Gumowe Ucho

Nie łam się! Nie daj się zdołować, że potrzebne jest 20 czy ile tam tysięcy. Kable rozplanuj przyszłościowo, np. pod 7.2.4. A na ten moment złap używany amplituner koło 1-2 tysięcy, zestaw np. Heco Victa albo Pylon Pearl, używany Subwoofer Magnat 302A za 700zł (legenda nawet na tym forum). Masz 5.1, potem skoczysz na Atmosa jak ulepszysz ampli. 5.1.2, potem 7.1.4, 7.2.4 z kolejnym subem. Główny upgrade to będzie 9-kanałowy amplituner w przyszłości, ale w Niemczech nawet po 800 euro są Onkyo 7100 i Denon 3800. Więc luz. Ewentualnie na start też zadziała amplituner 7-kanałowy, które można dostać poniżej 2 tysięcy (bazowe modele z 5.1.2). A na start naprawdę wydasz koło 5-6 tysięcy i już będziesz cieszyć się kinem.

Subwoofer SVS SB-1000, 2000, Pro lub nie - do 3000 zł. Oczywiście SB-1000 nie-Pro raczej koło 2 tys. Ktoś ma?

Ja mam na myśli np. jednego Magnata czy SVS SB-1000 który jeszcze w warunkach domowo-salonowych się gdzieś wciśnie. Ale oczywiście kibicuję w gonitwie za króliczkiem i zazdroszczę setupu!

Panowie. Po pierwsze, to ja jestem Gumowe Ucho! A po drugie subwoofery wielkości pralki warte po kilka tysięcy, no nie wiem czy to "budżetowy bas"...

Może coś takiego? https://allegro.pl/oferta/konwerter-5-1-surround-do-nc-spdif-toslink-ac-3-digital-audio-converter-15359152202?offerId=15359152202&inventoryUnitId=3YfD8W3LpVIPBAn5ZrNLNg&adGroupId=MWI5MzIwNWYtOTQ1MC00ZDJmLWFhMzItY2E1YTkxYjRhYTE4AA&campaignId=ZjM3MTY2YWUtN2VjOS00YTg4LThiOGEtMzVmMGQ3OTdkZTg5AA&sig=30db3288bc32d7cecd60d5a498563c41&utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&srsltid=AfmBOoqMxPHxUlQ7RGU0nYrvLecBUcKGI1WxOO10HSqxIDaeNHZnRoFQSE4

Brawo! Porządne kino będzie.

A te głośniki mają może wejście optyczne? To załatwiłoby sprawę

OK, ale siedząc IDEALNIE pośrodku niektórzy użytkownicy mówią o zjawisku tzw. phantom center. Minus jest taki, że wtedy żeby mieć informacje z centralnego jako tako, trzeba siedzieć w idealnym MLP i w zasadzie "kino" ma jedna osoba.

A Onkyo 7100?

Ale na KAŻDYM miejscu na kanapie trzeba będzie skrzywić szyję i oglądać pod kątem - nie ma żadnego miejsca, gdzie jest optymalne oglądanie. A może mały TV/monitor ok. 48" na stoliku do kawy, blisko kanapy, ale za to na środku jak człowiek, cokolwiek tylko nie to...

Takie fajne symetryczne pomieszczenie idealne pod normalne kino (notabene głośniki mogą być drobne). Szkoda. Żona raz by obejrzała film na porządnym setupie i by się zakochała!

Jak korzystasz z HDMI do ampli to tak. Jak nie, to zostaje ekranik, pokazuje czy ATMOS czy DTS:X czy cokolwiek.

Tutaj od Dolby https://www.dolby.com/about/support/guide/speaker-setup-guides/5.1.2-overhead-speaker-setup-guide/ Zdaje się że tak - choćby i był to telewizor telefon albo konsola z Apple Music czy innym Spotifajem.

AirPlay 2, Bluetooth, jakieś aplikacje jeszcze są, ewentualnie Chromecast. Jakaś apka Sony 360 jest ale nie korzystam. Połączenie urządzenia Applowskiego przez AirPlay uruchamia natychmiast wzmacniacz zdalnie. Siedzisz na telefonie/iPadzie/macu, dajesz źródło TA-AN1000 (pokazuje się na liście jak jest wifi/LAN podłączony) a Sony się włączy. W podwieszany jest mnóstwo opcji od Magnatów po 200zł do Klipschy za 2000zł sztuka. Ja mam wystające z sufitu Cambridge Minx maluszki i gra.

Nie i nie wymyślą. Jako posiadacz LED 75" (4m od TV - rozsądny rozmiar, z racji ceny OLED odpadał bo kosztuje fortunę w tych calach) muszę przyznać wyższość OLEDa nad wszystkimi wymyślonymi wodotryskami, które mają go imitować, wszystkimi procesorami, strefami wygaszania (których OLED ma miliony, każdy piksel), i tak nigdy nie dościgną tych milisekund, w których piksel OLEDa jest w stanie zmienić się z pełnej jasności w absolutną czerń. Chociaż mam jasne wnętrze i peak brightness w Sony robi naprawdę super robotę, jak są światła auta albo eksplozja? Jakby rzeczywiście raziły.

Sam mam LED od Sony, ale OLED to jednak OLED, i jego kontrastu i eleganckiej, bezlitośnie skutecznej prostoty i szybkości działania nie da się zastąpić fancy technikami LED, które jedynie dodają input lag, strefami wygaszania, których OLED ma po prostu miliony, bo tyle, co pikseli Nie jestem fan boyem OLED I sam go nie mam, ale wiem, że to inna jakość - po prostu.

Jako pokutę proszę przeczytać ten temat na Reddicie:

Chodziło mi o to, że 7100 ma więcej końcówek niż 6100, a w przeciwieństwie do RZ w podobnej cenie do 7100, ma Dirac. Zatem, jeżeli kolumny nie są wymagające, Dirac jest plusem a słabsze końcówki niekoniecznie będzie słychać? Szczególnie, że na 7100 bywają promocje na Zachodzie które czynią go od RZ znacznie tańszym

Też o tym myślałem. W 7100 są pre na wszystkie kanały z tego, co widziałem z tyłu obudowy, więc chyba może działać jako procesor teoretycznie? W każdym razie można raczej przypisać. Za to jeżeli końcówka zdecyduje się np. nie włączyć, to lepiej stracić chwilowo SurrBack niż fronty

Ale tych końcówek ma więcej. Jak ktoś ma trudniejsze pomieszczenie i mniej wymagające kolumny to prawdopodobnie 7100 może być lepszym wyborem niż RZ?

Brzmi dobrze ale w takim razie jakiej kategorii produktu szukać w sklepach branży i jakich kryteriów?

Załóżmy, że szykuję Onkyo TX-NR7100 albo Denon AVC-3800H - czyli 11 kanałów procesowania, 9 wzmacniania. Kolumny byłyby identyczne ELAC Debut B6.2/center. Jakby poniosła fantazja na 7.1.4, to jaka końcówka mocy zasili Surround Back - bezobsługowa, niechaj się włącza jak subwoofer auto-on, bez regulowania (jak ustawić wtedy regulator?), niech zasili wystarczająco dla takich dwóch kolumienek, żadne fancy stereo. Ale też niezawodna, bez figli, losowego włączania/wyłączania. Bezobsługowa bo to dla rodziców kiedyś tam, muszę to ustawić, skalibrować i ma wszystko działać jakby były jakieś jaja to zostanę chyba przy 5.1.4

A nie chcesz Onkyo TX-NR7100? Dirac, 9 kanałów jest na pokładzie, 5.2.4 zrobisz bez preamp, 4800zł albo 900 EUR, był na black Friday za 800 EUR.

Soundbar to plastikowe, masowe urządzonko które daje głośniki które były kiedyś w telewizorze CRT. Definicja konsumpcji, przeciwieństwo minimalizmu (forma i treść). Stereo czy kino - a zaznaczam że są designerskie kolumienki, a także małe - to porządny sprzęt który obroni się zawsze, bo jest czymś konkretnym, prawdziwym.

W instrukcji. Pamiętam, że przestawiałem to setki razy na samym ekranie amplitunera w trakcie filmów i seriali. W grach absolutnie Dynamic EQ wszystko rujnował! Przedziwnie podbijał surround tak, że wszystko co za postacią w grze było niesamowicie głośne. Odsłuch i jeszcze raz odsłuch, baw się i ustawiaj co pasuje