-
Zawartość
1 445 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez mateolo2
-
Będzie To nie uziemienie z tego co rozumiem, ma wpływ na to jakie te przewody wprowadzają zmiany. Uziemienie służy raczej bezpieczeństwu w chwili przepięcia itd. U mnie w instalacji np nie ma uziemienia w ogóle. Ale i tak wszystkie wtyczki, listwy są w tych czasach z bolcem, wiec ich używam. Mimo, ze w kontakcie mam bolec atrapę. Wiec brak tego uziemienia/PINu w Twoim magnacie nic nie zmienia. Wiec podłączaj, słuchaj i korzystaj
-
Nie No jak nie masz bolca z uziemieniem we wtyku magnata, ale sam wtyk stratusa jest w tym samym standardzie to go śmiało podłączaj. Po prostu nie będzie uziemienia. @DiBatonio dobrze mówię? Ja nawet nie wiem czy są kable z wtykami iec c13, które nie maja wejścia na ten pic uziemiający. Wszystkie są takie same.
-
E tam Prawda jest taka, ze w kwestii wiim mini mocno wyczerpaliśmy temat. Ja osobiście uważam, jako założyciel tego wątku, ze i tak super poszło mamy ponad 30 stron, jeden z najpopularniejszych wątków na tym forum i ciekawe dyskusje. Możemy sobie pozwolić na lekki odskok tematyczny. Ale oczywiście zgadzam się z Tobą: PANOWIE, wracamy do temu wiim Nie potrzebujemy tu żadnych moderatorów itd. Wszyscy jesteśmy dorośli, wiec dbając o porządek na forum tematy kabli zasilających w innym wątku Tutaj wracajmy do naszego mini streamera. Ja np. Wyobraźcie sobie cały czas nie mogłem z niego korzystać bo firma wiim na nim pracowała. Zakładając ten wątek już go miałem w domu i do dzisiaj go nie słuchałem… ale na szczęście już wczoraj się odłączyli, wprowadzili wszystkie moje uwagi, wiec w weekend posłucham i jeszcze ja dorzucę tutaj swoją opinie o nim.
-
Dokładnie od tego samego goscia
-
O nie!!!! Haha teraz czuje odpowiedzialność. Pewnie nawet kupiłeś u tego samego gościa co, ja który miał kilka sztuk Daj znać, czy coś się zmieniło. Ale proponuje się ja nic nie nastawiać. Po prostu podłącz i posłuchaj
-
O kurczę, tu mnie zaskoczyliście. Ale nawet u mnie nie ma opcji podłączenia inaczej. Listwa ma bolce.
-
Jasne, tez bym nie chciał tutaj prowokować. Bo zaraz ktoś się przyczepi, ze tego nie mogłeś usłyszeć itd. Kurczę, najlepiej by było gdybyście to po prostu usłyszeli. Ale jakbym miał spróbować dokładnie opisać cl się zmieniło, wyszczególniając. Ale z góry proszę, żebyśmy tego tematu zbyt długo nie ciągnęli, bo ten wątek jest raczej o wiim. Chciałem po prostu dodać swój komentarz, ze nie wierzyłem w coś i z góry zakładałem, ze nie ma to sensu i się pomyliłem. Zmienilo się ogólne natężenie dźwięku. Kolumny zaczęły grać głośniej, ciężej. Dotąd mój system miał cechy, ze mocno eksponował średnice, a mniej gore i dół. Po podpieciu stratusa wokale wyszły bardzo do przodu, poszybowały jeszcze wyżej od sceny, odlepily się od kolumn. Czuje się teraz jakbym miał jakiś głośnik centralny poświęcony tylko wokalom. Cała rozdzielczość i scena się powiększyła. Utwory mocno dynamiczne, zaczęły mieć dużo więcej energii/łypnięcia. No i przede wszystkim dół się powiększył. Bas stał się twardszy, dużo mocniejszy. Mówiąc kolokwialnie. Dostałem dokładnie tą samą charakterystykę grania, ale na koksie. Amen.
-
Hehe ale powaznie mówiąc, na prawdę jako osoba, która kompletnie nie wierzyła w te kable zasilające i była najbardziej „na nie” nawet kiedy go podłączałem, nie mogłem się pogodzić z tym, ze aż tak duży wpływ na brzmienie to ma.
-
Tez tak słyszałem, ale przynajmniej to solidna niemiecka listwa w kwestii tego czy bym usłyszał w ślepym teście ABX. Tak jak pisałem - po podłączeniu tego kabla różnica dźwięku u mnie była tak gigantyczna, ze nie mam cienia wątpliwości, ze bym usłyszał. Wszystko nagle jest mocniejsze, jest głośniej, wyraźniej. No takie „turbo” 😂 Jak wymieniłem kable glosnikowe u siebie z bardzo budżetowych na lepsze to różnice tez usłyszałem. Ale wtedy zmieniły się mikrodetale. Tam można już było mówić, ze więcej tego, tamtego, bas bardziej konturowy itd. A z tym zasilającym to było potężne wrażenie ogólne. Aż ten marketowy zacząłem oglądać czy nie był gdzieś przecięty czy cos 😂
-
Do listwy. Cały system mam podłączony do listwy brennenstuhl premium protect line 60.000A. Tez nic audiofilskiego, ale chroni sprzęt, jest solidne, ma filtry Emi/rfi. Polecam Między tym przewodem, który kupiłem a zwykła marketowka, która dotąd miałem?
-
Tak dokładnie! Bardzo dziekuje za miłe slowa, no ale kurczę takie są fakty i naprawdę mógłbym się założyć o cały mój system, ze każdy z Was tutaj jakby do mnie przyszedł to by to usłyszał… to był taki efekt, jakbym jakąś funkcje „turbo” we wzmacniaczu włączył 😂 A żeby nie było nie mam systemu za kilkanaście/kilkadziesiąt tysięcy. WireWorld stratus 7 na olx za 300 zł (nowy 600) wiec nawet nic specjalnie „wypasionego”… ale takie najczęściej polecanego w niższych budżetach przez wiele osób. Nie żałuje. Największa zmiana w moim systemie na plus od baaaardzo dawna.
-
A No i zapomniałem! Wesołych świat chłopaki!!! Dużo zdrówka i czasu na odsłuchy!
-
Hej, To zabawne. Jeszcze dwa tygodnie temu byłem osoba totalnie nie wierząca w kable zasilające bo właśnie „co z kablami w ścianach”, reduktor szumu „audiovodoo” itd. Tyle znajomych audiofilii mówiło mi, ze u nich to robi mega różnice itd. Ale sorry, nie miało to dla mnie z logicznego punktu widzenia żadnego sensu. Natomiast fakt - nigdy nie próbowałem, dlatego tez tutaj na forum się z tym stanowiskiem nie obnosilem, bo nie sprawdziłem tego na własnej skórze, wiec uważam, ze nie mam prawa do takich stanowisk. Natomiast zobaczyłem ostatnio jakiś film gr audio na YT, w którym jednak legendarny konstruktor kolumn tłumaczy dlaczego zasilające maja sens. Podaje taki argument odnoszący się do słabych przewodów w ścianach. To tak samo jakby powiedzieć, ze skoro woda do naszych domów płynie kilometrami starych rur to nie ma znaczenia ostatni odcinek u nas przy kranie. No a jednak ma największy - filtry itd. Tak samo jest z zasilającymi - one działają w formie filtra. No i Ok, nadal nie wierzyłem i nie chciałem się w to bawić bo szanuje swoje pieniądze. Natomiast ostatnio wpadła trochę lepsza wypłata wiec stwierdziłem, a dobra tam „kupię sobie” podłączę, potwierdzę, ze nie ma to żadnego wpływu i odsprzedam. A w najgorszym przypadku będę się cieszył bo ładnie wyglada i tyle. No i pełen totalnie krytycznego nastawienia, ze dzisiaj sobie udowodnie, ze kable zasilające to audiovodoo podłączyłem go do wzmaka. Uruchamiam go i No co mam powiedzieć… stoję jak idiota przez 15 minut z otwarta gębą. Wpływ na brzmienie był tak duży, ze nie byłem w stanie w to uwierzyc. To nie była kwestia jakiś mikro detali, które „Hmm… może są bardziej rozdzielcze itd”. Po prostu cały system zaczął grać z takim pierd***ięciem! No ale posłałem, może dzisiaj mam lepszy nastrój czy coś… przełączam na starą marketowke dołączona do wzmaka… granie o tyle gorsze, ze jakbym kabla jakiegoś w systemie nie docisnął w porównaniu do tego „audiofilskiego”. Nawet jestem skłonny przyznać, ze w MOIM systemie różnica wieksza niż ta wprowadzona przez daca (i to kilka daców, które testowałem przed zakupem.) , zasilacz liniowy, transport i kable glosnikowe oraz IC. Jedynie wieksza zmiane w brzmieniu usłyszałem zmieniając kolumny. Tak, powiedziałem to. Nawet mój współlokator który wszedł do pomieszczenia powiedział, łał! Podkręciłeś subwoofer? I sorry, jak ktoś tego by u mnie nie usłyszał to by musiał być głuchy jak pień. Ale nawet jakby był głuchy jak pień to podejrzewam, ze powiedziałby, ze po prostu jest głośniej. Może akurat w moim systemie to tak słychać wyraznie, a w innych w ogóle. Nie wiem. Wiem tylko, ze podchodziłem do tych zasilających tak krytycznie jak się tylko dało. Bardzo chcialem, żeby nie było żadnej różnicy. No i dostałem lekcje. Bardzo mocna lekcje. Żeby nie być ignorantem, snując teorie na temat czegoś czego nigdy sam nie spróbowałem, bo to nie ma sensu itd. Ale np. Tak samo kupiłem w pewnym momencie zasilacz liniowy do daca. W kwestii tych zasilaczy większość jest zgodna, ze poprawiaja dzwiek. Poprzedni właściciel mojego daca nawet powiedzial, ze liniowy zewnętrzny zasilacz wyniósł go na inny poziom. No i co? Porównałem z tym oryginalnym stockowym… Nie slysze tego… jest może lekko lepiej. Ale jest to na granicy percepcji. Używam tego liniowego dalej, ale DLA MNIE (dla kogoś innego z innym systemem może być inaczej) No taki liniowy zasilacz nie wnosi na tule dużo, ze wydaje mi się niezbędny. Tak wiec, testujmy sami, a dopiero potem wypowiadajmy osądy na temat różnych rozwiązań. Oczywiście w dyskusji może uczestniczyć każdy o wszystkim. Ale kwestia jest jakie ma w tej dyskusji stanowisko. Jeśli prawi prawdę, ze coś nie działa bo tak uważa, ale w sumie nigdy tego nie sprawdził No to sorry…
-
Nie zamierzam porównywać, tak jak napisałem Ze rozumiem streamery typu cxn i w gore. Porównujemy tutaj stricte do max polki bluesounda i tylko w kontekście transportu do zewnetrznego daca.
-
No właśnie… w transportach liczą się niby te wszystkie zegary, kryształy itd, ale jak słyszysz wyraźna różnice to coś jest na rzeczy. Po tych najnowszych aktualizacjach tak samo? W ogóle polecam poczytac ten wątek pod recenzja amira. Dużo tam osób się podłączyło z ich urządzeniami pomiarowymi. I tylko są potwierdzenia. Różnicy nie ma żadnej między nodem a wiimem. Ani w pomiarach, ani na ucho. Ta sama funkcjonalność. A różnica w cenie 1/6. A licząc ceny olx 1/20 ?!? Firma wiim tez się podłączyła do dyskusji. W drodze są kolejne streamery z „wyższej polki” od nich. Nawet dostałem od nich wiadomość, ze dostane w prezencie za cała pomoc w udoskonalaniu tego produktu. Mam nadzieje, ze to nie piąte obietnice Niezaleznie od tego wszystkie cieszy mnie, ze takie urządzenie się w końcu pojawiło. Będzie ich więcej z czasem i w końcu może transporty cyfrowe zaczną tanieć. Bo sorry ale pod względem kosztów i zaawansowania taki Bluesound to bardzo prymitywny komputerek, z prostym systemem i kilkoma aplikacjami. A kosztuje tylko co smartfon z wysokiej polki… a pod względem zaawansowania/technologii to jak porównać traktor z rakieta nasa. A wyceniony jest tak tylko dlatego, ze nie ma dla niego w tej cenie konkurencji… jestem osoba, która uważa, ze taki Bluesound powinien kosztowac maaax 1200 zł nowy. A taki transport jak CA cxn (czy inny poważny już streamer), ktory ma już dobrego daca na pokładzie i poważna sekcje zasilania, Ok niech kosztuje to 4/5k. Tam wiem za co place
-
Panowie, zadałem amirowi pytanie, czy między wiim mini a Bluesound nodem będzie różnica w roli transportu cyfrowego do daca. Odpowiedz jest ciekawa : Do tego jego pomiary (a mierzył tez node’a), ze wiim po optyku jest całkowicie transparentnym źródłem bitperfect. Wszystko sumuje się w odpowiedz, ze tak to urządzenie jest kilerem do node’a. Dlatego jedynie zastanawiają mnie pokrywające się opinie kilku osób tutaj, ze wiim gra sucho i jasno.
-
Aktualizacja aplikacji wiim to jedno, aktualizacja samego urządzenia to drugie. Nie da się ręcznie wymusić aktualizacji softu. Wyskakuje powiadomienie w apce i wtedy się je instaluje. Mi tez na razie nic nie wyskoczyło. Trzeba poczekać, pewnie jesteśmy w jakiejś kolejce w serwerach czy coś
-
Jeżeli wiim jest „całkowicie transparenty” po cyfrowym wyjściu według pomiarów to mi to wystarczy. Wniosek jest jasny. Tylko zastanawia mnie jedna rzecz, której nie rozumiem. Ta transparentność ma miejsce według niego przy korzystaniu z aplikacji wiim. Czy to oznacza, ze używając tidal Connect/Spotify Connect jej nie ma? Przecież w aplikacji wiim to da się słuchać tylko radia.
-
Brzmi to jak klasyczny problem, w którym poziom sygnału jest za niski od wzmaka i subwoofer wchodzi w standby. Robisz głośniej, sygnał się zwiększa, sub wstaje. Dzieje się to tylko przy cichym słuchaniu? Jak dokładnie jest połączony sub ze wzmakiem?