zn21

sięgnij po kable oyaide z serii Explorer. Przytemperują Ci górę a i środek uwypuklą przy okazji. Niestety trochę droższe od Twoich propozycji.

dobre kondensatory do nowego wzmaka przelutujesz. Na pewno nic lepszego od V-capa CuFTczy duelunda producenci nie wstawiają no może poza Ancient Audio

kondensator wnosi co najmniej tyle zmian co najlepsze lampy po wymianie a często nawet więcej aly niestety i kosztują krocie szczególnie te najlepsze. Na szczęście lampy nie wymagają wielkich pojemności. Pan Pacuła poszedł na całość i wstawił V-capy CuTF. Wadą tych kondensatorów jest bardzo długi czas formowania się. Pokazują to co potrafią po minimum 300h czystego grania!!! Pierwsze 50-100 godzin to porażka. Nie chce się słuchać. Alternatywa to Duelundy. Te czarują wspaniałą górą. Brakuje Ci góry tej najlepszej to duelund ale jak chcesz więcej wypełnienia w dolnej średnicy to tylko V-cap CuFT.

a jakie kondensatory chcecie wstawić? Ja w lampizatorze przed lampą dałem V-capy CuFT a za lampą duelundy CAST/PIO. Co ciekawe same duelundy nie sprawdziły się natomiast kolega wstawił same V-capy i też nie był zadowolony. Tak jak ja doszedł do tego samego wniosku, że duet V-cap + duelund daje najciekawszy efekt brzmieniowy. Sprawdzałem także jupitery i mundorfy ale to nie to. Co prawda ostatnio pojawił się Jupiter miedziany ale nie wiem jak on brzmi. Niby czarny koń i w dobrej cenie w porównaniu do powyższego duetu.

dla jednego nie wart dla drugiego wart.

rafal735r - jak jesteś ze Śląska to zapraszam do mnie a usłyszysz różnicę między cyfrówkami mimo iż lecą zera i jedynki. Jak masz naprawdę dobry sprzęt to prędzej czy później i na kabelki przyjdzie czas i wtedy zadasz sobie pytanie dlaczego one musza tyle kosztować!?

nie zaglądałem tu całe wieki. Widzę, że temat trochę odżył. U mnie nastąpiła całkowita wymiana sprzętu. Mimo zmian obecnie jestem w czasie poszukiwań wzmacniacza. Lampa odpada ze względu na głośniki ale brzmienie "lampowe" jak najbardziej jest w moim kręgu zainteresowań. Przesłuchałem już parę tranzystorów i najciekawiej zagrał Lavardin IS Reference. Dosłownie nasycenie na średnicy i górze jak lampa SET. W ślepym teście nikt nie postawiłby na półprzewodniki. Trochę za mała moc i dlatego teraz czekam na Trigon Energy. Podobno jeszcze gęstszy dźwięk z lepiej wypełnioną dolną średnicą, może ktoś słuchał? Na ostatek pozostał mi ASR Emiter I ale tu boję się o dopasowanie. Emiter I ma tylko 10 kohm na wejściu a mój dac ma lampy na wyjściu. Co prawda Lavardin też miał 10 k i nie było źle. Także panowie i z tranzystora może popłynąć dźwięk jak z lampy!

na allegro są gotowe przełączniki za parenaście złotych z paroma wejściami i jednym wyjściem.

kup od akkusa głośniki ze schematem zwrotnicy. W zależnści od kasy coś Ci poradzi.

kondensator jest filtrem górnoprzepustowym a Tobie jest potrzebny filtr dolno przepustowy. W takim przypadku stosuje się cewkę która daje nachylenie 6dB na oktawę. Musisz kupić cewkę i to o najmniejszej rezystancji. Pogadaj z Panem z Akkusa on coś Ci doradzi i odsprzeda.

wejdź z tym tematem na forum elektroda. Tam zasypią Cię pomocą

Fono Master - a może by połączyć technikę półprzewodnikową z lampą ale inaczej. Na średnicę i gólę dać 300B (ponoć najpiękniej gra) a na dół dać audiomatusa. Bas z tego ostatniego nie do osiągnięcia z lampy. Co ty na to?

Fono Master - a o jakiej lampie myślisz coś w stylu SE?

musisz kupić 2 gniazda cinch, jedno gniazdo jack stereo, potencjometr np. 2x50k i jakieś pudełko na to wszystko. Powiercić, polutować i po krzyku.

a co ma efektywność do tego? ja nie widzę związku