Balbin
Uczestnik-
Zawartość
33 -
Dołączył
-
Ostatnio
Informacje osobiste
-
Lokalizacja
Warszawa
Ostatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
Ta Yamahe mozna kupic w top hi-fi w roznych konfiguracjach co do glosnikow. Ja tez stalem miedzy wyborem N670D - ale koniec koncow wzielem indiany i N602. Jak juz masz kolumny kupione to co zrobisz tymi z zestawu n670? (bez kolumn go nie kupisz) - czyli bys musial kupic zestaw i sprzedac kolumny z zestawu standardowego:)
-
narazie mamy informacje od Grzegorza i jego wersje. Salon chyba nie odniosl sie oficjalnie do sprawy, no chyba ze cos ominelem.Nie mniej udzielajac sie aktywnie dajac porady zapraszajac na odsluchy i wypozyczenia - nie mogli nie widziec tamtego tematu tasiemca. Brak reakcji jest mocno zastanawiajacy. zapewne to jednostkowy przypadek wypadek, ale czas jaki juz to trwa i konca nie widac, +podejscie drugiej strony pozostawia niesmak. Nie wiem czy jakies bany itdd maja racje bytu. Tu na forum odpowiada jakis pracownik a nie szef, pracownik moze jedynie swiecic oczyma za salon, ale nie ma wplywy na nic nic wiecej poki z gory nie pojdzie rozkaz do dzialania np wydania oswiadczenia. Nie mniej jest to lekcja dla wszystkich ze takie sytuacje moga miec miejsce a wtedy mozemy jak Grzegorz zostac sami..i na koniec byc obciazeni nie z naszej winy suma dosc nie mala bo pewnie pare setek bedzie to kosztowalo.
-
sklep np sprzedaje sprzet za 5kola. Z tego do producenta trafia np ustalone 3.5 bo po tyle placi salonkupujac hurtem . Zysk masz 1.5. Teraz pytanie z czyjej doli pojdzie ta 'obnizona' cena z producenckiej czy z zysku salonu(marży). Przykladowo zamiast zarobic 1500 zarobia 500 bo beda musieli obnizyc cene. Nie wiem jak sytuacja sie potoczy ale roznie moze to byc.
-
dlatego wspominalem o poradzie u rzecznika i np jakiegos adwokata ktory specjalizuje sie w takich sprawach. Wtedy majac ta wiedze wiedzialbys jakie masz szanse jak to najczesciej sie konczy i czy warto sie bic z koniem czy jednak isc na pewien kompromis. W przypadku wygranej wszelkie koszty sadowe jak i prawnika - pokrywa strona druga. Wspominalem juz chyba na samym poczatku ze czasami wystarczy przeslane stanowisko rzecznika do 'firmy' i pogrozenie placem ze jestesmy gotowi na droge sadowa i wtedy wlacza sie drugiej strony racjonalne myslenie..np takie ze faktycznie nasza wina ze spierniczylismy, ze moglismy to rozwiazac inaczej- jednym slowem ktoras ze stron mieknie.. i Tak Oni zrobili Ciebie we wspolwine. Prawdopodobnie jesli dalej bedziesz szedl ta droga to przyjdzie wycena serwisu pokryjesz ja i koniec.Ty a nie serwis. nawet nie bedzie i na razie nie bylo mowy ze moze koszta naprawy wezmicie pol na pol..tylko TY. A co zrobisz jesli serwis wyceni uszkodzenie np na 500 1000 zl. Pozniej ten sprzet jak wspomnialem powinien miec obnizona cene wiec to tez jest czyjas strata, a to sa lub beda Twoje pieniadze ktore nie jadles nie piles nie uzyles - a sie ich pozbyles:)
-
sprzet jest uszkodzony to jest fakt. Masz 2 mozliwosci klient lub kurier, a ze sklep niedopatrzyl obowiazkow, i jest niejako w uprzywilejowanej pozycji bo przetrzymuje depozyt,i zrzuca obowiazek reklamacji na barki klienta zamiast samemu sie tym zajac.. I dlatego warto zasiegnac opini kogos kto zna sie w takich postepowaniach co sklep moze a czego nie moze, i jak powinien sie zachowac.. Sklepy czesto wykorzustuja nieswiadomosc klienta jakie ma prawa a jakie sklep obowiazki, po to sa wlasnie rzecznicy konsumentow aby isc po porade aby wiedziec jak postepowac. Tak offtopowo polecam obejrzec audytobywatelski i zobaczyc jak urzednicy, rozne organa i sluzby w Polsce podchodza do respektowania przestrzegania i znajoosci prawa.
-
w tym przypadku co napisales tez bylbys w d. Pracownik otwiera paczke i zastaje to co teraz. Myslisz ze to ze masz gwarantowany zwrot w ciagu 14 dni daje ci mozliwosc wyslania uszkodzonego sprzetu przez siebie badz przez firme kurierska? i liczenie ze sklep odda pieniazki . Byloby tak samo jak tu. Przerzucanie winy na klienta na kuriera, a pieniazki lezalyby u nich do czasu wyjasnienia sprawy
-
Jezeli jestes pewien swoich racji ze to NIE TY uszkodziles - Ja bym nie godzil sie na zadne pokrywanie kosztow nie wazne w jakiej kwocie. Godzac sie nie jako przyznajesz sie do winy - czyz nie? (wspominalem wczesniej o poradzie od rzecznika konsumenta, czy nawet adwokata dzialajcego pro bono (kazde miasto ma takie organizacje) i bys wiedzial jakie masz szanse na wygrana na rozwiazanie sprawy - a pozniej dopiero ewentualnie bral pod uwage godzenie sie na 'wspol-wine'. No ale kazdy dziala po swojemu i juz po zawodach. kolejna sprawa dla nas mniej istotna - ale jak taki sprzet po naprawie pojdzie dalej:)? nowka nie smigana? Powystawowy/uszkodzony sprawny po gwarancji . Niechcialbym dostac czegos naprawianego . Chyba zeby byla widoczna informacja z odpowiednia obnizona cena . a za takie rozwiazanie sprawy przez sklep po wlasnych bledach powinny na nich padac gromy ..
-
to nawet nie jest taka stricte pianka akustyczna od jakby -powiedzmy w uproszczeniu kawalek 'pianki od karimaty". Nie sprawdzalem bezposrednio na 'blacie' od razu staly na piance . I dlatego sie pytam czy to bedzie mialo znaczenie w odbiorze -jakosci akustyki, czy dla takiego jak ja laika roznica nie bedzie zauwazalna. Problem sam by sie rozwiazal ale zabraklo budzetu , bo szafka dedykowana pod ogromnego n602 +dluzsze kable i wtedy docelowo glosniki powedrowalyby w inne miejsce (wiec podstawki takie badz inne byly z automatu wziete pod uwage). Narazie na conajmniej kilka mc musi to stac jak stoi.,
-
Tak? patrz a kazdy sprzedajacy szanowany sklep pisze wyraznie " prosze sprawdzic zawartosc paczki przy kurierze" Zapewne Oni tez maja taka polityke i zalecenia dla kupujacego - a sami pewnie wlasnie sie do niej nie zastosowali.. Nie nie bawi bo taka sytuacja moze spotkac kazdego jest to jakas nauczka dla klientow. Ja tez pewnie poszedlbym jak Grzesiek do sprawy czyli najpierw probowal zalatwic sprawe polubowanie bez mieszania osob trzecich, ale jesli sa jakies przeszkody badz jedna ze stron wyraznie nie chce wspolpracowac wtedy nie ma na co czekac. Co do placzu na forum - oj moglbys sie zdziwic jaka sile ma 'internet'
-
niestety takie mamy czasy - Jadac autem tez wlaczasz nagrywanie - przy kontakcie z Policja takze - aby miec dowod w roznych sytuacjach ktore sie moga wydarzyc. Tu tez jest taka sytuacja - bo sprzet wart pare tysi i teraz mozesz zostac pozostawiony sam sobie do walki z kurierem ktory moze sie wymigiwac i stosowac rozne swoje wybiegi - pesymistycznie mozesz nie uzyskac nic poza droga sadowa ktora zajmie wieki.. Optymistycznie - salon wezmie ciezar odpowiedzialnosci na siebie i zalatwi to z firma . Badz firma przewozowa stanie na wysokosci zadania i zgodzi sie ze to ich wina.
-
zasadniczo me pytanie brzmi czy postawienie ich na takim nazwijmy to dedykowanym' stojaku pod glosniki cos zmieni w brzminiu - w lepszej akustyce czy jak to nazwac - bo teraz jak wspomnialem stoja na 'podkladce z gabki" na nadstawce na biurko. warto wydawac 300-400zlociszy czy nie warto? bedzie 'roznica"? . Oczywiscie mowimy o przecietnej osobie z 'przecietnym' sprzetem a nie jakims audifilskim za kilkanascie tysi:) W moim przypadku sa to glosniki tesi 261 i n602
-
uu, wierze ze koledzy z tego salonu nie pozwola sobie na zepsucie opini na ktora pracuje sie lata i uda sie to wszystko zalatwic tak aby kazda ze stron byla zadowolona. Jezeli uszkodzenia przesylek sie czesto zdarzaja to moze trzeba lepiej pakowac paczki (jesli to Oni je skladaja przy sprawdzeniu ) a jak wysylaja gotowce jakie im dostarczyl producent to moze czas na zmiane firm przewozowych - . Dlatego wspominalem aby cala rozmowe miec zapisana/nagrana aby nikt nikomu nie zarzucil ze cos powiedzial inaczej niz pozniej jest faktycznie .