo, że niektóre kwestie nie są do poprawnego określenia ponieważ mogą być to subiektywne odczucia. Jeśli natomiast piszę jakieś farmazony, które nie są już subiektywną oceną a brakiem podstawowej wiedzy to walcie śmiało. Nie obrażę się a wezmę to jako lekcję
-
Opis z testu na audio com w sumie wpasowuje się w moje potrzeby ale ciężko go kupić z tego co widzę + wydaje mi się, że są lepsze w kwocie do 3300. Z ciekawością zobaczę co na to forum. Z tego co czytam cxa60 jest bardziej muzykalny a dalej bardzo przejrzysty. Poza tym do mojego małego pokoju cxa80 nie jest potrzebny. Dodatkowo jest trochę za drogi Natomiast fajnie, że ma wejścia zbalansowane bo mógłbym bo połaczyć w ten sposób z moim Toppingiem.
-
@Nowy123 Z tym, że ja nie napisałem że Magnat gra mniej rozdzielczo niż NAD a że Cyrus tutaj nie miał konkurencji w moim subiektywnym odczuciu. Magnat jest po prostu bardziej maślany i nie czuje w nim tego czegoś czego czuje w NADzie. Przez maślany mam na myśli mniej energiczny co mocno czuć przy muzyce elektronicznej i popie. Góra i środek są zbyt "ciemne" jeśli mogę je tak określić. Dźwięk mimo iż rzeczywiście jest szerszy i maluje trochę ładniej, to nie pasuje do muzyki której słucham. Dlatego też nie uważam, że NAD, pomimo iż mi się go dobrze słucha, chyba nie jest jeszcze optymalnym wyborem. Póki co wypada najlepiej ale chyba warto szukać dalej. Mam nadzieje, że się na mnie nikt nie zdenerwuje za brak zdecydowania, ale ponoć właśnie o to chodzi aby "znaleźć swoje brzmienie" Tym bardziej, że wydanie tych 5000 - 5500 total, to dla mnie sporo przy wszystkich kredytach i problemach (kto ich nie ma) Jestem nowy w świecie audio, wcześniej miałem głośniki komputerowe. Wydawało mi się, że wiem czego chcę ale najwidoczniej nie jest to takie proste. Dlatego zawsze też proszę o wypożyczenie sprzętu używanego, gdyż nie chce nikogo narażać na koszta w związku z późniejszym odsyłaniem sprzętu. Jeśli Branża decyduje się na wysłanie sprzętu nowego, to już decyzja branży. Na pewno na końcu coś wybiorę! Na Aurorki już się zdecydowałem na 100% z S4home. Jeśli nie znajdę nic lepszego od NADa to NAD także wjedzie! Szukanie wzmacniacza ciąg dalszy.
-
Razem z kolumnami Magnat jednak nie dla mnie. Zbyt maślany z Aurora. Póki co wygrywa NAD. Jako, że mi się nie spieszy, zapytałem jeszcze S4Home o jakąś używkę na testy. Tym bardziej bardziej odważnie, niekoniecznie z mocno ograniczoną górą, oby nie z bardzo ostrą. Najważniejsze to mniejszy bas jak i bardziej melodyjna średnica, której brakowało w Cyrusie. Co miał natomiast Cyrus a czego brakowało wszędzie indziej to rozdzielczość dźwięku, ilość słyszalnych detali.
-
"Po wczorajszym całym dniu jestem za NADem. Po 30 min grania było dziwnie. Natomiast 5 godzinach, gdy słuchałem London Grammar - Rooting For You, wiedziałem że NAD zwycięża nad Pioneerem." - tu miało być nad Cyrusem a nie Pioneerem. Kombinuje też z ustawianiem kolumn. Wyczytałem, że pozytywne efekty daje skręcenie ich tak aby dźwięk przecinał się przed głową słuchacza gdy pokój jest prostokątem i kolumny stoją na dłuższej ścianie. Czuję różnice na plus. Próbowałem także pochylać kolumny minimalnie do przodu, tutaj nic się nie zmienia.
-
@S4Home Tak od was. Stanisław dzisiaj wyśle. Przez weekend będzie słuchane 🥳 NADa niestety nie mieliście na stanie. Po wczorajszym całym dniu jestem za NADem. Po 30 min grania było dziwnie. Natomiast 5 godzinach, gdy słuchałem London Grammar - Rooting For You, wiedziałem że NAD zwycięża nad Pioneerem. Mam nadzieję, że Magnat będzie równie dobry albo lepszy! Jeśli szczegółowość i przestrzeń będzie lepsza a nie będzie gorzej z wokalami to będzie ciężki wybór. Magnat ma także parę funkcji, które będą mi przydatne + może być jeszcze ciekawiej z moimi HD660s. Trochę finansowo ciężej z tym Magnatem. Jak zawsze... zaplanowałem wydać 4000 - 5000 a tu się zrobiło dużo więcej.
-
Wykres chciałem zobaczyć aby sprawdzić czy Aurory mają podbity bas gdzieś mocniej. W sumie to te Heco nie dudnią mi tak strasznie. Tzn. czasami dudnią aż za bardzo, ale pewnie dlatego, że utwory nie są najlepiej nagrane. Znajomy, który ma większe pomieszczenie i lepszą akustykę też ma z tymi kawałkami problem. Pytanko odnośnie NADa 356BEE. Ile musi potrwać żeby zaczął grać najlepiej jak potrafi jeśli jest nowy? Ogólnie czytałem, że wzmacniacze tranzystorowe potrzebują parę - paręnaście minut, lampowe trochę dłużej. Ale co z tymi całkowicie nowymi? Póki co wydaje mi się, że NAD ma mniejszą precyzję dźwięku, ilość detali jest mniejsza niż w Cyrusie. Z Cyrusem słychać trochę więcej. NAD ma za to ciekawszą średnicę. Jest ona przyjemniejsza w odbiorze. Zdecydowanie gęściejsze granie niż u Cyrusa. W niektórych kawałek jest to fajne, w innych mniej. Posłucham jeszcze do końca dnia i zobaczymy co dalej Na Magnata dalej czekam.
-
Po niemiecku rzeczywiście znalazłem. Wrzucę, może się komuś kiedyś przyda. Przeczytałem na forum, że gdy podepnie się kable głośnikowe pod górne zaciski w kolumnach to zwiększa się ilość wokali i rzeczywiście tak jest. Chyba mi Pan Stanisław o tym mówił ale musiało mi wylecieć z głowy.
-
Wypożyczyłem dzisiaj NADa od Q21 i Magnata od S4Home. Dzięki za porady! Jak przyjadą i przesłucham to dam znać. Czy widział ktoś kiedyś pasmo przenoszenia tych Heco 700? Z Ciekawości chciałem je zobaczyć ale nie mogę znaleźć. Pomimo, że Magnat gra cieplej od NADa to liczę na to, że nie będzie za ciepło i że mój Topping na kości SABRE ES9038PRO trochę nadrobi brak góry i nadmiar ciepła. Sam w sobie jest uważany za bardzo dobry jakościowo DAC o surowym brzmieniu. Spróbuję. Niestety za dużo elementów poprawiających akustykę nie mogę wprowadzić. Ponoć dywan coś pomaga. Może też coś powieszę nad głową nad sofą. Na nic innego mi żona nie pozwoli.
-
Hmm, nie jestem pewny czy tego oczekuje. Rzecz w tym, że to nie jest do końca szum a popiskiwanie o różnych częstotliwościach. Zdecydowanie bardziej cichy szum wydobywa się gdy podłączony jest Pioneer. Czy sprzęt może być zepsuty? Przeczytałem recenzję na https://stereoikolorowo.blogspot.com/2020/01/smsl-a8-wzmacniacz-cyfrowy-icepower.html#comment-form_2394505403416132477 Muszę powiedzieć, że wygląda dość ciekawie. Podoba mi się zdanie "ta niepozorna skrzyneczka bezceremonialnie trzęsie głośnikami jak głodny dzik dużym kasztanowcem" Poza tym ma wejście optyczne i słuchawkowe, także może pozbyłbym się mojego DX7 Pro jakbym kupił tego. Opcja do przemyślenia o ile rzeczywiście zagra ciekawej dla mnie.
-
Cześć! Tworzę nowy wątek i porzucam stary, ponieważ trochę się zmieniło i poszedłem w zupełnie innym kierunku niż zakładał tytuł starego tematu. Mam na wypożyczeniu Heco Aurora 700, Pioneera A-40AE i Cyrus One oraz kable QED silver anniversary XT Dźwięk leci z PC z ROOna jak i z Youtuba. PC podłączony jest do DACa Toppinga DX7 Pro za pomocą RCA Melodiki Purple. Kolumny są / będą także często używane do oglądania filmów na TV Testuję sprzęt już od paru dni i moje spostrzeżenia są takie: W Pioneerze co mi się podoba bardziej to to, że jest on tak jakby bardziej muzykalny. Przy głośniejszym słuchaniu muzyki, moje uszy lepiej znoszą całość, pomimo tego, że jakość dźwięku jest zauważalnie gorsza. Do TV sprawdza mi się się tryb loudness podczas oglądania filmów. Cyrus nadrabia jakością całkowitą. Na początku nie słyszałem wyraźnej różnicy. Może dlatego, że kolumny przyjechały do mnie na testy nowe. Co chciałbym w nim zmienić? Czuję jakby średnica i góra była za sucha. Nie wiem jak to inaczej określić. Wokale mogłyby być przyjemniejsze, głębsze. Nie wiem jak odnieść się do góry pasma. Może nie jest ona za ostra ale może przez to że sucha to męczy moje uszy gdy słucham głośniej. Bas w Cyrusie jest lepiej kontrolowany i wydaje mi się, że schodzi niżej ale powiedziałbym, że jest go troszkę za dużo całościowo (w Pioneerze także). Pewnie dlatego, że pokój mam stosunkowo mały - zdjęcie w załączeniu. Do wydania na wzmacniacz mam 3000 zł. Mogę minimalnie przekroczyć budżet. Przez to, że pokój mam jaki mam, dobrze aby można było jakoś kontrolować niskie tony. Jeśli nie uda się tego dokonać urządzeniem, w ostateczności będę używać EQ APO. Chciałbym mieć trochę więcej średnicy względem basu i chciałbym aby nie była ona taka sucha. Wszyscy łączą Aurory z NADami , Onkyo i Yamachami. Jak tam wygląda średnica i muzykalność względem Cyrusa? Jutro będę wypożyczać Atolla IN 80SE ale nie wiem czy na tym się skończy. A i jeszcze jedno. Zauważyłem, że gdy mam podpiętego Cyrusa pod kolumny to przy wyłączonej muzyce słychać całkiem wyraźnie zakłócenia o różnych częstotliwości z kopułek kolumn, zarówno jednej jak i drugiej. Czy problem ten może wynikać z dużej mocy jaką posiada Cyrus? Gdy podłączony jest Pioneer słychać jedynie bardzo minimalny szum, co jest już chyba ok.
-
Odsyłam Cyrusa i Pioneera i na testy teraz wleci Atoll IN 80 SE oraz Magnat MR 780 Cyrus ONE mi nie leży. Czuję, że coś mnie w nim męczy podczas słuchania i denerwuje się na siebie, że nie jestem w stanie określić co dokładnie. Coś jakby tych dźwięków było za dużo na raz, za szybko. Zamiast odczuwać przyjemność ze słuchania, moje uszy się trochę męczyły. Pioneer A-40AE dawał mi lepsze odczucie ogólne, szczególnie przy słuchaniu przy średniej i wyższej głośności. Ten dźwięk był jakby bardziej dla mnie. NIESTETY Pioneer jakością mocno odstawał.
-
Im dłużej słucham po pracy, gdzie w końcu mam czas się bardziej skupić, tym bardziej czuję różnice w dźwięku Czy są jeszcze jakieś wzmacniacze w granicy 3000 zł, które mają trochę łagodniejszą górę niż pioneer? Jeśli dźwięk będzie minimalnie bardziej ocieplony to nie będzie mi to przeszkadzać (chociaż nie jest to celem) Pioneer wydaje mi się cieplejszy i dźwięk jest ok. Gdyby jakościowo był taki jaki Cyrus, wybrałbym jego ze względu na wysokie tony.
-
Słucham dzisiaj sprzętu od rana i zauważyłem, że w gęstych kawałkach muzyki trance, gdzie jest dużo dźwięków Cyrus jakoś lepiej je zaznacza, wyraźniej. Nie powiedziałbym jednak, że znacząco lepiej. Jeśli chodzi o zejście i kontrole mocno zróżnicowanych basowo kawałków, rzeczywiście Cyrus pokazuje klasę. Muzykalność jest jednak troszkę lepsza po stronie Pioneera w moim odczuciu. Zauważyłem, że Cyrus jest trochę jaśniejszy na górze w stosunku do Pioneera. Przeszkadza mi to odrobinę przy głośniejszym słuchaniu muzyki gdy kawałki są stosunkowo słabej jakości - Youtube. Może dzieje się tak przez to, że sygnał idzie z Toppinga. Nie widziałem jakoś specjalnie aby ktoś narzekał na "jasną stronę" połączenia Aurora 700 + Cyrus one. Jako, że zazwyczaj muzyka nie leci specjalnie głośno, nie jest to jednak dużym problemem. Gdyby cena nie różniła się tak zacznie, decyzja byłaby łatwiejsza. Jednakże taką nie jest
-
Stało się. Zdecydowałem się wypożyczyć kolumny Aurora 700 i obydwa wzmacniacze: Pioneera A-40 i Cyrus One. Martwi mnie jedynie, że decydowałem się nagiąć budżet o 1000 a nie o 1500. Mam nadzieję, że się jakoś dogadamy Piotrku jeśli bym się zdecydował na Cyrusa 🙂 Sprzęt ma być u mnie na początku lipca a pod koniec czerwca mam się upomnieć telefonem przed wysyłką. Czy można powiedzieć że ten Cyrus jest dużo "lepszy" od Pioneera? Na paru forach pisało, że te kolumny aby grały dobrze przy niskiej głośności potrzebują mocnego zapasu nocy. Z tego co rozumiem to brzmieniowo obydwa wzmaki są bardzo podobne.
-
Już prawie jestem przekonany do wypożyczenia z S4home Aurora 700 + Pioneera A-40 AE. Moje ostatnie przemyślenia odnoszą się do samego wzmacniacza. Czy zakupienie sprzętu wydając dodatkowe 500-1000z (2500 maks) będzie miało jakieś większe przełożenie na dźwięk? Na niektórych forach piszą że te kolumny zasługują na "lepszy" wzmacniacz. Nie do końca ufam takim opiniom. Dalej zależy mi na nieostrej ale w miarę detalicznej górze i gładkiej miłej średnicy. Kolor wzmacniacza musi być czarny i najlepiej aby był trochę niższy niż Pioneer
-
Pioneer wygląda ok i jego "opis" bardziej mi odpowiada niż Marantza. Mój DX7 Pro ma DAC mode i Preamp mode, więc rozumiem, że poniższe konfiguracje powinny działać(?): PC -> DX7 Pro -> Pioneer A40 -> Heco Aurora 700 TV -> (usb) DX7 Pro -> (rca) Pioneer A40 -> (rca) Heco Aurora 700 TV -> (otpical) Pioneer A40 -> (RCA) Heco Aurora 700 Najchętniej bym wyburzył jedną ściankę w mieszkaniu i z 3 pokojowego mieszkania zrobiłbym 2 pokojowe z dużym salonem. Domownicy mogą mieć natomiast trochę inne zdanie na ten temat
-
Wyglądają pięknie te wszystkie kolumny!!! Cenowo też są piękne Tak coś czułem, że przesadzam To nie jest tak, że jestem całkowicie przeciwny wzmacniaczowi. Po prostu skoro mam DX7Pro, która ma dobrego DACa, to po co tracić kasę na zintegrowany wzmacniacz i ponownie płacić za konwerter. Czy są jakieś wzmacniacze, które DACa nie posiadają? Jak przeglądam internety to widzę, że praktycznie każdy to integra. Są jeszcze lampy, ale to kosztują majątek. Myślałem że skoro jakaś integra ma mnie koztować 1 600 zł to może kolumny aktywne o 1600 zł droższe będą lepszym rozwiązaniem. Mówiąc lepszym chodziło mi o to, że jakościowo będzie to lepiej wyglądać bo oszczędzam na sprzęcie, który już mam Nie znam się Tak jak napisałem koledze powyżej. Nie do końca rozumiem jeszcze wszystkich zależności. Zastanowię się nad waszymi propozycjami, dzięki za nie! Czyli podłączam DX7 Pro do Pioneer A40AE a tego do Heco Aurora 700? Swoją drogą, bardzo mi się wizualnie zarówno czarny Pioneer jak i Kolumny 700 podobają :):) Poniżej pokój w którym sprzęt będzie stał. Niestety za wiele przestrzeni nie ma i odległość od kolumn też nie będzie zbyt duża. Zapomniałem domalować, że obok prawej kolumny jest biurko na którym leży mój DX7Pro, który jest podłączony do PC. //Edit Tak się zastanawiam czy na taki pokój, który ma jedynie 3m szerokości, te kolumny nie są za duże. Jeśli kupię natomiast jakieś monitorki, to czuje że basu będzie za mało.
-
Witam, Posiadany sprzęt: 1. Głośniki aktywne Edifier 2730db 2. DAC/AMP słuchawkowy Topping DX7 Pro na kości SABRE ES9038pro 3. Słuchawki HD660s od Senka 4. Źródło dźwięku ROON / Tidal Nie jestem jakoś specjalnie zadowolony z brzmienia głośników. Może to dlatego, że DAC ten na kościach SABRE ESS 9038Pro gra baaardzo czysto beż żadnego podbarwiania. Dodatkowo głośniki swoim dźwiękiem także nie powalają. Jedyne z czego tak naprawdę jestem zadowolony to bass. Czego szukam? Kolumn podłogowych z: 1. Nisko schodzącym, mocnym (kiedy trzeba) basem. Jego kontrola nie musi być idealna. Dokupienie subwoofera nie wchodzi w grę. 2. Ważne aby kolumny były muzykalne, ciepłe. Myślę, że mój solidny, czysty, dynamiczny DAC będzie dobrze współgrał z takimi kolumnami. 3. Bass reflex musi być z przodu ze względu na układ pokoju + jego niezbyt wielkie wymiary. 4. Moje uszy są wrażliwe na treble więc góra nie może być ostra. Nie zależmy mi także na tym aby treble były wybitne. 5. Średnica - tutaj dla mnie punkt także ważny. Wokale i instrumenty muzyczne muszą porywać. 6. Scena - czy w ogóle w głośnikach mówi się o scenie? Jeśli tak to wiadomo, że jak najszersza. Ale zdaję sobie sprawę, że im szersza scena, tym więcej kasy trzeba wyłożyć. Muzyka jaką słucham: Trance, D&B, Pop, Soundtracki, Instrumentalna (Thomas Bergersen, Thomas Newman ... ) Z tego co się orientuję do muzyki elektronicznej najlepiej sprawdza się pasmo V shape. Dla popu najważniejsza jest średnica? Teoretycznie potrzebowałbym każdą część pasma mieć na wysokim poziomie ab być zadowolonym, ale za to musiałbym zapłacić dużo więcej. Ewentualnie mogę dorzucić 1000 i w sumie wydać 4000. Zastanawiam się także czy jest szansa na takie zestawienie kolumn z wbudowanym wzmacniaczem. Wolałbym sobie oszczędzić wydawania kasy na wzmacniacz, jeśli chce wydać od 3000 do 4000 na kolumny.
-
No właśnie nie wiem czego mi brakuje, ale czegoś na pewno. To mój pierwszy zestaw. Nie mam nawet do czego porównać.
-
Witam, mam powyższy zestaw i czegoś mi brakuje. Znacie jakieś gotowe presety oprócz: https://github.com/jaakkopasanen/AutoEq/tree/master/results/oratory1990/harman_over-ear_2018/Sennheiser%20HD%20660%20S Większość mówi, że HD 660s to tylko z lampą mogą zagrać. Może coś w tym jest.
-
Bump! Ostatecznie zastanawiam się czy warto wydać dodatkowego tysiaczka i mieć X8 + X7s czy może kupić samego X1S. Powyższą decyzja musi opierać się o fakt, że w 90% czasu słucham muzyki na głośnikach i ten wzmacniacz bardziej skierowany jest na głośniki. Plus dla kombinacji X8 +X7s to wymienne op ampy i większe możliwości personalizacji! pls heeelp