Gumowe Ucho

Otóż to - 4 subów nie będzie na pewno. Nie skorzystam z wielu plusów 3800, a te które są to okazja do zwiększenia budżetu. Zdaje się jednak że Pioneer pozwala na więcej końcówek więc ewentualnie mogłyby być dwie. Pytanie czy warto np dać centralny Uni Fi a L/R Debut żeby były skuteczniejsze.

Właściwie myślałem że przecież Denon ma te cięższe bebechy od 4800 wzwyż, że made in Japan, ze moc na kanał, że lepsze końcówki, DAC, cholera wie. LX505 spadł właśnie do 750€ w Niemczech. Naprawdę znika w oczach jakikolwiek argument za Denonem (3800H za 1100€, plus dokupienie Diraca). Mam sentyment do Denona ale nie aż taki. Niższego 305 testowałem i gra super, jedynie menu rzeczywiście Denon i Sony mają ładniejsze i bardziej responsywne, ale tam zerkam rzadko i menu się nie słucha. Nie wiem w sumie czy to kwestia Diraca czy samego ampa. Denon był cieplutki, Sony zimny, Pioneer po Diracu gdzieś pomiędzy. Ale kwestia nowego pomieszczenia zmienia wszystko. Układ, same kolumny, amp. Za 3800H przemawia jeszcze opcja assign konkretnych kanałów jako pre. Wtedy można dać fajniejszą końcówkę na L/R, a w Pioneerze dodatkowa końcówka jest skazana na Surround Back. Czyli budżetowa konstrukcja.

Nie ma lepszego dealu niż Pioneer VSX-LX305 w tej cenie IMO. Jak nie chcesz robić 11 kanałów - bomba. A jak chcesz to model 505 niewiele droższy.

Sam mówię że nie mam OLEDa. Ale nie, nie chodzi o czerń. Weź choćby strefy wygaszania w LEDzie, chwalą się że jest 32, 100, a OLED? Każdy piksel jest osobną strefą wygaszania. Ponadto reakcja każdego piksela jest szybsza (polecam kanał Vincenta Teoh i ekrany sfilmowane kamerą slow motion tysiąc klatek na sekundę) w sposób naturalny i niedościgniony. jedyny powód dla którego nie wziąłem OLEDa to cena w tym rozmiarze który chciałem. Jestem zadowolony z LCD, ma fajną jasność ale denerwuje np. ciemne tło i poświata wokół napisów bo akurat tam jest część full array. minusem OLEDow jest wypalenie pikseli i słabsza max jasność. Oba problemy są praktycznie rozwiązane. Zresztą to jak z tą czernią, po co tyle nitów jasności? Zupelnie świadomie zazdroszczę OLEDów i następny TV nim na pewno będzie.

OLED dowolny - technologia wymusza pewien poziom (nie „QLED” czy inne chwyty marketingowe). sam kupiłem zwykły LCD Sony (odpowiednik QLEDow) i wprawdzie ma wysoką jasność i kontrasty to czerni OLEDa nie zrobi.

To w takim razie: czy 6500 zagra znacznie lepiej od LX505, i na tyle lepiej żeby zrekompensował brak podstawowego Diraca? Powiedzmy że pomieszczenie będzie w miarę zaadaptowane akustycznie i ze będzie naprawdę naprawdę książkowe 7.1.4

Dodajmy że 7.1.4 zrobisz ze znacznie tańszym amplitunerem+koncowka - już od Pioneera LX505 i Denona 3800H. A Front Wide które daje 9.1.4 jest rzadko używane i nie wiem czy w tym pomieszczeniu warto.

Podłogówki w kinie i tak są niepotrzebne bo od 80Hz zabiera basy subwoofer. Więc jak podstawkowe są ok, to rób 5.1.2 minimum i będzie super.

Na lajcie wejdzie kinko nie poddawajcie się moi mili!

Dla anty-audio żon: kolumny głośnikowe mogą być duże lub tak małe jak puszka coli (Cambridge Audio Minx Min22). Mogą być białe czarne różne forniry itd. Na Boga no jednej rzeczy nie można mieć? a jak się zgadzają to nie żałują. Naprawdę cenią tak jak każdy kinoman.

W ciemno: kino:)

W absolutnej ostateczności, czemu nie. Jednak sub może być gdziekolwiek choćby przy kanapie. Na pewno nie ma ani kawałka kąta w całym pomieszczeniu? U mnie leżą na nim dodatkowe koce obok kanapy nawet Rel TZero się nie zmieści, ani SVS SB1000? Na pewno każdy normalny sub będzie znacznie lepszy. Ale taki slim będzie lepszy, niż nic - zawsze pomaga mieć aktywnego suba żeby odciążyć kolumny, a kino bez suba jest „wybrakowane”.

Nie no jak się nie da inaczej to tak bym właśnie ustawił - tylko prawa kolumna trochę bardziej w prawo zachodząc na okno. Będzie zabawa. Pamiętaj żeby surroundy („Tylne” kolumny) skierować do siebie a nie w kierunku TV. zrób tyle kalibracji Audyssey ile to możliwe. Zabrzmi to wielokrotnie lepiej niż soundbar choćby za 10k.

https://allegro.pl/oferta/cyfrowy-konwerter-dzwieku-przestrzennego-5-1ch-2-1ch-dac-southsky-qn42-17958166762?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_elktrk_rtvagd_pla_ss&ev_adgr=rtv-ss&ev_campaign_id=22975392160&gad_source=1&gad_campaignid=22975392160&gbraid=0AAAAAD24kbMmdWMor8eXK3A3dLar1b6t0&gclid=Cj0KCQiAq7HIBhDoARIsAOATDxD2I6pch1hTkrOACt83sFKjY4dkXMzzJ4abtopTp3q8BjqMrEsQ7x0aAo7lEALw_wcB&dd_referrer=https%3A%2F%2Fwww.google.com%2F jakby dać kolumny jako FR i FL, a ten soundbar jako Centralny to może by wyszło takie 3.0 😅 ale wątpię żeby zabawa z ustawieniem głośności i włączaniem wszystkiego po kolei była warta świeczki.

Takie pytanko. Do kina domowego warto kupić stare Bowersy, np. 686, coś 20-letniego co kiedyś było super fancy?:) I złożyć tym samym takie 7.1

Nie próbowałem 3.1 ale z tego co widzę, to całkiem popularne rozwiązanie na amerykańskich forach. Często z naprawdę poważnymi frontami i mocnym subwooferem. Ale aż żal nie zrobić chociaż 5.1. A wtedy żal nie zrobić 5.1.2

Normalne wytyczne Dolby do 5.1. Automatyczny kalibrator wystarczy. Przewód 2.5 starczy (miedź beztlenowa). Super zestawik! w Denonie polecam się pobawić Audysseyem i jego różnymi ustawieniami:)

Czyli nie da się dowolnie przypisać. Wtedy pozostaje jakaś budżetowa końcówka Fosi na sam surround back na przykład. Myślałem że jasne to zimne. A ciepłe - ciemne. W każdym razie racjonalne połączenie.

Tzn teoretycznie jakaś rzeźbę z amplitunerem który ma pre-out dałoby się wyrzeźbić z jackami i przejściówkami, gdzie soundbar byłby takim śmiesznym głośnikiem centralnym.

Dalej spamuje o wymarzonym 7.1.4. Urodzily sie 2 koncepcje. 1. Fronty ELAC Uni-Fi z racji ponoć wyśmienitego centralnego. Jednak mało wydajne więc napędza jakąś końcówka mocy która i tak musi być w Ampli Pioneer LX505 (9.2 plus końcówka np Cambridge 651). Dirac. 2. Fronty Klipsch RP. Ampli starszy Denon 11-kanałowy np. 6500H. Ciepły do zimnych Klipsch, wszystkie końcówki na pokładzie, kolumny efektywne więc bez obaw zasilone. Tylko Diraca brak. Subwoofer SVS SB-2000. Filmy/gry 80%, muzyka 20% (Indie rock, dance, hiphop) ale chce żeby było znośnie jak teść fan stereo przyjdzie słuchać Dire Straits wiecie jak jest. Surround front/back: niższa linia każdego z producentów (odpowiednio reference, Debut).

Potencjał jest duży. Wejdzie 5.1.2, wejdzie 5.1.4, a nawet 7.1.4 (wpisz sobie w Google to powinny wyskoczyć te ustawienia z Dolby) Żal nie skorzystać z podwieszanego sufitu i Dolby Atmosa. Głośniki do niego można kupić nawet za 300 zł/szt. Mozgiem i elektrownią takiego kina jest amplituner/wzmacniacz kina domowego. Świetny stosunek ceny do jakości ma Pioneer VSX LX305 (tylko tu max 5.1.4). Czyli 5 głośników w warstwie podstawowej, 1 subwoofer, 4 w suficie. Ten Pioneer kosztuje w Polsce około 4 tys., może być mniej. Wazny będzie subwoofer. W tanim budżecie Magnat RS12, jak mamy jakieś 2 tysiące można myśleć o SVS SB-1000. Albo używany Magnat 302A za 700 zł z OLX. Trzeba doprowadzić kable głośnikowe wszędzie gdzie są planowane i kabelek RCA do subwoofera. W kwestii samych kolumn głośnikowych, jest ogromna dowolność. Na zwykłe kable głośnikowe podpina się każdą pasywną kolumnę, naprawdę morze wyboru. Pokusiłbym się nawet o używane bo mało co się może w nich zepsuc. Jeśli zmniejszymy projekt do 5.1.2, to mamy w suficie 2 zamiast 4, jednak otwiera to drogę do tańszych amplitunerów (7-kanałowych) i mamy te dwa głośniki mniej. W każdym razie 10 000 wystarczy w zupełności.

Dzięki za polecenie, Erina sam niedawno odkryłem będę patrzył!

To tak nie zadziała. Potestuj co lepiej brzmi w filmach i wybierz:)

Wg mnie zmienić się da wiele, nawet powstałyby całe przestrzenie do szaleństw, bez stolików i kanap. Potencjał jest ogromny. Jednak obecne ustawienie pod względem oglądania i słuchania czegokolwiek zwyczajnie nie jest dobre. Ale nie dla każdego to priorytet.

Ten TV jest OSIEM METRÓW od kanapy? Wow. Podzielilbym jakos mądrze tę przestrzeń (nie ścianami tylko innymi patentami). Np kanapa bardziej w środku pomieszczenia, bliżej TV, za nią jakaś ładna szafka czy coś. Weszłoby 7.1.4 jak nic! Tylko trzeba naprawdę chcieć wejść w to hobby bo to będzie kosztować. Pogadaj z architektem wnętrz może. Bo te akry prerii, wiorsty powierzchni salonu nie będą fajne dla kina:) Z dobrych wiadomości: potencjał jest i to ogromny! Spróbuj bo opcji jest bez liku!