Skocz do zawartości

DudasDudek

Uczestnik
  • Zawartość

    487
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez DudasDudek

  1. Tak, wolę jaśniej.

    Pamiętam, że zamieniliśmy na jakiś jasny wzmacniacz (nie pamiętam już jaki) i po prostu zdeklasował według mnie CA. Oczywiście detale i klarowność i sprężystoty bas były, ale właśnie trochę jak przez watę. Mogę też po prostu słabo pamiętać :)
     

  2. 11 godzin temu, Wito76 napisał:

    Odkopuję stary temat. Mało jest na naszym forum informacji o jakości transportu USB audio z maliny. Na konkurencyjnym czytałem spór między wyższością transportu typu nakładka np. HifiBerry Digi+ lub DigiOne nad USB. Opinie są podzielone. Mając w moim MagnacieMR780  USB DAC zastanawiam się nad wykorzystaniem gołej maliny jako transportu przez USB. Ktoś porównywał jakość USB kontra nakładka (nie DAC) ? Jak to wygląda w temacie charakteru brzmienia względem popularnych tanich nakładek (nie mówię o digione signature bo to już wyższy level cenowy i biały kruk na rynku) ?

    Wszystko zależy od DAC-a.

    To nie problem samej maliny, że gra (rzekomo) średnio po USB. Wina według mnie leży po stronie USB w DAC-u.

    Np. DacMagic 100 gra kompletnie inaczej po USB niż po S/PDIF.

    Mogę przetestować różnice np. pomiędzy laptopem po USB i maliną 4 po USB. To faktycznie by miało więcej sensu, i wtedy można by wyciągać wnioski czy to goła malina jest słaba, czy DACi są słabsze po USB.

  3. 26 minut temu, soberowy napisał:

    Do malinki jeszcze nie dojrzalem. Czy podlacze ja do tv przez hdmi, na tv pojawi mi sie pulpit ala windows z ikonka odtwarzacza i playlista ? Jesli tak to wowczas poszukam uzywanej, po konfiguracji malinki, w ktorej bedzie wszystko co potrzebne juz zainstalowane. :)

     

    Przeczytalem Twoj post, po usb gra jasniej a ja jestem po jasnej stronie mocy. Obecnie gram na wzmacniaczu CA a one sa z tych jasnych i bardzo mi to odpowiada. Wiec dla mnie ok.

    Malinka może zostać praktycznie czym zechcesz. Tak można podłączyć ją po HDMI/microHDMI. Najłatwiej sterować nią oczywiście przez telefon, ale to już kwestia gustu.

     

    Też lubię, gdy jest więcej góry niż mniej. Zwłaszcza te szczególiki, detale które się tam znajdują.

    Jednak niestety po USB dużo zależało od realizacji samego kawałka. Ja wierzę, że ktoś może lubić tą nachalność po USB, bo ta ilość góry sprawia, że dźwięk aż napiera na Ciebie, atakuje Cię.

  4. 7 godzin temu, soberowy napisał:

    Dziekuje, ze mi namieszales, ale masz racje. Nowszy produkt moze byc lepszy. Znalazlem na sasiednim forum opinie ze lepiej grac przez BT jak po kablu usb. Taka opcje posiada Topping d50. 

     

    Opisałem moje odczucia w ostatnim poście wątku "Jaki sens używać DAC-a", jeśli chodzi o transport laptop po USB.

    Być może najnowsze konstrukcje lepiej sobie radzą z USB. Koledzy raczej wiedzą lepiej.

    W twoim przypadku poważnie bym się zastanowił nad malinką.

  5. Jeśli Ci brakuje basu, zainwestuj w jakiś szybki sub i tyle. Więcej bym nie kombinował.

    Tak małe monitorki i tak grają tam, gdzie czują się "komfortowo".

    Do kolumn podłogowych dokłada się subwoofery i nikt się nie przejmuje tym, że kolumny z subwooferem dzielą jakiś mały fragment pasma.

    Subwoofer ustawiasz do max 80Hz i jedynie pozostaje zabawa głośnością.

  6. Pragnę dodać coś w sprawie jakości DacMagic 100 po USB.

    Laptop -> DM 100 po USB, gra zdecydowanie inna charakterystyką niż Hifiberry Digi+ Pro -> DM 100 po S/PDIF.

    Pierwszy - daje bardzo, ale to bardzo dużo góry (ostry). Dźwięk mocno wychodzi z kolumn. Separacja, ogólna klarowność okej. Dółu wystarczająco, lecz trochę nieprecyzyjny.

    Drugi - zdecydowanie, oj, zdecydowanie mniej góry. Dźwięk się cofnął. Separacja rewelacyjna, detale jeszcze bardziej wyraźne. Basu doszło mnóstwo. Sub musiał zostać skręcony, gdyż dołu było aż nadmiar. Bas stał się turbo precyzyjny i zwarty. Miałem wrażenie, że słucham jakiegoś innego subwoofera.

    Dlatego też nie rozumiem opinii, które mówią że Digi+ Pro gra jasno... hymm.

    Albo DacMagic 100 po USB daje za dużo góry. Przyznać muszę, że pop-owe kawałki jasno zrealizowane były asłuchalne. Po prostu hi hat kłuł w uszy i wcale nie trzeba było słuchać głośno.

  7. Jeśli spaliłeś wysokotonowe, tzn. że lubisz słuchać głośno. Więc może potężny piec pokroju NAD 375 (zwłaszcza o jakim metrażu mówimy).

    A jak lubisz detale i dużo góry, i już miałeś Monior Audio, to może MA Silver 500 w połączeniu?

    Sam posiadam NAD 356 z MA RX8 i gra to potężnie i detalicznie. Wiadomo dużo w charakterystyce robi też źródło.

  8. 2 godziny temu, S4Home napisał:

    Filmy zostawiamy tak jak jest. Mowie o muzyce.

    Jesli chcesz poprawić dzwięk z Netflixa to trzeba niestety wyeliminować TV i jego sieciową funkcjonalność. 

    W drugim pokoju mam SMART TV i wszystkie bajery a dokupiłem Nvidia Shield. No przeskok jakościowy jest olbrzymi. Mowie o dźwięku.

    Musiałbym poważnie przemyśleć to, gdyż cena jednak jest dość wysoka.

    Wierzę, że przeskok może być ogromny.

    Pytanie mam jeszcze, w jaki sposób doprowadzałbym dźwięk do Dac. Przez USB? Mogły być też transportem muzyki z Tidala?

  9. 20 minut temu, marecki napisał:

    Jitter to jest coś zupełnie innego. Sprawdź, czy wyłączenie wzmocnienia jednak nie pomoże. Jeśli zmiana ustawienia dźwięku daje słyszalny efekt "głośniej" to również może być przyczyną.

    Specjalnie chwilę potestowałem i wynika że przy 5.1 jest zdecydowanie głośniej. Być może TV "dodaje" te kanały, bo z optyka i tak musi wyjść stereo.

    To mi się zdarza na tyle rzadko, że niw jest to kluczowe. Bardziej chciałbym poradzić sobie z ogólną słabą jakością audio z filmów w TV ;/

  10. 7 minut temu, marecki napisał:

    Netflix odbierasz na tv bezpośrednio z sieci?

    Aplikacja z Smart TV z telewizora po prostu. Dlatego zakładałem, że to jitter albo coś tego pokroju.

    Tryb dźwięku mam ustawiony na Wzmocnienie, ale to dotyczy wyjścia Telewizyjnego. Trybów nie mogę ustawiać dla optyka, w sumie nic nie mogę ustawiać dla niego, tylko to opóźnienie i format (mam PCM).

    Domyślam się, że to może być też związane z ustawieniem dźwięku w aplikacji "angielski 5.1", zamiast zwykły "angielski". Mam tak, bo wydaje mi się że lepiej to brzmi, jakby głośniej, wyraźniej?

  11. 7 minut temu, marecki napisał:

    To o czym piszesz, to jest przesterowanie toru audio. Jeśli występuje na wyjściu optycznym tv, to przycisz dźwięk w dekoderze kablówki.

    Tylko to wystąpiło mi na Netflixie, przynajmniej z tego co pamiętam.

    Nie mam możliwości sterowania głośnością wyjścia optycznego.

    Dodam, że wzmacniacz też nie był przesterowany. Znacznie głośniej słucham muzyki niż oglądam filmy ;)

  12. 15 minut temu, marecki napisał:

    Tak, to jest to. Tylko sprawdź co korygujesz. Tak jak pisałem wcześniej, w moim tv jest osobna kompensacja dla głośników wewnętrznych tv i osobno dla wyjścia optycznego. Mogę mieć zsynchronizowany dźwięk z obrazem dla głośników tv, ale na wyjściu optycznym już nie.

    Opis: Dostosuj opóźnienie między ścieżką dźwiękową a wideo. Ta funkcja jest dostępna tylko po podłączeniu urządzenia za pomocą SPDIF.

    Innej opcji podobnej, nie mam. Więc to jest to.

    I szczerze to jest problem o którym mówię? U mnie podczas właśnie tych dynamicznych fragmentów, rzadko bo rzadko, ale występuje bzyczenie, trzask, takie przyciszenie dźwięku po prostu.

  13. 3 godziny temu, marecki napisał:

    To nie jest jitter, tylko latencja. W moim tv w ustawieniach jest opcja korekcji synchronizacji dźwięku z obrazem, osobno dla głośników i dla wyjścia optycznego. Sprawdź w swoim tv, czy nie masz takiej możliwości.

    Mam możliwość ustawienia opóźnienia względem obrazu. Ustawiłem na słuch względem dźwięku z wbudowanych głośników TV. To jest na pewno to?

    14 minut temu, Jasiek88 napisał:

    Do netflixa masz gotowe rozwiązania jak shield tv 2019/apple tv 4k

    Lub składak odroid n2 z coreelec ale obsługa jest przez kodi i Netflix tylko fhd. 

     

    Właśnie chyba by o takie urządzenia mi chodziło. Tylko cena tego Shield to koszt połowy telewizora...
    W dodatku to jest dla mnie absurdalne by powielać funkcjonalność, która już na nim jest... Chyba, że nie ma innego wyjścia?

    Oczywiście jakość obrazu musi być 4K, nie będziemy pogarszać obrazu względem dźwięku.

    Netflix był przykładem, chodzi też inne serwisy VOD oraz też o streamownie treści z telefonu.

  14. 4 minuty temu, Chyba Miro 84 napisał:

    Poniewaz mam wzmacniacz starej daty bez dac-a miałem wybor by ogladac z dekodera przez wyjscia analogowe lub z tv przez wyjscie sluchawkowe. I o dziwo z tv jest lepszy dzwiek. Wiec tak mam podlaczone i ogladam z dekodera/netflix/youtube przez wyjscie sluvhawkowe do wzmacniacza. Widocznie tv Sony bravia ma calkiem calkiem dobre wyjscie na sluchawki.... :) nic nie stoi na przeszkodzie sprobowac i w twoim przypadku.

    Mój TV już nie ma wyjść analogowych audio, większość nowych konstrukcji nie ma.

    Dźwięk może się wydawać super, jeśli ma się dobry sprzęt. Też tak długo słuchałem. Lecz po podłączeniu laptopa... Laptop był wielokrotnie lepszy.

    Niepotrzebnie dostałem możliwość porównania, jak coś dobrze może brzmieć ;)

    Niby to tylko transport. Już nawet nie będę komentował, że czasem występuje jitter (którego przy USB oczywiście nie ma), zwłaszcza przy uderzeniach, krzykach, tam gdzie jest duża dynamika.

  15. 3 godziny temu, S4Home napisał:

    nic więcej nie zrobisz. Bo TV to najgorsze z możliwych źródłem dźwięku.

    Jak uzyskać najlepsza jakość? Zainwestować  w Maline, Chromecast Audio, IEAST M30 i tak dalej :)

    Pozdrawiam

    Myślałem o kupnie malinki, właśnie by nie bawić się z laptopem pod USB.

    Jednak nadal nie rozumiem, w jaki sposób miałbym oglądać filmy na np. Netflixie, z dźwiękiem z malinki?

    Aplikacja Netflixa musiała by być otwierana na Malince i HDMI łączyć z TV?

  16. Dzień dobry,

    Moje pytanie brzmi, jak uzyskać najlepszą możliwą jakość audio z telewizora?

    Posiadam TV Samsunga (jedyne wyjścia audio to optyk lub HDMI), do którego optykiem podłączony jest CA DacMagic 100. Przy słuchaniu muzyki przez USB, jakość jest rewelacyjna. Jednak przy używaniu optyka, dźwięk jest conajwyżej okej.

    Jasne, z muzyką nie ma problemu. Lecz co w przypadku filmów? Tam też jest muzyka, czasem lepsza, czasem gorsza. Co na to poradzić? Czy są jakieś sposoby? Jestem mało zorientowany w KD.

  17. 2 godziny temu, S4Home napisał:

    Własnie ja też się trochę pogubiłem w takim razie.

    Ale czy Ty aby nie szukasz takiego rozwiązania jak ma NAd 356BEE ?

    On ma 2 razy PRE OUT i raz Main in. Dodatkowo ma też Monitor OUT wyjscie liniowe.

    Czy o to Ci chodzi?

     

    Właśnie szukam takiego rozwiązania. Może faktycznie źle tłumaczę.

    Chcę po prostu, aby wzmacniacz stereo finalnie do kolumn oddawał sygnał odfiltrowany przez subwoofer. A jedyną możliwością jaką znam jest wpięcie się subwooferem właśnie pomiędzy przedwzmacniacz a końcówkę mocy. W innym przypadku nie będę miał sterowania głośnością subwoofera.

    Nie chce używać tylko wyjścia Pre Out do subwoofera, bo wtedy kolumny nie będą miały odfiltrowanego sygnału z niskich częstotliwości. A jak zauważyłem, gdy otrzymają sygnał już odfiltrowany grają "czyściej" i oczywiście głośniej. Właśnie sprawiają wrażenie jakby kolumny i subwoofer w ogóle sobie nie przeszkadzały.

    Tak, szukam coś takiego jak Nad 356, wtedy nie ma żadnego problemu z podłączeniem. Jednak nie jestem pewien czy do muzyki, której słucham Nad się nadaje. Przepraszam za to zamieszanie.

×
×
  • Utwórz nowe...