-
Zawartość
896 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez il Dottore
-
Komentarz do wątku: 'Powszechny spis sprzętowy'
topic odpisał il Dottore na Sipo w Audiofile dyskutują
Dla mnie to grubo. Ja dojechałem tylko do 3 par kolumn i 2 wzmacniaczy. -
Testy stereo u Rafała oraz porównanie konwerterów na Sabre
topic odpisał il Dottore na Arko55 w Nasze testy
Gargana na AS miałem w ignorowanych. -
"Temptation" jeszcze lepsze.
-
No a jak grać rock bez basu? Przy czym nieważne, czy masz pełnopasmowe kolumny czy zestaw minimonitorków z aktywnym subwooferem - i tak możesz oceniać DAC, bo przecież sygnał do suba idzie analogowo po RCA z pre-out wzmacniacza zintegrowanego. Bez suba pozostają IMO szybkie i zwinne, mimo, że to "leniwy" polipropylen. Natomiast dodanie aktywnego subwoofera/subwooferów zwiększa zdecydowanie pałer na basie. I rocka grasz 100% komfortowo. W moim systemie pasmo poniżej 70Hz jest zasilane w kl. D - 800W mocy ciągłej, 2,4kW w szczycie. Trochę kontrast w stosunku do średnicy i wysokich...
-
Testy stereo u Rafała oraz porównanie konwerterów na Sabre
topic odpisał il Dottore na Arko55 w Nasze testy
Dokładnie - mam to samo w moich donglach. Tylko że to niższe serie ESS czy drabinki R2R niż w urządzeniach stacjonarnych. HiBy FB4 jest słodziutki i superprzyjemny a R2R Cayina RU-6 gra w porównaniu do delikatnego ESS wręcz szorstko i brutalnie. -
Bas? Jaki bas? One przecież tną wszystko poniżej 70Hz. Od tej częstotliwości protezuję się subwooferem. https://rumble.com/v6qgz4s-queen-sub.html https://rumble.com/v6qm4ds-deep-bass.html Natomiast potrafią być szybkie. Przecież to monitor o studyjnym rodowodzie. Poprzednie moje monitory: papierowa membrana odciążona linią transmisyjną ATL wcale nie miały lepszej dynamiki, choć oczywiście bas schodził niżej. Polipropylen uważany jest za materiał na membrany "leniwe" ale jest polipropylen i polipropylen. Stoją u mnie SF Concertino. Też polipropylen na midwooferze. Stoją i się kurzą. Bo jako meble - piękne, ale zupełnie nie nadają się do dynamicznych kawałków a ja lubię stary rock. Myślałem początkowo, że to wina wzmacniacza i wskutek tego zmieniałem wzmacniacze, jak głupi. Dopiero koledzy pomogli: po podłączeniu naprawdę solidnych pieców nadal była kicha. Czyli nie wina wzmacniacza, a kolumn. Im nic nie pomoże. Ale do folku, akustyki i śpiewających pań - spoko, bardzo ładna średnica. Dlatego mają u mnie dożywocie. Natomiast opowieści, że "Harbeth do rocka się nie nadaje" to są... właśnie opowieści. Na P3ESR puszczam i AC/DC i Kill'em All bez żadnego dyskomfortu. Że już nie wspomnę o całym rocku z lat 70-tych czy 80-tych. Co by mogło zagrać lepiej i efektowniej - to niewątpliwie muzyka elektroniczna. Ale myślę że SHL5 czy 40 spokojnie by i tutaj sobie poradziły.
-
Testy stereo u Rafała oraz porównanie konwerterów na Sabre
topic odpisał il Dottore na Arko55 w Nasze testy
Tyle w temacie. Ale i budżetówka R2R ma coś, czego ΔΣ nigdy mieć nie będzie: KONSTRUKCJĘ. Sposób przetwarzania D/A eliminujący powstawanie zakłóceń w domenie czasu. Nie będę rozwijał tematu, może tylko parę słów: R2R pracuje na wartościach rzeczywistych, pobranych z drabinki rezystorowej, ΔΣ pracuje na wartościach wyliczonych z algorytmu, czyli nie prawdziwych, tylko takich, o których myśli, że są prawdziwe. Po drugie: agresywne przetwarzanie pierwotnego sygnału - oversampling i filrowanie cyfrowe zabija muzykę. Oryginalny plik to plik o źródłowej rozdzielczości bitowej i częstotliwości próbkowania. Stąd dźwięk z R2R (najlepiej bez oversamplingu i filtrów cyfrrowych - dlatego PCM 1702 odpada, choć jest to R2R) odbieramy instynktownie jako prawdziwy i naturalny a ten z delta-sigma jako sztuczny. Delta-sigma może grać przyjemnie, nie przeczę. Przecież dzisiejsze ESS wręcz ociekają słodyczą i syropem w porównaniu do pierwszych modeli tej firmy, dających dźwięk suchy, techniczny, nieprzyjemny i bezduszny. Słuchałem nowych chipów ESS (oczywiście w chińskim opakowaniu ) i to jest zupełnie inny dźwięk - 100x przyjemniejszy. Ale... wciąż sztuczny. Natychmiast zdajesz sobie sprawę, że ten dźwięk STWORZONO. Że powstał on w wyniku pracy najwyższej klasy fachowców. To są właśnie zakłócenia w domenie czasu. Ludzki mózg jest na nie piekielnie wrażliwy. Oczywiście nie każdy mózg. Przez analogię z projektorami: są tacy, którzy nie tolerują DLP bo obraz w tej technologii powoduje im efekt tęczy i odbiór nie jest komfortowy. Ja żadnego efektu tęczy nie widzę i spokojnie korzystam z DLP. Dlatego doskonale rozumiem, że ktoś z delta-sigma może być zadowolony i w ogóle nie wie, o czym mówię. Przysięgli fani R2R natychmiast jednak pojmują takie określenia jak prawdziwość, obecność i oczywistość dźwięku. A co do porównania: stare chipy R2R vs. współczesna dyskretna drabinka rezystorowa z korekcją na chipach FPGA. Teraz nie będę się wypowiadać na ten temat ale mam już swoje zdanie. Wrócę do tego w nadchodzącym teście Audio-gd R1 NOS (jedynym po polsku) gdyż istotną jego częścią będzie porównanie z Havaną na 2xPCM56P (w moim przypadku K-grade Japan). -
Testy stereo u Rafała oraz porównanie konwerterów na Sabre
topic odpisał il Dottore na Arko55 w Nasze testy
A jakie to ma znaczenie? I tak nigdy nie będzie mnie stać. Jako źródło - najlepszy Aurender, DAC: Aqua, Rockna, Terminator Plus, Holo May, Wzmacniacz: kombinacja pre/power od Sugdena lub Passa, Kolumny: Harbethy 40 albo Spendor Classic 200. Myślę, że to by zagrało. Ale pewnie i tak zaraz bym zaczął w tym grzebać i wymieniać. Bo kto bogatemu zabroni? -
Małe sprostowanie: on nie grał. On nap***lał. Wyczynowo. Jakby szybkość i uderzenie było wszystkim. Barwa absolutnie prawidłowa ale grał konturem, nie wypełnieniem. Nie chudo, nie sucho, nic z tych rzeczy, ale tak analitycznie i detalicznie, że nie było siły abym taki dźwięk polubił. Pewien młody członek mojej rodziny jeździ Range Roverem z systemem Meridiana. Dwa subwoofery, milion głośników. Kilkadziesiąt tysięcy extra do ceny samochodu. I dźwięk jest bardzo podobny do tego co słyszałem z Signature Reference. Ta sama szkoła. Dynamika jak walnięcie bejsbolem. Szukanie detalu i wyciąganie go zamiast szukania piękna. https://rumble.com/v5fugwk-meridian-audio-system-in-range-rover-sport-v8.html Co jeszcze tak gra i czego w związku z tym nie trawię? Lavardin, stare Rotele i Audiolaby (bo nowych nie znam), B&W, Focal, dCS, Boulder, Triangle (nie wszystkie!!!)... to tak na szybko. Żeby nie było: nie lubię też dźwięku kluchowatego, zmulonego, spowolnionego. Lubię jak gra czysto i otwarcie, ale nie hiperdetalicznie. Ach... to straszne! Krytykujom!!! To ja bym musiał się chyba powiesić, gdybym uwierzył w to, co ludzie wypisują w sieci np. o Harbethach. Przecież jeśli coś się komuś nie podoba, to jego sprawa i jego problem. Jesteśmy ludźmi dorosłymi i wiemy doskonale, że dana rzecz ma się podobać nam, bo to my za nią płacimy. A co inni o tym sądzą? A pies z nimi! Co ja muszę wysłuchiwać nieraz od kolegów mnie odwiedzających! Nic im się nie podoba i krytykują wszystko. A potem idę do nich i też sobie nie żałuję. Bo mamy różne koncepcje budowania systemu. I tyle. Ale zawsze warto poznać podejście innych, poszerzyć horyzonty. Bez przymusu zgadzania się z kimkolwiek. Dlatego nie mam oporu z publikacją swoich ocen sprzętu. Zawsze będą one subiektywne i nikogo nie zmuszam by się ze mną zgadzał. Przecież każdy dobiera sprzęt pod siebie, pod swoje potrzeby i oczekiwania. Ktoś coś kupił. Ja bym tego nigdy nie kupił. I co z tego??? Czy to jest koniec świata i powód do jakichś wojen? Dwie łyżki cukru i mała łyżeczka syropu klonowego na szklankę miodu. Dobrze wymieszać. Polej tym wzmacniacz, powinno być lepiej.
-
Ale szukasz innych monitorów czy podłogówek?
-
Testy stereo u Rafała oraz porównanie konwerterów na Sabre
topic odpisał il Dottore na Arko55 w Nasze testy
Słyszałem wzmacniacze lampowe precyzyjne i otwarte. I to są dobre lampy, gdyż nie grają jak stereotypowa muląca lampa. Podobnie dobry tranzystor nie gra jak stereotypowy tranzystor. Nigdy nie słyszałem natomiast wzmacniacza lampowego o jasnym, ostrym i krzykliwym brzmieniu. Proszę o przykłady, chętnie poznam takie ciekawe dzieła ludzkiej myśli. Natomiast pełna zgoda, że bywają solid state ciepłe i eufoniczne. To mnie nie dziwi, szczególnie Chińczycy dziś kształtują brzmienie Klasy D na bardzo ciekawe sposoby. O nie! Na szczęście jeszcze nie wszystko. Nie, żebym miał coś przeciwko Chi-Fi, ale jeśli Europa pozbawi się możliwości i sił produkcyjnych - to leżymy! Chciałbym, żeby w audio było jak we włoskiej motoryzacji w latach 50-tych i 60-tych: były firmy masowe i były dziesiątki niezależnych firm karoseryjnych. Inna sprawa, że co z tego przetrwało? -
Testy stereo u Rafała oraz porównanie konwerterów na Sabre
topic odpisał il Dottore na Arko55 w Nasze testy
Za nim nie nadążysz. Tam co kilka miesięcy są zmiany. A Havany nie kupi, choćby chciał, bo starożytne chipy PCM56P się skończyły i MHDT zakończyło produkcję. Na rynku wtórnym w Europie już dawno nie widziałem. Są do kupienia egzemplarze w USA ale to inny prąd. Ciepły dźwięk to ma mój analogowy wujek ze swoich gramofonów i lampowego wzmaka. Mój system jest w tej chwili 100% cyfrowy i 100% solid state. -
Gra to tak, że sam sobie zazdroszczę. https://rumble.com/v6rkphb-realism-no-hyperrealism.html Ale nie samym audio człowiek żyje. Zachciało mi się domu nad morzem i zostałem goły i wesoły. Parę lat minie, nim się człowiek odkuje, ale w tym czasie mocna kotwica na wszelkie zbędne wydatki. Na szczęście mam tyle klocków uzbieranych, że dwa pełne systemy z tego złożę do każdej chałupy.
-
Hegel to jedna z moich najbardziej nielubianych firm. Właśnie za to. A potem czepiają się mnie, że krytykuję "znakomite sprzęty". A co? Mam się do tego Hegla modlić? Tu już na etapie koncepcji brzmienia poczyniono tyle błędów, że mój Chińczyk za 150€ przyniesie właścicielowi dużo więcej zadowolenia. Bo wszystko można mu zarzucić ale na pewno nie suche, bezduszne czy kliniczne granie. A ptaszki ćwierkają w sąsiednich wątkach, że SMSL na Infineonie gra jeszcze lepiej od Fosi. Kolega z Polski, gdy kupił mojego starego Sugdena, to mówił mi potem, że po prostu oniemiał, gdy go pierwszy raz odpalił. Nie chciał wierzyć, że tranzystor tak może grać. Miał Hegla właśnie. I Hegel natychmiast wylądował na ogłoszeniach SPRZEDAM.
-
Testy stereo u Rafała oraz porównanie konwerterów na Sabre
topic odpisał il Dottore na Arko55 w Nasze testy
Ależ ja doceniam fantastycznie grające sprzęty. I zawsze chętnie je wskażę i zarekomenduję. Daleki jestem od twierdzenia, że moje zabawki są najlepsze. Na pewno są najlepsze, na jakie mnie stać. A gdyby budżet kiedyś pozwolił, to doskonale wiem, której firmie dam zarobić i za jakie klocki. Nie obrażaj mnie porównaniami z ewidentnym trollem. Akurat na AS miałem go w ignorach. Rozmawiasz z czlowiekiem, który ponad 30 lat klocki przerzuca, ale czyni to ŚWIADOMIE. Ja wiem, czego szukam i buduję system podążając w określonym, założonym kierunku. Absolutnie nie zgodzę się, by mój system grał ciepło czy ciemno. Mam natomiast zero tolerancji dla chudego, suchego, klinicznego dźwięku. Ma być tłusto, namacalnie. I na to kładę nacisk: ma być nasycenie, musi być w tej muzyce ciało, mięcho. https://rumble.com/v6tif3f-new-hdmiis-cable-.html Ale to nie oznacza traktowania sopranów czy detalu po macoszemu. Nawet kopułkę w ubiegłym roku zmieniłem z jedwabiu na aluminium. -
Testy stereo u Rafała oraz porównanie konwerterów na Sabre
topic odpisał il Dottore na Arko55 w Nasze testy
Tak, sprzedał. Obecnie DAC Metronome (nie wiem dokładnie jaki). To już któryś, za nim nie nadążysz. W każdym razie tak było, gdy rozmawialiśmy parę tygodni temu. -
Jazz to jeden z moich ulubionych albumów Queen, obok The Game.
-
wiim amp ultra vs fosi v3 + fiio k11 r2r + wiim mini/pro
topic odpisał il Dottore na młodymeloman w Stereo
Nie będę się spierać, bo to są urządzenia, których po prostu nie znam. Gdybym był w innej sytuacji finansowej, to bym sobie po prostu zamówił, choćby z ciekawości. Niestety - napięty jak guma od majtek budżet nie pozwala mi już na takie eksperymenty. Więc zdaję się tu na Twoją opinię. Jednak zgadzamy się chyba, że w budżetówce chińska Klasa D obecnie pozamiatała konkurencję i zakup czegokolwiek w Klasie AB do 2000€ to po prostu marnowanie kasy? https://rumble.com/v6uykw9-fosi-za-3-killer-in-bugdet-class..html -
wiim amp ultra vs fosi v3 + fiio k11 r2r + wiim mini/pro
topic odpisał il Dottore na młodymeloman w Stereo
Mam takie same odczucia po dokładnym posłuchaniu swojego ZA-3. To brzmienie nie ma nic wspólnego ze stereotypowo pojmowaną Klasą D. Określiłbym je jako wręcz ciepłe. Nie do wiary po prostu. Dla mnie ZA-3 to jest prawdziwy killer w klasie budżetowej. Za klasę budżetową uważam sprzęt w cenie tak do 2000€. Nie warto w ogóle sobie głowy zawracać w tych pieniądzach: brać ZA-3 i na pewno nie zagra gorzej niż COKOLWIEK na rynku. Dopiero porównanie łeb w łeb z Pure Class A za 3000€ ujawniło braki Fosi w kwestii otwartości, detalu, blasku i nasycenia oraz sceny. Jednym słowem: nie ten poziom wyrafinowania. Ale o czym my tu mówimy??? Nie do wiary, co się dziś dzieje w audio... dobre czasy nadeszły! https://rumble.com/v6uxpdb-you-will-be-shocked-folks-chantal-fosi-shock.html -
Testy stereo u Rafała oraz porównanie konwerterów na Sabre
topic odpisał il Dottore na Arko55 w Nasze testy
Nie do końca. W twoim rozumieniu może tak być, jednak właściciel Meridiana również miał minę nietęgą. Czyli też musiał załapać, o co biega. I najważniejsze: postęp, jakiego dokonali Chińczycy, nie tylko w Digital Audio ale i w kwestii wzmocnienia sygnału, całkowicie usprawiedliwia porównywanie tanich urządzeń chińskich z kilkanaście razy droższymi urządzeniami firm zachodnich. Szczególnie w dzisiejszych czasach cena nie gra. Są tylko firmy uczciwe i firmy złodziejskie. Pamiętam kiedyś szok po posłuchaniu stacku dCS za ponad 50 tys. funtów. Jak to źle grało, to po prostu historia... A mogłoby się wydawać, że za takie pieniądze mamy prawo żądać niewiadomoczego. No cóż - producent jest innego zdania. Podobnie monobloki Vitus wielkości kiosku Ruchu + Focal Utopia wielkości lotniskowca - tragedia. Uciekłem z pokazu. Także nie żałujmy sobie! Porównujmy! Ja niedawno intensywnie porównywałem swoje własne Fosi ZA-3 z ponad 20x droższym swoim własnym Sugdenem. A co? Mam się Sugdenowi bezkrytycznie kłaniać i z góry zakładać, że nie ma konkurencji? Czasy się zmieniają. I za dźwięk oferowany przez Chińczyków dzisiaj za czapkę śliwek jeszcze 10 lat temu musiałbyś zapłacić zupełnie chore pieniądze.