Skocz do zawartości

Seb

Uczestnik
  • Zawartość

    195
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Seb

  1. Podoba mi się pomysł z diy. Niestety jestem elektronicznym analfabetą. Stan mojej wiedzy pozwala na połączenie kabelków, jeśli będą dobrze opisane. Z lutownicą też zero praktyki. Większe doświadczenie mam ze spawarką i młotkiem. Z kręgu naszego hobby wykonałem sobie listwę w stylu Taga PF2000 i raczej wyżej nie pójdę, chyba, że porwę się może na obudowanie  Icepowera. Przeglądałem gotowe preampy na alli, ale nie ma recenzji do nich, więc raczej nie będę ryzykował. Taki Brzhifi BP26 wygląda dobrze, ale jak to gra? Pewnie skończy się polowaniem na Abrahamsena V3.0.

    Gratuluję projektu i wykonania. Pewnie sonicznie też będzie bardzo dobrze.

  2. A ja włożę kij w mrowisko i zaproponuję Ci Kabel YTDY , lub skrętkę komputerową. Tak, tak to nie są kable audiofilskie. Jeśli nie masz teraz kasy, to kup go sobie choćby tymczasowo. Wyjdzie jakieś 6 zł za metr, czyli za całe okablowanie poniżej ceny jednego metra Chorda. Ważne, żeby poszczególne druciki miały maksymalną średnicę 0,5 mm. Są zrobione z miedzi 99,99% czyli 4N. Kabel jest naprawdę niezły. Ma detaliczną górę, a ilość basu możesz sobie regulować ilością podłączonych drucików. Ja mam po 22 na plus i minus i jest naprawdę dobrze. Jeśli Ci się spodoba, możesz dokupić sobie jakiś ładny oplot.

  3. Sprawdź sobie jeszcze marki Abrahamsen i Electrocompaniet. Mój Abrahamsen V6.0 Dac gra tak, jak piszesz. Na pewno jest "wypełniony i przestrzenny" z lekką nutą ocieplenia. Tylko w tym budżecie to niestety tylko używki.

    • Lubię to 1
  4. Na ostatnim zlocie udało mi się posłuchać końcówki kolegi mkk z moimi kolumnami. Bardzo pozytywne granie, precyzyjne, czyste. Zastanawiam się, czy może ktoś z was porównywał układy różnych firm i serii?. Czy mocno się różnią sonicznie między sobą? U siebie słuchałem końcówki Teaca  na Hypex i amplitunera na icepower. Dużych różnic nie usłyszałem. Generalnie Teac grał czyściej, z większą dynamiką. Może zamiast kupować droższego Icepowera, końcówka taka jaką ma Fafniak wystarczy?

  5. Bardzo dobre wrażenie na mnie wywarł zestaw Tomka. Do tej pory byłem fanem klasy D. Precyzja, dynamika to były moje priorytety, a tu proszę, lampa była dla mnie świetna. Bardzo dobrym dźwiękiem mogę pochwalić połączenie Haiku z Sonusami. Gdy grał ten zestaw, to na sali zrobiło się cicho i chyba pierwszy raz udało się wysłuchać jeden utwór w całości. Zawiodłem się na połączeniu Hegla z Wiggartami. Nakręciłem się teoretycznie, że będzie super hiper, a tu klops. Bas był krótki, kartonowy i ogólnie było nijako. Chociaż może dlatego sprawiały takie wrażenie, że grały bezpośrednio po Sonusach.  

    • Lubię to 1
  6. Wezmę jeszcze absorbery. Jako, że niedługo czeka mnie zakup wzmacniacza, to głównie chcę się na nich skupić. Szczególnie zależy mi na Heglu i Icepower, chociaż każdy inny chętnie posłucham.  No i Rme według mnie raczej powinien być. Gdyby był duży problem z basem, będzie można nim zredukować uciążliwą częstotliwość.

     

  7. Ja też lubię precyzję. Napędzam się Icepowerami. Starymi trochę, ale na start całkiem ok. Gwarantuję Ci, że wyrabiają w pełnym paśmie. Mam skromne porównanie z dwoma kolegami. Niestety mają problemy z akustyką, jak większość. Ratują się albo podstawkowymi, albo małymi podłogowymi. Mają lepsze wysokotonowe od moich, co od razu słychać, ale moje 2,5 drogi, jak dla mnie mają zdecydowanie lepsze wypełnienie na basie . Katalogowo jest średnio ciekawie, ale brzmieniowo liquid drum and bass brzmi na nich zdecydowanie lepiej, pełniej.

    Co do kontrabasu, niestety u mnie gra tylko cyfrowo, ale jest dla mnie jakoś tak hipnotyzujący...szczególnie szarpany . Bardzo go lubię.

  8. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Gdy ktoś ma skopaną akustykę, to wystarczy mu 13 cm na basie do szczęścia. Gdy można sobie pozwolić na wstawienie dużych kolumn  na salony bez śladu brumienia, to te wszystkie metryczki można sobie... Moc, zejście... tego nie zapewnią żadne dwie drogi na kapslu od piwa. Przy dużych membranach czujesz całym ciałem drżenie strun kontrabasu... To jest zupełnie inny odbiór muzyki.

  9. Mam w swoich kolumnach zamontowane kółka. Muszę do odsłuchów wysuwać jedną kolumnę. Jest ciężka, więc kółka sporo ułatwiły zadanie. Wkręciłem najpierw te obrotowe, ale nie sprawdziły się. Raz, że po przestawieniu kolumny często ustawiały się niekorzystnie, przez co  była ona niestabilna i trzeba było ręcznie wykręcać je na zewnątrz. A po drugie, ważniejsze, ponieważ siła nacisku kolumny była poprowadzona skośnie, a nie pionowo, gniazda w kolumnie wyrywały się. Kupiłem więc coś takiego https://allegro.pl/oferta/kolko-meblowe-rolka-sztywna-gumowa-h-32-mm-10734907540. Są w różnych rozmiarach, więc można sobie wybrać odpowiednią wysokość.

×
×
  • Utwórz nowe...