Skocz do zawartości

McKarmi

Uczestnik
  • Zawartość

    162
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez McKarmi

  1. Testowałem RP z Fyne F501, Dali 450 i Triangle Esprit Antal EZ. Każde kolumny zachowały swój charakter. Mam wrażenie, że RP bardziej korygował odpowiedź pomieszczenia niż dołki i górki przenoszenia kolumn. Najmniej wpłynął na końcowe brzmienie Dali 450. Fyne mocno utemperował na basie (ale to przypadłość mojego pomieszczenia, bez RP u mnie było bardzo dudniąco) i trochę je rozjaśnił, w Triangle bas prawie bez zmian, poza modem około 70Hz + jeszcze je trochę rozjaśnił (ale tu chyba błędnie wykonałem RP, bo mikrofon umieszczałem też ok. 20cm od membran średniotonowych. Później przeczytałem, że min. odległość od głośnika to 1m). RP w każdych kolumnach na ustawieniu Focus mocno rozszywał scenę prawo lewo. W każdym razie po kalibracji Fyne dalej były ciemne, z basem grającym pierwsze skrzypce, dali dalej grały Vką, a Triangle były jeszcze jaśniejsze niż przed kalibracją. Po przysłowiowej jednej nutce można by powiedzieć które kolumny grają.
  2. Tak, jak najbardziej. Po to kupiłem Lyngdorfa.
  3. A jak byście porównali do siebie pod kątem charakterystyki brzmienia Fyne F501, KEF R3/R7, Triangle Esprit Antal EZ? Obecnie mam Fyne'y, raczej ciemne granie, ładnie dociążona średnica, kreują wrażenie kameralnej sceny, robią miły klimat, szczególnie przy dłuższych odsłuchach, muzyka nie męczy. Z drugiej strony ostatnio słuchałem u siebie Triangli i tam jest niesamowita energia, przestrzeń między instrumentami, koncertówki brzmią świetnie, jednak przy długich i głośnych odsłuchach ucho się męczy, nie są to kolumny, do grania w tle. Co ciekawe w moim pomieszczeniu, które mocno wzbudza bas na Antalach nie było go za wiele. Wręcz myślałem o dołożeniu subwoofera i zszyciu go RoomPerfect. Myślę, żeby wziąć jeszcze na odsłuch KEF R3/R7(przy R3 mógłbym dołożyć subwoofer, chyba zamknięty) bo strasznie mi się podobają wizualnie oraz według pomiarów mają dosyć płaską charakterystykę. Czy będzie to coś pomiędzy Fyne i Triangle? A może jeszcze coś innego do ~8 tyś (mogą być używane), co byłoby połączeniem rozmachu Triangli z muzykalnością Fyne? Edit: salon 35m2, ale część odsłuchowa to około 18m2.
  4. Radmora też miałem, wspomniany NAD grał zdecydowanie lepiej.
  5. Miałem kiedyś NAD model 140 (amplituner z tej serii), fajny klocek, ale IMO taki typowy vintage. Ciepłe granie, dużo basu, niekoniecznie dobrze kontrolowanego. Jeśli chodzi o detal, budowanie sceny, dynamikę to moim zdaniem nie ma co porównywać do nowszych konstrukcji, także tych cieplejszych. Poza tym przy takim wzmaku szykuj się na przegląd kondensatorów itd - ma to już swoje lata. W moim zużyty był potencjometr głośności - Alps z długą ośką, już nie do kupienia.
  6. A ja mam ciekawe (tak mi się wydaje) pytanie, mianowicie, co zagra lepiej? 1. KEF R3 + 2 subwoofery 2. KEF R7 Myślę nad takim rozwiązaniem, jako upgrade względem obecnych Fyne F501, może w drugiej połowie roku. Salon około 35m2, z problematyczną akustyką wzbudzającą niskie częstotliwości. Podłączone do Lyngdorfa TDAI 1120.
  7. Sam nie wiem jak to jest z tym tidal Hi-Fi i MQA. Mam subskrypcję Hi-Fi. Odtwarzając plik master, na apce Lyngdorfa pokazuje mi MQA, albo MQA Studio,. W apce tidala pokazuje Hi-Fi. Unfolduje to, czy nie?
  8. Ja również stałem się szczęśliwym posiadaczem TDAI-1120. U mnie współpracuje z kolumnami Fyne F501. Mój salon mimo wymiarów 35m2 bardzo nieprzyjemnie rezonował niskie częstotliwości, bas stawał się dominujący, wręcz zagłuszając resztę pasma. Wcześniej grało to z Arcamem A32 - zdecydowanie najgorzej, najmniej kontroli na dole, ładna średnica, wysokie bez wyrazu, Arcam A22 - troszkę lepiej, mniej dołu, ale wciąż za dużo, średnica dalej ładna, góra bardziej rozdzielcza, Cambridge CXA81 - tu z tej trójki zdecydowanie najlepiej, fenomenalna dynamika, lepsza kontrola dołu, ale było go więcej, co było niepożądane w moim pomieszczeniu, bardzo ładna otwarta góra, stereofonia, średnica troszkę wycofana względem Arcamów. Testowałem te połączenie też u znajomego w salonie i tam nie było problemu z dołem, więc gdyby nie akustyka mojego salonu, tak pewnie by zostało. Udało mi się jednak za bardzo fajne pieniądze kupić TDAI-1120, w dodatku w ratach 0% i jestem w szoku. Już bez korekcji RP było lepiej, gdyż wzmacniacz ten ma mniej dołu od poprzednio testowanych, ale po korekcji zniknęły moje wszystkie problemy z niskimi rejestrami. Bas w końcu stał się rozdzielczy, krótki, bez tego pogłosu. W innych częstotliwościach również, zamiast ściany dźwięku, każdy instrument ma swoje miejsce, dźwięk jest dużo bardziej poukładany, naturalny. U mnie różnica na bypass a z włączoną korekcją jest po prostu ogromna. Co ciekawe Fyne F501 z raczej ciepło grających zrobiły się naturalne, nawet lekko w stronę chłodnych, ale w moim pomieszczeniu to był mus aby ściągnąć trochę tego basu. Teraz, po korekcji śmiało mogę dołożyć basu voicingiem i robi się go więcej, ale nie dudni jak poprzednio. Jestem bardzo zadowolony.
  9. Jak w temacie, kupię parę głośników VIFA M17WH-48, montowanych w DALI 450.
  10. Mam dwa pytania do użytkowników malin: 1. Jak się ma podłączenie maliny bez żadnego hata po USB do daca w np CXA81, a maliny z digione przez coax do tego samego CXA81? Chodzi mi o różnice w dźwięku. 2. Czym z grubsza w obsłudze różnią się volumio od moode?
  11. W Dali 450 i 850 mimo zupełnie innego charakteru dołu rezonują te same częstotliwości(mniej, bo te kolumny mają go ilościowo mniej), więc raczej kwestia pomieszczenia. Te 35m2 powstało z połączenia dwóch pokojów, więc można powiedzieć, że to pokój 18m2, otwarty z jednej strony.
  12. Wiem, że odkopuję temat, ale stoję przed podobnym wyborem, więc bez sensu zakładać nowy. Udało się odsłuchać tego połączenia? W zeszłym tygodniu zawitały u mnie tytułowe Fyne F501. Zestawiłem to z Arcamami A22 i A32 + CD Arcam Alpha 8se. A22 z racji trochę chłodniejszego brzmienia zagrał lepiej. Niestety moje pomieszczenie jest mocno niefortunne pod względem basu, którego f501-ki mają dosyć sporo i jest to specyficzny bas, jakby z subwoofera(porównywałem u siebie z DALI 450 i 850) i bas ten momentami nieprzyjemnie rezonuje i zlewa się w kluchę. Pomieszczenie ma 35m2, ale kolumny ustawione są dość wąsko - około 2m od siebie, pół metra od ściany i grają na 'krótszą' ścianę (szerokość pomieszczenia 4.5m). Czy tytułowy lyngdorf to dobra para do Fyne'ów? Czy room Perfect jest w stanie faktycznie 'ogarnąć' rezonujący dół w pomieszczeniu? Inne rozwiązanie o którym myślałem to np CXA61/81, ale tracę tutaj kalibrację.
×
×
  • Utwórz nowe...