Opisy brzmią obiecująco, aczkolwiek zawsze boję się trochę tych "future updates", odkąd kupiłem iFi Zen Stream licząc bardzo na Chromecasta, anonsowanego tak właśnie. Niestety, niektóre serwisy do muzyki klasycznej, jak bardzo dobry Idagio, czy Apple Music na Androida streamują tylko przez ten protokół. No i się nie doczekałem... Podobno to z winy Google'a który nie miał czasu na takie duperele jak certyfikowanie jakiegoś Zena.
Z Dirac jest nieco inaczej, bo w końcu to im zależy na sprzedaży licencji (podejrzewam że w Bluesound będzie po prostu do dokupienia za standardowe 100 €, w najlepszym razie opcja z niepełnym pasmem za free). Plus wydatek na mikrofon. Ale to może się opłacić, bo na rynku trochę brakuje streamera lub preampa z Dirac. NAD C658 jest już trochę przestarzały i brzydki jak noc. Dziwi mnie polityka Arcama, który opanował ten system we wzmacniaczu SA30 (i tych nowszych), ale nie implementuje go w swoich skądinąd chwalonych streamerach, chociaż to byłby hit i odróżnienie od konkurencji. Tak samo Lyngdorf mógłby przecież wypuścić coś bardzo podobnego do TDAI 1120, tylko bez końcówki mocy, jako preamp sterujący z ich niezłym Roomperfect. Ale jakoś nie wypuszcza...Także Chińczycy produkujący co kwartał 150 nowych urządzeń nie tykają korekty akustyki, chociaż przecież Dirac swoje licencje po prostu sprzedaje każdemu chętnemu, a dostosowanie sprzętowo-programowe nie może być trudne, w tych wszystkich programowalnych układach. Więc rozważę całkiem poważnie któreś z tych urządzeń, ale dopiero gdy ten Dirac pojawi się w nich na serio