Skocz do zawartości

Grzesiek202

Uczestnik
  • Zawartość

    1 136
  • Dołączył

  • Ostatnio

Informacje osobiste

  • Lokalizacja
    okolice Kielc

Ostatnio na profilu byli

4 588 wyświetleń profilu
  1. Dlaczego z góry tak zakładasz? To po co w ogóle porównywać? Ja Ci to mówię. Nie Twój gust.
  2. Kurczę, Adam, nie wiem jakie masz doświadczenia z B&W, ale to jednak może być dla Ciebie zbyt wiele. Jeszcze kiedyś sprawdzę te Twoje ATC w domu, ale słuchając kilka chwil w salonie, to jednak ogień i woda. Moje zdanie.
  3. Każdemu według potrzeb jego... Czy jakost tak to było. Górę mają podkreśloną. I zapomniałeś napisać jeszce: niezszytą z resztą pasma. Czasami to słychać. Też się z tym zgadzam. I je bardzo lubię. I znów się zgadzamy. Też miałem takie wrażenie.
  4. Dlatego dla mnie temat wzmacniacza jest jednak drugorzędny. Po pierwsze kupujesz (lub nie) dźwięk B&W.
  5. Ależ właśnie pasuje. Bezduszność czyli pokazywanie dokładnie tego co nagrane. Bez docieplania. Bez zmiękczania.
  6. Słyszałem kiedyś H95 z 706 w salonie Topa. Było... rześko. Ciekawie. 🙂 moim zdaniem Rotel A14 czy te wyzsze, 1572 chyba, też dość neutralny i jakoś łagodzi B&W.
  7. No, zgadzam się. Ja jednak lubię właśnie tę bezduszność jednak doprawić ludzkim pierwiastkiem. Przy okazji, jaki wzmacniacz postawiłbyś za wzór "zero" na skali cieplo-zimno? Tylko że... to implikuje pytanie: ale z jakimi kolumnami?
  8. Miałem serię 600, mam 700, myślę o zakupie 705S3. Ciągle staram się słuchać innych konstrukcji, ale póki co, to B&W to moje brzmienie. Ale ja nawet rozumiem ludzi, którzy ich wręcz nie trawią. Bo zbyt detalicznie, bo bezdusznie, bo za dużo wybrzmień. Ale na przykład że grają efekciarsko. Hm.. to znaczy jak? I jaki to konkretnie zarzut? Z żadnych innych kolumn, naprawdę również sporo droższych, nie mam tak oddanej przestrzeni. Kiedy słucham muzyki nagranej w przestrzeni katedry. To te mury słychać. Lubię ich przestrzeń i powietrze. Ale... oczywiście to nie są kolumny które zagrają wszystko fajnie. Napisałem tu na forum kiedyś takie zdanie w wątku o świetnie nagranych plytach Stockfish: "Bo właśnie po to się kupuje B&W. Bo jak coś jest nagrane co najmniej dobrze, to słychać to bardzo dobrze, a jak jest nagrane bardzo dobrze, to się słucha pomijając wszystko inne. A jeśli realizacja jest zła, to się pisze, że B&W nie da się słuchać 🙂." Zdanie podtrzymuję. A... jeszcze albo jeśli w minimalnym stopniu nie zadba się o akustykę. No i ciepły wzmacniacz nie zaszkodzi.
  9. Ja lubię. Nie wiem, czy to miłość. Ale sądzę, że o B&W napisać zwięźle, ciekawie i sensownie, nie kopiując przy tym angielskiego (fajnego) artykułu z Wiki - no jest ciężkawo bez wysiłku. Kawał historii. Wielu wielbicieli, i tyluż przeciwników. Marka poniekąd legenda, która już od dawna jednak w pewnych audiofilskich kręgach, jest po prostu omijana. Ale wiem, że realizatorzy dźwięku ją lubią. Dlaczego? Ja chyba znam powód. Podyskutujmy o tym jak już ktoś napisze porządny wstęp.
  10. Mnie pod tym względem "czystości" średnicy bardzo się podobał Elex MK4. Naprawdę fajny wzmacniacz. Ale na razie nie szukam również następcy dla mojego MA 1000. Może sprawdź. Super przejrzystość i szybkość.
  11. No ale te otwarte flaki w mojej propozycji, są moim zdaniem bardziej stonowane 😉.
  12. Podpisuję się pod propozycjami Chmarskiego z wyjątkiem ostatniej, bo "złoto" nie jest dla mnie do akceptowania. Wybór jest i tak ogromny, i wszystkie automaty w tej cenie prezentują podobne cechy. No może ta pierwsza Certina wyróżnia się na plus sekundnikiem. Ale zwróć uwagę na zegarki Bulova. Kawał historii i naprawdę przystępne ceny. Może taki open heart? https://zegarownia.pl/zegarek-meski-bulova-surveyor-open-heart-automatic-96a273 Nakładane (naklejane indeksy) MOIM ZDANIEM robią świetną robotę.
×
×
  • Utwórz nowe...