chudeusz09

Takim co odkręca i przykręca, w te i we wte, są takie 😎.

Najzwyklejszym w świecie imbusem 3mm ;).

Naprawdę poza estetyką ma to wpływ na brzmienie?

Oczywista sprawa, że właśnie to chcę osiągnąć - czyli lepsze brzmienie i po raz kolejny powtarzam, że nie kwestionuję Twojej wiedzy, bo widzę jakbyś traktował moje wypowiedzi jako atak, a tak nie jest. Nigdzie nie napisałem, że to proste i nie mam zamiaru składać zestawów ani z "czego popadanie" ani z niczego innego ;). Sprowadzasz to niepotrzebnie do absurdu i skrajności. Znalazłem temat, w którym ktoś kto zna się na temacie lepiej niż ja zrobił podmianę przetworników i zastosowałem ją u siebie. Własne odczucia z odsłuchu opisałem. Czy zagra to lepiej po modyfikacji zwrotnicy? Nie mam pojęcia, bo nie mam odpowiedniej wiedzy. Na tą chwilę gra to na mój słuch lepiej. Jasna sprawa, nie twierdzę, że osiągnąłem max zadowolenia, bo to chyba nigdy nie nastąpi 😉. Nie dysponuje jednak ani sprzętem ani wiedzą żeby dokonać pomiarów i ewentualnych zmian w zwrotnicy. Jeśli sprowadza się to do podmiany kondensatora to pokusiłbym się i o taką zmianę. Tu jednak trzeba jasno zaznaczyć, że jest to na tyle duża ingerencja w kolumny, że tracimy gwarancję. Przy wymianie przetwornika nie tracimy nic, prócz ewentualnie czasu jeśli granie nowych głośników będzie mało zadowalające.

Opisałem własne wrażenia z odsłuchu. Jeśli czegoś nadal nie rozumiesz to nie wytłumaczę jaśniej.

Czasem warto kierować się słuchem, nie koniecznie ślepo wierzyć pomiarom. Nie kwestionuję Twojej wiedzy. Być może wymaga to nowego wysterowania, ale dla mnie zestaw brzmi lepiej nawet bez modyfikacji zwrotnicy. Tyle w temacie.

Polecam to samo i powtórzę - spróbuj tego zabiegu i wtedy się wypowiedz.

Proponuję najpierw to sprawdzić osobiście. Żadne "podbicie wysokich tonów" na wzmacniaczu nie wpłynęło tak na dźwięk tych kolumn jak wymiana przetwornika. Sprawdź, potem oceniaj.

To głośniki SEAS PRESTIGE H 0831-06 ( 27TFF ). Pasują idealnie w otwory montażowe, więc jedyna ingerencja to odkręcenie kilku śrubek, wypięcie wsuwek ze starego głośnika i wpięcie nowego.

Mam od blisko roku Heco 700 w połączeniu z Cambridge audio CXA60. Nie gra to według mnie jasno, wręcz przeciwnie, ale to tylko moje odczucia. Na pewnym forum natknąłem się na opis wymiany tweeterów w tych kolumnach, który to zabieg miał mega poprawić jakość grania góry i w konsekwencji całego zestawu. Idą długie zimowe wieczory które lubię spędzać słuchając dźwięków, na nowy zestaw mnie nie stać a chciałem coś odrobinę poprawić (mimo iż już całkiem nieźle się oswoiłem z brzmieniem), więc się skusiłem i kupiłem nowe przetworniki, założyłem i.... No właśnie, gra to zdecydowanie inaczej. Czy lepiej? Ciężko jednoznacznie stwierdzić bo po roku tak ciemnego słuchania góra może wydawać się nieco "płaska", pozbawiona głębi. Jednym to bardzo odpowiadało (wypowiedzi na tamtym forum) innym wręcz przeciwnie. Ja godzinami słuchałem obu przetworników, w jednej kolumnie oryginalny w drugiej nowy na zmianę przełączając między nimi i postanowiłem zostawić te nowe. Uważam, że jest sporo czyściej i wyraźniej, a ta "głębia" to raczej efekt nadmiaru średnich tonów przy oryginalnym przetworniku. Mają te kolumny opinie, że dźwięk jest na nich jakby spod koca i się z tym zgadzam. Po wymianie przetworników tego efektu już nie ma. Można zatęsknić w pierwszej chwili jak się przyzwyczaiło ucho ;). U siebie pierwszy raz od roku przykręcam kurek z wysokim tonami na wzmacniaczu ;). Uważam też, że takie połączenie i dzięki niemu te "ograniczone" nieco średnie tony dobrze wpływają na bas, który teraz schodzi nieco niżej i jest bardziej "mięsisty" (wybaczcie, tylko takie określenie przyszło mi na ten moment do głowy ;)). Dodatkowym plusem jest też to, że słuchając zestawu cicho (mieszkam w bloku, często słucham muzyki do późna więc to istotna kwestia) dźwięk jest znacznie lepszy, w moim odczuciu czystszy. Możesz zawsze spróbować. Wymiana jest banalnie prosta, bez ingerencji w przewody itp, bo łączy się to na wsuwki. Nie spodoba się granie, to zakładasz stare i odsyłasz nowe głośniki. Według mnie warto spróbować. Swoją drogą myślałem już nad zabawą w kable i inne takie cuda, które to w teorii odmienią moje życie poprzez poprawę grania zestawu. Dla mnie to jednak pozbawione sensu. Wolałbym zainwestować w korektor. Taaak, zdaję sobie sprawę jakie to nie audiofilskie i wręcz zakazane słowo na forum ;).

Czy jako prezent świąteczny sprzęt używany będzie odpowiedni? 🤔 To chyba jedyna opcja w tym budżecie. Pearl 25 używane kupisz za połowę lub nawet poniżej połowy założonego budżetu. Jest to już jakiś kierunek, skoro podoba mu się to brzmienie. Pozostaje tylko kwestia amplitunera.

To jest Twoje prawo i nie ma znaczenia czy to allegro czy kupujesz gdziekolwiek indziej w internecie (choć z pewnych względów na allegro jest poprostu łatwiej).

@marcinmarcinTylkoKef to chyba nie ta sama półką cenowa co Aurora 🤔. Czy aurora to przedsionek "hajendu" czy nie, to zawsze będzie kwestia mocno indywidualna. Dla mnie kiedyś logitech x230 (do dziś gra całkiem miło przy biurku komputerowym) to był taki przedsionek, a teraz zestaw za ponad 6,5k ciężko mi tak nazwać. Nie szedł bym w takie porównanie 1:1 tych kolumn, skoro różnica w cenie jest całkiem spora. Moje 700 jakby się rozgrzewają ciągle, dźwięk staje się coraz bardziej "miękki", niskie i wysokie tony bardziej wyraźne, przez co średnie nie są już tak dokuczliwe, a też na początku były dla mnie dosyć męczące. Basu jest coraz więcej, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu (nie pisze "tak ma być", bo co kto woli), nabiera jakby "głębi". Nie wiem jeszcze jak to wszystko definiować (nie zakładam nawet tematu co miałem uczynić, zanim nie dojdę do tego czego mi brakuje w brzmieniu i jak to fachowo nazwać, bo wyjdzie jeden wielki haos jak w wątku obecnym 😉), ale studiując tematy na forum chyba aurory są dosyć ciemne, co nie do końca mi odpowiada, ale póki co sprawiają coraz więcej przyjemności z odsłuchu. Do tego stopnia, że coraz rzadziej myślę o zmianach w zestawie (pomijając kwestie finansowe). Pokrętła od niskich i wysokich tonów wędrują coraz bardziej w stronę ustawień neutralnych. Jeśli coś bym poprawił to chyba akustykę, bo niemal gołe ściany i podłoga nie sprzyjają raczej dobremu brzmieniu. Moim skromnym zdaniem autor tematu chyba za szybko z auror zrezygnował, ale jeśli dzięki temu znalazł brzmienie bardziej odpowiadające jego wymaganiom (choć znacznie droższe) to jest git 👍.

Mam w podobny sposób podłączony streamer, czyli optycznym i jack/rca do tego samego wzmacniacza i wszystko działa prawidłowo, więc nie powinno być i u Ciebie problemu.

Wypożycz i sprawdź. To co dla jednych jest wyraźną różnicą na plus, dla innych będzie wyraźną różnicą na minus, a Ty możesz różnicy nie odczuć żadnej 😉.

To już mniej nieaktualnych tematów do sporów nie ma 🤔

Piotr, zgadza się, można udowodnić klientowi, że towar był używany, bo przecież jak sprawdzić sprzęt nie używając go? 😉 Tu nie chodzi o "praktykowanie" tego przez sklepy, a zwyczajnie o prawo zwrotu, które kupującemu przysługuje.

Nie bardzo rozumiem o jakiej zabawie w kotka i myszkę piszesz 🤔. Kupujesz towar przez internet bez możliwości sprawdzenia, więc przysługuje Ci prawo do zwrotu. Część branży tu obecnej właśnie na takich zasadach sprzęt "wypożycza" i wcale z tym się nie kryje.

Zwykle "branża" traktuje zakup przez internet z przysługującą możliwością zwrotu jako wypożyczenie właśnie. Czyli w teorii każdy zakup przez internet można potraktować jako wypożyczenie 😉.

Też uważam, że warto dać im szansę, aczkolwiek pewnie czas na zwrot autora nagli 😉. U mnie grają dopiero dwa tygodnie i jakby dopiero nabierały ogłady. Kwestii kabli nie poruszam 😉.

Podobnie jak autor wątku kupiłem aurory trochę w ciemno (choć nie powiem - słuchałem ich w salonie z dwoma wzmacniaczami). Miał to być pierwszy "poważniejszy" zestaw stereo i biorąc pod uwagę to, że słucham bardzo zróżnicowanych gatunków muzycznych, to szukałem możliwie najbardziej uniwersalnego brzmienia i połącznia "na początek", żeby wiedzieć czego potrzebuję i czego szukam . Przekopałem internety, posłuchałem trochę "branży" (tak, wiem, powinienem był kolumn) i po kilku tygodniach padło na aurory właśnie (według "branży" - "te kolumny nie wracają z odsłuchów bo w tej cenie to tylko aurory a potem długo długo nic"). Do tego wzmacniacz CXA60 (podobnie według "branży" niemal "idealne połączenie z aurora 700 "). Zestaw jest ze mną około dwa tygodnie i ciągle zastanawiam się, czy obecne sprzęty poprostu tak grają, czy grubo przepłaciłem 🤔. Bo owszem, gra to przyzwoicie, ale czy gra to jak zestaw za ponad 6,5k? Śmiem wątpić, wręcz nadal odczuwam silny ból w okolicach portfela, ale sądzę że tyle teraz trzeba zapłacić, żeby było właśnie co najwyżej "przyzwoicie". Albo wymagania mam za wysokie 🤔. Musiałbym swój zakup porównać z tańszym zestawem, żeby móc to dokładniej ocenić, a podejrzewam, że dopiero wtedy okazało by się, że takich za 3-4k nie brałbym kompletnie pod uwagę i wolałbym zostać ze starym plastikowym KD Samsunga. W jednym ze sklepów miałem okazję posłuchać mocno polecanego swego czasu zestawu KD Yamahy i nie oddałbym za to swojego plastika 😎. Teraz sprawa wygląda tak - biegam po pokoju przestawiając kolumny o kilkanaście cm we wszystkie możliwe strony, szukając nie tyle polepszenia dźwięku, co uzasadnienia sobie w głowie wydania takiej kwoty na "przyzwoite" brzmienie 😉. Tylko patrzeć jak zacznę wymieniać z tego powodu kable głośnikowe z "dobrych" na "cudowne", z "cudownych" na bi-wire, potem na "cudowny" bi-wire, śrubki w głośnikach, kupować streamery za kika tysi (w których i tak trzeba będzie wymienić zasilacz za kolejne kilkaset pln bo przecież będzie "dużo lepiej brzmiał"), przewody optyczne za kolejne setki itd. Prowadzi to chyba do tego, że jak kwota urośnie do okolic 10k będę względnie zadowolony z tych wydanych wcześniej 6,5k 🤔. Wniosek nasuwa mi się jeden - to cholernie droga zabawa, a osiągnięte efekty w jakości brzmienia mało proporcjonalne do wydanych ciężko zarobionych pieniędzy. To raczej hobby w obecnych czasach, na czym zwyczajnie da się poważnie zarobić, co też "branża" skuteczne czyni. Uwzględnić trzeba w tym wszystkim też to, że w obecnych czasach pieniądz zupełnie stracił wartość i tyczy się to nie tylko elektroniki, a wręcz wszystkiego. P. S. Żeby nie było - nie mam nic do "branży". Oni przecież z tego żyją, polecają często to co mogą sprzedać i na czym zarobić, choć nie zawsze. Najczęściej polecają odsłuchy w domu (co baaaardzo polecam), a niektórzy nawet idą krok dalej i polecają sprzęt używany, za co chwała im ogromna 🙂. Szacuneczek.

Dobrze wiedzieć. Plomb oczywiście nie ma, ale serwisy niekiedy odmawiają naprawy gwarancyjnej widząc, że sprzęt był rozkręcany (np po śrubach). Autor pisze, że kiedy "wciska" głośnik to ten czasem zatrybi, więc raczej spalone tweetery.

Jak rozkręciłeś, to jest nawet szansa, że Ci gwarancji nie uwzględnią 😉.

Powinna być w opcjach możliwość wyboru wyjścia audio (np. głośniki telewizyjne/wyjście BT/optyczne). Poszukaj, bo skoro masz wyjście optyczne w tv, to raczej nie zrobili tego dla dekoracji.

Na innych telefonach to samo. Wystarczy uruchomić BT w streamerze i te trzaski słychać od razu zanim połączy się jakiekolwiek urządzenie.