Vatt

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź, chętnie się z nim poznam przy najbliższej okazji..

Chętnie posłucham i chętnie podzielę się wrażeniami, sam jestem ciekaw... Szczerze mówiąc liczę na to, że zagra lepiej (!)

Hej, zastanawiam się na braku różnic pomiędzy tymi klockami bo według mnie Yama a Marantz to inne granie w ogóle. Przez tydzień katowałem rn'ke z pm7000n z kilku źródeł, w tym CD'ka z wew. DAC'kie dla urozmaicenia i nie ujmując Yamszce bo to fajny klocek, to Marantz ma jednak więcej do powiedzenia.. a to przecież klocki z tej samej grupy cenowej więc stwierdzenie, że 4-krotnie droższa 40ka nie zagra lepiej od rn'ki jest dość odważnym założeniem. Ewidentnie nie lubisz marki, co?

Witam Panow z Q21, czy doszło już może do wspomnianego porównania?? Jestem użytkownikiem PM7000N od 4 lat, w zestawie z F501 i bardzo go lubię. A po podłączeniu Denona DP-400 do wewnętrznej wkładki pm'a zrobiło się jeszcze ciekawiej więc bardzo interesuje mnie opinia fachowców czy w przypadku 40ki jest duży progres czy trzeba by jednak celować wyżej i sięgnąć od razu po 30ke żeby miało to sens?? Dzieki, pozdrawiam

Ciekawe

👍

Klimkr, założyłem konto w SC i przy użyciu Heosa od razu mnie podłączył. Niestety nie wiem co Ci poradzić. Może spróbuj zaktualizować ampka..

Cześć, Niestety nie, latam na TIDAL. Ale zerknę na to w wolnej chwil, ciekawe czy u mnie zatrybi. Dam Ci znać

Witam, Ciekawe, czy ktoś tu jeszcze zagląda??? Wpadłem na chwilę, jakby ktoś chciał kilku uwag co do f501... W międzyczasie od zakupu pm7000n z f501 odwiedziło mnie kilku znajomych z różną elektroniką. Chciałem wspomnieć o dwóch piecach, które przepuściłem przez f'ki. Najpierw Rn 803d w bezpośrednim porównaniu z Dac'kiem Marantaz bo źródłem było cd 6007. Ludzie często pytają czy warto dopłacić do pm7000n - uważam, że TAK. A czy warto wymienić Yamahe na Marantza? Uważam, że NIE... Już wyjaśniam: jak dopiero kupujesz sprzęt to z tych dwóch modeli polecam pm, bo według mnie gra ciekawiej i śmiem twierdzić, że pomimo iż na papierze jest sporo słabszy od rn'ki to w bezpośrednim porównaniu ma się wrażenie, że moc leży po jego stronie. A czemu nie warto wymieniać Yamahy na Marantza? Bo jak już chcesz zamienić klocka to idź wyżej, Marantz może i jest klasę wyżej ale ten przeskok nie jest aż tak znaczący. Yama to też fajny ampek w swojej cenie. Na f'kach gra spoko, jest szybka i ciut jaśniejsza niż Marantz. Druga pozycja o której chciałem wspomnieć to Naim Unit Atom. To już spory skok i tu znów niespodzianka, bo f501 spokojnie sprostały wymaganiom tego małego piecyka A/B i uważam, że to potwierdza moją opinię, że te paczki mają większy potencjał niż większości słuchaczom się wydaje po pierwszym kontakcie z nimi. Było czysto, szczegółowo, szeroko i naprawdę wciągająco... Atoma i F501 można słuchać godzinami. Potem miałem okazję spróbować go z podlogowkami Dynaudio i również było miło, trochę więcej powietrza i szklista góra. Nie powiem które lepsze, bo sam nie wiem, z Atomem pewnie wszystko jest fajne. Pozdrawiam, hej

Witam, Dluzsza przerwa... Pol roku zlecialo, na szczescie w przyjemnej atmosferze dobrego grania. Pojawilem sie, bo wlasnie jestem na etapie szukania gramofonu i wpadlem na to forum przegladajac oferty. Wiec jak juz jestem to wspomne tylko, ze tuz po swietach dokupilem do zestawu CD 6007, podpialem to przec RCA i znow niespodzianka.. Podkreslam, ze to moja opinia i moze nie byc w pelni obiektywna ale plytki CD odtwarzane w 6007 brzmia lepiej niz ta sama nuta streamowana z TIDAL`a. Malo tego po blisko pol roku grania wszelkie watpliwosci zwiazane z dociazeniem mocniejszego repertuaru sie rozplynely (zwlaszcza sluchajac CD`kow). Doprawdy dzis juz niczego mi nie brakuje ale moze to byc rowniez kwestia przyzwyczajenia uszu do calego zestawu. Bardzo mozliwe, ze w bezposrednim porownaniu z mocniejszym piecem dokonam kilejnego odkrycia... Jak bede w PL mam zamiar wybrac sie do 1, 2-och sklepow i posluchac sobie tych Fyne`ow z Cyrusem, Cambridgem i NAD`em, tak z ciekawosci, dam Wam znac. Odezwe sie rowniez jak uda mi sie sfinalizowac zakup gramofonu - celuje w sprzet z tej samej stajni: Denon`a DP-400 (to moj drugi gramofon po Unitrze mojego Starszego, wiec na start chyba styknie[?]) Pozdrawiam...

Nie uwazam tak, nic takiego nie powiedzialem, tym bardziej ze go nie sluchalem... Kumpel w Polsce sie do niego przymierza i podobalo mu sie to na innych kolumnach (Focal, Heco, Magnat) dlatego stwierdzilem, ze nie wiem czy FYNE to najlepszy wybor do MR`ki. Polecam wybrac kilka roznych kolumn i sprobowac w sklepie - ja mialem ograniczone mozliwosci w tej kwestii i troche bralem w ciemno. Nie zaluje ale kto wie? Moze po wnikliwych odsluchach wybralbym inny set?? Ale generalnie szybciej podmienie elektronike niz kolumny.

Ten Magnat fajny temat, niedoceniany sprzet. Ale nie wiem czy sparowalbym go z tymi FYNE`ami... Generalnie jestes w dobrej sytuacji bo masz wzmaka, wal do sklepu, sparuj z paroma zestawami i pisz co Ci najlepiej weszlo i w jaki repertuarze.. Podbity bas w F501? Troche to naciagane... Wiem, ze F502 to juz mastodont na basie ale kolumny dobierasz do pomieszczenia, 501 pomiedzy 18-24 nie beda podbijac z dobrze kontrolowana elektronika. Bas jest precyzyjny, zadne pasmo nie wychodzi przed szereg, naprawde jest dobrze (z Marantzem oczywiscie, Magnat to moze byc juz inne story).

Moim zdaniem ciemne to one raczej nie sa... Moze to zasluga wzmaka ale gora wedlug mnie to zaleta tych skrzynek. Jak opisywalem wczesniej szczegol i blask w gornym zakresie potrafi zachwycic. Kobiecy glos jest naprawde ujmujacy. Wysokie solowki gitarowe tez nie rozczarowuja. Czy bywaja za ostre? Zdarzylo mi sie kilka razy, ze zakluo w uchu ale to wynikalo rowniez z przekazu - kawalek byl nagrany z jazgotliwym akcentem. Posluchaj, ja bym sie raczej o gore nie martwil. Pamietaj, ze to koncentryk, ma dosc specificzne brzmienie, nie zawsze lubiane, dla mnie bomba! Tak, tyle tylko, ze F501 to 4ohm (producent zawyza specyfikacje, pomiary wyraznie wskazuja 4ohm). Dlatego te kolumny potrzebuja miec dobry wzmak. Prosze pamietac, ze czesto cyfry w katalogu nie oddaja rzeczywistych mozliwosci wzmacniacza. Dlatego miedzy innymi zdecydowalem sie na Marantza. Te 60W to nie papierowe obietnice (przy 4ohm to juz 80W) - ten piec ma MOC. Jak wspominalem wczesniej na swoim metrazu najczesciej slucham na 28-32 stopniu glosnosci, od 45 juz czuje fale dzwiekowe na sobie. Powyzej 50 jest juz za duzo w moim pokoju ale (!!) wciaz czysto i dobrze... Oj bardzo dobrze... A to dopiero polowa (!) Pokombinuj nad elektronika i sprawdz jak Ci to zagra z tymi FYNE`ami.. Wedlug mnie warto skosztowac, cena jest uczciwa. Pozdro!

A prosze bardzo:

Czesc! Spoko, ze ktos sie odezwal, zmotywowaliscie mnie do napisania kilku slow bo juz myslalem, ze po zakupach malo kogo interesuje co i jak gra (?!) ... A wpadlem, i owszem... Bolaly mnie jednak niedostatki niskich czestotliwosci w ciezkim repertuarze - to byl moj bol, podkreslam BYL... A teraz do meritum - a wydarzylo sie... Powiem szczerze, ze spodziewalem sie zmiany brzmienia po tych 100-150 godzinach odsluchow ale nie mialem pojecia ze bedzie ona tak zauwazalna. Zdecydowanie ten zestaw (jak i kazdy inny zakladam) musi sie porzadnie wygrzac. Po dwoch tygodniach w metalu przestalem podkrecac bas na piecu. Wszystko zaczelo ze soba swietnie wspolgrac. To co kiedys bylo fajne w tej muzie na innych sprzetach teraz uwazam za znieksztalcenia. Ogromne znaczenie maja rowniez plyty Miro, tak jak piszesz.. Jakosc z jaka krazek zostal nagrany na tym zestawie jest bezlitosnie zaprezentowany co wedlug mnie absolutnie nie jest wada a uzmyslowia mi jedynie jakiej klasy sprzet posiadam. A teraz to co mnie naprawde pozytywnie zaskoczylo - to FYNE oczywiscie. W koncu przyszla pora na testy mocy... Kobieta u fryzjera, syn napalony tak jak ja a wiec OGIEN! Przy 45% glosnosci (Marantz skaluje 0-100) na moich 18mkw czuc bas na wlasnym ciele - bez jaj.. Idac w gore bylo tylko lepiej (wszystko na Source Direct). O ile mozna miec jakies uwagi do PM7000n, ze niby mozna w tej cenie cos fajnieszego, itd, itp. to co do F501 nie mam watpliwosci - za ta kase dostajesz kawal porzadnego sprzetu. Dokladnosc, szybkosc, przestrzen, stereofonia, no naprawde nie mam sie do czego przyczepic. Polecam wszystkim szukajacym podlogowych budzetowek zeby wzieli je pod uwage z odpowiednim zrodlem bo w swojej klasie sa ostrymi zawodnikami. No i prezencja... W czarnym piano bez maskownic wygladaja super! Ludzie, piszcie jak macie jakies konkretne pytania, chetnie podziele sie doswiadczeniami. Pozdrawiam Wszystkich!

Witam! A wiec jestem po dwoch dniach intensywnych odsluchow i jakis poglad na ten zestaw sobie juz wypracowalem.. Tak wiec na poczatek cos o PM7000n - kawal klocka, typowy Marantz, fajnie wykonany, ciezki, solidny. Po wpieciu do sieci trzeba go skonfigurowac i puscic aktualizacje - 20min. i gotowe.. Instalacja HEOS na komsie tez zajela chwile i juz po kilku minutach mozna bylo odpalic Tidal HiFi zeby cieszyc sie jakoscia CD (porownalem z plyta i wiekszych roznic nie odnotowalem). Zapewne po dodaniu jakiegos markowego odtwarzacza zauwaze roznice. Tak czy inaczej HEOS jest banalny w obsludze i juz po kilku minutach mozna tworzyc wlasne Playlisty zeby nie siedziec ciagle ze smartfonem w dloniach. Jak dla mnie OK! Natomiast Fyne Audio to juz klasa sama w sobie - powiem szczerze, ze nie spodziewalem sie takiej jakosci w tej cenie, naprawde solidne skrzynki, pieknie polakierowane, fajnie wykonczone podstawy z prosta regulacja wysokosci szpilek. Sporo ciekawych detali i super sprawa z dodatkowymi magnesami na maskownice z tylu kolumny - bardzo praktyczne. Wedlug mnie wykonaniem blizej im do KEF serii R niz Q. To teraz troche o dzwieku... Na poczatek to, co wszyscy zainteresowani zapewne wiedza o tym sprzecie - gora pasma, piekna, szczegolowa, otwarta.. Blyszczy ale nie jest upierdliwie ostra. Srodek nie ustepuje gorze, wokale sa bardzo wyrazne, przyjemne.. Zwlaszcza kobiece - super.. W ogole mam wrazenie, ze pasma sa bardzo wyrownane i nie jest to zdecydowanie efekciarskie granie, dzwiek naturalny bez upiekszen. No i instrumenty strunowe - wyjatkowa rozdzielczosc, slychac kazde przesuniecie kostki po strunach, bajka! A teraz dol - i tutataj niestety pojawia sie maly zgrzyt... Najpierw pozytywy - bas jest, i to wyrazny, szybki, szczegolowy. Nie dudni, nie rozmywa sie, jest wyrownany z reszta pasma, tzn. nie wychodzi przed szereg, ale... niestety troche go brakuje przy ciezszym repertuarze. Jakosc nagranych albumow tez ma znaczenie, np. po wrzuceniu St, Anger Metallicy bylem powiem szczerze rozczarowany.. Natomiast nowsza plyta Hardwired zabrzmiala juz duzo lepiej ale nie idealnie. Wiec postanowilem wrzucic cos co pokaze mozliwosci tych kolumn i polecial Two Feet - Live is a Bitch! Panowie, ten BAS tam jest - to bylo super... Wiec znow przeskok, tym razem cos w srednim wieku - Audioslave, bas choc nie zabojczy to bardzo przyjemny, w tym przypadku powiem szczerze w punkt. Wiec znow przeskok, cos starszego - Queen i Another bit of the dust, teraz pelna satysfakcja. Wiec tu po prostej juz do Pink Floyd i Time oraz Money, poezja!! A wiec czas na final - TOOL... I tutaj znow na dwa razy babka wrozyla - Pneuma jest super ale chcialbym troche wiecej dolu. Aenima niestety juz super nie byla a to duzy zgrzyt w moim repertuarze wiec postanowilem w koncu wylaczyc source direct is pokrecic troche galkami.. I znow pojawil sie bas, niestety z subiektywnym poczuciem straty na rozdzielczosci calego przekazu.. Mimo wszystko plus dla Marantza, ze daje mozliwosc podkolorownia tego, czy tamtego. Reasumujac - jestem bardzo zadowolony, ale... Musze cos pokombinowac z tym dolem. Ciagle chodzi mi po glowie podmianka 501 na 502 ale jestem niemal przekonany, ze na moich 18mkw zdecydowana wiekszosc muzy bedzie gnieciona tym basem bo jak napisalem powyzej w niektory utworach 501 juz dobrze muca wiec chyba lepiej bedzie pokombinowac z tym co juz u mnie stoi (moze jakies kable albo maly subwoofer, ktory zawsze mozna wylaczyc jak trzeba??? Sam nie wiem, jakies sugestie?) Stereofonia i scena - to naprawde mozna polubic bo potrafi byc spektakularnie, jeden warunek - akustyka pomieszczenia. Planowalem rozstawic kolumny w odleglosci 2.5m od siebie, niestety nie udalo sie (drzwi i naroznik od kominka mi to utrudnil). Kolumny stoja wiec na minimalnym dopuszczalnym rozstawie 1.5m co zdecydowanie ogranicza stereofonie tych kolumn.. Wiec po kilku godzinach ustawilem je na wprost i powiem szczerze, ze jest poprawa. Tym bardziej, ze koncentryk i tak pieknie rozciaga scene, ktora notabene nie jest az tak gleboka jak opisuja to recenzenci podczas testow. Jest dobrze ale nie oczekujmy teatralnych efektow. Chociaz tutaj moze to byc kwestia elektroniki, podobnie jak z tym basem w ciezkim repertuarze - Gregz pisal, ze w Opticon`ach ma podobne odczucie a tam jest przeciez jeden glosnik basowy ekstra (!)... A, no i maskownice, wedlug mnie dosc wyraznie tlumia wiec jak jest taka mozliwosc to sciagajcie je do odsluchow. Moc - wystarczy... Na 18mkw nie odkrecilem glosnosci ani razu pow. 36, to gra. Po cichu tez jest fajnie, nawet bardzo i powiem szczerze, ze to kolejny atut za 501, boje sie, ze jak skocze na 502 strace ta rownowage pasm w cichym odsluchu(?!) Mysle, ze to tyle na poczatek, zakladam ze 25-30 godzin to jeszcze za malo, zeby je dobrze wygrzac. Wroce wiec do tematu za jakis czas, moze cos jeszcze sie wydarzy?! Doradzcie co z tym basem, moze jakies ciemniejsze kable? Te Audioquesty so bardzo przyjemne ale Marantz i tak jest dosc jasny to moze cos pokombinowac? Pozdro! Hej

Czesc Wszystkim, W weekend troche zabalowalem i stad ta cisza na forum. W piatek sporo sie jednak wydazylo w kwestii mojego stereo ale po kolei: Maxredaktor - racja, mialo byc 826, ciagle myle z oznaczeniem modelowym Aria. Focal robi piekne kolumny, kumpel slucha na tych wlasnie Ariach i trzeba przyznac, ze klasa(!) Gregz, mieszkam na poludniu Irlandii i powiem szczerze, ze rynek audio w ROI to bieda... Jest kilka sklepow ale maja bardzo ograniczone stany magazynowe. Na wszystko trzeba czekac, nigdy nie maja na miejcu akurat tego, czego chcialbys posluchac, itd.,itp.. Postanowilem wiec odezwac sie do chlopakow z Belfastu, maja tam fajny sklep Richer Sound. I co sie okazalo, strzal w dziesiatke.. Powiedzialem, ze interesuje mnie ten Marantz i moze (?) KEF do tego, bo kiedys sluchalem 6006 z R3 i bylo naprawde milo, a oni na to, ze jak wezme u nich PM7000n z Fyne f501 (piano black) to mi opuszcza cztery paki, dorzuca Audioquest FLX14/4 plus dwa optyki Cambridge 300, dadza 6 lat gawrancji i jeszcze podrzuca na chete w cztery dni za free (!) ... Hm, no dobra - mysle, BIORE! Troche mialem styki, bo nie sluchalem tych Fyne`ow ale gdzie bym nie spojrzal, to kazdy je chwali, zwlaszcza z Marantzem.. Troche loteria ale przeczucia mam dobre, po kilku konsultacjach z Panami z branzy to juz czwarty sklep, ktory polecal mi ten set. Z reszta od samego poczatku chodzily mi po glowie te koncentryki (Tannoy, KEF, Fyne) wiec licze na to, ze sie udalo. Jak przyjda paczki a chcielibyscie poczytac jakie mam wrazenia to dam im troche pograc, wygrzejemy to i tamto, i z przyjemnoscia podziele sie opinia (nigdy nie jest wprawdzie w pelni obiektywna kiedy opisujesz swoj sprzet ale postaram sie byc fair). Pozdrawiam Wszystkich, w kontakcie!!!

Witam! Super, ze tak szybko pojawialy sie jakies wskazowki, dobre forum... A wiec tak, CYRUS One - nie pierwszy raz o nim slysze, nie pierwszy raz mi go polecaja. Wzmacniacz w klasie D z ogromnym potencjalem. Do tego KEF - coz, ciekawa opcja. I tutaj obaj Panowie z branzy jetsescie zgodni wiec cos musi byc na rzeczy... Jest az tak dobry, ze warto odpuscic klasyczne A/B? Audiolab - zglebilem wczoraj nieco temat. Na wyspach powazany sprzet ale to ich dziecko wiec trzeba to wziac pod uwage. Co mi sie podoba to duze mozliwosci konfiguracji, tj. cd+streaner+piec, ktory mozna wykozystac w przyszlosci jako przedwzmacniacz dla jakies bardziej zaawansowanej koncowki mocy (!). No i cena - calkiem przystepna, ale czy zagra ciekawiej niz PM7000n? I z czym polecacie to spiac? Fyne F501/502 - tez popularne na wyspach, jakby nie bylo projekt Panow z Tannoy`a.. Lubie bas ale te 502 to faktycznie duze paczki patrzac na wymiary pudla, czy jednak 501 z Marantz zejdzie wystarczajaco nisko zeby nie kombinowac w przyszlosci z subem? I jescze roznica w cenie... Nie poruszyliscie tematu Facal Chora 926 - czyzby nie byly konkurencyjne do w/w paczek? Maja opinie dosc uniwersalnych kolumn o duzym potencjale.. Audiovector to juz sporo drozszy produkt. Z gory dzieki za info! Pozdrawiam

Witam Wszystkich! Jestm nowy na forum i nie znam wszystkich zwyczajow ale wiem, ze co niektorym uzytkownika przeszkadza brak polskich trzcionek. Z gory wiec zaznacze, ze uzywam kompa bez polskiej nakladki. Moj temat nie rozni sie za wiele od poruszanych tu po stokroc tresci typu co z czym, gdzie i do czego. Chcialbym jednak doprecyzowac jeden watek i bardzo prosze o porade, zwlaszcza tych, ktorzy maja porownanie. Moj cel to zbudowanie dobrego systemu stereo za rozsadne pieniadze, tj. 8-12tys. Pokoj odsluchowy 4x5m (ok. 18-20mkw) w nieregularnym kwadracie (kominek, skosy, itp.), Kolumny rozstawione w odleglosci 2.5m od siebie i 3.5m od sluchacza. Wiekszosc muzy z CD i z NETU. Winyl za 3-6miesiecy tez ma sie pojawic. Muzyka od bluesa przez akustyke, grange, rock, stoner, metal (w tym heavy) i generalnie duzo instrumentalistyki (glownie strunowej). Na poczatek bylem napalony na CXA80 ale do niego musze dorzucic jeszcze streamer i cd no i za jakis czas winyl - robi sie spora sumka, a gdzie kolumny??? I nagle pojawil sie MARANTZ PM7000n (!) ... RN-803d gra fajnie ale chyba nie tego szukam, natomiast ten Marantz (?)... Nie sluchalem ale ponoc w tym segmencie, tzn. stereo-amp zamyka temat na dzien dzisiejszy (w budzetowce oczywiscie). I tu pierwsze pytanie - watro za niego nadplacic wzgledem Yamahy i czy warto odpuscic Cxa na rzecz wyposazenia w PM7000n? Pytanie drugie - z czym to spiac? Wszyscy zachwalaja do niego Tannoy`e ale slyszalem opinie, ze do metalu Tannoy jest troche za lagodny. KEF q750 - ponoc klasa z Marantz`em, sluchalem KEF`a z REGA no i to gralo (!) FOCAL Chora 928 - moj typ pod wzgledem estetyki i ponoc super sprawa do Rock`a czy tez metalu ale czy zagra z Marantz jak trzeba? Czy instrumentalistyka/vocal tez zabrzmi na poziomie? DALI Opticon 6 - ponoc tez kozak z Marantz`em, ta sama kasa co Chora a wiec trzeba by jechac i posluchac, wiem... Niestety nic z tego... Siedze na wyspach i nie dam rady odsluchac tych kolumn do przyszlego roku albo i dalej, wiec prosze o podpowiedz. Bardzo mi sie przyda... Wolalbym nie kminic juz innych kolumn jak te cztery wymienione ze wzgledu na scisle okreslony budzet. Z gory dziekuje za sugestie, bede probowal cos zamowic na przelomie listopada/grudnia, jezeli trafi sie cos fajnego jestem gotow poczynic zakupy rowniez i w Polsce - kurierzy ciagle w ruchu (!) Pozdrawiam!