YB audio
-
Zawartość
11 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Oczywiście. Miedziowanie może mieć na celu np zabezpieczenie przez utlenianiem, może mieć aspekt ozdobny, może lepiej odprowadzać ciepło ale.. miedź nie ma najmniejszych właściwości magnetycznych ;-). Fizyka. Mógł być to wyróżnik lepszego od gorszego bo czymś musiały się różnić jeżeli Excele współdzielą tyle elementów z serią prestidge. Ten głośnik dla proaca to widać taka hybryda ale w sumie zastosowano w niej świecidełka a nie to co istotne czyli napęd i membranę. W nowszych modelach, produkowanych do chwili obecnej magnesy mają nakładki z gumy. Nie wiem czy teraz na pewno ale jak kupowałem swoje Excele 11 lat temu to takie były. Jakby ta miedź była do czegoś potrzebna to by ją nadal stosowali.
-
Nie ma czegoś takiego jak miedziany magnes. Stare seasy miały miedziowanie elementy ale ten zabieg raczej miał na celu względy estetyczne niż funkcjonalne. W nowszych wersjach (czyli takich które i tak mają blisko 20 lat) Seas z tego zrezygnował. Różnica między Ecxelem W14CY001 a T14RCY to przede wszystkim pierścienie miedziane w układzie napędowym których T14RCY nie posiada wg opisu producenta oraz membrana która jest polipropylenowa zamiast magnezowej. Generalnie już na tym etapie to jest przepaść technologiczna między samymi seasami a mówimy o głośnikach sprzed ćwierć wieku. Ten podział techniczny ciągnie się do dziś i seria prestige różni się od Excel / Nextela membranami i układami napędowymi a współdzielone są kosze, zawieszenia (prawdopodobnie) i magnesy. Oczywiście polipropyleny mają swoje dobre cechy w postaci wysokiej tłumienności rezonansow wewnętrznych i bardzo wyrównanej chki częstotliwości ale z drugiej strony raczej nie można oczekiwać po nich wysokiej precyzji brzmienia. Raczej ciepła kluska niż skalpel chirurga (jakim niewątpliwie jest magnezowy Excel). Dlatego ten głośnik w mojej ocenie realnie nie jest wart więcej jak połowę tej kwoty bo sam Seas ma głośniki nowsze i lepsze za połowę tej kasy a tak wysoka cena raczej wynika z innych czynników i nie może być w tym przypadku domniemanym odzwierciedleniem jakości tego głośnika.
- 58 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- proac
- response one sc
- (i %d więcej)
-
Wiesz, miedziany korektor to taki gadżet trochę. Pewnie specjalnie dla proaca robią taką wersję. Podobny zabieg stosowała Harpia w swoich kolumnach wymieniając czarne korektory fazy standardowych seasów prestige na miedziane przez co lepiej udawały Excel. 175 dolców za ten głośnik to moim zdaniem obecnie 2x za dużo. Owszem znajdą się miłośnicy udowadniający że warto ale w tej cenie jest konkurencja w postaci Satori będąca niestety sporo do przodu pod względem technologicznym. W zbliżonej cenie jest Revelator 15. Prawdę mówiąc nawet będąc w tym samym obozie to lepiej dołożyć do Seasa Excela lub Nextela. Ten może i kosztuje 175 dolców ale absolutnie nie jest to cena adekwatna do tego głośnika. Ona wynika raczej z czego innego niż powinna
- 58 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- proac
- response one sc
- (i %d więcej)
-
Głośnik nisko-sredniotonowy to Seas T14RCY, nie jest to Excel. Na bazie tych samych koszy Seas od dawna dawna robił tańsze serie głośników. W tym przypadku mamy przetwornik z polipropylenową membraną która nijak się ma do magnezowej z excela. Ogólnie oba przetworniki to już zabytki ;).
- 58 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- proac
- response one sc
- (i %d więcej)
-
Jasne, nie ma problemu. Musieliśmy tylko trochę przesunąć chętnych do odsłuchu ale sprawa jest już załatwiona.
-
Widzę że test dobiegł końca. Chciałbym bardzo podziękować Kraftowi za poświęcony czas. Tak naprawdę nie wysyłaliśmy monitorów na test co na zaspokojenie ciekawości Krafta bo miał obiecany odsłuch M1 już od dłuższego czasu. Kraft się jednak zmobilizował i zrobił z tego kolejny test . Że też mu się jeszcze chce :D. Duże brawa i podziękowania za chęć podzielenia się tym z forum. Co do opisywanych wrażeń odsłuchowych to są one w 100% zgodne z naszymi. Te monitory właśnie tak mają grać. Mają czarować średnica i góra, dawać dużo radości. Poruszone kwestie basu dość łatwo jest "załatwić" przysuwając monitory do ściany wedle potrzeb basowych. To o wiele prostsze i bardziej elastyczne rozwiązanie, akceptowalne a czasem wręcz zalecane przy konstrukcjach podstawkowych. Nie było sensu dusić ich zwrotnicą aby wyciągnąć kolejne pokłady basu bo straciłyby tą radość brzmienia. Na pewno nie są to kolumny do nagłaśniania salonu bo od tego mamy podłogówki ale pokoju do 20mkw wręcz idealne.
-
Oficjalnie nie mamy. Nasze kolumny na jednym przetworniku basowym nie przekraczają zwykle 86dB. Na dwóch dobijają do 90dB. To takie typowe wartości dla typowych przetworników. Nieoficjalnie mamy projekt wykonany jako modyfikacja kolumn DIY. Po prostu znajomy kiedyś sobie coś zbudował na szerokopasmowcu Dayton PS220 i chciał upgradu do 2 dróg. Te kolumny były w formie dużego monitora. Miały jakieś 91dB efektywności przy 8 ohmowej impedancji, mistrzostwo jak z 8" i to z naprawdę dobrym basem. My przede wszystkim radzimy aby punktem wyjścia były kolumny skierowane do słuchacza. To taki punkty wyjścia do dalszych prób. To czy tweetery do środka czy na zewnątrz pozostawiamy do sprawdzenia indywidualnie jak lepiej będzie budowana scena w danym pomieszczeniu. U nas zazwyczaj skierowane są do środka.
-
Czasopisma niczego nie biorą na testy. Mechanizm jest odwrotny. @Fafniak nie mamy takich kolumn.
-
Dziękuję wszystkim za sugestie i pomysły, będziemy brali je pod uwagę przy dalszym rozwoju firmy. Wszystko jednak nastąpi w swoim czasie. Pewne rzeczy nie są tak proste do wdrożenia w życie jak się może wydawać. Niestety na chwilę obecną wysyłka kolumn na odsłuch, poza monitorami, nie wchodzi w grę. Wysłanie kolumn podłogowych to inna bajka. Tak jak pisał paul klacska , przychodząc do nas trzeba być zdecydowanym i mieć jasno sprecyzowane wymagania i wtedy pójść drogą budowania customowych kolumn. Dla tych co są niezdecydowani mamy przygotowane kilka standardowych modeli do odsłuchu i mogą sobie coś wybrać. Na pewno nie wyczerpujemy możliwych wszystkich wymagań bo to zwyczajnie niemożliwe ale myślę, ze wachlarz możliwości jest u nas duży. Być może nawet za duży ;-).
-
Napisane jest już dużo ale jak będzie więcej to tym bardziej jesteśmy zadowoleni ze współpracy :-). Poszło PW. Jeżeli ktoś miałby pytania to proszę najlepiej kierować na maila lub na PW. Niestety na forum coś może umknąć a też nie zawsze jest czas aby siedzieć na forum i wnikliwie śledzić wątek :-).
-
Zespół YB audio chciałby serdecznie podziękować Kraftowi za poświęcony czas i włożoną pracę w wykonanie recenzji Bise XL. Na pewno było to coś nowego i dla nas, Krafta i dla użytkowników tego forum. Cieszy nas ciepłe przyjęcie naszych kolumn i mamy nadzieje, że tego typu recenzje trochę zmienią postrzeganie małych manufaktur. W audio trzeba znaleźć swoją niszę. Filozofia leżąca u podstaw naszej działalności jest zupełnie inna od koncernów. Nie jesteśmy w stanie walczyć na polu marketingu, optymalizacji kosztów, czy technologii masowej produkcji. Zwyczajnie nas na to nie stać, jesteśmy za mali. My jednak oferujemy to czego nie zrobią nigdy duże firmy - indywidualne, elastyczne podejście do klienta , ogromne pole do customizacji produktu oraz wysoką jakość zastosowanych komponentów, projektu i wykonania. W tej samej cenie co konkurencja oferujemy minimum klasę a czasem dwie klasy lepsze podzespoły. Zresztą temat wkładu materiałowego w kolumny był już przytaczany przez Krafta w mniejszej recenzji. Świadomi tego, że nie jesteśmy w stanie drogą reklam, opłacanych recenzji czy perfekcyjnej prezentacji przekonać do siebie klienta, robimy to faktyczną jakością produktu. W naszym przekonaniu jest to z korzyścią dla klientów bo od marketingowych sloganów jeszcze żadne kolumny lepiej nie grały ale od lepszych przetworników jak najbardziej. Jeżeli to kogoś nie przekonuje to nie mamy z tym problemów. Prezesi wielkich firm też muszą z czegoś żyć ;-). Gdyby ktoś miał pytania to najlepiej kierować je wprost do nas na kontakt@yb-audio.pl . Ktoś zauważył, że nie ma cen na wiele projektów. W cenniku mamy kolumny w regularnej produkcji, pozostałe rzeczy to są projektu customowe. Jeżeli ktoś jest zainteresowany np M1, Epic One czy czymś innym co już robiliśmy to wyceniamy to na bieżąco.